Ja przeszedłem 2 tygodnie temu i całkiem fajna gierka. Oczywiście ma problemy. Ilość ekranów ładowania czy chrupiące animacje ale ten hejt jest nieusprawiedliwiony. Ja tam zagram w dodatek na premierę.
Czytam sobie te wysrywy nazywane dla niepoznaki komentarzami i zastanawiam się, czy kur...a chłopcom, którzy obsrali się bo serial nie zgadza się z ich wizją wymyślonego świata nie należałoby założyć jakiś kaftanów?
Gówno się znasz a udajesz eksperta. Mediateki już od dawna dorównują Snapdragonom a nierzadko je prześcigają. Na motkach masz praktycznie czystego Androida więc bajki o optymalizacji możesz w buty sobie wsadzić. Jeśli w tej słomie się zmieszczą.
Przecież to nie musi być nic związanego z fabułą. Może być quest poboczny lub seria questów związana z jakimś miejscem czy wydarzeniem a nie z główną historią.
No cóż, żyjemy w erze po BG3 więc jeśli studio ma jakieś ambicje to pewnie dużo elementów jeszcze do implementacji pozostało...
Serio, następne RPG będą miały przerąbane.
Ciekawe jak podejdą do tego tematu. Ja tam chętnie bym Shepardem jeszcze pograł. Opcji jest wiele od zwyczajnego przeżycia w Katalizatorze, po kolejny Projekt Łazarz. Albo nawet po hybrydę Sheparda i maszyny. To by było dobre jakby w głowie miał SI Żniwiarza. Tylko musieliby zatrudnić jakiegoś Keanu Reevesa ;P
"Obudź się Pasterzu. Mamy galaktykę do skoszenia"...
Moment. Znaczy, że to jest (zdarzenie) losowe? W sensie, że przy każdym lądowaniu może wydarzyć się coś innego?
Jeśli pozostałe 49 osób to też dyrektorzy to tylko się cieszyć. Albo dekle odpowiedzialni za pomysły typu: "monetyzujmy", "gra usługa", "exel rządzi". Ale pewnie to zwykli pracownicy, którzy odważyli się nie włazić w tyłek szefom.
Ten światłowód to sam robił czy kupił w Biedronce? U mnie dokładnie 16 min. I nie mam jakiegoś wypas łącza.
Że co? Mam 54 lvbna koszmarze i wszystko sam. Nawet się nie spociłem. Jesteś pewien że nie wciskasz randomowych rzeczy przy rozwoju postaci? Dodam tylko, że przeszedłem do D4 właśnie z D2R...
Ale wiecie dzieci, że na planetach bez życia nie koniecznie musi oznaczać, że są niezamieszkałe a tym bardziej, że są puste?
Posłuchajcie dzieci starego dziada, który w D1 na premierę grał już jako pełnoletni a całą serię (oprócz D3, ha-tfu) darzy szczególną sympatią. Otórz D4 jest bardzo dobre. Wybitne wręcz. Oczywiście, że ma swoje bolączki. Jasne, że trzeba się przyzwyczaić do elementów MMO. No pewnie, że balans będzie poprawiany. Przypomnę jednak, że niektórych problemów D2 nie rozwiązało nawet D2R. Oczywiście, że cana jest z kosmosu (ale dzięki kombinowaniu na XBX da się kupić poniżej 200 zł, co uważam za super okazję na taką grę). Pewnie w końcu zrobią jakąś kichę z płatnościami (ale jeszcze NIE zrobili).
Podsumowując:
Panuje epidemia internetowego porażenia mózgowego, która objawia się komentowaniem wszystkiego na podstawie opinii innych. Zdzisio z YouTube skrytykował więc stado baranków będzie do zdarcia płyty krytykować. Proponuję zagrać. Bo gra jest świetna.
A nie jest złym pomysłem chrzanienie o czymś o czym jeszcze nic konkretnego nie wiadomo?