No Man's Sky | PC
Dzięki radius75 jednak tu była mowa, że _na Steam'ie_ jest cena na poziomie 125 PLN.
Kupilem w PROMOCJI KIEDY BYLA na steamie w cenie 15.99 funta czyli jakies 80 zyla.
A teraz jest 39.99 funta
Zakładam że BaroQ pisał o kupnie klucza za 125-130zł do wklepania go w steam, nie o zakupie tej gry w serwisie steam :)
Po nowej aktualizacji gra rzeczywiście stała się o wiele bardziej zachęcająca, ale wciąż można jej wiele zarzucić. Przede wszystkim nie można się zwieść chwilowej ekscytacji. Planety w No mans sky są strasznie do siebie podobne, choć zauważymy to dopiero po kilku godzinkach grania, gdy poznamy każdy typ planety (lodowa, toksyczna, gorąca, itp) element eksploracji staje się wręcz zniechęcający na myśl, że nic ciekawego nas nie czeka na następnej planecie.
Innym problemem no mans sky jest wszechobecny wymuszony crafting, ktoś kto tego elementu w grach nie lubi nie będzie wstanie przetrawić no mans sky który w 75% składa się właśnie z craftowania wyposażenia.
Jeszcze inną wadą no mans sky jest nierówność świata przedstawionego. Kolorowa grafika ogromnie obniża imersję podróży po wszechświecie. Kosmiczne bazy i statki wyglądają jak z kreskówki ble. Jest za to coś co mi się strasznie spodobało w no mans sky a mianowicie ogrom wszechświata, tzn. każda planeta jest ogromna i cała dla nas. Ciekawy jestem czy ktoś kiedyś próbował całą obejść dookoła i ile by mu zajęło.
Generalnie gra warta sprawdzenia i ma potencjał, ale powinni skupić się na elementach spacesima, (handel, piractwo) bo ta proceduralność to jednak tylko ciekawostka na kilka pierwszych godzin z grą.
Hm faktycznie mi też brakuje w NMS elementów space-sima, ale coś czuje, że w kolejnych patchach ew. modach będziemy mieli "rybki i akwarium" , tak więc jestem pełen nadziei (może naiwnej, ale... heh), bo potencjał... tej gry jest ogromny.
Oki lecę mod'wać & dłubać... przy Skyrim
https://i.imgur.com/rP6xMuC.jpg
https://imgur.com/XOw88pc
https://imgur.com/OgncOak
https://imgur.com/is1D4aj
https://imgur.com/ydBoB5Q
https://imgur.com/ct8Ambm
https://imgur.com/u3xiWf5
https://imgur.com/sALdoEZ
https://imgur.com/E6WwcXi
https://imgur.com/BoUhobK
https://imgur.com/MPtQFC1
https://imgur.com/uqjIjdr
https://imgur.com/WElzzhl
https://imgur.com/4XX5W4L
Pozdrawiam - nrk :)
Kiedy zapowiedzieli ten tytuł nie spodziewałem się tego co potem z niego zrobili. Myślałem, że ot taka indie gierka o lataniu po kosmosie. Nie prezentowało się to jakoś mega epicko a jednak przyjemnie. I czekałem na nią. Nie chłonąłem jednak każdej wieści o niej i nie hypowałem się. Tym bardziej po tym jak usłyszałem cenę jaką ma gra mieć na półkach sklepowych przestał mnie temat interesować w ogóle. Owszem gdzieś tam zawsze człowiek śledził tę grę. Stąd też powszechna znajomość problemu z jakim gra borykała się po premierze i niskie oceny z tym związane, cała masa materiałów porównujących grę i trailery, nie są mi obce. Jakiś czas temu obejrzeliśmy z żoną materiał zatytułowany "Najgorsza gra świata rok później". Zaryzykowałem i zagrałem. Oj jak wiele się w tej grze zmieniło z perspektywy widza, a jeszcze jakie wrażenie gra zrobiła na mnie jako graczu. Wczoraj wieczorem siedzieliśmy i zachwycaliśmy się przy tej grze śmiejąc się, do czego to doszło. Gra nie prezentuje się zbyt dobrze graficznie i optymalizacja nie jest zbyt dobra, co jednak przy grze, w której aspekt eksploracji i podziwiania świete jest bardzo ważny trochę drażni, chociaż te 24 fpsy żeby były przy 4K, no ale niestety, pewno jakbym wydał kupę forsy na najnowocześniejsze podzespoły może by coś dało radę. Tak czy siak i tak gra wygląda znośnie i nie drażni. Stacje są sercem zarówno handlu jak i życia w kosmosie. Czy to te w przestrzeni czy na powierzchni planety. Nieustatnie ktoś się pojawia i odlatuje, poznawanie języków i porozumiewanie się na migi z obcymi rasami jest zabawne, a poznanie kilku słów i dedukcja na ich bazie tego co mówią przedstawiciele danej rasy daje pewną dozę satysfakcji. Eksploracja planet stwarza ciekawe okazje do tworzenia swoich historii. Zwłaszcza kiedy postawimy sobie jakieś wyzwanie. Dajmy na to podróżujemy po powierzchni planety statkiem i tak zafascynowani nagle zużyjemy całe paliwo do silników startowych i żeby ruszyć dalej trzeba zebrać surowce, które niekoniecznie mogą znajdować się blisko nas. Zaczyna się walka o przetrwanie, zwłaszcza jeśli jesteśmy początkujący a wokół nas agresywne zwierzęta. Dodatkowo gra nieustannie pokazuje nam swój ogrom co rewelacyjnie wpisuje się w definicję symulatora kosmicznego. Odległości między planetami czuje się cały czas, wczytywanie się powierzchni planety w trakcie przebijania się przez jej atmosferę cały czas powoduje lekki dreszczyk emocji, co znajdę na powierzchni, gdzie najlepiej wylądować itd. Na koniec warto napomnieć też o tym, że gra się ciągnie. Nie jest to dynamiczna gra akcji gdzie mamy pełno dialogów i wybuchów, strzelanin, ociekających seksem scen miłosnych czy cokolwiek innego. To eksploracyjny symulator kosmiczny, a kosmos jest ogromny, cichy i pusty. I to mi pasuje. Całości dopina przyjemna relaksująca muzyka wpisująca się świetnie w całość, nie przeszkadza, pomaga się odprężyć. Po ciężkim dniu pracy idealnie się nadaje by ulżyć nerwom. Pomimo swoich niedociągnięć, które nadal są tu obecne daję tej grze mocne 8/10. Dużo detali jeszcze do poprawki, ale to raczej taka drobnica często psująca tylko wrażenia estetyczne a nie rujnująca całokształt.
Kupiłem grę na PS4 za jakieś 70 zł ze trzy tygodnie temu. Uznałem, że skoro tak ją wszyscy teraz chwalą po aktu to może warto, a cena nie powalała. Niestety zdołałem pograć tylko kilka godzin, po czym gra mnie odepchnęła i została odsprzedana. Co mi się w niej nie spodobało w skrócie (oczywiście piszę o wersji PS4):
- gra ładuje się okropnie długo i nawet animacja przy ładowaniu przycina;
- grafika jest biedna;
- eksploracja planet jest monotonna;
- świat (czy raczej wszechświat) gry jest nudny i martwy;
- wszędzie wieje pustką, na stacjach kosmicznych czy w bazach jest zaledwie kilku NPC, zwierząt na planecie jest mało;
- ciągle towarzyszy nam w podroży uczucie osamotnienia, przez co można złapać doła;
- mam wrażenie, że gra nie potrafi utrzymać 30 fps, a zdarzały się też widoczne momenty spadku klatek.
