Bukary -> Znam parę osób które wolą się leczyć w Polsce niż za granicą, także to nie jest jakiś wymysł, w końcu angole wszystko leczą paracetamolem :)
heh ta "patologia" 500+ jest jedyna szansa ze ktos bedzie placil na Twoja emeryture i na Twoje leczenie jak bedziesz na emeryturze.
Proszę powiedzieć to prezesowi bo nawet on ma wątpliwości -->
Eee.. też nie macie na co narzekać tylko na służbę zdrowia - popatrzcie jaki postęp:
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/kartuzy-w-szpitalu-sa-informacje-w-jezyku-kaszubskim,681784.html
..a co do postu Milka, to angole mają rację, na wszystkie schorzenia najlepszy jest paracetamol przeplatany aspiryną..
Biorac pod uwagę, ze Belertowi "jednym uchem wleci drugim wyleci" to oczywiście trzeba przypominać. Niby nie ma sensu bo i tak po kilku minutach zapomni, jak wszystko co nie zgadza się z tym co mu propaganda zaprogramowala, ale trzeba probowac ;p
Skorzystam z poprzedniej wypowiedzi
Chociaz może jednak czasem potrafi samodzielnie cos wykombinować. Bo teza, ze patologia zamiast jak zwykle ciagnac kase z zasiłku tudzież przestępstw będzie w przyszłości pracować na emerytury i splate zadluzenia kraju musi być jego samodzielna "mysla". Bo takiej głupoty to nawet propaganda PiS nie wciska ciemnemu ludowi. Nawet dla nich sa jak się okazuje granice absurdu których Belert nie uznaje
Pomijajac już bzdury jak to flaszkowe ma wplynac na wzrost dzietności, ostatni kretyn może wierzyc w to ze jakakolwiek rodzina w Polsce (oczywiście mowie o pracujacej i się utrzymującej z własnym zarobkow a nie kasy z zasilkow) będzie plodzic dzieci dla tej kasy. Na jakim poziomie intelektualnym to Belerta stawia strach pomyslec... ;/
"Smiesza mnie podobne texty, potem jak jakas choroba to gosc leci przez pol swiata zeby zdazyc do Polski i sie zarejestrowac bo leczenie raka czy udarow kosztuje krocie .
i wtedy okazuje sie ze jakos wszystko do polski zap.... zamiast tam gdzie placili podatki.
I potem placimy za takich darmozjadow , ktorzy nic panstwu nie daja a jak przychodzi kryska to nawet za granica nie potrafia umrzec i probuja sie ratowac w tej katotlibanowej , zacofanej Polsce"
Z tym jednym sie zgodzę. Co słyszę o gościu "na zmywaku" z mojego otoczenia, to przyjeżdża leczyć zęby do Polski, bo niby w UK panisko z iPhonem i iPadem, ale "żydzi" na lekarza.
Tylko zeby nikt nie myślał, że wierzę w te pierdoły o emeryturze akurat z pracy dzieci 500+... najpierw one muszą mieć gdzie pracować i pracować za cos więcej niz 1500 na rękę.
"zmywak" moze i korzysta z polskiego dentysty, ale prywatnie, wiec Ciebie to nic nie kosztuje i obchodzic nie powinno:-)
Prywatna sluzba zdrowia jest w Polsce tansza, wiec jezeli ktos odwiedza kraj regularnie, to i przy okazji korzysta, bo czemu nie?
Mają szanse. Są przygotowane. Zresztą, chciały brać udział i w tym przetargu. Poprzedni rządu miał inną filozofię na zakup sprzętu dla wojska. My mówimy wyraźnie. Polski przemysł obronny ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki. Chcemy odbudować, reindustrializować Polskę, chcemy odbudowywać polskie firmy. Chcę przypomnieć, że Świdnik i Mielec to były kiedyś polskie zakłady. W wyniku transformacji, nasi poprzednicy tę politykę wyprzedaży polskiej gospodarki kontynuowali. My będziemy robili dokładnie odwrotnie. I również zakupy sprzętu obronnego dla polskiej armii są ważnym elementem budowania polskiej gospodarki”
Czy pani BS ma ludzi za idiotów? Świdnik i Mielec to nie są polskie firmy, to nie jest polski przemysł obronny. Nie no trzymajcie mnie...
Uje..... przetarg i teraz wciskają wszystkim na około bajki, że jest ok.
Choć całą wiedzę wojskową wraz z tytułami ma do dyspozycji Macierewicz, prezes Kaczyński też udziela swojej wiedzy:
http://wyborcza.pl/1,75398,20810813,kaczynski-caracale-nie-dokonalyby-przelomu-w-polskiej-armii.html
..co na tle jego prowokacyjnych wypowiedzi w sprawie UE i nie tylko - uzupełnia jego bojowy wizerunek:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1677798,Szef-PiS-kto-nas-atakuje-nie-wygra-Polska-pozostanie-Polska
Na pewno trafi w dobre ręce, Pan Prezes Kaczyński Jarosław nie pozwoli, nie zgodzi się i nie wyrazi jakby miało być inaczej.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Stocznia-Marynarki-Wojennej-na-sprzedaz-Czy-trafi-w-zagraniczne-rece-n106282.html
Tak jest! Jeszcze zobaczycie jak ta Stocznia zwoduje pierwszy polski lotniskowiec. Tylko się zastanawiam jak będzie się nazywał - "Antoni Macierewicz", czy "Jarosław Kaczyński"?
..no, no - zrobił się niedzielny wieczór pełny Kaczyńskiego Jarosława a już myślałem że będę musiał zażywać paracetamol..
Trael w poście 89 pisze "Świdnik i Mielec to nie są polskie firmy,".
Tak, nie są - zostały sprzedane jak wyjaśnia Szydło "przez naszych poprzedników". Zapomniała dodać że Zakłady w Mielcu, zostały sprzedane przez poprzedni rząd PiS.
Co do militariow: Polacy beda latac na sprzecie wyprodukowanym w Polsce! I basta!
Nie po to mamy premiera od haftowanych serwetek aby jakies caracale kupowac. Rzad bedzie wspieral wlasny przemysl, kontrakt na sprzet wojskowy dostanie wiec Cepelia a polscy zolnierze beda na miotlach latac!
A teraz wracajac do wazniejszych spraw dotyczacych zycia codziennego. Widzieliscie plany zmian w uprawnieniach prokuratorskich? Dzieki proponowanym zmianom bedzie mozna udupic kazdego, nawet jesli nie przez dowod winy to przez przeciaganie procesu w nieskonczonosc. A o co chodzi? Jesli sad wyda wyrok nie po mysli prokuratury to ta moze zazadac wydania dokumentow w celu uzupelnienia w efekcie czego winny/uniewinniony znow stanie sie oskarzonym. Caly process mozna zapetlic w nieskonczonosc.
Tego to nawet stalinowscy siepacze nei wymyslili. A powiedzenie: dajcie mi czlowieka z najdzie sie paragraf, nabiera nowego znaczenia.
Trochę zabawne są ataki pisowskich ujadaczy na wszelkich forach i fejsbukach na Wajdę. Nie wszystkich, ale sporej grupy.
Zwolennicy partii, która jest typowym przedstawicielem konserwatywnego socjalizmu, bez "długiej ławki" ekspertów, co widzimy w obsadzaniu błaznami i kretynami ministerstwa, z nepotyzmem głupców (nepotyzm był zawsze, jest i będzie zawsze, ale trzeba mieć mądrych, zaufanych ludzi wśród rodziny i znajomych a nie głupców, kretynów i zwyczajnych miernot), partia która głosi hasła socjalistyczne których Gierek by się nie powstydził, z propagandą medialną godną ustroju słusznie minionego mają czelność wyzywać Wajdę bo ten nie popierał polityki Wielkiego Wodza JarKacza i jego przydupasów. Żałosne.
Drackula [92]
Tego to nawet stalinowscy siepacze nei wymyslili. A powiedzenie: dajcie mi czlowieka z najdzie sie paragraf, nabiera nowego znaczenia.
Pamiętacie, jaka wrzawa się podniosła* (także w różnych TVNach i Polsatach), gdy sędzia Tuleya określił działalność PiSiorów (nie, nie tylko Mariusza Kamińskiego, bo bez wiedzy i przyzwolenia Wielkiego Człowieka nic się w PiSie nie dzieje, a jak wiadomo PiS=Wielki Człowiek) z lat 2005-2007, jako stalinowską?
No i miał rację. Jednak Polacy, jak zawsze, muszą dostać ostro po dupie, zanim zauważą takie - cytując Wielkiego Człowieka - oczywiste oczywistości.
*Nie wspomnę już o sytuacji, gdy jeden z sędziów chciał wysłać Wielkiego Człowieka na badania psychologiczne...
juz chyba nawet komusze rzady mialy lepszych ekspertow niz ta lawka Pisu. W czasie weekendu rozwalilem kilku znajomych faktem, ze nadzor nad pracami zmiany sytemu podatkowego jest sprawowany przez nauczyciela matematyki z podrzednej zawodowki, nie posiadajacego zadnego merytorycznego przygotowanie do takiej funkcji.
Oczywisie mowa tu o kolejnym pomazancu henryku kowalczyku.
"Nie ma powodu, by prezes spółki zarabiający milion rocznie płacił 19 proc., a ktoś zarabiający wielokrotnie mniej 60 proc. - mówi w wywiadzie dla PAP minister Henryk Kowalczyk.
Ja piernicze...
moze jeszcze cos poprawia, ale ciezko to widze bo skoro nadzorujacy nie rozroznia podmiotow gospodarczych to strach pomyslec co z tego wyniknie
Będzie dobrze. Przypominam że Prezes jest człowiekiem roku Forum Ekonomicznego w Krynicy i ma odznakę Nizinną. Każda decyzja Prezesa zbliża nas do chwili, kiedy będziemy rzygać tęczą od wszechpanującego dobrobytu. Prezes nie chodził i nie chodzi na randki tylko myśli jak zrobić, żeby było dobrze.
No i szybko poszło. Macierewicz po rozmowie z prezesem będzie kupował śmigłowce w Mielcu. Nie ważne co chce wojski i kto wygrywa przetargi. Ważne co chce Antoni.
hehe, "polskie zaklady", "polska mysl technologiczna" itp itd. beka z tych klaunow. Ciekawe czy Lockheed Martin dal im licencje na produkcje amunicji do Leosi czy nie. Bo z tego co wiem, to po wszelakich ustepstwach francuzow dotyczacych offsetu, PiS wyskoczyl z takim wlasnie kwiatkiem :)
Ciekawe ile miliardow odszkodowania teraz zaplaca Airbusowi :)
Pomijajac ewentualne odszkodowanie to wraz z Caracalami pojawiloby się kilka tysięcy nowych miejsc pracy, przy nowoczesnych technologiach wiec dodatkowy bodziec rozwojowy dla kraju, w Polsce plus usługi które by się wokół rozwinely.
No ale zamiast tego PiS wyslal pieniądze do USA bez zadnych zyskow i nazwal to "wspieranie polskiej myśli technologicznej i przemyslu".
No ale pewnie ciemny lud kupil wiec wszystko w porządku.
Akurat koszt tych helikopterów od Airbusa to był cyrk na sali.
tak? A jaki konkretnie?
moze wzorem Lutza jakies tabelki Excela zapodasz? :0
Edit.
Jako smiglowiec transportowy Caracal niestety bije konkurencje, choc prawda jest ze wiecej kosztuje. Jesli cena miala by byc glownym kryterium, to powinnismy kupic Augusty. BH jest najgorszym wyborem pod kazdym wzgledem.
Osobiscie tez uwazam ze EC725 nie byl najlepszym wyborem i to nie dlatego ze drogi. Polski rzad twardo powinien obstawac aby zakupic nowa konstrukcje majaca zastapic EC725. Wiele wskazywalo na to ze pomimo poczatkowej odmowy, byla szansa przekonac francuzow do decyzji wzgledem nowszej konstrukcji.
Kupujac ten szrot spot znaku BH nie zyskujemy nic.
OCzywiscie wgladu w szczegoly offsetowe nie mam, ale kiedys czytalem, ze juz podczas negocjacji offsetowych z PiSem, francuzi poszli na wiele ustepstw bo akurat na tym kontrakcie im zalezalo. dawalo im to szanse na rozwoj europejskiego rynku i na 100% mieli otwierac produkcje w Polsce.
Polska armia ma problem z nowoczesna amunicja dla Leosi. I wedle zrodel, to byl limit kiedy francuzi powiedzieli nie. PiS chcial zdobyc licenzje na podukcje bowej amunicji, co akurat proste nie jest bo kto odstapi produkt ktory sam moze produkowac i na tym zarabiac? Co wiecej, wedle umow, PiS rzadajac takiej licencji automatycznie jest winnym zerwania umowy bo technolgie nowej amunicji nie sa dostepne do takich umow offsetowych.
