No Man's Sky | PC
No Man's Sky zupełnie inaczej prezentowało się na trailerach, a zupełnie inaczej teraz. Zostaliśmy oszukani przez twórców, bo dostaliśmy zupełnie inną grę, jakby wersję beta tej prezentowanej na początku.
Grafika: To jest tragedia, nawet na maksymalnych ustawieniach ta gra wygląda po prostu słabo i gorzej niż na trailerach. Wygładzanie krawędzi to jest jakaś masakra. Tekstury mają niską rozdzielczość, na maksymalnych ustawieniach wszystko wygląda jakby to była grafika specjalnie przeznaczona na jakieś stare karty graficzne.
Optymalizacja: To też jest jakaś kpina. Wszystkie najnowsze tytuły chodzą mi najczęściej 60 fpsów na wysokich ustawieniach i wyglądają pięknie. Z tą grą jest inaczej. Chodzi mi średnio 20 fpsów (limit mam ustawiony na 90) i wygląda tragicznie. Bez względu na to czy mam grafikę ustawioną na maksymalną czy na minimalną, zawsze chodzi mniej więcej 20-30 fpsów. Nie wiem czego to jest wina, ale to naprawdę jest już przesada, nie da się grać.
Grywalność: Bardzo lubię kosmos i wszystkie rzeczy z tym związane. ,,Grałem'' w Space Engine i była to dla mnie zabawa na długie godziny. Jak jest z No Man's Sky? Tragedia po prostu. Jedynym celem lądowania na planetach jest zbieranie surowców. Twórcy obiecywali nam trochę więcej. Zwierzęta są spoko, ale po co one są? I dlaczego są na każdej planecie? Dlaczego mam wrażenie, że spotykam ciągle bardzo podobne? Zwierzęta to jest zwykła ozdoba, co jest trochę bez sensu, bo można było dużo lepiej je wykorzystać w grze. To, że są na każdej planecie to jest już przegięcie. Ta powtarzalność zwierząt też jest denerwująca, wszędzie to samo. Myślałem, że będziemy spotykać naprawdę różne zwierzęta tak samo jak rośliny, w końcu jest 18 kwintylionów możliwości według twórców... Niestety tak naprawdę jest ich tylko kilka. Reszta różni się tylko troszeczkę. Naprawdę można było zrobić to lepiej. Klimaty na planetach to jest również jakaś masakra. Albo wszystko fioletowe, albo wszystko czerwone lub pomarańczowe. Skoro na wszystkich jest życie to gdzie jest jakaś zielona trawa i woda? Coś podobnego do Ziemi? Może jest to rzadkość w tej grze, no ale to denerwujące jak ląduję na którejś już planecie i każda jest fioletowa lub czerwona... Mam wrażenie, że to ciągle ta sama planeta tylko lekko zdeformowane zwierzęta...
Kosmos: Tutaj również kpina. Dlaczego kiedy lecę z wolną prędkością obok jakiejś planety to mam animację mijania setek gwiazd? Co to ma być ja się pytam? Czy to błąd? Twórcy obiecywali całkowicie otwarty świat bez ograniczeń, ale to gówno prawda. Możemy lecieć na różnych napędach, kiedy włączamy ten, aby dostać się do innej gwiazdy to musimy włączyć mapę, kliknąć na nią, a następnie jest animacja tuneli czasoprzestrzennego. Zaczynam wątpić czy to naprawdę jest tak otwarty świat jak mówili o tym twórcy. Dlaczego wszystkie odłamki w kosmosie to są takie długie patyki skalne? Dlaczego wszystkie wyglądają identycznie? Naprawdę, jeśli chodzi o realistyczność i zgodność z prawdziwym kosmosem, to widać, że twórcy albo w ogóle się na tym nie znają, albo im po prostu na tym nie zależało.
Jestem mocno zawiedziony, bo spodziewałem się dobrej gry, a dostałem niedopracowany bubel.
Chińczycy od twórców No Man's Sky powinni się uczyć jak robić gry oparte na grindzie :) A EA / Ubisoft uczyć się jak niewielkim nakładem pracy można zarobić dużo. To nie jest gra to jest GL ze steam, w wersji alpha. Trzymajcie się od tego z daleka na ten moment.
Pograłem ok. 16 godzin moja ocena dla tej produkcji za całość na tę chwilę.
Zawziąłem się. Pograłem.
Mam fajną wiertarkę, 30 slotów w kombinezonie i 28 slotów w statku. Zwiedziłem 4 układy, 18 planet, 4 stacje kosmiczne, setki identycznych budowli.
Mógłbym napisać naprawdę długi wywód dlaczego to takie gówniane.
Napiszę tylko, że ta cała proceduralność może i działa, ale ma do dyspozycji skandalicznie małą liczbę elementów. Widziałeś 3 planety- widziałeś wszystko.
Gdyby to był indyk, gra-ciekawostka za 40 złotych to spoko, nie mam pretenji.