Ja lubię gry eksploracyjne, ale w NMS ta eksploracja wydaje się taka nudna, jałowa... Wiem, że doszło budowanie baz, ale mnie to w ogóle nie zachęciło do dalszego zgłębiania gry. Ogólnie mogę polecić tę produkcję dla ludzi, którzy lubią bezcelowe plątanie się po kosmosie i zbieractwo. Na pewno na plus zasługuje odczuwany ogrom wszechświata i fantastyczne uczucie tej wielkiej podróży w nieznane, potrzeby odwiedzenia bardzo oddalonej planety, do której bez użycia hiper napędu można lecieć realne kilka godzin.
Kupiłem gre tydzień temu i nie mogę przestać grać, nie wiem jak było na początku ale teraz bardzo mi się podoba, tylko jest jedno ale... ludzie grający szybka akcje.. nie maja raczej co tu szukać, nawet na multi równiez sie nie nastawiajcie chyba.
To jest gra o samotnej eksploracji kosmosu a odkrywanie planet sie nie kończy.
Lądujesz na planecie i wszystkiemu nadajesz nazwy roślinom, zwierzętom, układom, planetom ponieważ Ty to odkrywasz, jeśli ktoś odkryje ja ponownie wszystkie te rzeczy bedą miały Twoje nazwy... bedzie wszysko takie jak Ty to nazwałeś.
Po pierwszym lądowaniu na planecie kształtuje sie ona proceduralnie, ale gdy ktoś na nią po Tobie trafi ona będzie już taka sama jak zrobiła sie przy Twoim odkrywaniu ! Dla mnie to bomba, gra nastawiona na odkrywanie planet, katalogowanie wszystkiego co żyje. Nie nastawiajcie sie tutaj na bitwy kosmiczne, walki i szybką akcję, jest troche walki, handlu, budowania ale głównie to odkrywanie jest tutaj na pierwszym miejscu, rozumiem dlaczego jest tyle negatywnych ocen tej gry ponieważ takiej gry jeszcze nie było, tak wielkiej gry nastawionej w głównej mierze na eksplorację "wszechświata", katalogowanie wszystkiego co żyje i nie tylko, to jest gra dla podróżników i odkrywców, samotników nawet... nie liczcie na wielkie walki kosmiczne, one nie sa tu najważniejsze, nie liczcie na szybka akcję to nie ta gra. Dla mnie gra której od dawna szukałem a takiej nie było... a latanie i odkrywanie wszystkiego wśród 18 446 744 073 709 551616(18,5 tryliona) proceduralnie tworzonych planet robi niesamowita frajdę. Multi.... wiecie co ? ja również mam nadzieję, że multi tu nie wejdzie nigdy......... nie nie, nie w tej grze.... o nie.
Zapomniałem dodać o dwóch modach które trzeba mieć a planety wyglądaja dużo lepiej
https://www.nexusmods.com/nomanssky/mods/407/?
https://www.nexusmods.com/nomanssky/mods/100/?
Ja polecam moda RaYRoD's Overhaul prezentuje się świetnie. Aktualnie cena gry ok. 50 zł również są atakcyjne :)
Jakiś Rok temu zobaczyłem iż jest możliwość kupienia NMS za 70zł i uznałem "A ch*j spróbuje, 70zł to nie tak dużo"...
I to było bardzo dobrze wydane 70zł. Jak narazie mam nabite 300 godzin i nie mam ochoty przerywać. Gra mi się świetnie. Gra od premiery zmieniła się diametralnie (na lepsze oczywiście) i jest cały czas coś do roboty :
-Kampania to około 30 godzin rozgrywki (Jak na cukierkową grę o zwiedzaniu planet to całkiem "ciężki" klimat tej kampanii),
-Zbieranie i eksperymentowanie z coraz to lepszym wyposażeniem broni/statku/frachtowca
-Zbieranie Glifów do portali
-Budowanie Bazy
-Odkrywanie Lore świata
-Zadania poboczne dla frakcji/ras
-exploracja wszechrzeczy
i pewnie jeszcze by się tam znalazło sporo rzeczy do roboty. + pod koniec lipca wychodzi wielki Update, który poza bardziej rozbudowanym Multiplayerem (Multiplayer jest od dawna ale jest bardzo ograniczony) wprowadza wiele nowych rodzajów zajęć do gry.
Tl;dr Jeżeli widzisz NMS w promocji za 70zł (lub mniej) to z całego serduszka polecam
Czego takiego jak ta gra. Rozumisz?
hej, mam pytanie bo w sony store jest teraz promka za 75 zl, czy warto zakupić ten tytuł. Ostatnio grałem w galaxy on fire 2 i 3 jeżeli chodzi o kosmos i były mega zaje....... dla mnie oczywiście ale i tak chyba sobie przytulę nawet jak napiszecie ze nie warto :)))) jeżeli komuś się chce mi odpisać to z góry dzięki
Galaxy on fire to dosc prosta gra, ktora mi akurat niezle podeszla - na ipadzie.
Mechanika No Man's Sky tez jest stosunkowo prosta, tylko jest duzo wiecej roznych rzeczy do robienia.
Moim zdaniem warto. Zupelnie inna skala, poczucie swobody, to nie jest latanie od bazy do bazy kupic sprzedac.
Jest sporo grindowania, ale mozna robic to w rozny sposob i nie meczy jakos strasznie.
Orientujecie się może czy można grać joystickiem (Thrustmastert Hotas X)? Wiem czy to gra arcadowa, ale jednak zwiększyłoby to imersję, a szkoda żeby sprzęt leżał i się kurzył:)
Kupiłem po wydaniu NEXT, nie grałem przed zmianami, ale po zmianach gra jest miodna, nie żałuje wydanych pieniędzy.
Siema, może mi ktoś pomóc, będąc na danej mapie któryś raz, chce ponownie odwiedzić palcówki które odkryłem na planecie, ale nie ma mapy. A ten kompas u góry jest do dupy, bo kompas pokazuje obecnie najbliższe miejsca, a nie te co odkryłem.
Złamałem się i kupilem za 85 zł na jakiejś promocji. Nabite już 24h, wsiąkłem dosyć srogo.
Oczywiście za jakieś 10-15h standardowo dla mnie syndrom przesytu i gra pójdzie w odstawkę.
Suma summarum - po dwóch latach łatania... i mojego oczekiwania przyszedł czas by zagrać w NMS hm może i z wypiekami na twarzy kto wie heh.
Pozdrawiam ;)
Nie polecam tej gównianej gry. Dwukrotnie straciłem zapisy i cofało mnie o kilka dni. Straciłem statki, zasoby, kase, frachtowiec i postępy. Nie chcieli mi zwrócić hajsu za wadliwy produkt i dopiero wejście na droge prawną skłoniło ich do zwrotu pieniedzy, Nie polecam tych oszustów!!!!
Dalej NMS jest grą piekielnie słabą i nudną. Eksploracja to najsłabszy punkt tej gry. Każdy kto zagralby w Subnautice to tą grę całkowicie usunalby z dysku. Podam kilka przykładów np lecialem na planetę niby zamarznięta a okazala się woda z kilkoma na krzyż wyspami. Postać się dusi, krztusi i pod wodą mam doslownie chwile bo tonie. Kolejna rzecz to jaskinie i co najlepsze to padajace promienie słoneczne w zamknietej jaskini czyli zgon. Kazda planeta (zwiedzilem kilka) to nudy i nudy. Nic się kompletnie nie dzieje az sie nie chce latac do innych. Najlepszy moment to początek kiedy musimy odpalic statek i jest jakis cel, a reszta na minus. Mocne 2.