Do tego dochodzi jeszcze wymiar polityczny calej sprawy. Przewija sie kilka watkow, ale warto podkreslic sprawe z desantowcami dla Rosji. Zakup Caracali, byl poniekad pewna forma rekompensaty francuzom zerwanie kontraktow z ruskimi. Dodatkowo, zaciesnilo by to kontrakty militatarne pomiedzy Polska a Francja. Ja wiem, ze Francuzi nas wystawili w 39, ale to co robi Polski rzad to glupota, szczegolnie w takiej formie jak to widzimy.
Czy CBA i Prokuratura choćby profilaktycznie zajmą się tym tematem?
Na stronie internetowej organizacji Friends of Poland Macierewicz i D'Amato figurują jako jej prezesi (aczkolwiek po naszej publikacji strona stała się niedostępna dla internautów). A równocześnie D'Amato razem ze swoją firmą Park Strategies od lat obsługuje koncern United Technologies, który do listopada 2015 r. był właścicielem firmy Sikorsky (produkującej blackhawki w Mielcu).
Swoją drogą najbardziej wycierająca sobie mordę "Polską, Polakami, polskością" partia, zaskakująco (?) lubuje się w otaczaniu się cudzoziemcami: Tyrmand i D'Amato to tylko dwa nazwiska, o których dowiedzieliśmy się w ciągu kilku ostatnich dni.
Gdyby CBA mialoby sie zajac tematem, proponowałbym tez prześledzić w takim wypadku sprzedaż tych zakładów w 2007r...
Dzięki ministrowi nasi żołnierze będą musieli zadowolić się czymś takim
Kontynuujac watek o przetargu.
Ani Amerykanie ani Wlosi nie oferowali w offsecie transferu technologii, ani mozliwosci wlasnej produkcji i modyfikacji tych maszyn. Airbus sie na to zgodzil.
Ososbiscie uwazam, ze zerwanie rozmow przez macierewicza to kolejna jego decyzja z serii tych dzialania na szkode panstwa Polskiego.
Edit.
Jeszcze jedno, zarowno swidnik jak i mielec naleza w 100% dla amerykanow i wlochow. skrab panstwa nie ma tam zadnych udzialow.
Pomazaniec premier oglosila zakup BHow: Stary amerykański produkt firmy Sikorsky - S-70i, który nie jest używany przez żadną armię na świecie jako maszyna bojowa, a lata jedynie jako śmigłowiec dyspozycyjny i w formacjach policyjnych. - ciekawe co no to EU bo wydawalo mi sie ze potrzeba przetargu ;)
A tu taki kwiatuszek:
W lutym br. Antoni Macierewicz podczas spotkania ministrów obrony państw UE w Amsterdamie powiedział - Mam przekonanie, że takie porozumienie jest już na stole, ale być może będziemy musieli jeszcze jakieś szczegóły doprecyzować (...) W każdym razie chcemy to zamknąć w najbliższych dniach.
Ciekawym też jest fakt, że z Airbusem spierali się o ten offset a w przypadku S-70i mówią bierzemy. Więc ja się pytam jaki offset zaproponował właściciel PZL Mielec, że od razu przekonał MON?
moze jakis zwolennik dobrej zmiany wie to powie :)
Osobiscie mysle ze nie dal zadnego, ot nasi kupia maszyny za gotowke, za polowe ceny Caracali i bedda wciskac sukces ciemnej masie. No bo skoro turcja kupila 2 x wiecej BH niz my chcielismy Caracali a ta sama cene to Polacy mieli byc gorsi? Wezmy tylko pod uwage ze kupowanie BH w wersji S-71i za wiecej niz 1/5 ceny caracala to juz przeplacanie :)
Dosc fajnym zabiegiem zwolennikow dobrej zmiany jest podawanie cen za BH jako koszt samej maszyny a w przypadku caracali podaja wartosci, ktore zawieraja pakiet logistyczny oraz szkoleniowy.
Choć powiadają "że lepszy rydz niż nic", bywają rydze fałszywe i trujące jak PiS..Jeżeli wojsko uzna że to lepsze niż latanie na drzwiach od stodoły, to o co chodzi? Najpewniej o amerykańskie kombinacje Antoniego (D'Amato i inni) ;) Och, Antoni na takich kombinacjach, niby w interesie Polski, już dawno zjadł wiarygodność własną wraz z prawdomównością..
Cudne.
"Prezes jednej ze spółek gazowych, jako prywatna firma zewnętrzna, dostał zlecenie na audyt, a potem na "wdrożenie procesu naprawczego" innej spółki tego samego koncernu. Według PGNiG nie ma w tym żadnego konfliktu interesów. A prezes w ten sposób... tropi nieprawidłowości.
Materiały w tej sprawie dostaliśmy od źródła w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. - Te umowy zostały podpisane wiosną, jeszcze przed całą awanturą z obsadzaniem przez ludzi PiS-u spółek skarbu państwa. Wtedy oni niczego się nie bali i wszystko było możliwe. Dzisiaj by to już nie przeszło - twierdzi nasz informator. Jego zdaniem sprawa jest w PGNiG ukrywana i traktowana jako "niebezpieczna"."
http://wyborcza.pl/1,75398,20812973,dojna-zmiana-w-pgnig-spolka-zleca-audyt-jednemu-z-prezesow.html
Czyli nieświadomie PiS stworzył marchewkę w Polsce dla nachodźców ;)
Ciekawie, co z tym zrobią :)
Przy zakupie Caracali, w razie potrzeby smiglowiec moglby byc tak uzbrojony --->
Bo pozwalala na to umowa offsetowa.
w mojej opinii, nowy smiglowiec wielozadaniowy powinien wygladac tak --->
I nadal nie rozumiem, czemu polski rzad nie dal rady nabyc tego wlasnie.
http://www.rand.org/pubs/research_reports/RR141z1.html
Jak ktoś lubi sobie poczytać, to RAND zrobiło porównanie śmigłowców. Porównują w kategorii transportowców z Mi-17, więc o tyle może być ciekawe. Problem jednak, że robią to raczej w warunkach Afgańskich.
Drackula -> Cena, cena, cena. NH-90 to fajna zabawka, ale mówiąc wprost nie stać nas na taką maszynę. Po drugie o ile dobrze kojarzę to jak na razie wszystkie, które schodzą z linii produkcyjnej idą do krajów, które wcześniej zamówiły te maszyny. Nie chcę tutaj okłamać bo nie do końca pewny jestem daty, ale jeśli nawet byłoby nas stać to pierwszych maszyn nie dostalibyśmy wcześniej niż w 2020 a nam śmigłowce potrzebne są już na teraz bo resorusy obecnych maszyn bardzo szybko się kończą.
Runnersan -> Afganistan to bardzo dobre tło dla takich porównań. Wysokie temperatury, mocno rozrzedzone powietrze i duże wysokości operacyjne (oscylujące na granicach maksymalnych pułapów maszyn) to świetne miejsce żeby przetestować maszyny w warunkach bojowych. Jak tam się sprawdzą to dadzą sobie radę prawie wszędzie. Czy warto porównywać koszta eksploatacji na podstawie działań w Afganistanie? Warto bo łatwo jest kupić tani śmigłowiec, który będzie także tani w utrzymaniu, ale może absolutnie nie dać sobie rady w warunkach bojowych. Jeśli wybiera się maszyny to trzeba też sobie policzyć ile ich użytkowanie będzie kosztowało w warunkach bojowych. Chociaż wątpię aby ekipa rządząca przejmowała się takimi rzeczami.
dostawy dostawami, Polacy dali dupy przy negociacjach pod tym wzgledem. NH-90 jest robiony na spolke miedzy innym przez Auguste i Airbusa. Obie firmy kategorycznie odmowily taka mozliwosc nie ze wzgledy na obecne zamowienia a dlatego ze chcieli opchnac Polsce inne smiglowce. Airbus EC725, ktory slabo sie sprzedaje bo panstwa majace mase poprzedniej wersji nie sa zainteresowane wymiana na nowszy, kiedy poprzednik daje rade. AW149, bo jeszcze nieprzetestowany i zakup tego dalby Auguscie duzo wizerunkowo i marketingowo.
NH-90 dostepnoscia bym sie tak nie martwil, bo przy dobrych wiatrach mogliby to skladac w Polsce, co znakomicie zaciesnilo by wspolprace militarna oraz dalo Polsce dostep do siatki produkcyjnej Airbusa. Nie musze mowic jakie mozliwosci by to otworzylo prawda?
Ale to takie moje bajania scietej glowy :)
NH-90 jest robiony na spolke miedzy innym przez Auguste i Airbusa. Obie firmy kategorycznie odmowily taka mozliwosc nie ze wzgledy na obecne zamowienia a dlatego ze chcieli opchnac Polsce inne smiglowce.
Ceny za sztukę w przybliżeniu:
Caracal ~20 mln $
Black Hawk ~21 mln $
NH-90 ~42 mln $
Nikt normalny nie stanąłby do przetargu ze śmigłowcem, który kosztuje dwa razy tyle co maszyny konkurencyjnych firm. Caracal został wystawiony do przetargu bo mieścił się w rozsądnych dla Polski cenach.
NH-90 dostepnoscia bym sie tak nie martwil, bo przy dobrych wiatrach mogliby to skladac w Polsce, co znakomicie zaciesnilo by wspolprace militarna oraz dalo Polsce dostep do siatki produkcyjnej Airbusa.
A co jeśli by im się to nie opłacało? Nie czarujmy się to są firmy, które muszą zarabiać na siebie i stawianie fabryk na lewo i prawo wcale nie musi być takim dobrym pomysłem. Koszty offsetu i maszyn muszą się zgadzać na tyle żeby firma proponująca dany produkt mogła na tym zarobić.
zgodzilbym sie z Toba tutaj
Ale
1) z checia kupienia NH-90 wyszla strona Polska, ale po wstepnej odmowie wlascicieli NH-90, z jakis powodow watek ten nie byl dalej ciagniety.
2) Infrastruktura dl budowy Caracali tez miala byc budowana w Polsce.
3) Jak juz wspomniales, sa kolejki po NH-90, kolejna montownia zwiekszalaby produkcje a tym samym zyski producenta.
Co do cen to tez nie wiem, na czym Twoje kwoty bazuja.Kuweit placil za sztuke Caracali okolo 150 mil PLN. Polska miala zaplacic podobnie, nieznacznie wiecej z uwagi na wiecej specjalistycznego wyposarzenia. Sama wartosc Caracali miala wynosic okolo 60% wartosci kontraktu. (osobiscie uwazam ze mielismy zaplacic wiecej - "politycznie", za uklady z Francuzami) Reszta to tzw logistyka i szkolenia. Oraz dochodzil rozbudowany offset.
Dlatego mysle ze w swietle znanych informacji, koszt NH-90 nie musial byc duzo wyzszy niz Caracali.
Caracal nie jest takze tak wszechstronny aby spelnial w 100% funkcje jakie chciala Polska Armia (jeden smiglowiec do wszystkiego). NH-90 jest znacznie lepiej spelnia te warunki.
Ale to juz takie nasze dywagacje, pisdzielce zarzadzily inaczej i polscy komandosi beda latac starymi beczkami :)
Edit:
Nie wiem czy to celowe dzialanie czy przypadek, ale pelo nie domykajac przetargu podlozylo pisowi wielkie smierdzace jajo, ktore pis , jak nalezalo sie spodziewac, rozbil. Teraz pisowskie ubrania beda smierdziec bo smrod zgilego jaja tak latwo sie nie zmywa :)
1) z checia kupienia NH-90 wyszla strona Polska, ale po wstepnej odmowie wlascicieli NH-90, z jakis powodow watek ten nie byl dalej ciagniety.
To był przetarg więc wątpię żeby się do kogoś bezpośrednio po prośbie zwracano. Na pewno rozesłano zaproszenia i tyle.
2) Infrastruktura dl budowy Caracali tez miala byc budowana w Polsce.
3) Jak juz wspomniales, sa kolejki po NH-90, kolejna montownia zwiekszalaby produkcje a tym samym zyski producenta.
Pytanie czy producentowi opłacałby się transfer "najnowszej" technologii. Tak jak pisałem wcześniej te firmy muszą zarabiać a nie zajmować rozdawnictwem. Jeśli Polska brałaby udział w projekcie od jego początku to może byłaby taka opcja. Teraz to wyglądałoby mniej więcej tak, że pewne kraje poniosły koszta a my dostajemy najnowszą technologię za darmochę i robimy im łachę bo mogą więcej produkować. To by nie przeszło.
Co do cen to tez nie wiem, na czym Twoje kwoty bazuja(...)
Jest to w przybliżeniu koszt jednej maszyny bez offsetów, bonusów i promocji. Tak jak pisałem wcześniej na czysto wychodzi, że NH-90 jest dwa razy droższy niż maszyny, które nam proponowano. Cudów nie ma i nagle nikt nie zszedłby poniżej tej kwoty, raczej musieliby iść w górę. Więc szanse na wygranie przetargu byłby zerowe.
Teraźniejsza polska racja stanu. Święta pamięć Lecha Kaczyńskiego.