Ale to GRA AAA za cenę gry AAA+. PUSTA, NUDNA, POWTARZALNA. Dokładając do tego żałosne wręcz kłamstwa w każdym możliwym wywiadzie tego pajaca z brodą wystawiam ocenę, która jest w 100% adekwatna do tego szkieletu gry.
Błagam nie brońcie tej gry na siłę... To, że zdarza się planeta z piękniejszym krajobrazem czy z bardziej różnorodnymi zwierzętami nie oznacza, że gra jest niesamowicie wciągająca... Twórcy poszli na łatwiznę a brodaty jest mistrzem szeroko pojętego marketingu i reklamy. TA GRA JEST PO PROSTU NIESKOŃCZONA, LUB JEST PO PROSTU W FAZIE ALFA. Fakt, że teraz jest moda na nieskończone gry, ale nie podtrzymujcie trupa na siłę. SPRZEDAWAĆ NIE DOKOŃCZONĄ GRĘ ZA 250 ZŁ JEST CZYSTYM SKOKIEM NA KASĘ. A MY PO RAZ KOLEJNY DAJEMY SIĘ NABRAĆ... Jeszcze nie tak dawno było to samo z Battlefrontem. KUPUJMY GRY PO PIERWSZYCH RECENZJACH PO PREMIERZE. NIE DAJMY SIĘ DOIĆ. Kupujmy rozsądnie bo inaczej gry będą coraz droższe. WCZESNY DOSTĘP TO W OSTATECZNYM ROZRACHUNKU ŚCIEMA. Kiedyś nie było owianych tajemnicą zbiórek pieniężnych przed wydaniem i gry wychodziły skończone... CAPS LOCK CELOWY.
PRZYWRÓĆCIE WERSJE DEMO(NSTRACYJNE) xD
Pozdrawiam
Ta gra powinna się nazywać No Man's LAG!
Nosz kurwa, ale zjebana optymalizacja, Batman to chyba przy tym mistrzostwo świata.
Jest 60fps, idziesz i nagle jeb 5fps, ja pierdole... I tak cały czas, spadki fps z dupy, grafika do dupy.
Nie kupujcie ludzie tego gówna!
Potem się kurwa dziwią, że niska sprzedaż na PC...
na chuj wydają na PC jak nie potrafią zoptymalizować... Doszlifować to źle, ale pieniążki za to brać jak za grę AAA to już fajnie.
Sprawdziłem na yt co też kryje się w zakończeniu (w centrum galaktyki). Jakaż to wielka tajemnica, jaka bomba czeka na graczy którzy postanowią odbyć tak długą i nudną wędrówkę.
Wiecie co? Ręce opadają.
spoiler start
Ta wielka tajemnica to RESTART PIEPRZONEJ GRY! Cholerna NG+!
spoiler stop
Skandal<- tak można nazwać NMS. Proces developingu, kłamliwe wywiady, praktyczny brak gry w grze, wszechobecna nuda, "zakończenie" i cena.
Fajna gierka może być.
Cieszę się, że będzie również na PC. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt szybko stawała się monotonna i nudna. Robi ją mała ekipa i tego się obawiam :/
Właśnie to, że grę robi mała ekipa to plus. Wielkie firmy przestają się starać i zaczynają robić gry na odwal, a mała firma będzie chciała się wyróżnić i będzie się starała !
@ Franusss [3]
Małe ekipy niby bardziej się starają, ale często ich plany przerastają możliwości i wychodzi gra o strasznie płytkiej mechanice z toną bugów. Tego się obawiam.
Nie przepadam za takimi klimatami, ale musze w to zagrać. Oby tylko gra była tak dobra, jak ją zapowiadają.
To będzie Bajecznie Epickie, po za InFamous: Second Son to jedyny powod dla ktorego kupie PS4. No chyba ze pojdzie mi na ultra na PC :P
Gdyby od razu tudzież nawet z czasem dodali opcje Budowania to gra może być niezwykłą zabawą na setki godzin
Kocham kosmos kocham wszechświat i wszystko co z nim związane gierka stworzona dla mnie ;)
Ciekawe jak rozwiązali kwestie przelotów np. w układzie gwiezdnym z planety do planety wymagające w większości gier przyspieszenia czasu vs tryb multiplayer.
Wow, szykuje się zajebista gierka :) Czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję, że jej nie spierdolą, bo już zawiodłem się parę razy na grach....
Czekam :)
Kto wie może to być naprawdę coś ciekawego ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.
Matko boska, wyobraziłem sobie tą grę z Oculus riftem to musi być niesamowite
Po filmikach wygląda świetnie, ale (prawie) zawsze na papierze czyli właśnie na zapowiedziach gra jest mega, a później okazuje się że tak nie jest, ale miejmy nadzieje że z tą tak nie będzie, a wręcz przeciwnie będzie jeszcze lepsza :) Mocno czekam na jakieś nowe trailery lub lepiej gameplaye oraz datę premiery ;) Na razie daje 10 byle by mnie nie zawiodła.
Podjarałem się ostatnio NMS na maxa. Obejrzałem prawie wszystkie dostępne materiały, głównie wywiady.