Najlepszy moment to początek kiedy musimy odpalic statek i jest jakis cel, a reszta na minus. Mocne 2.
Coś słabo grales, w tej grze cały czas jest cel bo jest wątek fabularny na jakieś 30h i to z wyborami.
Gra na filmikach wyglądała zajebiście i naprawdę gra ma potencjał ale niestety niewykorzystany. Czekałem ale okazało się nie wypałem. Po jakimś czasie kupiłem nie dawno za 107 zł i kurczę żałuje, na 100 uruchomień gry tylko 2 lub 3 planety, wyglądały spoko, tzn fauna i flora dopasowane kolorystycznie. Miałem nie dawno taką co była naprawdę fajna, przypominała mi czasy wędrówki po pustkowiach vvardenfell z morrowinda i te zwierzęta co były wygenerowane na dziesiątkę, żadnego z upośledzeniem, ale zrobiłem błąd i usunąłem stan zapisu, który już nie odzyskam, teraz szukam innej równie fajnej :/ ehh.. 99 godzin gry, gdzie większość to godziny uruchomienia gry od nowa. Cóż niestety reklamacja nie uznana i kasy nie odzyskałem, szkoda. Bo gra nie jest warta uwagi, ostatni raz kupiłem coś bo chciałem zobaczyć na własne oczy jak gra wygląda. Nie polecam i omijacie tą grę szerokim łukiem, nie wspierajcie studia co robi ludzi w ch**a. Nie zasłużyli ani grosza za swoją prace, bo produkt powinien być usunięty ze steamie, a studio powinno oddać pieniądze. No Man's Sky krótko mówiąc jedna wielka kupa.
gra jest zajebista, ale totalna bzdura, ze moj maly stateczek ma qrwa DWA RAZY wiecej pojemnosci niz FRACHTOWIEC - coś jest chyba nie tak?
No Man's Sky... ech - gra wyczekiwana przez wielu niczym żydowski mesjasz a po premierze potraktowana... również niczym żydowski mesjasz. Gra dająca niespotykaną dotąd swobodę (ej, widzisz tę planetę/gwiazdę na niebie? A polećmy tam bez ekranu ładowania!). Idąc dalej tą analogią - musiała czekać (tu dwa lata) na swoje zmartwychwstanie w postaci aktualizacji NEXT która zbliżyła grę tej idyllicznej, przedpremierowej wizji. Stąd też obiektywna jej ocena jest niesłychanie trudna - ocenić wedle tego, co dostaliśmy po premierze czy obecnie... ?
W tym pierwszym przypadku - dobrze nie było. Fatalna optymalizacja silnika, prymitywna grafika, ubogi gameplay i brak czegokolwiek utrzymującego w grze na dłużej niż kilka pierwszych dni spędzonych na ekscytującej eksploracji unikalnych (z początku) planetarnych biomów.
W przypadku drugim także napotkać można na problemy. Ocenić pozytywnie za ogrom zmian, w wielu nawet kluczowych i fundamentalnych aspektach gry, czy zjechać za ich opóźnione wprowadzenie?
Obecnie gra dalej boryka się z kiepską optymalizacją (ledwie 40-50 klatek w rozbudowanej bazie na sprzęcie z 1080 Ti kiedy proceduralna generacja NIE jest akurat aktywna - to problem). Przykładowe braki to wciąż:
- jednorodne biomy planetarne (gdzie czapy polarne? Gdzie lasy równikowe? Gdzie obszary pustynne w sąsiedztwie zalesionych?)
- nieobecna fizyka (identyczna grawitacja [nie, kompensowanie skafandra to idiotyczne wyjaśnienie Sean!]
- ciągłe (choć już nieco mniejsze) poczucie bezkarności i boskiej mocy u gracza (nie, tryb Survival tego nie zmienia bo to jedynie sztuczne zmniejszanie paseczków energii).
- brak JAKIEGOKOLWIEK wpływu pozycji planet na ich biom, brak ich rotacji wokół własnej osi
- ciągłe problemy z synchronizacją odkryć (podstawowa kwestia w grze!)
- grafika wciąż infantylna i odbierająca poczucie odwiedzania faktycznie obcych i realnych światów (znacznie się poprawiła, choć dalej czasem czuję się jak w starym, dobrym COLOBOTcie)
Pomimo tej sporej listy mankamentów mógłbym stworzyć jeszcze większą listę zalet nabytych od czasu premiery. NEXT dał jednak nieco kredytu zaufania, więc należy być dobrej myśli. Oby został on bardzo szybko i z nawiązką spłacony, bo drugiej szansy gra już od fanów raczej nie dostanie.
Mam mieszane uczucia bo przez kilka pierwszych godzin bawiłem się dobrze. Ale po tych kilku godzinach nachodzi powtarzalność rozgrywki. Powtarzalność i powtarzalność to jest cała gra. Dwadzieścia kwadrylionów planet? Co z tego, skoro wszystkie są takie same. Odkrywanie nowych form życia? Wszystko to samo tylko inaczej. Każda stacja kosmiczna jest taka sama, każde schronienie jest takie samo, zero różnorodności. Jedyną zmienną jest rzeźba terenu i kolory. Multiplayer bardzo słaby, prawie nic nie zmienia. Podsumowując: gra na dłuższą metę nudna nie może niczym zaskoczyć.
Dokladnie. Ja sie tez swietnie bawilem przez pierwsze godziny. Po odkryciu, ze wszedzie jest to samo poszedl uninstall.
Gra dzisiaj jest kapitalna. Wraz z aktualizcją beyond wreszcie wygląda tak jak miała wyglądać na premierze, twórcy odwalili kawał dobrej roboty, opiekując się swoim dzieckiem, nie pragnąc w zamian żadnej zapłaty w zamian. Gra po premierze była nijaka, po 4h gry znałeś już cały świat a po tygodniu grania grę porzuciłem. Wróciłem dopiero wraz z aktualizacją NEXT i stwierdzam że 2 tyg które przycnim spędziłem to za mało aby się tą grą nacieszyć. Natomiast aktualizacja beyond ma zamiar ożywić ten świat dodając wspólny świat dla wszystkich graczy. Dla twórców to jest wszystko albo nic, każdy aspekt multi musi być dopięty na ostatni guzik aby nie pojawiały się błędy uniemożliwiające rozgrywkę. Mam nadzieję że wszystko pójdzie po myśli twórców.
Aktualizacja Beyond! To o czym marzyliśmy MY zbieracze węgla i budowniczy generatorów... Wchodzę sobie do gry a tam sru... 2 bazy zniknęły całkowicie, jedna super wypasiona, budowana od około miesiąca całkowicie odcięta od wszystkiego z braku generatora. Dobra, buduje generator, jeden, drugi, trzeci, baterie słoneczne, kondensatory, 2 godziny zbieram węgiel, ładuję piece... ZA MAŁO ENERGII... mało kiedy się poddaję ale gdy 4000 jednostek skoncentrowanego węgla wrzucone do pieców daje za mało energii by zasilić JEDNĄ bazę to sorki, mam lepsze rzeczy do roboty. Ale są też i plusy, można karmić zwierzęta, dosiadać ich i co najważniejsze przyspieszyć wydalanie przez nie kału.