Znalazłem dużo, znalazłem dokumenty, które od 2008 r. do katastrofy smoleńskiej pokazywały jak grano interesem Polski, interesem bezpieczeństwa, jak używano instrumentalnie, albo nie chciano użyć ś.p. Lecha Kaczyńskiego, chciano go odseparować od polityki, od wpływu na polską politykę zagraniczną, polską politykę bezpieczeństwa. I to będziemy ujawniać - powiedział Waszczykowski.
Czy w tym rządzie jest choćby jeden minister będący właściwą osobą na właściwym miejscu?...
http://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/532895,reforma-edukacji-zalewska-koszty-i-ocena-skutkow-minister-finansow.html
Jeżeli decyzja o śmigłowcach jest merytorycznie zła to musi istnieć jakiś inny powód.
Najpewniej polityczny.
Myślę że chodzi o maksymalne wkurzanie Unii, brać od niej szmal a zamówienia lokować w Ameryce, przy okazji punktować u narodowych związkowców.
Myśl śmiała i przenikliwa Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława nie ma sobie równych, zobaczycie że Polska stanie się krajem niepodległym, samodzielnym, samorządnym i suwerennym.
Ze spokojem mogę teraz spojrzeć w oczy każdego rewizjonisty, żaden Hupka i Czaja czy też inny Steinbach nam w twarz nie napluje, o nie.
Odpowiedź Airbusa. Jest całkiem poważne ryzyko, że mają na to wszystko papiery. Wynika z niej, że mimo wszystko w Państwowych zakładach produkowane byłyby śmigłowce, a nie amerykańskich czy włoskich. Cóż, Łódź (czerwona), Dęblin, Radom straciły szansę.
Mam nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na już działające w Polsce zakłady Airbusa w Mielcu i Warszawie.
Wiceminister odpowiedzialny za negocjacje z Airbusem, stwierdził, że stronie francuskiej nie zależało polskim interesie ekonomicznym, zupełnie jakby to oni coś od nas kupowali. Było jasne, że negocjacje stoją w martwym punkcie, więc je zakończono ("podkreślam, nie zerwano!"). Przecież śmigłowce potrzebne są nam już teraz, a negocjacje tylko dostawę opóźniają. Pewnie dlatego Minister Obrony na koniec dzisiejszej konferencji podszedł do niego, czule uścisnął dłoń i powiedział: "należą się panu brawa i podziękowania od polskiego przemysłu zbrojeniowego i polskiej armii". Great Success.
Ja tam kompletnie się nie znam na sprawach wojskowych, wobec czego nie mam pojęcia, czy lepszy dla naszego wojska byłby śmigłowiec A czy B. Jednakże sposób, w jaki to wszystko przeprowadzono jest tak fatalny, że mógł tego dokonać tylko PiS.
Jak ktoś się nie zna to niech poczyta o tych latających "drzwiach od stodoły", fundowanych przez Antoniego naszym siłom zbrojnym:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/black-hawk-czym-jest-s-70i-black-hawk,682958.html
Można a nawet należy zwrócić uwagę na różnice w Black Hawkach, tych produkowanych u nas i tych w użyciu amerykańskiego wojska ;)
Wszelkie ich dostosowywanie do rozwiniętych potrzeb polskiej armii, to dodatkowe koszta i amerykańskie zezwolenia.. Antoni to załatwi..
Antoni to nie tylko pomazaniec Kaczyńskiego, to w tej chwili jego czysta emanacja.
Nie ma to tamto, wydymali ich bez mydła. Po co startowac w przetargu? Wystarczy dostarczyć młodego chłopca dycydentom ;-)
Flyby ten link podaje nieprawdziwe dane.
Caracal w wersji transportowej to 2+1+28 ludzi, Czyli ten niby BH bedzie musial robic conajmniej 2 kursy.
moze i ten BH bedzie tanszy w uzytkowaniu, ale kompletnie nie spelnia wymagan jakie byly stawiane nowemy smiglowcowi.
Owszem, konstrukcja BH jest konstrukcja sprawdzona, ale nie znaczy ze nie ma lepszych. To tak jakbysmy nadal chcieli uzywac T72 bo sprawdzona konstrukcja i po doposarzeniu nawet jeszcze dalyby rade :o
http://www.rand.org/content/dam/rand/pubs/research_reports/RR1400/RR1410/RAND_RR1410.pdf
Tunezja kupowała od US Army prawdziwe BlackHawki. Tu wstępnie analizowano zasadność zakupu. Oczywiście wyszło, że najbardziej opłaca się kupienie Mi-17, no ale nawet Caracal im wyszedł nieco lepiej niż Blackhawk.
Zaznaczyli jednak, że w takich wypadkach potrzebna jest szersza analiza z uwzględnieniem choćby czasu dostawy i pewnie jakiś dodatkowych zasad.
Link podaje też Drackula jak ogromne zróżnicowanie jest w produkowanym typie Black Hawk. W zależności od miejsca i czasu produkcji. I o to chodzi przede wszystkim..Wyraźnie też pisze że będzie potrzebny też cięższy helikopter, taki jak Caracale ;)
Flyby - - owszem owszem, tyle ze w Mielcu produkuja tylko jedna wersje niby-BHow i to w wariancie podstawowym. Dla lepszego zobrazowania pomoge sobie przykladem z autem: Wybierajac produkt z Mielca kupujemy takiego volkswagena zamiast przeplacac za mercedesa. Niby wszystko ok, tylko ze ten vw bedzie dostarczony, bez ABS, wspomagania, EDS, nawigacji itp. Nawet swiatla nie beda dzialaly wiec w nocy nie pojezdzi. Owszem, mozemy sobie swiatla i inne duperela zalozyc ale to dodatkowy koszt a i najpierw trzeba zgode od producenta. A jak nie to co a problem? auto jezdzi? jezdzi!
Już wyjaśniam o co chodzi ze śmigłowcami: Black Hawk Down dostał dwa Oskary, a zdjęcia autorstwa Polaka Sławomira Idziaka były do tej nagrody słusznie nominowane. A Karakan ile ma Oskarów, zero? Tak myślałem. Ja wybieram Black Hawki, i każdy poinformowany widz też.
..o czym poinformowany, tmk13 - o Oskarach? Popularności modelu?
Zbrojeniówka produkująca na podstawie popularności danego modelu broni lub sprzętu? Ty tak poważnie?
Polecam lekturze list otwarty prezesa Airbus Helicopters.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20582
W sierpniu 2016 Ministerstwo Rozwoju wprowadziło nowe wymagania. Airbus Helicopters potwierdził, że włączenie do oferty niektórych z tych projektów nie było możliwe, w szczególności z uwagi na niezgodność z regulacjami Unii Europejskiej obowiązującymi w przetargu.
Jestem pewien ze ten ustep dotyczy licencji na produkcje amunicji dla Leosi, o ktorym wspomnialem wczesniej.
Ale nie martwcie sie, wizja rozroznienia unijnego budzetu dla strefy Euro i pozostalych jest coraz blizsza. Jeszcze sie to wszystko odbije czkawka.
Ale kto wie, moze kiedys Macierewicz dozyje plutonu egzekucyjnego za zdrade interesow kraju.
Kolejna cegielka na drodze niszczenia polskiej obronności przez zdrajcę Macierewicza.
Tym razem nie tylko bezpośrednie działania jak niszczenie wywiadu i kontrwywiadu czy usuwanie doświadczonych oficerow liniowych ale tez pośrednie likwidujące szanse powstania w Polsce nowoczesnych zakladow lotniczych i biur inżynieryjnych nowych technologii.
Tym razem zresztą koszty jego działania to nie "tylko" osłabienie obronności ale również gospodarki i pozycji politycznej.
Brawo dla tego zdrajcy, Putin już pijany chodzi calymi dniami po tych wszystkich butelkach które otwiera w odpowiedzi na działanie tej gnidy.
Chuj tam z negocjacjami, miejscami pracy przecież wiadomo o co chodzi - o spełnianie życzeń elektoratu, życzeń związkowców a jak było w Łodzi?
Wybory prezydenckie (II tura)
Komorowski 61%
Duda 39%
Parlamentarne:
PO 32,77%
PiS 28,23 %
^^ I to jest sedno tematu, przecież chodzi tylko o zemstę na POpaprańcach :). Łodzianie zagłosowali niewłaściwie, nie są z tej prawdziwie patriotycznej Polski, jak była to łaskawa, "ładnie" ująć pani poseł Pawłowicz :). PBS i pełniący obowiązki Ministra Obrony agent (prawdopodobnie rosyjski) ewentualnie "przypadek medyczny" Macierewicz udali się dziś z "gospodarską" wizytą do WZL w Łodzi aby "przekłuć klęskę w sukces" i jakoś załagodzić kolejny pożar, który wywołał ten (nie)rząd. Nie wiem jednak czy powitano ich "chlebem i solą"?
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/airbus-group-chce-odszkodowania-ws-caracali,682989.html
..suweren zapłaci za Macierewicza i PiS, bogaty jest
Myslisz ze pisomatolkom Airbus sie z czym kojarzy?
Ale na co nam jakies szanse uczstnictwa w programach ESA i innych rozwojowych organizacji obecnych w krajachstarej EU. Dzis wyczytalem ze nowym szefem polskiej agencji kosmicznej zostaje Macierewicz.
Z tego powodu PiS ma nowy plan - MARS 2020.
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/skiba-mf-pracuje-nad-poprawka-dot-kwoty-wolnej-od-podatku,682985.html
A nie że bogacze się będą obławiali na budżecie.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/krrit-abonament-cyfryzacja-mux-5,34,0,2168866.html
Dziś nie powinniśmy mówić o radiu i telewizji, ale o urządzeniach zapewniających dostęp do treści AV, zgodnie z zasadą neutralności technicznej.
No no, czyli walimy wszystkim po równo, już nie podatek od TV na Telewizję Pana Prezesa, tylko od praktycznie całej elektroniki... Ciekawe, czy w firmie gdzie pracuję zostanie nałożony podatek od każdego monitora czy telefonu służbowego?
Jednocześnie dalej należy wzmacniać misyjność kanałów telewizyjnych i radiowych oraz uruchamiać nowe programy tematyczne. Media publiczne muszą też postawić na platformę internetową oferującą VOD, streaming liniowy i całą rzeszę nowoczesnych usług.
A to jeszcze coś takiego jak "misja" w publicznej telewizji istnieje? Chyba, że się ma na myśli misję odpowiedniej frakcji politycznej...
Jako obywatel chciałbym mieć komfort, że płacę kilka lub kilkanaście złotych od osoby czy rodziny i mogę w każdej chwili zobaczyć fajną produkcję, ciekawy teatr, film, sport czy wartościową informację. I mieć świadomość, że robię to legalnie.
Chyba ma myśli archiwa bo ostatnio nie przypominam sobie by spod znaku TVP coś wartościowego...
"Rząd szykuje zmiany w poborze podatków i zastąpienie wszystkich składek jednolitym podatkiem. To byłaby akurat dobra okazja, by ten "drobny" w stosunku do innych opłat abonament wrzucić do jednego worka
[...]Najbardziej elegancka jest ta ze składką wliczoną w PIT.
I jednocześnie najmniej widoczna dla statystycznego Polaka, bo nawet tej podwyżki nie zauważy?"
Rzeczywiście, nie będzie jej widział w stosunku do innych. Jest tak mała, że nikt tego podatku nie odczuje. "
- Jak zaczną wszystko wrzucać do jednej skladki, to nikt się nie połapie co tam się dzieje...
ale czy to wazne co w tym worku bedzie? Poki 500+ bedzie to po wiekszosci to splynie jak woda w kiblu.
Abonament RTV to jest śliski temat. Nie za bardzo wiem za co mam płacić, skoro i tak mam albo kablówkę albo inny Cyfrowy Polsat czy coś w ten deseń, a większość kanałów i tak odpalę w necie. Płacenie za fakt posiadania tv czy radia to śmiech. Sam w dodatku nie wiem kiedy coś oglądałem na TVP 1 czy 2. W zasadzie zdarzało mi się coś luknąć na TVP Historia, czasem obejrzę coś na TVP Kultura, tylko dlaczego mam za to płacić dwa razy, przy okazji sponsorując propagandę pisowską? No ale nasi drodzy władcy dorzucą każdemu z 15 zł do rachunku za prąd i dupa zbita.
Drackula----> najlepsze jest to że ostatnio PO powiedziała że PiS jest brzydki gdyż nie daje 500 wszystkim dzieciom tylko wybranym, a jak oni będą rządzić to dadzą wszystkim dzieciom!
Nikt oczywiście nie powiedział skąd wezmą pieniądze.
To co się dzieje w tym kraju to jest komedia. 80% poparcia mają 3 partie upośledzonych durni.
To może PiS opodatkuje także gry video wraz z graczami, nie wyłączając sprzętu?
Jak najbardziej dałoby się to uzasadnić społecznie, zwłaszcza biorąc pod uwagę prężny rozwój tejże dziedziny..