Fabuła jest niejako wpleciona w tło, a celem jest dotarcie do centrum wszechświata, w którym znajduje się czarna dziura. Jest to jednak opcjonalne. Głównym założeniem gry jest eksploracja i odkrywanie kolejnych planet.
Informacji o tym co znajdziemy w grze jest już całkiem sporo, jak ktoś jest zainteresowany to znajdzie. Te logo z okładki to jest np. amulet, który będzie odgrywał jakąś tam rolę w fabule.
Czas przejścia gry (dotarcie do centrum wszechświata) będzie wynosił 40-100h jeśli skupimy się w całości na podróży do centrum i wiemy dokładnie co mamy robić. Jeśli dołożymy do tego dogłębne eksplorowanie/eksploatowanie planet zajmie to nam dużo więcej czasu.
Słychać pogłoski, że gra wyjdzie w czerwcu 2015 na PS4, na PC później.
Hype ogólnie jest spory. Ja najchętniej zapomniałbym o całej grze aż do premiery i wtedy z zimną głową zobaczę co z tego wyjdzie. Oczekiwania są tak wysokie, że będzie bardzo ciężko im sprostać (nie mówię tylko o sobie ale ogólnie panuje takie przekonanie na mediach społecznościowych). Jeśli im się uda to osiągną wielki sukces czego z całego serca im życzę.
@Powder - miło się czyta takie komentarze :) .
Także pokładam wielkie nadzieję w tej grze.
To jest ten klimat i wgl uwielbiam kosmos a te walki w kosmosie też są extra tylko szkoda ze nikt przenigdy jej nie przejdzie :/
To że nikt nigdy tego nie przejdzie nie jest wadą. A jeśli już to niewielką, cel (jak dla mnie) tej gry jest podobnym do Skyrima - napawać się całością, wszystkimi możliwościami, a nie ciśnieniem wciąż fabuły. Jeśli gra będzie taka, jak ją sobie wyobrażam, to przejdę ją po x^10 godzinach. Boję się tylko, żeby tej gry nie zniszczyło comunity.
Co jest z tą grą? Miała już wyjść w 2014 a przesunęli na 2016 ;/
No i to jest gra. Nie to co Star Citizen które niszczy wymaganiami minimalnymi.
powder-> konstruktywny komentarz, oby wyszlo tak jak ma bo naprawde gra moze odniesc duzy sukces ;) oczekuje.
Jeśli tylko będzie "aktywny" multiplayer,(tj. będzie możliwe spotkanie innych graczy i interakcja z nimi, a nie tylko odkrycia nanoszone do wspólnej bazy danych) to to będzie najlepsza gra 4 ever!
widziałem gameplay i dupy nie urywa
no i to jest rok 2015:) szykuje sie dobra gra bez cutscenek (tak ubisofcie, da się tak)
ten sandbox to mistrzostwo :D
Tak czytam te komentarze i... nikomu nie przeszkadza ta bajkowa grafika? Przecież to wygląda tragicznie, jak jakieś teletubisie, gumisie i smerfy razem wzięte. Wogle nie czuć klimatu science-fiction i kosmosu. W sumie chciałbym zagrać w tą grę, ale jak nie wyjdą mody lub jakieś dobre presety do SweetFX poprawiające kolorystyke to nawet tej gry kijem przez szmate nie tknę :\
Wolę to od pseudomrocznego klimatu wypranego z koloru i naprawdę nie wiem gdzie ty te teletubisiowo-gumisiowo-smerfową widzisz.. Zbyt bardzo się ograniczasz ale jak ktoś spędził dzieciństwo w szarych prl-owskich blokach to się nie dziwię.
NMS może cierpieć na syndrom deja vu. Każda planeta będzie wariacją poprzedniej. Tak samo potwory oraz inne generowane proceduralnie elementy rozgrywki. Boje się że po kilku godzinach rozgrywki będę widzieć że "ten" obcy to ten sam co poprzednio tylko z innym ogonem i w innym kolorze.
Co to multi to...będzie i nie. Ma się ono ograniczać do mapy wszechświata odkrywanej przez wszystkich graczy oraz przez nazwy planet. Samych graczy nie spotkamy by wejść z nimi w interakcje, jedynie zobaczymy ich cienie ( jak w dark souls) ale nie można grać z kimś tak naprawdę. (na E3 potwierdzone)
Oby inne aspekty gry trochę bardziej przykuwały uwagę. Fajny bajer to możliwość modyfikowania otoczenie poprzez tworzenie dziur czy jaskiń.
Trzymam kciuki za NMS ! :)
data premiery
Świat - 15 czerwca 2016 r.
