Najciekawsze materiały do: Deluxe Ski Jump 4
Deluxe Ski Jump 4 - Deluxe Ski Jump 2 Demo 2.1.0
demo gryrozmiar pliku: 300,2 KB
W tym archiwum znajdziecie wersję demonstracyjną gry Deluxe Ski Jump 2, czyli legendarnej zręcznościówki o skokach narciarskich, opracowanej przez studio Mediamond.
"Małysz" bez Małysza - recenzja gry Deluxe Ski Jump 4
recenzja gry9 stycznia 2012
Światowa premiera 31 grudnia 2011. Małysz zakończył karierę skoczka i wybrał się do Dakaru. Jussi Koskela na szczęście nigdzie się nie wybiera i dalej rozwija swój pomysł. Czwarta część Deluxe Ski Jump to kawał dobrej gry zręcznościowej.
22 lata sam robi gry o skokach narciarskich. „To moja pasja”
wiadomość17 lutego 2023
„W co grasz? W Małysza” – kiedyś, słysząc te słowa, każdy wiedział, że chodzi o grę Deluxe Ski Jump –istotną część polskiej popkultury. Mieliśmy okazję porozmawiać z jej twórcą – Jussim Koskelą – na temat DSJ i nie tylko.
Twórca „Małysza” o fanach gry. „Gracze PC są najbardziej oddani”
wiadomość18 lutego 2023
Deluxe Ski Jump od dawna podbija urządzenia mobilne, ale Jussi Koskela, twórca serii, twierdzi, że to na pecetach cykl ma najbardziej oddanych fanów.
Około 80% graczy Deluxe Ski Jump stanowią Polacy, twierdzi twórca gry
wiadomość17 lutego 2023
Co łączy Deluxe Ski Jump i Gothica? Obie te serie nie zostały stworzone przez Polaków, lecz cieszą się w naszym kraju ogromną popularnością. Przy czym DSJ chyba większą – twórca cyklu, Jussi Koskela, wyjawił nam, że grają weń głównie Polacy.
Deluxe Ski Jump 4 - v.1.7.0
demorozmiar pliku: 15,7 MB
Deluxe Ski Jump 4 to najnowsza odsłona niezwykle popularnego w Polsce symulatora skoków narciarskich nazywanego często „Małyszem”, przygotowanego przez fińskiego programistę Jussiego Koskelę.
Zrobione za granicą, ukochane nad Wisłą. Kultowe gry Polaków
artykuł20 sierpnia 2017
Są takie gry, które – choć powstały za granicą – największym kultem otaczane są w Polsce. Wybraliśmy najciekawsze z nich i spróbowaliśmy poszukać przyczyn tej niesamowitej popularności na Wisłą.
Ja mam dsj4 v 1.5.1 a oto male porady dla graczy:
1. ustaw czułość na taką jaka ci odpowiada.
2. zacznij trenować na małych skoczniach będzie łatwo potem przejść na większe.
3.nie załamuj się jak coś ci nie wyjdzie-trenuj dotąd aż uznasz, że dobrze skaczesz/
Moje rekordy(niektóre):
Kuusamo 148,46m
Lillehammer 145,35m
Planica 232,90m
Wisła 134,57m
Przydałoby się odświeżyć recenzję :)
W wadach jest napisane:
MINUSY:
- brak opcji skakania ze sztuczną inteligencją;
- tylko 8 skoczni w wersji podstawowej.
A w obecnej wersji jest opcja skakania z komputerowymi przeciwnikami. Fakt, nie można oglądać ich skoków, ale lepsze to niż nic. A skoczni jest już 24, lecz jest mała szansa na to, że szybko wyjdą kolejne, gdyż rozwój gry został wstrzymany...
Jedna z moich pierwszych gier z dawnych czasów najlepiej się gra z kimś na jednym pececie:D jak ja np z bratem wtedy super zabawa :)
I tak najlepsza była wersja 2.1 :) Nadal czasami zagramy z kumplem przy butelce wódki :)
Jak była Małyszomania to gry o skokach narciarskich wychodziła co roku jak nie częściej teraz takich gier już nie robią?