"Drackula----> najlepsze jest to że ostatnio PO powiedziała że PiS jest brzydki gdyż nie daje 500 wszystkim dzieciom tylko wybranym, a jak oni będą rządzić to dadzą wszystkim dzieciom!
Nikt oczywiście nie powiedział skąd wezmą pieniądze.
To co się dzieje w tym kraju to jest komedia. 80% poparcia mają 3 partie upośledzonych durni. "
Akurat tutaj wyjątkowo zgodzę się z PO. Jeżeli przyjmujemy, że 500+ jest programem socjalnym, a nie wspierającym dzietność, to należy dać wszystkim dzieciom, a już w szczególności matkom samotnie wychowującym dzieci.
lordpilot: taaa a piramidy Majów postawili kosmici.
najlepsze jest to że ostatnio PO powiedziała że PiS jest brzydki gdyż nie daje 500 wszystkim dzieciom tylko wybranym, a jak oni będą rządzić to dadzą wszystkim dzieciom!
Iselor : coz trwa rozpaczliwa walka o elektorat i ofc zwiazana z tym kase .NIE ma co sie dziwic .
Co do abonamentu sam sie zastanawiam w ilu krajach cos takiego istnieje .
Oczywiście, że w wielu krajach istnieje instytucja abonamentu, ma to jak najbardziej sens w sytuacji, gdy faktycznie spełnia misję - ma nie zarabiać na siebie, ale wzbogacać kulturę w danym kraju. Wtedy wszyscy, którzy chcą w tym uczestniczyć (czytaj - oglądać ową publiczną telewizje) płacą ów abonament.
W takim dziwnym kraju zwanym Polską telewizja publiczna dawno się rozminęła z "misyjnością", a stała się tubą propagandową rządzącej partii (czy to PO czy PiS, w zależności kto akurat dorwał się do cyca) oraz idealnym narzędziem do dojenia. Stąd w tym śmiesznym kraju taka niechęć do płacenia abonamentu, a nawet do całkowitej rezygnacji z telewizji.
To, co proponuje p. Kołodziejski, nawet już nie jest "abonamentem TV", tylko ordynarnym podatkiem od wszystkich urządzeń AV (o czym choćby świadczy obowiązek płacenia go przez wszystkich, z ew. ulgami).
Więc odwrócę pytanie: który kraj ma podatek od używania urządzeń AV, bo ja osobiście nie kojarzę?
tak patrze na ten list od airbusa i sie zastanawiam, czy znajdzie sie jeszcze jakis pisomatolek, ktory znajdzie choc jeden powod, dla ktorego ta umowa powinna zostac zerwana?
I pomyslec ze Polska za niedobrych rzadow pelo chciala w ramach modernizacji uzbojenia nabyc akcje Airbusa. Mysle ze teraz jakiekolwiek mozliwosci nabycia czesci kontroli nan EADS zostaly dosc gleboko pogrzebane.
Drackula [124]
choc jeden powod, dla ktorego ta umowa powinna zostac zerwana
Dla PiSiorów to: http://wyborcza.pl/1,75398,20793320,po-decyzji-ws-caracali-zwiazany-z-macierewiczem-lobbysta-d-apos-amato.html jest wystarczający powód. Ciemny lud kupi wszystko i usprawiedliwi wszystko, co służy gościowi, na którego wołają "Antoni! Antoni!".
No bo przecież chodzi o to, aby gonić króliczka, a nie żeby go złapać: http://www.tvn24.pl/14-miesiecy-ze-smolenskiem-decyzje-ws-sledztwa,682966,s.html .
PS
GDZIE JEST WRAK?! GDZIE JEST WRAK?! GDZIE JEST WRAK?!
- Dlatego musimy iść dalej. Musimy być tutaj za miesiąc, musimy być w kolejnych miesiącach. Aż do tego momentu, kiedy usłyszymy z ust przedstawicieli państwa, co się naprawdę stało w Smoleńsku i kiedy odsłonimy tu, niedaleko stąd, pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dopiero wtedy nasza misja będzie skończona - przekonywał prezes PiS.
I to:
- Ta tragedia była czymś zupełnie niezwykłym. Czymś, co każdy myślący człowiek połączy z tragedią katyńską. I to niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny - dodał.
Pozdrawiam z tego miejsca, wszystkich nie myślących :)
Kaczka powinna siedziec pomiedzy 4rema bialymi scianami, ale w normalnym kraju jak polska, gdzie rzadza normalni ludzie, standardy normalnosci sa pisane od nowa. ten koles podobnie jak voyager 1, juz odplynal poza uklad sloneczny, a czym dalej od swiatelka tym bardziej ciemno i straszno.
Kanon [126.1]
Aż do tego momentu, kiedy usłyszymy z ust przedstawicieli państwa, co się naprawdę stało w Smoleńsku
Ten gość naprawdę żyje w swoim, wyimaginowanym świecie, bo przedstawiciele państwa polskiego już dawno ustalili, co się naprawdę stało w Smoleńsku.
Rewolucja... Tfu, "Dobra zmiana" zaczyna pożerać własne dzieci: http://www.newsweek.pl/opinie/pis-a-organizacje-pro-life-jak-pis-dezawuuje-swoich-sojusznikow-,artykuly,398513,1.html?src=HP_Section_1 .
Szybko. :)
Ta tragedia była czymś zupełnie niezwykłym. Czymś, co każdy myślący człowiek połączy z tragedią katyńską. I to niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny - dodał.
ekhm... niezbyt celna puenta :)))
Dracula :
tak patrze na ten list od airbusa i sie zastanawiam, czy znajdzie sie jeszcze jakis pisomatolek, ktory znajdzie choc jeden powod, dla ktorego ta umowa powinna zostac zerwana?
nie czuje sie pisomatolkiem choc rozumiem ze kazdy kto ma inne zdanie niz obowiazujace w tym watku jest wedlug wysokich standartow demokracji pisomatolkiem in spe.
Za bardzo sie goraczkujesz.najprawdopodobniej USA naciska , a o ile na pomoc USA cos tam mozemy liczyc to na pomoc Francji raczej nie , chocby patrzac przez pryzmat historii.Pozatym nie znasz kulisow sprawy , warunkow finansowych itd.
O ile Wasze przeswietne Peło opinie publiczna mialo w d... bo kazda najwieksza bzdure moglo lemingom sprzedac dzieki poteznym wplywom w mediach to PiS nie ma tego komfortu.
I sila rzeczy wszystkie media ktore jakbys nie wiedzial sa ekhm... w rekach Niemcow wyja ze wscieklosci bo craacale to nie tylko kasa dla francozów dla niemcow tez.
Zwazuywszy na fakt że sama armia francuska nie ma caracali to pomysl testowania ich w Polsce zanim je kupi jakas powazna armia jest srednio udany.
Biorac pod uwage fakt ze producent caracali ledwie dyszy i jest na granicy bankructwa bardzo watpliwe zeby jego ofset przyspożył jakies miejsca pracy Polakom .Francuzi w czasie kryzysu dobitnie pokazali że slynne Balcerowiczowskie : pieniadz nie zna granic jest w czasie kryzysu kompletna bzdura ot w sam raz do lemingow.Bo wiadomo że wszystko łykną .
Za bardzo sie goraczkujesz.najprawdopodobniej USA naciska , a o ile na pomoc USA cos tam mozemy liczyc to na pomoc Francji raczej nie , chocby patrzac przez pryzmat historii.
Chętnie poczytam jak to USA na przestrzeni wieków pomagało Polsce. Najlepiej jakieś porównanie ile razy pomogło USA a ile razy Francja.
O ile Wasze przeswietne Peło opinie publiczna mialo w d... bo kazda najwieksza bzdure moglo lemingom sprzedac dzieki poteznym wplywom w mediach to PiS nie ma tego komfortu.
TVPis to co? Republiki, Do Rzeczy, Niezależne (chyba nie będziesz cisnął kitu, że to obiektywne media nie promujące PiSu?)
I sila rzeczy wszystkie media ktore jakbys nie wiedzial sa ekhm... w rekach Niemcow wyja ze wscieklosci bo craacale to nie tylko kasa dla francozów dla niemcow tez.
A może po prostu wyją bo Airbus wygrał przetarg, który PiS anulował i przy okazji wyznaczył zwycięzcę kolejnego? Może tak po ludzku nie wszyscy wierzą w "polskie" fabryki w Mielcu? Może dlatego, że Airbus proponował transfer technologi do uwaga polskich państwowych zakładów? Można by tak jeszcze długo wymieniać, ale raczej to do ciebie nie trafi bo wiadomo, że wersja "Niemce wyją" jest prostsza.
Zwazuywszy na fakt że sama armia francuska nie ma caracali to pomysl testowania ich w Polsce zanim je kupi jakas powazna armia jest srednio udany.
Jeśli według ciebie francuskie siły specjalne to niepoważna armia to ja nie mam pytań.
Biorac pod uwage fakt ze producent caracali ledwie dyszy i jest na granicy bankructwa bardzo watpliwe zeby jego ofset przyspożył jakies miejsca pracy Polakom .
Jakieś wiarygodne dane odnośnie bankructwa Airbusa?
Chętnie poczytam jak to USA na przestrzeni wieków pomagało Polsce. Najlepiej jakieś porównanie ile razy pomogło USA a ile razy Francja.
Teheran/Jałta/Poczdam :)
"Zwazuywszy na fakt że sama armia francuska nie ma caracali to pomysl testowania ich w Polsce zanim je kupi jakas powazna armia jest srednio udany."
Zawsze Belercie, należy sprawdzić czy przypadkiem nie napisze się głupot:
http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/15811?t=caracale-bez-tajemnic
"najprawdopodobniej USA naciska"
Przypomnij sobie że zakłady w Mielcu zostały sprzedane za rządów PiS ..I niewątpliwie z tamtego jeszcze okresu Antoni miał kontakty z amerykańskim lobby tejże firmy..ciekawe jak bardzo te "USA", musiało naciskać ;)
Lecz mimo tego amerykańskiego lobby można mieć podejrzenia: - "Czy emerytura Antoniego Macierewicza nie będzie płacona w rublach" ;)
http://www.tvn24.pl/roman-giertych-w-kropce-nad-i,683142,s.html
Ciekawa konkluzja, Bramkarzu, chociaż artykuł w żaden sposób na "uniknięcie zamieszania", nie wskazuje ;) Wyjaśnisz dokładniej?
Wystarczyło nie rozstrzygać przetargu w ostatnich miesiącach upływającej kadencji.
Niestety ten dobry zwyczaj się w Polsce nie przyjął.
A to życie w kraju i potrzeby jakoś zatrzymują się w ostatnich miesiącach każdej kadencji, że należy nagle przestać działać?
No i jakoś nikt do tej pory nie podał żadnego merytorycznego argumentu dlaczego umowa z Francuzami miałaby być niekorzystna, a Caracale złym wyborem.
;) Trafnie Widzący - lecz czy doszło to do Bramkarza? Stawianie w tym wypadku na dobre zwyczaje, zwłaszcza jak o PiS chodzi , to więcej niż ryzyko ;)
Macierewicz dla TVPInfo: Airbus Helicopters zrobił źle zrywając te rozmowy i odstępując od możliwości, które stwarzał offset
Jeszcze kilka dni i się dowiemy, że to Polska chciała sprzedać Francuzom śmigłowce i oni teraz są nam winni kasę za zerwanie rozmów :D
No i wisienka na torcie. Antoni chyba będzie wnioskował żeby sejm zbadał jego działania:
Zbadanie tego, dlaczego wspiera się obce interesy przeciwko polskim, jest rzeczą wartą zaangażowania Sejmu
To jest sprawa dla prokuratury, a nie sejmu.
Serio tylko mnie się wydaje, że od Lockheeda Martina przez "Przyjaciół Polski" na konto Antka wpadła okrągła sumka?
To pierwsze postępowanie. Na razie w sprawie, bo konkretnych dowodów brak. Podejrzenie korupcji.
Likwidacja WSI razem z ujawnieniem nazwisk agentów (w czasie, gdy polskie wojsko operowało na froncie). Unieważnianie wszelkich przetargów na zakup zaopatrzenia dla armii. Usuwanie z dowództwa wszystkich oficerów z doświadczeniem. Umieszczanie w kierownictwach spółek zbrojeniowych ludzi bez doświadczenia. Teraz wymiana caracali, których nasza armia potrzebuje, na black hawki, które wymagań nie spełniają. Przy okazji zniszczenie zaufania sojusznika i innych potencjalnych partnerów handlowych do polskiego rządu. Każda decyzja Macierewicza jest szkodliwa dla państwa. Czy to wystarczy, żeby dostać w tym kraju zarzut zdrady? Bo po mojemu to jest druga robota dla prokuratury.