Polska - 15 czerwca 2016 r.
http://naekranie.pl/gry/no-man-s-sky
Gra fajna ale szał jaki wzbudza jest jednak przesadzony, to co mogło by stanowić o jej wartości dla graczy bo nie mówię że implementacja świata generowanego proceduralnie w takiej skali i tak rozbudowana jest czymś słabym, ale to co stanowi obecnie największy atut gier to możliwość interakcji czyli multiplayer a tu go praktycznie nie ma. Obawiam się wręcz że gra mimo całkiem dobrze wykonanej pracy może być sporym rozczarowaniem, właśnie z powodu tak szczątkowego multiplayera. Autor tłumaczy się że nie chciał robić kolejnego MMO ale w końcu to gry robi się dla siebie czy dla graczy. Myśląc o tej grze mam poczucie zmarnowanego potencjału ale też zdaję sobie sprawę iż implementacja Multiplayer w takim dziele jest też nie małym wyzwaniem, być może nawet przerastającym obecnie twórców, mam tu na myśli nie tylko możliwość jakiejś tam interakcji z graczem ale zbudowania całego systemu interakcji. Można mieć tu tylko nadzieję że druga odsłona tego tytułu zostanie tym wzbogacona lub jeśli nie oni to ktoś inny w końcu zrobi sandboksa z prawdziwego zdarzenia dla mas bo jak widać możliwości techniczne są.
Multisrejer. Nie umiesz się bawić bez multi? Kiepsko z tobą.
Gra niby ciekawa ale jest już kilka gier czy tam programów które oferują coś podobnego,np Space Engine tworzone jest przez jednego człowieka a i ten symulator wygląda po prostu przepięknie,dlatego zostaje przy nim nawet gdy wyjdzie to NMS.
Co do samej gry dam jej na zachętę
Czego się obawiam, to brak end game'u, który dla MMO jest moim zdaniem podstawą. Co po dotarciu do celu, w środku galaktyki? Czy będą jeszcze jakieś wyzwania, kolejne cele? Bo rozumiem, że dotarcie do centrum galaktyki to właśnie swoisty mmo max level, w dobrym mmo to rozpoczęcie następnego etapu rozgrywki (jak dungeony, max lvl questy, raidy etc). NMS wygląda obiecująco, ale czuję, że gra zakończy się po tych kilku godzinach.
Wiesz co to jest mmo? Podpowiedź:Ta gra to nie mmo.
@TruePapaSmerf - widzisz, tym mnie rok temu zmylili, bo początkowo była mowa, że to MMO, cel to wyścig do centrum galaktyki, a przez ostatnie miesiące okazało się, że graczy jednak nie będziemy napotykać, że to nie do końca MMO... I jakoś tak HYPE opadł :(
Nie mogę się doczekać tej gierki :D, grafika super możliwości też :), mam nadzieję, że będzie tam handel bo chciałbym zająć się produkcją wydobywaniem i handlem przy okazji i mieć takie zlecenia na większą skalę :D. Na razie znalazłem alternatywę tej gierki " Empyrion - galactic survival" i w nią połupię do czasu wydania No Man`s Sky ;d
Mi tylko zależy na dobrej optymalizacji, niedużych wymaganiach i community na poziomie... A reszta wyjdzie w praniu, ale po zapowiedziach wydaje się naprawdę niesamowitą grą.
Obawiam się iż ze względu na rozległość świata i nieskończoną ilość planet z czego chyba tylko 10% ma być zdolnych do życia może być to gra gdzie (jak to w kosmosie) nie często spotka się jakiegoś gracza poza najpopularniejszymi szlakami handlowymi tudzież obszarami 'zajętymi' przez klany... no ale tak powinno być, bezkres kosmosu, prawie jak w star trek, może Q spotkam...
Oczekiwania spore, co wyjdzie to zobaczymy, no i niech dadzą jaką betę i ceny niech podadzą ;)... pewnie abonamentowa to gra będzie bo innego sposobu na utrzymanie serwerów nie widzę. No chyba, że zrobią Multiplayer na zasadzie kilkudziesięciu graczy... ale wtedy na pewno gry nie kupię...
Wedle słów developera gra nie posiada opcji abonamentu, kupujesz raz i tyle. Sean mówi o tym w wywiadach dla IGN.
Obawiam, że po kilku godzinach eksploracja kosmosu może być nużąca...
Liczę na grę roku!! P.S. Gra jest na Steam??
Czesc . Ostatnio przegladajac facebooka znalazlem pre release no mans sky . Wejdzcie tutaj
https://www.facebook.com/No-Mans-Sky-PC-Full-Version-1657807077819931/
Jak zobaczyłem że przełorzyli na czerwiec to miałem
Ochotę wydrukować twarz producenta i strzelać d
o niej z Airsforta. Mam nadzieje że gra będzie
10/10
Czesc . Fani gier pewnie sie ucieszą wiec daje wam link do strony gdzie mozna sciagnac przedpremierowa wersje dlugo oczekiwanej gry No mans sky .
Wejdzcie tutaj https://nomansskydownload.wordpress.com
Pozdrawiam was .
Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha. Zrób jeszcze stronke do Half Lifa 3, chętnie pobiorę.
pierdu pierdu :D z tego co słyszałem to nie można pobrać bo po klikaniu w linka nic się nie dzieje :D, do tego oryginalna strona nie robiła by na adresie z podaniem wordpress :D
Przeczytałem większość dostępnych materiałów i obejrzałem większość dostępnych filmów, które są udostępnione na wielu różnych stronach internetowych.