Gra wyszła teoretycznie w 2016 roku. Jednak ten rok traktuje tylko jako wersję demonstracyjną technologi plus szkic konstrukcyjny nie mający nic wspólnego z grą właściwą. Dopiero po tej aktualizacji można uznać za premierę właściwą. Teraz w końcu mogę sobie pograć na spokojnie.
Po Next dałem 9,5, po Beyond zasługuje na dychę, brawo Hello Games!!
hej, jest jakis mod do tej gry poprawiający wygląd stworzeń? Bo obecne formy życia generowane proceduralne wyglądają jak z ULICY SEZAMKOWEJ....
Wróciłem do gry po dość długiej przerwie Zmiany mnie lekko przytłoczyły. Czy poradnik GOLa idzie ze zmianami?
Po wszystkich darmowych dodatkach gra jest po prostu świetna ;)
Po pierwszej ekscytacji przyszła rutyna, potem monotonia, a następnie nuda. W grze można robić dużo rzeczy, ale większość z nich jest niepotrzebna i bezużyteczna.
1. Statki
Kupiłem za jakieś grosze statek na początku gry. Przez całą resztę spotkałem dosłownie 3 statki, które były w pewnym stopniu lepsze niż mój. Przykładowo miał więcej obrażeń, ale mniejszy zasięg. Egzotycznego statku nie spotkałem ani razu. Frachtowce - zdobyłem za darmo i nie widzę powodu by kupować nowy. Nie widzę też potrzeby by wykonywać misje fregatami, gdyż nie mam z nich nic, co mogłoby mi być potrzebne. Nawet przestrzeń ładunkowa frachtowca jest średnio potrzebna, bo mając na maxa ulepszony kombinezon na spokojnie wystarcza miejsca.
2. Ulepszenia.
Na początku gry kupiłem multinarzędzie z dużą ilością slotów. Mam najlepsze ulepszenia do każdej używanej broni i dalsze ulepszanie straciło sens.
3. Bronie.
Najlepsza broń piesza - błyskacz.
Najlepsza bron statku - działko fotonowe.
Obie dostępne od początku gry, podobnie jak ulepszenia do nich. Pozostałe bronie są de facto bezużyteczne, najwyżej jako ciekawostka. Statkiem z ulepszonym działkiem fotonowym można bez końca walczyć z piratami czy strażnikami, zero wyzwania. To samo na ziemi - błyskaczem wybijesz wszystko.
4. Budowanie bazy.
Fajnie, ale po co to komu? Po mi pomieszczenia i terminale w bazie, jak to samo jest na stacjach kosmicznych? Po co automatyczne wydobywanie surowców, jak mogę wydobyć ręcznie albo kupić? Gra w żaden sposób nie zachęca do budowy bazy, bo to strata czasu i surowców.
5. Egzopojazdy.
Najbardziej bezużyteczna rzecz w tej grze. Do bliższych miejsc na planecie można dojść z buta, do dalszych statkiem.
6. Zaawansowany crafting.
Po co odblokowywać zaawansowane komponenty, stopy metali, itd i sprzedawać, skoro hajs na bieżące potrzeby można o wiele łatwiej zdobyć z misji i sprzedaży artefaktów, złomu czy kości znajdowanych na planetach?
7. Centrum galaktyki.
Nadrzędny cel tej gry. Odkładałem to na później i wykonywałem inne misje, a jak już się za to zabrałem to dotarcie do centrum galaktyki zajęło mi dosłownie kilkanaście minut, kilkanaście skoków i jestem, a tam... gigantyczne rozczarowanie.
spoiler start
Nie ma tam kompletnie nic. Nawet żadnego filmiku, żadnej animacji, żadnego podsumowania, żadnego cytatu nawet. Nic, zero, nul. Po prostu zaczynasz grę od nowa, masz wszystkie narzędzia i statek, ale wszystko zepsute jak na początku.
spoiler stop
Reasumując gra jest fajna na początku, eksploracja kosmosu sprawia radość, lądowanie na planetach, szukanie, zbieranie, strzelanie, itd. Wszystko to jest fajne, ale niestety szybko się nudzi. Maksymalne ulepszenie wszystkiego nie stanowi wyzwania i nie daje satysfakcji. Jak ktoś lubi kosmos to polecam, bo mimo wszystko warto zagrać.
Martin Heidegger odróżniał bycie sobą ("bycie rzuconym", rzuconym w świat) od bycia wspólnotowego. Bycie wspólnotowe daje poczucie bezpieczeństwa, ale i stanowi więzienie. Bycie we wspólnocie wytwarza macierz możliwości, pewną rzeczywistość, poza którą ciężko wyjść, która ukrywa prawdę. Przykładowo wspólnota komercyjna daje złudzenie wolności, bo można wybierać między dowolnymi markami, ale jednocześnie narzuca na człowieka bycie konsumentem. Śladem prawdziwej rzeczywistości jest według Heideggera sumienie, które może nas prowadzić przez życie. Sumienie rozumiane jako zjawisko, czyli coś co nie da się określić, a więc jest tajemnicą. Heideggera poleca nie badanie tej tajemnicy, ale uczestniczenie w niej.
No Man's Sky to komercyjne bycie wspólnotowe, które udaje bycie rzuconym. Złudzenie wolności w grze szybko pryska, bo natychmiastowo jest się zmuszonym do odnalezienia się w macierzy konsumpcyjnych zadań. "Iteracja" - to słowo często pojawia się w grze i większą część gry można sprowadzić do tego słowa. No Man's Sky to iteracja czynności zbierania. Zbierania po co? Po to by więcej zbierać. Zbieraj by zbierać.
No Man's Sky robi wrażenie jako demo możliwości technicznych generowania proceduralnego. W końcu nie często można odkrywać w grach planety, których nie widzieli nawet twórcy cyfrowej produkcji.
Witam pobrałem grę z game pass na pc ponieważ chciałem zagrać z kumplem w coop, ale nie mam żadnych opcji multiplayer w tej grze tylko single. Miał ktoś taki problem? Dodam ze kolega ma single i multi, a również pobrał grę z game pass.
Ciekawa, ale mam już pracę na pełen etat i nie potrzebuję drugiej. Wytrzymałem parę godzin, zrób to, zrób tamto. Subnauticę uwielbiałem, ale temu nie daję rady. Świat w subnautice chciało się odkrywać, a tu właściwie jedyna motywacją jest by nie być tu i teraz.
Moim zdaniem gra jest dobra, dla cierpliwych moja ocena 7.5 i plusik za to, że gra jest cały czas wspierana.
Poniżej krótkie przedstawienie gry na moim kanale zapraszam
https://www.youtube.com/watch?v=BNMAo_8Esk4
Całkiem niezła gra, ładna grafika, ogrom świata, fajny crafting i zbieractwo, multum rzeczy do odkrycia zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=9-d7vFCJok4&list=PLI2HRQC_mAWQMyRAH0kPT9cHHoWzW0bBY
Pierwszą styczność z tą grą miałem tuż po jej premierze w 2016 roku. Nie przypadła mi do gustu i po paru chwilach zwyczajnie mnie znudziła. Wystawiłem wtedy ocenę 6,5, w zasadzie nie wiem dlaczego taką, bo to była wtedy zawyżona ocena. Teraz zachęcony pozytywnymi opiniami na temat tej gry i tym jaką metamorfozę przeszła, postanowiłem dać jej drugą szansę. I mogę powiedzieć, że żałuję, że nie mogę zmienić wystawionej oceny, bo spokojnie dałbym co najmniej 8, a może nawet i 9 (brawo gol, że nie można zmienić wystawionej oceny).