A już trzymanie Macierewicza na stanowisku w takiej sytuacji dowodzi albo krótkowzroczności Prezesa, albo - co swego czasu Deresz zasugerował - że Minister Obrony ma na Prezesa jakiegoś potężnego haka.
moze antek ma kopie rozmowy telefonicznej w ktorej kaczor kaze bratu ladowac za wszelka cene
czyli jednak caracale nie tak złe? a chyba większość na PO psy wieszała, że inne byłyby lepsze. chociaż oczywiście nie ubogie, najgorsze wersje BH... :( czemu w tym kraju wszystko musi byc tak sp....
Bramkarz piszesz serio?
Rozumiem że politycy mogą mieć strzelone pod deklem, ale nie popadajmy w takie dzikusowe pojmowanie sprawowania władzy w XXI wieku.
Dlaczego rząd miałby zaprzestać podejmowania decyzji na x/xx miesięcy przed wyborami? Pomijam ofc kwestię dyskusyjnej utraty (lub nie) władzy- ona zawsze może nastąpić.
Wiele problemów wynika z tak plemiennego postrzegania rzeczywistości, forsowanej przez obecną władzą:
- oni podludzie (to za daleko idący zamiennik określenia gorszego sortu ludzi, hm?)
- oni ZOMO (za to u nas PRL-bis)
- oni zwierzęta (my tylko zachowujemy się jak one)
- oni lewacy (my co prawda narodowi socialiści ale hej, kto nam zabroni?)
itd itp.
W bardziej cywilizowanych społeczeństwach są mniej i bardziej niepisane zasady współżycia politycznego, sama jego kultura też jest na innym poziomie.
Istnieje coś takiego jak interes Państwa, własnego kraju i społeczeństwa (a nie swojej partii i swoich kolegów), który jest ciągły i nieprzerwany- bez względu na to kto rządzi. I z niego wynikają różne formy współpracy i wzajemnego szacunku, nie ma dzikusowej polityki grubej kreski co 3/4/5 lat.
Do tego trzeba mieć wizję, wychowanie, wykształcenie i jakiekolwiek pojęcie o świecie. Niestety my w tej chwili mamy tylko dzielenie społeczeństwa i napuszczanie jednych ludzi na drugich, tylko dlatego że jest to w interesie pana Xyz.
Divide et impera. Nie wspominam nawet o ogładzie i sztuce dyplomacji przy załatwianiu tej sprawy.
Gdyby ten rząd miał jakichkolwiek ekspertów, to już dawno temu by odsłonił karty i zakończył temat. W tej chwili zrobili kolejne bagno, psychiczny Antek gubi się w swojej mgle, nie wiadomo kto zerwał rozmowy (może będzie się i na ten temat spowiadał w TV Trwam przed Suwerenem?)
Instrukcje z Żoliborza nie dotarły, łączność przerwana. Kurier z rozkazami próbuje dotrzeć kanałami.
Tym razem piąta kolumna z Paryża, inspirowana przez szatana Tuska, miesza się w wewnętrzne sprawy państwa i bije w ekspercki rząd premier Beaty Kaczyńskiej.
Dlaczego rząd miałby zaprzestać podejmowania decyzji na x/xx miesięcy przed wyborami?
Chociażby dlatego by jeden i ten sam rząd rozstrzygał przetarg i prowadził w całości negocjacje kontraktu.
Poza tym to element podstawowej kultury politycznej. W Polsce zresztą potwierdzonej zwyczajem dyskontynuacji prac parlamentarnych.
Nie dokonuje się decyzji o charakterze strategicznym w ostatnich miesiącach upływającej kadencji. Takie samo postępowanie poprzedniej koalicji spowodowało kryzys ustrojowy wobec TK.
Takie samo postępowanie poprzedniej koalicji spowodowało kryzys ustrojowy wobec TK.
Oczywiście G prawda. PO dało im wyłącznie pretekst.Trybunał błyskawicznie zresztą sobie z tymi działaniami poradził i kazał im spadać na drzewo. Więc nie, PO żadnego kryzysu ustrojowego nie wywołało.
USSCheyenne
Moja teza była inna.
Sugerujesz, że zaistniał by spór w sytuacji gdyby pięciu sędziów TK wybrał Sejm obecnej kadencji?
edit
TK nie jest władny orzekać w sprawie tego czy dana osoba prawidłowo została powołana na sędziego TK.
Paradoksalnie Prezes Rzepliński częściowo wykonał uchwały Sejmu deklarujące brak mocy prawnej uchwał o powołaniu sędziów pod koniec zeszłej kadencji. Na razie uznał je w stosunku do dwóch osób.
Ale dlaczego Sejm obecnej kadencji miałby wybierać aż 5 sędziów? PO miało prawo wybrać 3 sędziów i nie widzę żadnego powodu dlaczego mieliby tego nie robić. Już na pewno takim powodem nie jest apel prezydenta. I takie samo zdanie miałbym gdyby na ich miejscu był PiS.
Wiesz zapewne dlaczego jest taki a nie inny tryb wyboru i dlaczego kadencja trwa ile trwa. Tryb jest do bani ale tak to wyglądało do tej pory. Ja nie mam nic przeciwko zmianom ale muszą się odbywać zgodnie z panującymi zasadami. Tyle.
PO dała ciała ale ich działania nie wywołały żadnych negatywnych skutków ponieważ TK zajął się szybko tą kwestią i ją rozwiązał. To co potem się działo to wyłącznie wina PiSu.
Poza tym nie mam najmniejszych wątpliwości, że ustawy zmierzające do ubezwłasnowolnienia i tak by były, nawet jeśli wybraliby swoich 5 sędziów ponieważ to w żadnym razie nie rozwiązywało ich problemu. Kaczyński bez ogródek o tym mówił, że TK na pewno będzie blokował "dobrą zmianę".
Ale dlaczego Sejm obecnej kadencji miałby wybierać aż 5 sędziów?
Na mocy ustawy o TK obowiązującej w momencie apelu prezydenta Dudy?
Ale ta ustawa również pozwalała na powołanie sędziów, którym kadencja kończyła się z początkiem listopada 2015 r. PiS mógłby wybrać 5 sędziów pod warunkiem, że PO zrezygnowałoby z wyboru 3. Wciąż pozostaje pytanie dlaczego mieliby to zrobić? Pewnie powiesz, że z przyzwoitości politycznej jednakże wszyscy tutaj wiemy, że czegoś takiego tam nie ma.
I jeszcze raz podkreślam, że wybór tych 5 sędziów przez PiS niczego by nie zmienił. Dalej prezesem byłby Rzepliński i dalej działałby w ramach tych przepisów, które tak zwalcza teraz PiS.
Może jednak sprawdź kalendarz zanim postawisz tak daleko idącą tezę:
http://www.rp.pl/Rzecz-o-polityce/310119912-Muszynski-Anatomia-skoku-na-Trybunal.html#ap-4
I jeszcze raz podkreślam, że wybór tych 5 sędziów przez PiS niczego by nie zmienił.
Wróż Maciej lubi to.
Swoją drogą jeśli tajemnica narady dla ciebie nie istnieje to możesz podać jak głosowali poszczególni sędziowie TK podczas rozpatrywania spraw w ostatnim roku?
Przytaczasz mi tekst sędziego, który jest stroną tego sporu. Jak mam to traktować wiarygodnie?
Myślę że najwyższa pora zerwać kontakty z tymi zdrajcami. Nie kupować od nich silników rakietowych ani przetworników do termowizorów.
Nasi piloci potrafią latać na drzwiach od stodoły to pancernej pięści wystarczą latarki a artylerii połowa zasięgu.
Nie będzie nam francuz pluł w twarz Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława. o nie.
Tutaj wyliczenia, kto zapłaci wyższe podatki od stycznia 2018:
^^ Jako uszypliwość dodam, że Jacek Sasin - szef sejmowej komisji finansów po raz kolejny się skompromitował - prostych w sumie obliczeń dokonał za niego redaktor Piasecki. No, ale to już ustaliliśmy wcześniej, że "ławka kadrowa" w PiS jest wyjątkowo krótka, więc zatrudnia się lub powierza obowiązki ludziom niekompetentnym, niewykształconym, nieokrzesanym, czasem wręcz matołom - Sasin jest podręcznikowym przykładem takowego :)
Matt
A widzisz, powinieneś przeczytać cały wywiad - wtedy by do ciebie dotarło, że poseł Sasin jest alfą i omegą oraz wybitnym specjalistą od wszystkiego.
Juz za sam wyraz twarzy powinien dostac nobla w dziedzinie ekonomii :o
Najgorsze jest ze takie mendy sa w polityce os lat wielu, a narod dalej na nich glosuje. I jak ti nie nazwac narodu tempym?
Najbardziej mnie te jeki o kontrakcie rozbawily. Ten jelop mysli ze na dane z listu airbusa nie ma zadnych kwitow. Czy on nie zdaje sobei sprawy, ze jakiekolwiek zmiany w ofercie offsetowej sa na papierze? I nawet jesli polski rzad takich papierow nie pokaze to jak beda tak pluli to jestem pewien, ze airbus naswietli wiecej szczegolow tej sprawy.
Drackula [138.3]
Ten jelop mysli ze na dane z listu airbusa nie ma zadnych kwitow.
Przecież oni wszystko, co mówią, kierują wyłącznie do swojego betonowego elektoratu, bo "ciemny lud to kupi". A to, że codziennie łżą w żywe oczy i pokazują pogardę wobec ludzi, traktując ich jak idiotów (wszystkich, nie tylko przeciwników politycznych) - nieistotne.
Przecież oni wszystko, co mówią, kierują wyłącznie do swojego betonowego elektoratu, bo "ciemny lud to kupi".
No i to jest sedno. Przeciez "swiadomi, niezmanipulowani" wszystkie dowody jakie zostaną przedstawione potraktują jako fałszerstwo "swiatowego spisku zydokomunistycznego przeciw swietemu narodowi polskiemu". Jeśli zdrajca Macierewicz powie, ze nie było zadnego offsetu a Caracale miały kosztowac 100 mln sztuka to tak wlasnie było.
Ogolnie zamiast tysięcy miejsc prac, biur inżynieryjnych nowoczesnych technologii i nowoczesnego wielozadaniowego smiglowca gotowego do wszelkich modernizacji i spełniającego wszystkie wymagania polskiego wojska mamy w tej samej cenie przestarzala konstrukcje sprzed pol wieku która wymagan polskiego wojska nie spelnia i trzeba będzie obok nich dokupić drugi typ (Caracale bez offsetu?) by armia mogla go uzytkowac w warunkach bojowych a Black Hawk będą pewnie latac z ministrami po Polsce i promować "polska myśl techniczna".
"I jak się to wszystko ma do obietnicy pani premier „podatków podnosić nie będziemy”.
Podatków nie będziemy podnosić per saldo, natomiast jest, była również zapowiedź bardzo wyraźna i ona będzie zrealizowana, że podatki muszą być progresywne, to znaczy…
O tym per saldo to pani premier nigdy nie mówiła.
Ci, którzy panie redaktorze zarabiają mniej będą płacić mniej, ci, którzy zarabiają więcej będą płacić być może trochę więcej, bo to jest…
A miało nie być podwyższania podatków.
Bo to jest po prostu sprawiedliwe. Bo to jest po prostu sprawiedliwe."
- Pełnia sprawiedliwości.
To 'per saldo' tez dobre :)
kolejny tytan intelektu, ktory nie potrafi kilku logicznych zdan sklecic, pelne zaskoczenie :o
Jacek Kurski zarzeka się jednak, że media publiczne pod jego wodzą są wreszcie „pluralistyczne” i zrównoważone.Jacek Kurski zarzeka się jednak, że media publiczne pod jego wodzą są wreszcie „pluralistyczne” i zrównoważone.
a dalej
Kurski zarzucił Nielesenowi manipulację. Stwierdził, że metoda badawcza nie obejmuje.... widzów o konserwatywnych poglądach, do których skierowana jest jego telewizja.
Pan Kurski najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy, że bardzo wielu obywateli ma wywalone na tzw. konserwatyzm. A jest szefem telewizji publicznej. Poza tym konserwatyzm to szacunek dla ładu prawnego, społecznego i instytucjonalnego, więc kłamiąca w żywe oczy partyjna telewizja jest tak daleko od szczytnych idei konserwatyzmu, jak to tylko możliwe.
Do politycznego sensu tej nominacji się nie odnoszę, bo szkoda strzępić klawiaturę.
Mi to w sumie szkoda Czabańskiego jest. Ale tylko trochę rzecz jasna. Głosując na Kurskiego sam przykłada rękę do tego jak to wszystko wygląda, chociaż wiadomo, że go nie znosi.
Wydaje mi się, że on naprawdę chciał robić porządne media narodowe i nawet głęboko w to wierzył. Przed powołaniem tego śmiesznego tworu - RMN, dużo o tym mówił, rozmawiał nawet sensownie z Żakowskim o tym.
Ale pisowska rzeczywistość brutalnie go na ziemie sprowadziła i zrobiła z niego zwykłego pisowskiego kundla od wykonywania poleceń z góry.
Kurski zarzucił Nielesenowi manipulację. Stwierdził, że metoda badawcza nie obejmuje.... widzów o konserwatywnych poglądach, do których skierowana jest jego telewizja.