Szczególnie ciekawe są wywiady z Seanem Murrayem, który wygląda na fajnego, szczerego gościa.
Osobiście uważam, że stosowne będzie tu odniesienie do jednego z atrybutów zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy. Dostaniemy pisankę. Piękną, kolorową, mającą nawet artystyczne zacięcie, ale będzie to po prostu wydmuszka. Można się poruszać po jej powierzchni, odkrywać nowe wzory, a środek ciągle pozostanie pusty.
Część graczy będzie zachwycona, ale większość się srodze rozczaruje. I nie jest to wcale wina twórców. Świetny pomysł i genialna realizacja - czapki z głów. Wina leży po stronie samych graczy i bazujących na ich zainteresowaniu serwisach. "Hype" jest coraz większy, a wyjdą z tego Wielkanocne jaja i kubeł zimnej wody na rozpalone głowy (lany poniedziałek ;-) ).
Z NMS są dwa problemy obecnie. Pierwszy jest taki, ze twórcy wiele mówią o wielu fajnych mechanikach ale pokazują ciągle to samo. W zasadzie ciągle jest pokazywane zwiedzanie planet natomiast info o zawartości było dużo. Jak nie o tworzeniu zwiazkow chemicznych z pierwiastków, o kilku rodzajach uzbrojenia do statków, o sztucznej inteligencji, o frakcjach, o handlu itp. Jest bardzo duzo niewiadomych i przez to powstaje problem drugi. - Gracze nie bardzo wiedza czego się spodziewać i np. duza cześc graczy ciągle pyta o multiplayer mimo ze było juz powtarzane ze w zasadzie go nie bedzie. Mi juz sie NMS podoba jednak przydało by sie przed premierą pokazanie też innych mechanik niż samo latanie po planetach.
Zgadzam się z Myslimirem i jazonem88. Wszystko fajnie ale moze być jak z ED, czyli nuda nuda. Ktoś polata parę godzin i dupa. Fajne lądowania w NMS ale zbliżając siędo planety nie widać jaj ogromu, przejście w atmosfere i nagle olbrzymia się robi. Przecież statek to maleński punkcik w porównaniu z planeta. Tak jak samolot z kulą ziemską. Może czepiam się szczegółów... Zobaczymy jak będzie
Mam nadzieje, że nie będzie tylko sama eksploracja i zabijanie, liczę na to że będzie jakaś produkcja, handel, aukcje i budowa statków, a sam początek gry będzie polegał na tym, że prawie nic nie mamy i musimy zbierać po czym budować statek no i dopiero lecimy na inne planety.
Ilość planet jest ograniczona tak jak zwierzęta i rośliny awięc się nie obawjacie nudy
Jest duzy hype na tą gre i rowniez sie nie moge doczekac choc martwi mnie wiele rzeczy i mam wrazenie ze to zdeczka wydmuszka. Nad czym sie zastanawiam to po obejrzeniu wielu materialow widze ze wszystkie pokazane w materialach planety byly odkryte przez pracownikow firmy co z jednej strony jest zrozumiale ale z drugiej czyzby byly starannie wyselekcjonowane i pokazane najciekawsze ? Moze wiele z planet to tak naprawde kupa i nie ma na nich nic ciekawego ? Druga sprawa na materialach wszedzie smiga mnustwo statkow pytanie czy to gracze podczas testow czy npc podobno kazfy trafia w inny zakątek kosmosu a przy takiej wielkosci galaktyki spotkanie innego gracza nie bedzie nalezec do zbyt czestych tak wiec wszedzie beda statki npc czy jak ? Wydaje mi sie tez ze mimo iz gra pozwala na dowolnosc bedzie polegalo to na dosyc nudnych schematach typu od planety do planety po krysztalki na sprzedaz i tak w kolko lub proby napadania na innych - takie schematy watpie aby wystarczyly na wiecej niz 2 tyg gry. Nie podoba mi sie automatycznie lądowanie i startowanie statkow - wiem ze gracze robiliby to dosyc slamazarnie ale to tez ma swoj urok i nie potrzebnie odbierają tą frajde - co to za przyjemnosc wsiasc do statku ktory automatycznie podnosi sie na 300 m i odlatuje z predkoscia odrzutowca ? Kolejna kwestia jak wygląda handel kupno sprzedaz surowcow statkow technologii miedzy graczami miedzy graczem a npc... No coz zobaczymy wciaz duzo pytan i obaw jednak zobaczymy co czas przyniesie :)
@Mel w materiałach wiekszość z tego jest już wyjaśnione
1) tak planety są wyselekcjonowane bo jest zasada 90/10 - czyli 9 planet bez życia 1 z życiem prymitywnym, na 10 z życiem prymitywnym 1 z bardziej rozwiniętym itd. Co wcale nie sprawia że będzie mniej ciekawe, doda trochę realizmu i zwiększy radość z odkrycia zaawansowanych form ;)
2) tak większość statków z materiałów to NPC, maja swoje trasy, konwoje na które można napadać
3) schematy wyglądają na podobne do Elite - co kto lubi, ale jak dla mnie ta gra ma o wiele więcej contentu na start (lądowanie tam dopiero teraz wprowadzili a abordaż dopiero będzie) + dzięki temu że nie udaje symulacji mamy elementy fantastyki :)
Premiera opóźniona o kilka tygodni do 9 sierpnia, Europa 10 sierpnia
http://blog.us.playstation.com/2016/05/27/no-mans-sky-coming-to-ps4-in-august/
Zagram na pewno. Gra prezentuje się wybornie! Ale przed kupnem poczekam jednak na pierwsze recenzje.