Na tegoroczny sezon Skoków Narciarskich, który zacznie się za niecałe 2h, Polacy zapowiadali wielki powrót, a to pewnie dzięki nowemu trenerowi - Stefanowi Horngacherowi. Moze szal na skoki wroci na ten sezon.
Wszystko dobrze, ale dodajcie:
- Vikersund
- Innsbruck
- Oberstdorf (k-120)
- Oslo
- Trondheim
- skocznie olimpijskie w Pjongczang
- Lahti (k-90)
- zaktualizowane Bad Mitterndorf, Engelberg, Oberstdorf (k-200), Planicę, a po pełnej przebudowie Wielką Krokiew. I usunąć poprzednie wersje tych skoczni. Można to zrobić po sezonie :)
PS.Jeszcze jedno. Można przecież wprowadzić przeliczniki za wiatr i belkę, a w zależności od lepszych czy gorszych warunków wiatrowych operowanie belką startową i jak w rzeczywistości wiatr z różną siłą i z różnych kierunków ma wiać
Najprostsza gra jaka może być. Żadnych pierdołów które obniżają tylko oceny. Fajne skocznie, można stworzyć zawodników, powtórki z rekordami zapisują się same- co tu dużo wymagać
Właśnie kupiłem i trochę szkoda, że nie ma graczy do gry online ewentualnie zostaje bicie rekordów.
@bomba f1
Twórca tej gry (Jussi Koskela) porzucił jej rozwój. Szkoda, bo gra miała naprawdę wielki potencjał.
pomóżcie mi ja sobie włączyłem przez przypadek ctrl-F5 no i mi wyskoczyła jakaś beznadziejna kamera i nie wiem jak ją zmienić - plis pomóżcie - a tak gdybyście chcieli na lillehamer mój rekord to 150,39 - prawie taki jak tego fina co ma rekord :)
aha i jeszcze teraz nie widze tego skoczka jak leci i najdłuższy mój skok na tej beznadzienej kamerze skacze maks 70 m na każdej skoczni i jescze się wypieprzam
Deluxe Ski Jump 4 to esencja skoków narciarskich. Plusy... Największą zaletą tej odsłony są według mnie skocznie. Naprawdę fajnie odwzorowane prawdziwe obiekty, ze swoim charakterem, całą infrastrukturą i publicznością - uproszczoną, ale zawsze. Ich ilość wydaje się w sam raz - nie ma przesytu, ale jest na czym poskakać. W kreatorze zawodników małe zmiany na lepsze. Szkoda jedynie, że nie pokuszono się o różne twarze zawodników. Oprawa audiowizualna może nie poprawiła się aż tak znacznie w stosunku do poprzedniczki, ale sprawia wrażenie bardziej naturalnej. Podoba mi się szczególnie kolorystyka - bardziej stonowana i nieco ciemniejsza w przypadku skoczni skandynawskich. Konstrukcje prezentują się okazale w różnych warunkach pogodowych i o różnych porach dnia, zwłaszcza oświetlone w nocy. Ogromną zmianą na plus jest dla mnie nowa technika oddawania skoku. Naprawdę niełatwa do wdrożenia, wymagająca praktyki i wielu treningów, ale dająca niewiarygodną satysfakcję. Można odnieść wrażenie, że gra jest trudna, ale sprawiedliwa. Bardzo dużo zależy od umiejętności gracza. Autorowi udało się tym razem opracować fizykę niemal doskonałą. Jednak tym, co zrobiło na mnie największe wrażenie, jest animacja. Naturalna pozycja w locie, falujące na wietrze narty, moment lądowania czy nawet uderzenie o zeskok i upadek wyglądają naprawdę przekonująco. Dodać muszę, że wszystko to świetnie prezentuje się w ruchu, a statyczne obrazki tego nie oddadzą. Dla uwiecznienia wyjątkowych osiągnięć przygotowano dwanaście widoków kamery oraz możliwość swobodnego ruchu obiektywem. Dla lepszego efektu można wyłączyć panele informacyjne na ekranie. Cieszy również wbudowany autozapis rekordów i sprawny system powtórek. W menu jest też kilka przydatnych