Nie wiem do kogo skierowana jest jego telewizja, chyba tylko do zagorzałych wyznawców PiSu. Ja mam dosyć konserwatywne poglądy ale bierze mnie na rzyg jak oglądam dajmy na to Wiadomości.
Przerzuciłem się całkowicie na Polsat News, chociaż starają się być obiektywni i zapraszać ludzi od lewa do prawa. Wiadomości to propaganda pisowska, TVN to propaganda lewacka więc....
"Sasin dodaje, że „kwota (wolna od podatku, przyp. mój) powinna być sprawiedliwa – wyższa dla tych, którzy zarabiają mniej, a niższa dla tych, którzy zarabiają więcej."
Ktoś mi wyjaśni jaką logiką kieruje się ten mózgowiec?
A swoją drogą, kto tam wyżej naśmiewał się że pewnie niedługo pisiory pozwą airbusa? Wykrakałeś:
Jesteśmy przygotowani na to, że w tej sprawie to my możemy wytoczyć powództwo, dlatego, że w naszej ocenie to strona francuska negocjowała przez ostatnie 10 miesięcy w złej wierze zwodząc nas - powiedział Kownacki.
Poza tym nie ma to jak jak wiceszef dyplomacji ubliżający całemu narodowi. #dobrakurwazmiana
To bardzo proste tak jak komuniści uderzali w ludzi którzy mieli więcej pieniędzy (kułacy, spekulanci, badylarze) tak PiS podaje jasny przekaz biedni zapłacą mniej za to zabierzemy więcej wyzyskiwaczom a co żeby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatnio.
Koniak jest to trunek klasy robotniczej spijany ustami jej najlepszych przedstawicieli
To oczywiste, ale mnie chodzi o co innego.
Jak ktoś lepiej zarabiający może mieć mniejszą kwotę wolną od podatku skoro on i tak się już na nią nie łapie? Bo - uwaga - zarabia więcej?
Przecież pod koniec swoich rządów, w 2007 r. rząd PiS pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego* poszedł na rękę najbogatszym, więc dlaczego się dziwicie, że teraz także miałby to zrobić? [pytanie retoryczne]
*Tak, tak, gimbuski - PiS to nie żadna nowa jakość, bo już kiedyś, w III RP ta partia rządziła, a premierem był wielbiony przez was Wielki Człowiek. Ba, gdy on był premierem, jego brat, Święty Lech, do którego się modlicie, był prezydentem Polski.
spoiler start
Cyniczny i Matysiak, tego ostatniego nie bierzcie do siebie, bo wiem, jakie są wasze poglądy.
Napisałem to tak ogólnie; skoro bowiem są gracze, którzy myśleli/myślą, że Fallout 3 to... pierwsza część Fallouta albo że pierwsze Fallouty zrobiła Bethesda, to nic nie stoi na przeszkodzie, by byli i tacy Polacy, którzy myślą, że PiS powstało rok temu.
spoiler stop
Ktoś wie, czy Panu Kurskiemu należy się odprawa za to tymczasowe odwołanie?
Zabawne jest to, ile jest komentarzy - na obecną chwilę - pod newsem na tvp.info (zi0bro) :-)
Kurski - srurski a tu grube trzy bańki dla Ojca Dyrektora płyną. Na co? Na kształcenie nowych wspaniałych prokuratorów.
http://natemat.pl/192117,3-miliony-od-resortu-ziobry-dla-uczelni-o-rydzyka-bedzie-szkolila-prokuratorow-i-sedziow
Amen.
Wspaniałe.. Prokuratorzy i sędziowie na podkładzie polityczno-religijnej ideologii PiS ..z "mitem smoleńskim" włącznie, doprawioną po pisowsku historią - z usankcjonowanym fałszem i nienawiścią..
I wszystko to ma reklamować "pluralistyczna" TVP Kurskiego.
Oczami wyobraźni widzę, że wydziały prawa państwowych uczelni są wniebowzięte, gdy usłyszały o decyzji ministra Ziobry.
PiSiory urządziły sobie prywatny folwark z Państwa Polskiego. Ale prędzej czy później za to bekną. Zarzuty i dowody będą nieporównywalnie większe niż za lata 2005-2007.
http://technowinki.onet.pl/black-hawki-dla-polskich-sil-specjalnych/7f53mc
Hehehe, Niewiedza czy lizanie pisowi?
Nie od dziś wiadomo, że Wielki Człowiek żyje w swoim wyimaginowanym świecie: http://www.pap.pl/aktualnosci/news,671146,prezes-pis-podatek-handlowy-powinien-byc-musimy-nad-tym-pracowac.html .
Ale będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię.
Z drugiej strony nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ponieważ tego typu pomysłami tylko podtrzyma wkur*ienie na swoją partię zarówno ze strony tych, którzy chcą liberalizacji przepisów aborcyjnych lub utrzymania tych przepisów, które aktualnie obowiązują, jak i ze strony fundamentalistów.
Tak że tak trzymaj, Jarek! :)
Nawet mi jej nie żal. Mały flashback, na którym Beata Kaczyńska zapewne pod wpływem środków odurzających, roi sobie, że formuje jakiś rząd.
https://youtu.be/odtyaGMOIB4?t=94
I moja ulubiona merytoryczna odpowiedź Beaty K.
Pan wiceprezes Antoni Macierewicz jest wiceprezesem prawa i sprawiedliwości. Jest członkiem władz partii prawa i sprawiedliwości, tak samo jak ja, jesteśmy oboje wiceprezesami.
Miałem chwile i odsluchalem calosc. I nie zaluje bo pod koniec padlo cos co mnie "rozbawilo" niezmiernie. I nie chodzi o wyznaczenie na szefa MON zdrajcy Macierewicza bynajmniej.
Tuz przedtem Szydlo wymawia słowa nastepujace "realizowac program Prawa i Sprawiedliwosci, program zjednoczonej lew...prawicy". I wlasnie ten fragment moi drodzy, program zjednoczonej lewicy. Czyz nie jest to gleboko prawdziwe?
Freudowska pomyłka. PiS jest partią z gruntu socjalistyczną, odwołującą się także do tradycji bolszewizmu i narodowego socjalizmu. Wszystko się zgadza.
PiS do niczego się nie odwołuje. PiS po prostu jest partią narodowo-socjalistyczną. Nawet wodzowie podobni: wzrostem, charyzmą i chorobą psychiczną.
Przestańcie już! Nie wiem, czy płakać, jak czytam to, co czytam, czy się upić, chociaż się nie upijam. Pluralizm Kurskiego, bezczelne kręcenie ze śmigłowcami, bezczelne wypowiedzi na ten temat... czy Polskęzbaw niedługo złoży hołd lenny carowi Włodzimierzowi?
Rząd PiSu jest ostatnią szansą dla naszej umęczonej ojczyzny. Nikt inny nie ochroni naszych łąk ukwieconych, pól skrzętnie sprzątanych przez kmieci, dymów nad chatami i dzwonów rozchodzących się z przycupniętych na skraju kościółków.
Kto oprócz rządu autorskiego Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława pochyli się nad kogutkiem glinianym, nad okarynką i fujarką z wierzbowego pręta kręconą? No kto? Ja się pytam.
Żaden inny jeden nie tchnie ducha w szamerowaną kawalerię równym stępem jadącą polem, lasem.
Jakie to szczęście że zebrał wokół taką grupę cnych towarzyszy, jeden w jeden jak malowani, a te krasawice.
Wiwat, wiwat Pan Prezes Kaczyński Jarosław. Wiwat wszystkie jego mądre dekreta.
Jak już peany wnosić na cześć Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława to aktualne, Widzący.. On właśnie dzieli bóle z rodzącymi matkami Polkami, dzieli te bóle tak, jakby sam rodził a nawet za nie..
Może w tym wypadku wiwaty nie pasują ale wspólne dziękczynne westchnienie ku czci Pana Prezesa, jak najbardziej..
Herr Pietrus [155]
czy Polskęzbaw niedługo złoży hołd lenny carowi Włodzimierzowi?
Cego bym nie uważał i nie mówił o Wielkim Człowieku, to jednak jemu bym nie zarzucił, że świadomie działa na rzecz Rosji. On po prostu taki jest i tak ma.
Co innego natomiast - jak by on sam to ujął - "pewne siły" w otoczeniu Wielkiego Człowieka...
Dla zainteresowanych "reformą edukacji" - wypowiedź autora najlepszego podręcznika do języka polskiego na rynku:
http://wyborcza.pl/1,75968,20827666,edukacja-irracjonalna-reforma.html
------------------------------------------------------------------------------------------
Ta reforma jest irracjonalna - wprowadzana wbrew rzeczywistości, wbrew rozsądkowi, wbrew interesowi uczniów, rodziców, nauczycieli, dyrektorów, wbrew samorządom. Ta reforma przyniesie szkody nam wszystkim i Polsce jako krajowi.
1 | Kiedy rząd premiera Buzka wprowadzał zmianę systemową w polskiej oświacie, powołując nowy element - gimnazjum - w środowisku szkolnym nie brakowało obaw. Sam byłem mocno sceptyczny wobec nowego segmentu systemu i z pozycji niedowiarka przeprowadzałem wywiad z ówczesnym ministrem edukacji Mirosławem Handtkem. Pierwsze lata funkcjonowania gimnazjów zdawały się potwierdzać (także formułowane przeze mnie) czarne scenariusze - w nowej szkole nasiliły się kłopoty wychowawcze, bo uczniowie gimnazjów gwałtownie poczęli szukać w nich swego miejsca i pomysłu na zaistnienie w nowej grupie rówieśników.
Autorzy podstaw programowych, programów i podręczników, a także sami nauczyciele zostali zmuszeni do ukształtowania tożsamości tej nowej przestrzeni edukacyjnej, jaką stało się gimnazjum. W nieuchronny sposób czynili to metodą prób i błędów.
Gimnazja zyskały złą sławę i zabrały ją w przyszłość. Dziś w postaci potocznego mitu ta zła sława osłabia bunt wobec złej zmiany, zmiany fatalnej, jaką jest wdrażana właśnie reforma edukacji firmowana nazwiskiem Anny Zalewskiej. Ona sama odwołuje się do złej pamięci o gimnazjach i - albo w nieświadomości, albo w złej woli - podtrzymuje ten bezpodstawny i szkodliwy stereotyp. Bo prawda jest taka, że intuicja ministra Handtkego była trafna - gimnazja rzeczywiście dały nową szansę naszym dzieciom. I one ją świetnie wykorzystały. A mogłyby jeszcze lepiej, gdyby komuś nieoczekiwanie nie przyszedł do głowy kuriozalny pomysł - zlikwidować gimnazja.
2 | Reforma gimnazjalna A.D. 1999 wlała nowe paliwo w polski system edukacji. Świadomość potrzeby i sposobu funkcjonowania nowego elementu systemu szkolnictwa rodziła i upowszechniała się powoli, ale zmiany skłoniły tysiące nauczycieli do redefinicji własnego miejsca w szkole, sposobu nauczania, wizerunku ucznia, istoty swego przedmiotu. Masowe szkolenia, kursy, warsztaty trwały przez kilka lat i przeorały świadomość dużej części nauczycieli.
Aktywność dziesiątków lokalnych ośrodków metodycznych, których ambicją stało się zapraszanie naukowców i autorów książek szkolnych, wspierały - niejako przy okazji realizowania własnych interesów - wydawnictwa podręcznikowe, organizując masowe konferencje, spotkania, warsztaty edukacyjne.
Sam przejechałem wtedy Polskę wzdłuż i wszerz po kilka razy, spotkałem się z tysiącami nauczycieli. To był wielki, ożywczy, odświeżający ruch w polskiej oświacie, na skalę niespotykaną dziesiątki lat wstecz i unikatowy do dziś. Nauczyciele uczyli się nie tylko tego, czym ma być gimnazjum i jaka jest jego rola. Stawali się też pedagogami zdolnymi do podejmowania decyzji, do wyboru - bo wybór podręcznika oznaczał jednocześnie opowiedzenie się za konkretnym modelem kształcenia.
Podstawa programowa z 2008 roku wzmocniła autonomię nauczyciela - zwłaszcza polonisty, który otrzymał prawo wyboru znacznej części tekstów literackich do omawiania z klasą, tzw. lektur.
Gimnazjum powoli dorastało do swojej roli - do roli szkoły dającej wszystkim drugą szansę. Już nie wystarczyło być "dobrym uczniem" w środkowych klasach szkoły podstawowej, by potem dowieźć tę opinię do końca klasy ósmej. Teraz trzeba się było wykazać po raz drugi, zdobyć uznanie w nowym miejscu. To wymagało dodatkowego wysiłku. Z kolei uczniowie nazbyt szybko zakwalifikowani jako słabi czy "nierokujący" otrzymali szansę porzucenia i tej opinii, i tego statusu. Zaczynali niejako od zera, z czystą kartą, mogli się łatwiej - niż w dawnej szkole podstawowej - oderwać od złej przeszłości. To też wymagało dodatkowego wysiłku, ale było mocno stymulowane okolicznościami związanymi z wejściem w nowe środowisko.