Wiecie może, czy wymagania gry będą podwyższone? Jestem ciekaw, czy zdołam ją odpalić, bo obecnie wymagania to powoli górna granica, jaką posiadam w parametrach, a podekscytuje się, podwyższą wymagania i klops. :P
Jak dla mnie gra to 100% must have. Gra bez z góry narzuconych zadań tylko eksploracja, handel, crafting.
Kurde co się stało z grami na PC za 100 - 120 zł ? ... jak teraz patrzę to jakaś kpina z graczy. Mało tego, że co jakiś czas trzeba zrobić upgrade kompa to jeszcze gry to koszt już od 140 do 220 zł... iście konsolowe ceny. Niby ma się te PS4 ale czasem chętnie pociapie się też na piecu - a tu takie wałki. Jak nie DLC za 300 zł to cena gry zabija na dzień dobry. Trochę szkoda. Liczę, że przynajmniej produkcja będzie warta tej kasy.
Oby była Polska wersja bo inaczej nie kupię..
Obawy .. patrzę na to i chętnie już bym kupił, ale (no właśnie), mamy obecnie czasy gier online, rywalizacji, otwartych światów, a tylko otwarty świat dostaniemy w tej grze ponieważ reszta będzie cieniem. Pomyślcie co będzie po jakichś 3 miesiącach od premiery, masz sobie planetę na którą raz na tydzień zawita jakiś gracz i to przez przypadek , możesz budować i handlować ale tylko z NPC'ami bo gracza zanim spotkasz minie pół dnia, dodatkowo nawet jak go spotkasz to nie możesz z nim wchodzić w interakcję, ba, nie możesz nawet dołączyć do party. Brak typowego online, walk w kosmosie ze znajomymi, wspólne budowanie i eksploracja pogrzebie tą grę szybciej niż wyjdzie, bo co będziesz robił jak sobie polatasz solo po planetach nazbierasz surowców, coś wybudujesz i co dalej, komu to pokażesz, przed kim się bedziesz bronił albo z kim walczył jak najbliższy gracz bedzie 10 mln lat świetlnych od Ciebie ? W grze, z tego co widziałem, nie ma nawet opcji "party". Solowe granie będzie fajne na początku, po miesiącu się znudzi i gra pójdzie w kąt . Dziękuję .
@K1207 bo to nie będzie mmo... Jeśli liczysz na jakieś party, walki, i "pokazywanie sie" innym to nie jest gra dla Ciebie ;)
Nie będzie nawet czata - jak w ED, a tylko przekazywanie wiadomości w punktach, czyli bardziej jak Dark Souls. Co ciekawe nawet jak kogoś spotkamy nie będzie w żaden sposób oznaczony - będzie można go więc pomylić ze statkiem A.I.
RossoNero to chyba nie kupisz bo raczej nie będzie chodź chciałbym się mylić
K1207 nie wiem jak sobie wyobrażasz tryb multiplayer w tej grze przy tak ogromnej liczbie planet. Nawet gdyby jednocześnie w No Man's Sky grało 7 miliardów ludzi to i tak dla każdego przypadało by ponad 2,5 miliarda planet.
Tak jak powiedział Valgard to chyba nie gra dla Ciebie
Czemu gra na GOG kosztuje 260 zł? Skąd ta cena ja się pytam? Taniej na PS4...
Bo to gra indie, te cebule muszą jakoś zarobić na miske ryżu by przetrwać do następnego zasiłku.
Generalnie podzielam obawy większości co do tej gry. Chciałbym tylko nadmienić, że przed wyjściem Pokemon GO też każdy wieszczył porażkę nahypowanej do granic możliwości gry. Jak się okazało, gra mimo wielu niedoróbek odnosi znaczny sukces - może teraz też tak będzie. Czyli sprawdzą się wszystkie obawy dotyczące generowanych światów a i tak ludzie będą mieli frajdę z grania. Ja chętnie tą grę sprawdzę i wtedy wystawie opinie.