Dzisiaj to zupełnie inna gra, nie ma porównania do tego niewypału, który dostaliśmy na premierę. Obecnie jest to bardzo dobra produkcja . Przed kolejną szansą zrobiłem poważny research w Internecie, by upewnić się, że warto wrócić do otchłani kosmosu w tej grze. Zachęcony tym, że podobno przez te ponad 4 lata twórcy ostro wzięli się do roboty, wydali mnóstwo darmowych dodatków urozmaicających grę, dopracowali grafikę i rozgrywkę, rzekłem sobie: ok, sprawdzam.
A ogrywam w tym samym czasie Elite Dangerous, więc akurat mam dobre porównanie i... wsiąkłem w No Man's Sky, a Elite póki co poszło w odstawkę. Cholerka, Hello Games naprawdę to zrobiło. Po 4,5 roku od premiery to zupełnie inna gra. Lepsza gra, dużo lepsza.
Oczywiście, błędów trochę napotkałem. Niektóre stworzenia potrafią utknąć na przeszkodzie i przebierają nogami w miejscu, zdarzy się, że przenikną też przez jakiś obiekt. Zdarzają się spadki płynności - a mam RTX 2070 Super. Ustawiłem wszystko na Ultra + max. AA i 1080p. Nie zmienia to jednak faktu, że gra działa nieporównywalnie lepiej, niż na premierę. Wtedy niezależnie od tego jakie ustawienia wybraliśmy, gra działała podobnie słabo.
W grze ciągle jest co robić. Możemy iść z fabułą, a możemy zostać samotnymi wilkami i przemierzać wszechświat wzdłuż i wszerz, odkrywając co chwila nowe światy, możemy też wykonywać zadania poboczne. Gra wypełniona jest aktywnościami. Możemy wchodzić w interakcje z innymi rasami, handlować z nimi, pomagać im lub atakować ich statki. Miałem sytuację, że wylądowałem na przypadkowej planecie i gdy leciałem nad jej powierzchnią, zobaczyłem na ziemi statek. Wylądowałem obok, był zepsuty, dymił, a przy statku stał kosmita. Mogłem do niego podejść i porozmawiać z nim, poprosił mnie o pomoc w naprawie statku. Mogłem to robić, ale nie musiałem, ale jako że mam dobre serce - dałem odpowiednie surowce, dzięki czemu statek naprawił i odleciał.
Jak na razie odwiedziłem z kilkanaście planet i żadna nie była taka sama jak poprzednia. Na każdej z nich były inne rośliny i inne zwierzęta. I to nie tak, że różniły się tylko jednym, małym detalem. Mówię poważnie, były całkiem inne. Zdarzało mi się, że podziwiałem głupie drzewo, bo po prostu było tak dziwne, nie widziałem takiego w żadnym z innych światów, które odwiedziłem. Zwierzęta - także mocno się różnią jak do tej pory. I przede wszystkim mało które stworzenie wygląda komicznie. Spotkałem ogromne "latające robale", mnóstwo innych stworzeń latających podobnych do ptaków i nietoperzy, a także takie, których nie sposób porównać do czegokolwiek, podobnie z kreaturami występującymi na lądzie. Nie jestem w stanie tego nawet opisać, no bo tak wymyślne stwory, że... I sęk w tym, że wymyślne, ale nie żałośnie śmieszne, nie chodzące, toczące się czy skaczące pokraki, tylko no animacje ich ruchów wyglądają naprawdę w porządku. Z większością stworzeń można wchodzić w interakcje: można je karmić, a nawet oswoić w ten sposób, że będzie za tobą podążało, a na większych zwierzach można... jeździć jak na koniu, serio. Dodatkową motywacją do odkrywania fauny, flory i minerałów jest to, że każde odkrycie jest raz, że zapisywane, a dwa, nagradzane pieniędzmi.
Każda planeta skrywa mnóstwo zawartości. Systemy jaskiń wypełnione świecącymi roślinami i minerałami, przeróżne surowce na powierzchni, artefakty, zakopane skarby, starożytne ruiny, bazy aktywne i opuszczone, jakieś inne dziwne budowle. Wczoraj natrafiłem na opuszczoną, podniszczoną bazę, wewnątrz ciemno, z kabli iskry, ściany oblepione jakimiś "glutami", jakieś jaja obok. Klimatycznie. Od razu skojarzenia z Obcym.
Są planety typowo pustynne, są górzyste, trawiaste, rajskie, morskie, gdzie większość powierzchni to ocean, śnieżne itd itp. Morza i oceany to odrębna bajka. One przede wszystkim żyją. Są wypełnione różnymi artefaktami, a życie często w nich tętni, jest co odkrywać, jest co zobaczyć. Na samej eksploracji oceanu jednej planety mogą zlecieć godziny. Byłem na śnieżnej planecie, wygląda pięknie. Byłem na trawiastej, zielono-niebieskiej rajskiej planecie, po której przechadzały się dinozauropodobne istoty i wielkie stwory jak prehistoryczne nielotne ptaki drapieżne - to naprawdę wygląda tak, jak na zwiastunach przedpremierowych.
Wydobywanie surowców ma tutaj ogromne znaczenie, ma sens, masz motywację, by to robić, chce ci się to robić, a to już bardzo, bardzo dużo. Po pierwsze, nawet jeśli danego surowca nie potrzebujesz, możesz dużo zarobić sprzedając go. Po drugie - ulepszasz technologię i broń. Oczywiście najpierw musisz odkryć daną technologię, a dopiero potem ją "zbudować" czy wytworzyć i dalej ulepszać. To wszystko się zazębia i samo się napędza. Nie jest to zbieranie dla samego zbierania, tylko dosłownie wszystko może się przydać. Oczywiście, że potrzeba trochę cierpliwości, no ale wydaje mi się, że każda gra, w której jest rozbudowany crafting, musisz być odpowiednio cierpliwym. Nic z niczego się nie bierze, trzeba na to "zapracować", ale to jest właśnie motywacja.
Bardzo podoba mi się urządzenie do terraformacji. Możesz tym zryć powierzchnię planety tak jak tylko zapragniesz, zbudować system podziemnych tuneli, wydrążyć dziurę i znaleźć schronienie przed niekorzystnymi warunkami, jeśli jesteś daleko od statku lub bazy. A te możesz budować do woli i ogranicza cię właściwie tylko wyobraźnia. Możesz tworzyć budowle i budynki pod ziemią, na ziemi, pod wodą, na górze, pod górą, na wzgórzu, pod wzgórzem, na dowolnej planecie. I to także jest motywacja - by odkrywać i tworzyć nowe technologie oraz zbierać potrzebne surowce.
Na każdej planecie panują zmienne warunki atmosferyczne. Byłem już świadkiem burz śnieżnych, burz ognistych, wichur, kwaśnych i radioaktywnych deszczów. A są podobno i tornada, i wybuchy wulkanów.
Stacje kosmiczne są żywe, są kosmici, którzy zajmują się swoimi sprawami. Planety żyją, oceany żyją. Ta gra żyje. I ciągle jest co odkryć, a wręcz jest to przytłaczające, ale tak w pozytywny sposób. Zbierane pieniądze możesz wydawać np. na nowe, szybsze statki, na nową broń czy ulepszenia do aktualnego statku.