Z czasem powstało wiele znakomitych gimnazjów - miejskich, wiejskich, małomiasteczkowych - które oferowały tę trudną do zdefiniowania "wartość dodaną" - nową szansę i nauczycieli, którzy pomagali ją wykorzystać. Jednocześnie, a może częściowo właśnie dlatego, przeprowadzka do gimnazjum stawała się czymś nobilitującym - wstępowało się na wyższy szczebel. I choć nieraz wywoływało to syndrom przez wielu zwany "głupawką", było autentycznym wyzwaniem. Kto mu sprostał - istotnie osiągał sukces.
Dziś już wiemy, że warto było płacić cenę gimnazjalnej "głupawki". Badania umiejętności piętnastolatków PISA, obejmujące (mówiąc w największym skrócie) kompetencje matematyczne, czytelnicze i przyrodnicze, od lat wykazują systematyczny i jednocześnie spektakularny wzrost potencjału polskich uczniów. W badaniu za 2012 rok polskie nastolatki we wszystkich trzech zakresach ulokowały się w ścisłej europejskiej czołówce, czyniąc największy postęp ze wszystkich krajów UE! Z wielu krajów posypały się gratulacje, Polska stała się symbolem znaczącego sukcesu edukacyjnego. Wiemy, choćby z badań IBE, jak daleko nam do ideału, ale wiemy też, jak w tę stronę podążać. Likwidacja gimnazjów jest krokiem w przeciwnym kierunku, jest irracjonalnym powrotem do krainy edukacyjnego marazmu.
3 | Skąd wziął się sukces gimnazjów? Jest niewątpliwie zasługą nauczycieli, którzy ten typ szkoły na swój sposób wymyślili i stworzyli, wypełniając go codzienną aktywnością. Ale ani nauczyciele, ani uczniowie nie mogliby się cieszyć z tych osiągnięć, gdyby nie zostali postawieni wobec czynnika o najwyższej (nie tylko w edukacji) sile motywującej do działania - wobec wyzwania. To dzięki niemu nauczyciele, uczniowie, autorzy podstaw i programów, dydaktycy akademiccy, doradcy metodyczni, autorzy (a przecież i wydawcy) podręczników wymyślili, czym ma być gimnazjum. I okazało się, że wymyślili je dobrze, bo napotkali rozsądnie postawione wyzwanie.
Gimnazjalny sukces polskiej szkoły potwierdził w ten sposób słuszność współczesnych światowych rozpoznań na temat edukacji. Mówią one - jak pisze jeden z czołowych badaczy zjawiska uczenia się John Hattie, że właśnie wyzwanie stoi najwyżej w hierarchii okoliczności wspierających uzyskanie sukcesu edukacyjnego. Ale czy wiedzą o tym cokolwiek nasi rodzimi reformatorzy? Czy zaprzątają sobie głowę współczesnymi tendencjami w organizowaniu działania szkoły? Gdyby tak było, nie śmieliby przedstawiać własnych rojeń w charakterze projektu reformy edukacyjnej.
4 | Mamy zatem wrócić do ośmioklasowej podstawówki. Uczyłem w niej i pamiętam nasze rozmowy w pokoju nauczycielskim na temat nieuchronnego mechanizmu regulującego stopień aktywności uczniów w poszczególnych klasach. Wszyscy narzekaliśmy na nasilające się od klasy szóstej oznaki postępującego braku motywacji i aktywności. Wszyscy to wiedzieliśmy - ośmioklasowa szkoła podstawowa trwała za długo! Brakowało w niej impulsu edukacyjnego, brakowało wyzwań - dla nauczycieli, dla pojedynczych uczniów i dla całych klas, często przenikniętych znudzeniem wieloletniego przebywania w tej samej konfiguracji osób. Kiedy przyszło gimnazjum, dało właśnie ów brakujący impuls, gwałtowny bodziec, który - powodując nieuchronne koszty - wynosił jednak uczniów ponad dotychczasowe poziomy.
Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, dlaczego tracimy tę wartość. Po co mamy odgrzewać starą, niewydolną edukacyjnie strukturę, która zachowała się głównie (w różnych wariantach) w Rosji, na Białorusi i na Ukrainie? Rządzący nie przedstawili żadnego przekonującego argumentu na rzecz swojego reformatorskiego pomysłu. Czasami przebąkują coś o korzyściach z wydłużenia liceum do czterech lat. Wolne żarty!
A jakież to ma być liceum, skoro jedynym konkretem, które o nim wiemy, ma być "klasyczna lista kilkudziesięciu lektur" (zapewne czytanych w całości)? Ktoś, kto wpadł na taki pomysł, musi mieć mocno zdeformowaną wizję szkoły i zasadniczy kłopot z rozumieniem współczesności. Już w trakcie przygotowywania obecnej, wciąż jeszcze aktualnej podstawy programowej wiedzieliśmy, że treści kształcenia kojarzone z klasycznym (dawnym) liceum, są w dzisiejszej sytuacji społeczno-kulturowej nieprzyswajalne w skali masowej. Nastolatek, który nie rozumie połowy wyrazów na stronie powieści Sienkiewicza, na przymus czytania kilkuset takich stron zareaguje buntem, odrzuceniem, apatią albo agresją. I oczywiście - sposobem, który z błogosławieństwem internetu znajdzie w pięć sekund.
Dawne liceum se ne vrati , choćby nie wiem jak mocno zaklinali rzeczywistość sprawujący władzę wizjonerzy. Wizja szkoły przymusowo sprowadzonej do mechanizmu reprodukcji obszernej, klasycznie pojmowanej wiedzy cofa nas o dobre pół wieku i grozi wykształceniem się wąskiego liceum elitarnego lub masowego liceum zdegenerowanego syndromem "trzech z" (zakuć, zdać, zapomnieć) i powszechną hipokryzją uczniów i nauczycieli. I to ma być zapowiadana przez minister Zalewską szkoła XXI wieku? Może jednak trzeba było czytać (ze zrozumieniem) tego Gombrowicza, a nie skazywać dzisiejszych nauczycieli na nędzny los Bladaczki?
Przede wszystkim jednak - żadne czteroletnie liceum nie wyrówna braku impulsu edukacyjnego i dobrodziejstw drugiego startu na wcześniejszym etapie edukacyjnym. Usunięcie gimnazjum przywróci nam święty spokój szkoły ośmioklasowej, a polskich nastolatków pozbawi możliwości konkurowania z rówieśnikami z krajów rządzonych przez nieco mądrzejsze ekipy. Utrwali strukturę społeczną ze szkodą dla tych z najsłabszymi szansami edukacyjnymi. Poprzez odebranie gimnazjalnego wyzwania obniży znacząco efekty kształcenia. W perspektywie - zmniejszy możliwości pracownicze i zarobkowe Polaków, obniży rangę kraju.
5 | Zadaję sobie pytanie: jak w kraju demokratycznym dojść może do reformy, która zaprzecza zdrowemu rozsądkowi i demoluje życie setek tysięcy ludzi? Jak można wierzyć ekipie, która mówi tak, żeby nic nie powiedzieć, a do tego raz po raz sobie zaprzecza? (Tyle było mówienia o wzmocnieniu rangi języka polskiego, a w opublikowanej niedawno siatce godzin jest go w istocie mniej!). Jakim sposobem i jakim prawem czyjeś rojenia mają stać się rzeczywistością?
Nie jest największą wadą reformy to, że jest nieprzygotowana, to właściwie najmniej ważne. Najgorsze jest to, że ta reforma jest irracjonalna. Totalnie szkodliwa i fundamentalnie niepotrzebna. I groźna, bo w dającej się przewidzieć przyszłości nieodwoływalna.
Witold Bobiński - dr hab., pracownik Katedry Polonistycznej Edukacji Nauczycielskiej na Wydziale Polonistyki UJ. Wieloletni nauczyciel języka polskiego, autor kilku serii podręczników języka polskiego i historii dla różnych typów szkół. W 2008 roku ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej w pracach nad podstawą programową, wieloletni współpracownik Instytutu Badań Edukacyjnych
---------------------------------------------------------------------------------------------
Jako wieloletni praktyk, który uczył w każdym typie szkoły, zgadzam się całkowicie z wypowiedzią Bobińskiego. PiS zrujnuje edukację waszych dzieci, więc lepiej zacznijcie sami myśleć o tym, jak zadbać o ich szkolną przyszłość.
Bukary, po czesci zgadzam sie z tym co tam napisane, o tych impulsach itp. Jednak z drugiej strony uwazam ze zmiany sa potrzebne. O ile nie w strukturze systemu edukacujnego (podstawowka -> gimnazjum-> liceum) to w programie nauczania jak najbardziej. Nie jestem nauczycielem w Polsce wiec nie raczej nie jestem tu stronniczy a swoje opinie buduje na rozmowach z nauczycielami w rodzinie oraz patrzac na prodreczniki i programy grupy siostrzencow i siostrzenic, ktorzy sa wieku lapiacym gorne klasy podstawowoki, gimnazjum i liceum.
Nauczanie jest splycone. Generalnie po gimnazjum dzieciaki wychodza z wiedza, w najlepszym wypadk, porownywalna do dawnej klasy 8 starej podstawowki. ~Daje to rok straty a potem w 3 letnim liceum nie ma tego juz jak nadgonic. O ile jezyk polski czy historia problemem nie sa, to juz przedmioty bardziej naukowe tak. Wiedza podstawowa z tych przedmiotow (matma, fizyka, chemia, biologia) jest zbyt podstawowa na koniec gimnazjum, a co gorsze, czesc tej wiedzy jest potem znow powtarzana w liceum. I nie chodzi tu o to ze wymagam aby absolwent liceum potrafil rozwiazywac zagadnienia hadronow, ale nader czestym przypadkiem jest, ze ci ludzie nawet podstawowych jednostek fizycznych nie potrafia przeliczac.
Aby nasi mlodzi ludzie byli konkurencyjni musi sie to zmienic, dodatkowo musza pojawic sie przedmioty zwiazane z nowymi technologiami bo na chwile obecna wiedza "informatyczna" jest odpowiednikiem indywidualnych zainteresowan.
Bukary, zasmucić Cię muszę ;(
Spora część nauczycieli "starej daty" nie łapała i nie łapie, "impulsowych" korzyści i wartości, jakie dawało gimnazjum. Pani Zalewska nie wzięła się znikąd. Zatem musi to także dotyczyć znacznej części rodziców, w tym pokolenia już kołysanego wizją 500+, tanich mieszkań i edukacji o wartościach swojskich i zrozumiałych..
Czytając ten tekst wypada stwierdzić że moje dzieci są skazane na porażkę edukacyjną, córka właśnie uczęszcza a syn mam nadzieję za rok pójdzie do akademii, o zgrozo, 14letniej. Jakoś tylko tak na razie jest jedną z najlepszych placówek edukacyjnych w okolicy... na tyle dobrą że właśnie ma powstać druga...
W starej podstawówce też był impuls, po czwartej klasie kiedy z nauczania zintegrowanego przechodziło się na przedmiotowe, każdy przedmiot z nowym nauczycielem z którym się miało nowy start edukacyjny.
I ten tekst o czytaniu "całych" książek... spod palców polonisty... perełka.
Nie mam dziś za bardzo czasu, więc krótko:
I ten tekst o czytaniu "całych" książek... spod palców polonisty... perełka.
90% uczniów nie czyta w całości książek. Korzystają ze streszczeń. Nawet najlepsi mają problemy z przebrnięciem przez Sienkiewicza czy "Wesele". W wywiadach, które robię co jakiś czas, "Krzyżacy" są uznawani przez uczniów za najgorszą i najmniej zrozumiałą książkę, z jaką musieli się męczyć. Taka jest ponura rzeczywistość.
Dla mojego pokolenia np. "Ferdydurke" było wielkim przeżyciem lekturowej wolności i oddechu po - że zacytuję pewną wybitną poetkę - "ciężkich Norwidach". Teraz uczniowie nie są w stanie zmęczyć nawet Gombrowicza. Ba, nawet "Mistrza i Małgorzaty" im się nie chce czytać!
Niestety. To, co Bobiński proponuje, ma sens i jest dobrze widoczne w jego podręczniku. Czyli: poznawanie w całości tylko naprawdę wielkiej klasyki ("Lalka", "Dziady", "Wesele" itp.) i współczesnych powieści czy współczesnej literatury faktu/reportaży (np. "Solaris", "Cesarz" itp.) oraz mnóstwa innych dzieł we fragmentach, dzięki którym można kształcić pewne umiejętności interpretacyjne i pokazywać procesy historycznoliterackie oraz konteksty (np. filozoficzne).
Czytanie w całości wielu starych książek w obecnej rzeczywistości szkolnej nie ma najmniejszego sensu. Bo żadnego czytania i tak nie będzie. Poza czytaniem bryków i streszczeń.