Jeśli znajdzie się wydawca na nasz rynek mogli by to taniej sprzedawać w wersji digital, ale narazie się nie zapowiada... Pudełka raczej nie będzie bo na PS4 tym zajmuje się Sony, a na PC nawet w stanach nie ma fizycznego wydania. Jedynie co to możesz się zaopatrzyć w fiz kolekcjonerkę na PC (od tego też maja zewnętrznego wykonawce - Iam8bit)
@Valgard - ok, faktycznie chciałbym żeby to było bardziej nastawione na grę z ludzmi ale skoro tak nie jest to moje pytanie brzmi co tam będziesz robił ? Tam nawet fabuły nie ma żadnej, nie masz celu, po ilu planetach będziesz już widział to samo? Rozumiem, że na początku gra stworzy Ci kilka rożniących się od siebie , ale z czasem nie oszukujmy się bedzie to samo. Jesteś sobie gościem z 1 wielofunkcyjnym pistolecikiem i małym myśliwcem, latasz od planety do planety, zbierasz, budujesz na początek ok, ale ile ludzi znudzi się po tygodniu ? Ile materiałów z gry widziałeś, pokaż mi jakieś luźne gameplaye z ostatnich tygodni bo te które są dostępne pokazują cały czas to samo, była jakaś beta ? Mnie się osobiście wydaje, że w obecnych czasach jeśli twórcy gry pokazują tak mało w takiej grze to sorry to mi zalatuje failem . Poczekam na pierwsze recenzje .
A jednak chyba się myliłem i dobrze bo prawdopodobnie No Man's Sky będzie po polsku no chyba że Sean Murray żartował
@K1207
Jeśli nie przemawia do Ciebie całkowita swoboda to raczej nie znajdziesz w tej grze "czegoś więcej". Cel masz - podróż. Z tego co widać po najnowszych trailerach to masz też jakieś questy. Ale to jest przy okazji jeśli kogoś nie jara eksploracja sama w sobie, jeśli konieczność tworzenia własnej historii zamiast jej otrzymywania będzie go nudzić to nie gra dla niego (motyw menhirów i artefaktów dających skrawki lore jest świetny, jak w OP ;))
Jestem jedna z tych osób które spędziły setki godzin na eksploracji ogromnej mapy morrowinda (który dla wielu okazał się nudny po paru godzinach). Mimo jego powtarzalności odwiedzanie setnych podziemi było ciekawe bo można było trafić na coś nowego - niewielkie rzeczy, ale tym zaskakiwał - nie ważne jak długo się grało wciąż było coś więcej. Liczę na podobny typ eksploracji w NMS ;)
To najbardziej kontrowersyjna (jeśli chodzi o moje oczekiwania i wrażenia) gra, na wydanie której czekam. Uwielbiam gry tego rodzaju, pamiętam jeszcze dziesiątki godzin spędzone przy Freelancerze czy Elite (tym pierwszym; wiem, dziadek ze mnie ;-)). Jestem wielkim fanem "proceduralne generowanych" światów (rety, jak to brzmi, mamy na to jakieś ładne polskie określenie?) bo uważam, że głównie dzięki temu grom zapewnia się re-grywalność i można do nich powrócić nawet po miesiącach (latach?) od pierwszej rozgrywki. Bardzo lubię też eksplorację, tajemnice i zabawę w "co by było gdyby..." którą zwykle serwuje nam dobre s-f. To wszystko obiecują nam twórcy NMS i chwała im za to. Natomiast...
Natomiast zupełnie nie rozumiem podejścia twórców do tematu multiplayera. Po co w ogóle ta idea "cieni" innych graczy? czy nie byłoby lepiej dla rozgrywki (i gry) gdyby mogli oni rywalizować lub współpracować tak, jak odbywa się to w innych grach mmo? Z tego, co mi się wydaje, jest duże oczekiwanie graczy, by wyglądało to właśnie w ten sposób. Nie oczekuję oczywiście obowiązkowego PvP nawet dla tych, którzy tego nie lubią (wystarczy wprowadzić oflagowanie PvP / non-PvP i sprawa załatwiona) lecz odbieranie graczom gry MMO współpracowania, robienia czegoś wspólnie, jest dla mnie niezrozumiałe. O moich odczuciach odnośnie rosnących cen gier oraz obawie, czy po premierze nie zaleje nas fala płatnych dodatków nie będę się rozpisywać, wspomnieli już o tym inni. Efekt jest taki, że nie zakupię gry zaraz po premierze (choć idea gry podstępnie nas do tego zachęca, zauważyliście?), zdecyduję o tym dopiero, jak dowiem się, z czym tak naprawdę mamy do czynienia ;-)
Chyba pod każdym wątkiem o no man's sky widzę te same bzdury- gra szybko się znudzi, nie ma nic do roboty, planety różnią się kolorem trawy, multiplayer jest bez sensu, to tylko cyferki na pokaz.
-gra szybko się znudzi- NMS nie jest kierowane do masowego odbiorcy- nie interesuje cię gra opierająca się na odkrywaniu nowych planet i gatunków? idź pograj w jakąś oskryptowaną grę ze scenariuszem
-sam fakt, że się znudzi "szybko"- o grze wiadomo tyle co nic, materiały pokazane przez twórców to może łącznie godzina, nie było grywalnej wersji, pokazano moze kilkanaście planet... na jakiej podstawie wszyscy twierdzą, że szybko się znudzi?