I jak porównam sobie to do Elite Dangerous Horizons, gdzie możesz lądować tylko na planetach bez atmosfery, a jak wylądujesz, to tam oprócz kamieni nie ma dosłownie nic... A zadania polegają albo na dostarczeniu przesyłki ze stacji A do stacji B, które wyglądają tak samo lub na ściganiu piratów. No Man's Sky jest dużo bardziej rozbudowane i dużo bardziej przystępne zwykłym graczom. Dla mnie póki co - ciekawsze. Zobaczymy co będzie po premierze dodatku Odyssey. Mam ogromne oczekiwania wobec tego DLC i mam nadzieję, że doda on mnóstwo zawartości do Elite, bo gra ma ogromny potencjał, który - odnoszę wrażenie - jest trochę marnowany.
A dla tych, których No Man's Sky odrzuciło po premierze - spróbujcie jeszcze raz. Warto. Szkoda tylko, że gra ma mocno zaniżoną ocenę na Steam i na Golu, głównie właśnie przez osoby, które zagrały po premierze. I te oceny ciężko teraz zmienić.
Czy jest sposób na zwiększenie ilości miejsca w pojazdach i frachtowcach, tak jak możemy to robić w przypadku statków, kombinezonu i narzędzia?
Zwłaszcza w pojazdach by się przydało, bo frachtowiec może uda się kupić lepszy. Ale pojazdy wydają się jakieś takie niezmienne.
Chciałem dać 9, ale gdy dotarło do mnie ile godzin przegrałem... musze być obiektywny. 10
Ta aktualizacja mocno namieszała w sposobie budowania oraz w mojej istniejącej bazie. Okazało się że teraz niektóre elementy nie są już kompatybilne i straciłem dostęp do części własnej bazy. Zostało albo przebudować , albo zacząć od nowa, albo odpuścić posiadanie bazy i używać tylko tej we frachtowcu - tylko że we frachtowcu też namieszali. Zniknęły pokoje kontrolne ekspedycji, musiałem postawić nowe, ale ekspedycji wysłać i tak nie mogę bo błyskawicznie znika mi ekran wyboru celu ekspedycji. Słabo.
Wczoraj kupiłem grę i już natknąłem się na kilka błędów, braki w tłumaczeniu, 2x grę wywaliło...Po drugim razie widzę że się ściąga aktualizacja.
Wreszcie udało mi się odebrać raport z ekspedycji i być może będę już normalnie mógł wysyłać fregaty.
Niestety sporo błędów, głównie jeśli chodzi o bazy.
Baza podwodna zepsuła się - moduły podwodne "nabrały wody".
Moduł służący do ukrywania kabli - nie działa.
Urządzenia które domyślnie można było ustawić na podłodze bazy, teraz domyślnie można ustawić w podłodze - połowa pod podłogą a druga połowa wystaje.
Podczas użycia portali do własnej bazy statek nie trafia na lądowisko (jeśli je zbudowaliśmy) tylko losowo gdzieś obok.
Z tą osadą to nie wiem o co biega. Przejąłem, zostałem nadzorcą , buduję budynek nadzorcy, no chyba się coś zacięło - dokładam surowców, 90 sek trwa niby budowanie, znowu dokładam, zrobiłem tak kilka razy i nic się nie dzieje i nic się nie zmienia.
Czekam na kolejne poprawki.
Dzisiaj też jakaś aktualizacja była.
- Postać na lądowisku dalej w połowie ciała wpada w płytę podnośnika.
- Zwierzęta przenikają przez obiekty.
- Obiekty do zebrania na planecie generują się w skałach, roślinności.
- Dziwne zachowania/animacje zwierząt.
- Stworzyłem nowy dom na miejscu starego, taki sam rozmiar, postać nie może wejść do środka, blokuje się na drzwiach, trzeba poskoczyć albo wybudować rampę w ziemi.
- Kilka razy zdarzyło się że tekstury ziemi na sporym wycinku mapy wokół mnie mają tekstury na low albo gorzej.
Zwierzęta przenikające były wcześniej. Tak samo ze skałami i roślinami.
Jest też pewna mechanika związana z manipulatorem terenu - po pewnym czasie albo po odpowiedniej ilości zmian teren "respawnuje" do pierwotnej konfiguracji - to może być powodem niemożliwości wejścia do domu jeśli jego budowa była związana z manipulacją terenem. Kiedyś zbudowałem wielką podziemną bazę, a potem niespodzianka: całe wnętrze wypełnione skałami.
No to bieda. Oni widocznie nie są w stanie tego poprawić. Całe to proceduralne generowanie na czym stoi ta gra i jej marketing działa koślawo...tyle lat od premiery...
Z ukrywaniem kabli to dość irytująca sprawa. Co prawda wystarczy wejść do menu budowy, następnie wyjść i kable znikają. Mam nadzieję, że to załatają. Denerwuje mnie również, że kolor świecących sześcianów zmienił się u mnie na niebieski. Może mi ktoś powiedzieć czy da się zmienić barwę? Jeśli tak, to w jaki sposób? Niby zaznaczam dany element, wchodzę w wybór kolorów, zaznaczam jeden z nich i... nic się nie zmienia. Może robię coś źle? Na ścianach np. to działa. Czyżby świecących boxów nie dało się edytować pod tym kątem?
Jeśli ktoś przegapił poprzednie ekspedycje, to kilka dni temu zaczęła się powtórka.
Wszystkie cztery ekspedycje po kolei. Na każdą dwa tygodnie.
Do zdobycia najładniejszy statek "Złoty Vector", w drugiej fregata SR-1 Normandy, towarzysze robale w trzeciej i czwartej.
Ja przegapiłem pierwszą i drugą. Trochę za późno zetknąłem się z grą i dla mnie to piękny prezent.
Jak zwykle przy dużej aktualizacji masa błędów. Zniknął mi jeden z segmentów bazy, z frachtowca zniknęły statki (pojawiły się po przyzwaniu ich na planetę i przeładowaniu gry), w osadzie mam komunikat że strażnicy atakują - ale ich nie ma.
Dziś miałem olbrzymie problemy z weekendową misją nexusa - ta z rozbitkiem, szukaniem modułu i uszkodzonymi strażnikami - strażnicy też niewidzialni, a po sprawdzeniu 50 modułów odpuściłem sobie.
Nie wiem co się działo od 2016r z tą grą, że ma tak niskie oceny, ale na ten moment nie pozostaje mi nic innego jak ocenić ją na 10!
Otwartość świata, mnogość przedmiotów, misje, upgrady ekwipunku czy statków kosmicznych, zdobywanie surowców no cud miód i malinka.
Odroczylem kupno elden ringa, gdzie jestem zagorzałym fanem soulsów i miałem ślinotok na premierę na poczet właśnie NMS..
Naprawdę, Ci którzy się zrazili niech wrócą i spróbują na nowo bo ta gra nie zasługuje absolutnie na tak niską ocenę.
Brawo dla twórców, że się podnieśli :)
Premiera była porażka. Ale zgadzam się - obecnie to dla mnie jedna z trzech gier na 10 ostatnich lat.
Pozwolę sobie napisać mniej więcej to co już kiedyś napisałem na forum Filmweb. Jeśli już coś się zmieniło od tamtego czasu, to głównie jeszcze bardziej na plus. Nie miałem okazji zagrać w "No Man's Sky" tuż po premierze. Grę zakupiłem dopiero po aktualizacjach więc nie mam porównania do tego jak wyglądała w 2016 roku. Niepochlebnych opinii było jak wiadomo sporo. Co jednak mogę powiedzieć o stanie produkcji na dzień dzisiejszy? Mianowicie to, że jest to jeden z najwspanialszych sandboxów w jakie miałem przyjemność zagrać.