Zabrać prywaciarzom! Na dodatek ten próg 85tys rocznie...
Cały czas się łudzę, że jednak w takiej formie to nie przejdzie, jednak skądś na 500+ trzeba wziąć.
Jestem na liniowym. Pracuję 240 godzin miesięcznie. Dzięki PiS odpocznę. Będę pracował maksymalnie 160 godzin. Nie dam na flaszkowe.
Fakt, że PiS jest przy władzy, oraz prawdopodobieństwo, że jeśli w ogóle odda władzę to w ręce jakiegoś ugrupowania nacjonalno-populistycznego, wynika z długotrwałego procesu narastania nierówności społecznych. Instrumentami władzy całego 25-lecia sprawiającymi, że tak się stało była m.in. polityka podatkowa polegająca na spłaszczaniu podatków bezpośrednich, przy jednoczesnym podnoszeniu podatków pośrednich. Mniejszy PIT/CIT większy VAT (do tego zamrożenie kwoty wolnej od podatku) Naturalnie mechanizmów było wiele - odbieranie praw pracowniczych, przywilejów branżowych, podniesienie wieku emerytalnego etc. Społeczeństwo dawało sygnały, że może ta polityka zakończyć się katastrofą - np. zwycięstwa SLD w wyborach.
Tak długo, jak PiS będzie spełniał oczekiwania większości w zakresie wyrównywania społecznych nierówności będzie przy władzy, a ponieważ postępuje w znacznej mierze nieracjonalnie - najprostsze narzędzie to podwyższenie wszystkich podatków PIT z progresją być może przekraczającą 60% i obniżenie VAT, to gospodarka będzie się miała gorzej, ale nie Nowoczesna czy PO odniesie korzyść (jeśli to w ogóle dobre słowo) ale np. ONR. Prędzej jednak wskutek PISowskiej polityki zagranicznej przestaniemy istnieć jako państwo.
Kalgan, problem jest takiej natury, ze nierownosci spolecznej nie da sie uniknac. W spolecznestwie musza byc zarowno Ci majatni jak i mniej zamozni. Kluczem do skucesu jest taki system, ktory zachowa zrowe proporcje pomiedzy tymie dwiema grupami, a szczegolnie pomiedzy skala majetnosci najbogatszych do najbiedniejszych.
Przykrecanie sruby tym majetnym, w imie szeroko pojetej sprawiedliwosci spolecznej raczej majetnego spoleczenstwa w Polsce nie wybuduje. Spowoduje to tylko efekt odwrotny od zamierzonych bo Ci co zarabaiaja i sa glownym platnikami budzetu albo upadna albo sie wyniosa tam gdzie warunki sa lepsze. Takze po krotkookresowym "propserity" dla budzetu przyjdzie bida, ktora najmocniej udezy wlasnie w ta najmniej majetna czesc spoleczenstwa.
Aby podsumować Twoją wypowiedź, Mr.Kalgan, muszę zadać pytania pomocnicze ;) Jak długo gospodarka przymuszana nieracjonalnie przez PiS, do wyrównywania nierówności społecznych - jest w stanie funkcjonować bez kryzysu i ogólnej zapaści gospodarczej, w takiej czy innej formie? Czy n.p. pisowski wizjoner gospodarczy Morawiecki zna odpowiedź na to pytanie? Jeżeli równolegle postępuje pogorszenie się stosunków z państwami UE, co również musi mieć negatywny wpływ na naszą kondycję gospodarczą i wizjonerstwo Morawieckiego - to dlaczego ma to wróżyć od razu n.p. zwycięstwo ONR i koniec państwa polskiego?
..oj, widzę że Drackula nieco ułatwił odpowiedź Mr.Kalganowi - nie szkodzi ;)
PiS oglosil sukces gospodarczy, bedziemy w Polsce miec fabryke Mercedesa!
Yoo-Hoo!
Ale po chwilowej euforii, czy rzeczywiscie jest to sukces?
Wrocmy na chwile do rozmow z Jaguarem, oferowali investycje okolo miliarda funtow i prawie 4tys miejsc pracy. W zamian dostawali, dzialke, zwolnienia z podatkow i ponad 750 mil PLN bezposredniej pomocy od rzadu. Niestety oferowana pomoc nie byla wystarczajaca wiec nic z tego nie wyszlo bo wedlug poprzeniego rzadu umowa taka nie byla finansowo korzystna dla panstwa Polskiego.
Teraz mamy Mercedesa, chca zainwetowac 500 mil Ojro, oraz stworzyc kilkaset miejsc pracy. W zamian dostaja dzialeczke 460 ha, zwolnienie z podatku na 5 lat i nieoficjalnie sie mowi ze bezposrednia pomoc publiczna moze przekroczyc 1 mild PLN, bo PiS chce Mercedesa za wszelka cene.
Wyglada na to ze bo sukcesach z Francuzami PiS robi kolejny interes zycia.
Nalezy tez dodac ze Wegrzy nie zgodzili sie na warunki Niemcow, bo wlasnie tam pierwotnie Mercedes chcial inwestowac.
Mimo to, mam cicha nadzieje ze jednak po kilka latach bilans tej inwestycji bedzie na plusie dla Polski.
"puknijcie się wszyscy w głowę"
http://www.tvn24.pl/beata-mazurek-wy-sie-puknijcie-wszyscy-w-glowe,683636,s.html
...niech się sama puknie w głowę, łącznie z szefem którego wypowiedzi w ten sposób broni..
Pani rzecznik, udzieliła kolejnej dobrej rady wszystkim, którzy nie spijają mądrości płynących z ust prezesa Pana Kaczyńskiego Jarosława
http://www.tvn24.pl/beata-mazurek-wy-sie-puknijcie-wszyscy-w-glowe,683636,s.html
Ja codziennie przecieram oczy ze zdumienia, ale i tak nie jestem w stanie zrozumieć mądrości, które płyną do nas obywateli ze strony partii rządzącej, teraz dodatkowo będę się pukać w głowę, może to pomoże i się nawróce.
Edit: spóźnione ;)
A może by to zadziałało tez w drugą stronę? jeżeli od pukania bejsbolem można się nawrócić na pis, to może tym sposobem dało by się nawrócić pis na normalność?
Pamiętajcie, niedorzecznikiem w PiSie nadal mógłby być Adam "duży fiut" Hofman! Zawsze może być gorzej.
Gorzej to zawsze może być, nawet bez Hofmana
..bez trudu można sobie wyobrazić rzecznika rządu który na konferencji prasowej, wygłosiłby z kartki od Kaczyńskiego, przemówienie "na temat" i zakończył oświadczeniem "pytań nie będzie" ;)
Czy jest jeszcze środowisko, którego w ciągu zaledwie 11 miesięcy swoich rządów PiS nie wkur*ił?...
Kościół.
Taki, który "jest dzierżycielem jedynego aksjologicznego systemu wartości, który jest powszechnie w Polsce znany".
No to sędzia sobie pozamiatał ...
http://www.tvn24.pl/brak-publikacji-wyroku-tk-decyzja-sadu,683686,s.html
Poleci jak Szałamacha. Streżyńska nie pasuje do tych pisdzielskich tumanów.
Tak a propos tego Mercedesa.
Wiec nie przyjęli oferty Jaguara bo uznali ja za niekorzystna. Pozniej przyjęli wielokroć gorsza propozycje Mercedesa i oglosili przed ciemnym ludem sukces.
Swoja droga to wredne Niemce będą u nas inwestować, ciemny lud upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu. Będzie mogl się u dojcza zatrudnić oraz zarobic i będzie mogl nienawidzić szwabskiego wyzyskiwacza. PiS wygrywa po dwakroć ^^
No ale tak czy owak ciekawe jakie sumy, przy wartej setki milionow umowie, przeszly z raczki do raczki?
Orban pogonil Mercedesa z ta smieszna oferta ale może zaproponowal po znajmosci, w koncu z Wodzem kumple, Polakow. Bardziej glupi, skorumowani, mniej troszczący się o kraj? Wszystko razem?
Tak mi się przypomniało znow o tych "nieszczęsnych" autostradach i wyjątkowo niekorzystnej umowie jaka wtedy PiS na ich budowę podpisal. Tez "wygrywal" wtedy po dwakroć. Mogl oglosic, ze PO buduje tylko dzięki Wspanialym kontraktom podpisanym przez PiS i mogl oglosic, ze wredne PO tak jest skorumpowane, ze buduje najdroższe autostrady na swiecie. Tamto tez ciemny lud kupowal.
Swoja droga te autostrady, kontrakt podpisany dosłownie dni przed koncem kadencji, się swietne wpisuja w te "dobre tradycje" jakie nam tu chętnie proponuje Bramkarz. No w końcu co wolno PiS to nie wam smrody ^^
No ale podwojne stndardy to nie jest cos wyjątkowego tylko norma w tej formacji wiec czegoz innego oczekiwać.
[158] @Kharman
Nie mam dziś za bardzo czasu, więc krótko:
I ten tekst o czytaniu "całych" książek... spod palców polonisty... perełka.
90% uczniów nie czyta w całości książek. Korzystają ze streszczeń. Nawet najlepsi mają problemy z przebrnięciem przez Sienkiewicza czy "Wesele". W wywiadach, które robię co jakiś czas, "Krzyżacy" są uznawani przez uczniów za najgorszą i najmniej zrozumiałą książkę, z jaką musieli się męczyć. Taka jest ponura rzeczywistość.
Dla mojego pokolenia np. "Ferdydurke" było wielkim przeżyciem lekturowej wolności i oddechu po - że zacytuję pewną wybitną poetkę - "ciężkich Norwidach". Teraz uczniowie nie są w stanie zmęczyć nawet Gombrowicza. Ba, nawet "Mistrza i Małgorzaty" im się nie chce czytać!
Niestety. To, co Bobiński proponuje, ma sens i jest dobrze widoczne w jego podręczniku. Czyli: poznawanie w całości tylko naprawdę wielkiej klasyki ("Lalka", "Dziady", "Wesele" itp.) i współczesnych powieści czy współczesnej literatury faktu/reportaży (np. "Solaris", "Cesarz" itp.) oraz mnóstwa innych dzieł we fragmentach, dzięki którym można kształcić pewne umiejętności interpretacyjne i pokazywać procesy historycznoliterackie oraz konteksty (np. filozoficzne).
Czytanie w całości wielu starych książek w obecnej rzeczywistości szkolnej nie ma najmniejszego sensu. Bo żadnego czytania i tak nie będzie. Poza czytaniem bryków i streszczeń.
@Drackula
Nauczanie jest splycone. Generalnie po gimnazjum dzieciaki wychodza z wiedza, w najlepszym wypadk, porownywalna do dawnej klasy 8 starej podstawowki. ~Daje to rok straty a potem w 3 letnim liceum nie ma tego juz jak nadgonic
Zupełnie się z tym nie zgodzę. Uczniowie po gimnazjum umieją (co nie jest równoznaczne z "wiedzą") znacznie więcej niż uczniowie po 8 latach podstawówki. Bo przez 3 lata mamy do czynienia z zupełnie innym nauczaniem niż w dawnej podstawówce (o ile jest ono rzeczywiście prowadzone porządnie): liczy się nie tyle wiedza, ile przede wszystkim umiejętność. I to widać w wynikach (międzynarodowych) badań. Wcześniej na umiejętności nikt uwagi nie zwracał.
Uczeń (dobry uczeń) po gimnazjum może nie mieć pojęcia, do jakiej epoki zaliczyć Kochanowskiego czy Prusa, ale za to potrafi w sposób dosyć prosty zinterpretować (zrozumieć) pieśń Kochanowskiego (z uwzględnieniem szczątkowej wiedzy na temat filozofii starożytnej) i omówić np. (również w uproszczony sposób) problem idealizmu w konkretnym fragmencie "Lalki" (choć o całości nie ma pojęcia). Uczeń w gimnazjum otrzymuje narzędzia. A dopiero w liceum otwiera nimi odpowiednie skrzynie.
Nie jestem pewien, jak to jest w przypadku przedmiotów ścisłych w praktyce. Ale taka jest właśnie "idea" gimnazjum, która z roku na rok była coraz lepiej wcielana w życie.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że w praktyce to różnie wygląda. Dlatego jednak potrzebna jest ewolucja i doskonalenie systemu, a nie wylewanie dziecka z kąpielą i likwidacja gimnazjów. Tym bardziej że JEST RZECZĄ NIEMOŻLIWĄ, ŻEBY W 2 MIESIĄCE NAPISAĆ DOBRĄ PODSTAWĘ PROGRAMOWĄ. A taki jest plan pani minister.
Nawet najlepsi mają problemy z przebrnięciem przez Sienkiewicza czy "Wesele". W wywiadach, które robię co jakiś czas, "Krzyżacy" są uznawani przez uczniów za najgorszą i najmniej zrozumiałą książkę, z jaką musieli się męczyć. Taka jest ponura rzeczywistość.
Czyli niedługo nasze uniwersytety wypadną nawet z pierwszej 500tki?