opcji oraz jakże pomocne skróty klawiszowe. DSJ to taki twór, że nada się nie tylko na długą rywalizację, ale również na kilkadziesiąt sekund, gdy akurat mamy chwilkę, aby sobie odpalić skok albo dwa, ewentualnie pięć. Cenię sobie tę sposobność w grach. Program reaguje błyskawicznie i jest niezwykle łatwy w obsłudze. Tryby gry są raczej standardowe dla tej dyscypliny, aczkolwiek najczęściej przeze mnie eksploatowany był niezobowiązujący trening – według statystyk ponad 7 tysięcy oddanych skoków. Oprócz wyboru skoczni i możności przetestowania obiektów pod kątem szlifowania techniki, otrzymujemy szansę dostosowania parametrów wiatru, widoczności czy opadów śniegu. Jednak nic nie cieszy bardziej niż perspektywa podwyższenia sobie belki i związane z tym niespełnione marzenia z dzieciństwa o dalekich lotach. To coś, czego nie da się opisać słowami. Szczerze, to po starusieńkiej DSJ 2 nie sądziłem, że jeszcze coś przyniesie mi taki fun. I właśnie dopiero dzięki DSJ 4 znów poczułem sentyment do tego sportu. Może to estetyka, może urokliwe skocznie - nie wiem, ale coś decyduje o tym, że gierka w jakimś stopniu oddaje klimat skoków narciarskich. Wiadomo, że nie ma tutaj całej tej oprawy i fajerwerków, ale mimo niskiego budżetu jest naprawdę nieźle. Grywalność tytułu jest dla mnie bardzo wysoka. Każdy skok to wyzwanie, zaś wszelka następna próba to po prostu niezwykła ciekawość i chęć latania. Minusy... Gra niezbyt rozbudowana i cierpiąca na brak lepszej zawartości. Szkoda, że nie postarano się o ciekawszy, może taki bardziej telewizyjny interfejs. W odniesieniu do DSJ 3 na pierwszy rzut oka produkcja wygląda tak samo. Niby niewiele się zmieniło, ale to tylko pozory. Diabeł tkwi w szczegółach. Największym osiągnięciem „czwórki” jest to, że wszystko poprawiła na tyle, że nie ma po co wracać do „trójki”. Moim zdaniem jest to wystarczająca rekomendacja. W cichej nadziei na kolejną odsłonę jestem pewien, że w kolejnych sezonach nie raz jeszcze wrócę do „czwóreczki”. Moja ocena – 8.0/10
Do DSJ2 się nie umywa.
Ostatnio wyszły nowe gry o skokach. Są to:
K-Point Ski Jumping
Open Ski Jumping
Mogłaby redakcja umieścić te gry na GOLu. No chyba, że nie ma sensu umieszczać takich niszowych gier w Encyklopedii.
Coś się szykuje. Jussi Koskela potwierdził, że to nie fejk.
https://www.youtube.com/watch?v=XkOJf7znwRQ
13 listopada 2020 premiera nowej aktualizacji DSJ4!
Wersja 1.7.0 będzie zawierała możliwość tworzenia niestandardowych skoczni przez fanów.
https://www.mediamond.fi/forum/viewtopic.php?f=26&t=7708
A oto trailer z nadchodzącej aktualizacji
https://www.youtube.com/watch?v=DUMhsu5p_ts
Powiem szczerze, że chyba jestem jedynym graczem, który czeka na tę aktualizację bardziej niż na Cyperpunka :P
Nie wiem skąd te wysokie oceny. Sterowanie skoczkiem to jakiś taniec pijaka na lodzie.
Napiszę pod najnowszą wersja bo Deluxe Ski Jump 2 nie ma swojej strony. Gra właśnie trafiła do google play:
https://play.google.com/store/apps/details?id=fi.mediamond.dsj2
Trzeba przyznać, że gierka jest dobrą kontynuacją starego "Małysza", czyli DSJ 3, sama sie zagrywałam i całkiem nieźle skakałam :)
Niedawno natrafiłam też na nowy polski tytuł w tym klimacie, może ktoś słyszał o https://skijumpsimulator.com/ ? Co ciekawe połączyli skoki narciarskie z mmo i trzeba przyznać wyszło to całkiem nieźle