Nie jest to gra która skupia się na fabule, choć takowa oczywiście istnieje. Opowiadana historia to tylko przyjemny dodatek. Naczelnym celem gry ogólnie rzecz biorąc jest rozbudowa, ulepszanie, wytwarzanie wartościowych przedmiotów i oczywiście zarobek. Jednak pierwsze skrzypce gra tutaj rozbudowa bazy, a co za tym idzie pozyskiwanie nowych komponentów do jej upiększania. Jak będzie ona wyglądać, to już zależy od kreatywności gracza. Można tutaj ograniczyć się do małego lokum, bądź też próbować swoich sił w tworzeniu wielkich, dopracowanych konstrukcji, które mogą pełnić rolę jedynie estetyczną, bądź też nazwijmy to, gospodarczą. Oczywiście można połączyć jedno z drugim.
Do tego dochodzi polowanie na nowe statki, multinarzędzia oraz ich ulepszanie. Plus zabawa z frachtowcem i fregatami. Acha... i jeszcze egzopojazdy... i zarządzanie osadami... No i oczywiście farmy gdzie hodujemy przydatne rośliny, oraz takie gdzie wydobywamy minerały. Tak, gra oparta jest na zbieractwie. Jeśli ktoś tego nie lubi, ceni sobie bardziej opowiadaną historię lub intensywną akcję, może się od tej produkcji szybko odbić. Walka choć występuje jest tylko niewielkim urozmaiceniem. Jednak dla gracza, który ceni sobie swobodę w dążeniu do własnych celów, "No Man's Sky" oferuje ogrom możliwości.
Należy też wspomnieć o Ekspedycjach, dzięki którym mamy szanse zdobyć unikalne przedmioty.
Może i jest to gra, która zasypuje nas toną bajerów dla... samych bajerów. Jednak kiedy dla jednych jest to wada, dla innych jest to po prostu sposób na miłe spędzenie czasu. Ja jestem w drugiej grupie. Ponad 800 godzin gry za mną, ale jeszcze wiele przede mną.
Via Tenor
https://www.youtube.com/watch?v=A2UHduOn5ZE&t=1s
Kolejna aktualizacja. odpaliłem i coś chyba mnie piraci na planecie atakują co kilka minut....wcześniej w ogóle a teraz wysrali się jak nie wiem. Chyba błąd jakiś.
Dziwna sprawa. Latam "Złotym Vektorem" który był nagrodą w pierwszej ekspedycji i można go używać w kolejnych ekspedycjach po wizycie w anomalii. W normalnej grze dzięki sporym zasobom gotówki i zapasowi modułów do ulepszania statków postanowiłem ulepszyć go i okazało się że maksymalna ilość slotów ładowni to 21. Natomiast w ekspedycji na starcie miał już 28 slotów ładowni i możliwość ulepszenia do co najmniej 35.
Gdyby ktoś nie wiedział, to "Złoty Vektor" jeśli go odbierzemy podczas ekspedycji jest zawsze taki sam, nie ma odblokowanych wszystkich slotów, ma zawsze takie samo wyposażenie, ale z reguły jest i tak dużo lepszy niż statek z którym zaczynamy ekspedycję. Wyjątkiem była - przynajmniej dla mnie - trzecia ekspedycja w której na starcie dostałem statek egzotyczny klasy S.
Witam forumowiczów.
Nie chciał bym zaśmiecać forum durnymi pytaniami ale desperacko poszukuję Zapis gry gdzieś w 50% ukończonej lub w miarę na etapie rozbudowanej i samo wystarczającej bazy. Miałem roczną przerwę i na moje nieszczęście potraktowałem system formatem nie pamiętając aby zgrać save'y z gier i tak o to sposobem pozbawiłem się dobrych 60 godzin gry. Czy był by ktoś tak miły i użyczył by mi pliki z zapisem gry ? Bardzo bym był wdzięczny bo perspektywa zaczynania od nowa mnie osłabia a bardzo chciałem kontynuować i w końcu ukończyć grę :)
Wersja gry GOG
Pozdrawiam
Norbert
W ostatni weekend skończyła się szósta ekspedycja. Są już wzmianki o kolejnej aktualizacji, co może oznaczać że w ciągu 2-4 tygodni pojawi się kolejna ekspedycja.
Ekspedycja to szansa na szybki i łatwy początek, nagrody za etapy ekspedycji są na tyle znaczące że postęp jest dużo szybszy niż w zwykłej grze. Dodatkowo na starcie ekspedycji można dostać całkiem niezły statek - ja podczas drugiej ekspedycji dostałem egzotyczny klasy S. Po zakończeniu ekspedycji zapis zmienia się na zwykły i nic nie stoi na przeszkodzie by dalej kontynuować zabawę.
PS
Nie miałeś zapisu w chmurze?
Producent poprawil i rozbudowal gre (w ramach orginalnego zakupu).
Reszta zasad sie nie zmienila, wiec na tle upadajacej konkurencji gra wypada nawet lepiej niz by to sugerowaly zmiany.
Gra jak najbardziej zasluguje na zaktualizowanie oceny.
Witam! Mam taką nietypową prośbę... Czy ktoś z aktualnie grających w NMS mógłby sprawdzić czy któraś z moich baz jest widoczna dla innych graczy? Problem polega na tym, że grając na innym zapisie chciałem odwiedzić bazy stworzone na poprzednim "sejwie" i żadna nie jest widoczna. Oczywiście każdą przesłałem na serwer. Nie wiem na czym to polega... Byłbym wdzięczny gdyby ktoś to sprawdził. Obojętnie która baza... i tak żadnej nie widzę. Acha... żeby nie było, poprzedniego "sejwa" nie kasowałem. Nadal na nim gram. Pod tym linkiem jest lista adresów: https://portalrepository.com/author/wiles/
Wielkie dzięki! Już myślałem, że cała moja robota na nic. Pozostaje pytanie dlaczego ja nie widzę własnych baz. No nic, chociaż to dobre, że dla innych są widoczne. :-)
Po przejściu przez portal i locie na drugi planety ich nie widzisz? Czy może nie widzisz ich jako jeden z punktów docelowych dla teleportera?
Ani tak ani tak. W ogóle ich nie ma.
Sprawdzę później, dziś albo jutro, czy ja też tak mam. Mam sejwa z ostatniej ekspedycji i zobaczę czy zobaczę swoją bazę ze zwykłej gry.
Do No man's sky wyszła kolejna aktualizacja. Całkiem spora i jest całkiem spor nowości. Jak, np. poprawa wydajności czy poprawiony interfejs.
Do dupy jest ta aktualizacja. Mniej miejsca na ulepszenia frachtowca, statku i kombinezonu. Zniknęło mi w cholerę surowców które miałem w przestrzeni ładunkowej kombinezonu.
Wszystkie ulepszenia które nie były w miejscu na ulepszenia trzeba na nowo zainstalować.
Kilka nowych pól na ulepszenia multitola nie rekompensuje bajzlu jaki spowodowała ta aktualizacja. Nawet przebudowa frachtowca po poprzedniej aktualizacji nie była tak wkurzająca. Chyba sobie już dam spokój z tą grą. Wcześniejsze aktualizacje dodawały coś nowego, ale ta tylko wkur...
Wcześniej można było dodać ulepszenia w miejscu na ulepszenia i w miejscu ładunkowym (nie ładowni) i one się sumowały. Czy ta możliwość została jakoś zrekompensowana możliwością dodania większej ilości ulepszeń danego typu? Bo jeśli nie, to oznacza znaczące obniżenie parametrów statku, plecaka i frachtowca.
Jak wiadomo aktualizacja 4.0 wzbudziła ciut kontrowersji. Poprawki, które pojawiły się ostatnio trochę pewne elementy usprawniły. Doszły między innymi dodatkowe pola w statku oraz co najciekawsze, pola specjalne, dające przyzwoite "dopalenie" danej technologii. Ilość takich pół zależy od klasy statku tzn. klasa C jedno pole, klasa S cztery pola. Wymusza to konieczność pewnego kombinowania z układem poszczególnych elementów, ale moim zdaniem to akurat na plus.
Ale czy można wrócić do osiągów jakie miały statki przed tą nieszczęsną aktualizacją?
Przykładowo moje dwa myśliwce miały zasięg jakiś 1750 lś
To te specjalne pola wypadają w jakimś losowym miejscu bez możliwości przestawienia?
Ulepszenia klasy x - w przypadku napędu - mają max wartość o 50 większą niż klasy s, oczywiście o ile nie zmieniło się to w najnowszej aktualizacji. Ale ja nigdy jeszcze nie trafiłem na taki, a miałem sporo prób przez krótki okres po aktualizacji z piratami, kiedy w bazie pirackiej można było kupić z kredyty a nie nanity duże ilości tych towarów które zmieniały się na ulepszenia x.
Dzisiaj weszła kolejna aktualizacja. Pobrałem, zainstalowałem, uruchamiam, a tam patrze gra po angielsku. No dobra sobie myślę załaduje zapis i sobie w grze zmienię w opcjach bo tam chyba to się robiło. A tu po załadowaniu zapisu gra robi cyk do pulpitu i mówi mi że nie pogram.
Poprzednia aktualizacja tak mnie zdegustowała że nie grałem, ale z ciekawości dziś odpaliłem.
Udało się, chociaż musiałem zmienić język na polski.
Za to z bazą stało coś dziwnego. Główną bazę postawiłem blisko portalu i wygląda na to że całkowicie zmienił się teren - wokół portali jest o wiele większy płaski teren, co spowodowało że moja baza i wszelkie dekoracyjne popierdółki wiszą w powietrzu. Teraz to chyba już całkiem odpuszczę sobie NMS.
Możliwe że coś zwalili z tą modyfikacją i zapisy są niekompatybilne z nową wersją i pewnie za kilka dni można się spodziewać patha poprawiającego tą niedogodność.
Witam,dokładnie tak jak piszesz tylko mnie wywalało sekundę po wgraniu miejsca ostatniego pobytu :) czyli zobaczyłem że jestem tam gdzie skończyłem ale crash sekundę później.
1.Sprawdziłem spójność plików (nie pomogło)
2.Usunąłem i zainstalowałem ponownie grę (nie pomogło)
3.Zaktualizowałem sterowniki karty graficznej i śmiga jak ta lala
Wydaje mi się że porady o wyłączeniu synchronizacji i paru innych rzeczy (nie pamiętam już) w dalszym ciągu obowiązują. Mam je powyłączane mimo dość dobrego peceta natomiast gra i tak sobie potrafi przyciąć ale nie tak bardzo jak miałem wszystko włączone.
Witam
Koledzy potrzebuje szybkiej pomocy - jakm zmienić w ekwipunku multinarzedzie ( am 2 ) albo jak jedno z nich sprzedać ?
Naciśnij i przytrzymaj klawisz x, pojawi się menu po którym poruszasz się klawiszami strzałek albo takimi jakie masz ustawione. Potem musisz tylko znaleźć to co cię interesuje.
Hmm na razie mam jedno więc nie wyprubuje - ale ten sam problem jest ze statkiem - znalazłem wrak , naprawiłem mu silniki aby mogł sam latać - i w tym momencke mam wtbór do ktróregop wsiąde tan moge sprzedać ale przy samym zlomowaniu nie moge zmienic statku do sprzedaży a co jakbym miał 3 lub wiecej - na pewno musioć byc jakis sposób zmiany aktualnie wybranego ekwipunku ( narzedzie statku irp ) pod X nie ma zadnej tekiej opcji która by to zmieniała - mozę ktos pomóc ?
Na planecie klawisz x, opcja przywołaj pojazd i wybierasz z tych które masz. Lecisz na stację, złomujesz. Kolejny statek z posiadanych przez ciebie automatycznie pojawia się w hangarze stacji.
Opcja przywołaj pojazd dotyczy frachtowca, łazika, lub statku.
To menu przywoływane klawiszem x służy praktycznie do wszystkiego - jak się przyzwyczaisz do tego dziwnego sterowania będzie łatwiej ;)
Zabugowany półprodukt ze stadem niedoróbek,serią bezsensownych misji,denną oprawą dźwiękową i jednym z najgłupszych zakończeń w historii gier.Wyobrażam sobie jak ta gra wyglądała/działała świeżo po premierze,skoro teraz,po 6 latach poprawek, dalej nie ma sie czym chwalić.Miną dekady zanim klepacze kodu nauczą się generować sensowne, wielowarstwowe światy z AI mądrzejszym od jarka i sensownym zakończeniem.Gra momentami wciąga, mógł być przebój,a wyszło jak zwykle.
Dla mnie No Man Sky, to to samo co Far Cry 6 albo Mass Effect Andromeda. Fantastycznie zaprojektowana produkcja która musiała dość trudno rozwijać skrzydła, przez negatywny famę który na nią spadł.. i krytykę niedzielnych graczy wracających z kościoła.
Jakoś przeoczyłem tą produkcję. Szukałem czegoś podobnego do Starfield, bo jeszcze troszkę do premiery, trafiłem na No Man's Sky i jestem w sporym szoku że ta gra mi umknęła. Właśnie takie gierki mnie interesują też, przed chwilą zakupiłem sobie. Zastanawiam się czy warto bo opinie są podzielone z tego co widzę, jednak wolę sprawdzić sam.
I jak bo czaję się na to od kilku lat. Tylko podobno fizyka itp bardzo uproszczone. A znowu w Starfield mi nie wszystko odpowiada, nie wspominając o Elite Dangerous...
Zależy czego faktycznie szukasz w grze.Jeżeli skomplikowanej historii to raczej tu jej za dużo nie ma.Jeżeli szukasz eksploracji i wolności w lataniu i szukaniu to akurat idealnie się tutaj to sprawdza.Jest wątek główny oraz kilkanaście pobocznych (które w zasadzie Cię uczą jak postępować w grze) a po zakończeniu wątku głównego masz swobodę w eksploracji i szukaniu tych wspaniałych statków klasy "S" :).Wg mnie spoko gra na tzw.powrót z pracy - czyli eksploracja 1-2 nowych układów gwiezdnych lub misji od Nexusa.
Ja kupiłem 2 dni temu tą gierkę w sumie dzięki nakręceniu się na Starfielda, a że Strafield zawiódł moje oczekiwania, to wpadł NMS. I jestem pozytywnie zaskoczony, na początku przeszkadzała mi nieco kiczowata grafika, przez co gra wydawała się nieco dziecinna. Jednak sam aspekt eksploracji i możliwości jest na tyle rozbudowany, że można odnieść wrażenie przytłoczenia na początku gry. Ciekawi mnie jednak aspekt muliplayerowy gry, czy ten świat z gry solo jest w jakiś sposób połączony z multi, czy to osobne tryby rozgrywki?