-online ma sens- ludzie odnoszą błędne wrażenie, ze to mmo. Nie- ta gra wlaśnie stawia na poczucie samotności w olbrzymim wszechświecie. A momenty spotkania innego gracza mają być jak najbardziej emocjonujące właśnie dlatego, że liczba planet jest miliardy większa od ilości graczy
-różnorodność- nie wiemy nic prócz tego, że jedyne tekstury, które znajdziemy na płytce to tekstury statków, postaci i niektórych obiektów na mapie. Wszystko, od powierzchni, poprzez roślinność, a na istotach kończąc będzie generowane od podstaw.
Ciężko jest nazwać tę grę "proceduralnie generowaną"- bo tego typu gry przyzwyczaiły nas do tego, że system po prostu rozlokowuje gotowe obiekty i wybiera gotowe zachowania postaci z większej puli. NMS za to tworzy rośliny i zwierzęta od postaw, jedyne, co twórcy dostarczają to kod potrzebny do tego i dźwięki.
-Nie ma nic do roboty- ta gra to survival, ludzie chyba o tym zapominają. Prócz zbierania surowców i handlowania, można jeszcze: walczyć na planetach ze strażnikami, walczyć w kosmosie, odkrywać technologie i uczyć się jezyków oraz zapoznawać się z obcymi rasami.
Prawdopodobnie twórcy chcą dalej utrzymać całą tę aurę niezbadanego wszechświata, który trzeba odkryć aż do premiery- wiec nic nie wiadomo o rasach, prócz tego, że będą, będzie można zdobywac uznanie pojedynczych przedstawicieli, ale i rasy jako ogółu, będą opcje handlu i rozmowy na fregatach handlowych, odkrywania języków poprzez monolity na planetach... Już nie mówiąc o "ostatecznym celu"- przedostania się z obrzeży wszechświata do centrum. Nie brzmi jak 'gra w której nic nie ma'.
"Ale i tak, szybko się znudzi"- w minecrafta ludzie graja po dziś dzień.
minecraft to gra multiplayer.. to jest single player z marną namiastka multi (nawet to jest za dużo powiedziane)... więc porównanie gówniane... bronisz tego tytułu cholera wie po co.. zapraszam obejrzeć gameplaye osób które już grały sam się przekonasz że ta gra to nie więcej niż dzień grania i odstawiasz ją na pułe
Ciekawe czy po premierze obecna ocena powyżej 9 się utrzyma czy będzie niespodzianka i spadnie do np. 5.5. Gracze mają bardzo duże oczekiwania, których gra może nie spełnić.
Czy ktoś w ogóle wie, PO CO chcemy w tej grze dotrzeć do centrum wszechświata?
***
Ja myślę, że jest tam jedyne we wszechświecie lustro, dzięki któremu dowiemy się w końcu, jak wygląda nasza proceduralnie wygenerowana postać :P
Dla tych co nie wiedzą, w necie były pierwsze gameplay.
Gościu dotarł do centrum galaktyki w niecałe 12 godz , wykorzystując buga .
Więcej info na Steam i Reddit .
Centrum każdej galaktyki to jakaś bardzo jasna gwiazda a skoro to nasz cel to pewnie w nią wlecimy i będzie tylko pufff i nawet popiół po nas nie zostanie :D
@berial6
Steam No Man's sky forum . http://steamcommunity.com/app/275850/discussions/
Tylko tyle mogę podać .
(potencjalne spoilery, ale to w sumie rzeczy, których można się dowiedzieć po godzinie-dwóch gry)
To, co sie dowiedziałem z przecieku: koleś dotarł do centrum, ale po ~30 godzinach, z czego większość, zaraz po naprawieniu statku i opuszczeniu pierwszej planety spędził na pomijaniu planet. W jednym z punktów zainteresowania na każdej planecie można otrzymać paliwo oraz kamyczek wart wielokrotnie wiecej niż stack najdroższych surowców- za rzadkie minerały ok. 20k, a za kamyczek prawie 300k. Pozwala to na spędzeniu na planetach minimalnej ilości czasu. Prawdopodobnie wystarczy odwiedzać co którąś planetę, resztę można pomijać.
Każda planeta ma życie, plecak jest ograniczony, surowce trzeba zużywać na bieżąco, by naprawić kostium, naładować rzeczy itp. Inteligentne rasy są tylko na statkach, każda planeta ma życie.
Nie wiem za to, czy koleś miał na myśli centrum galaktyki czy wszechświata... w ogóle amerykanie mają chyba problem z odróżnieniem tych dwóch rzeczy, ponieważ zdecydowanie gracz musi sie kierować do centrum wszechświata. Nasza galaktyka zawiera do 400 miliardów gwiazd, więc góra 4 biliony planet. W NMS jest ich za to 18 trylionów, czyli jakieś 4 miliony razy więcej.
Może są dwa cele? Dotarcie do centrum galaktyki, co wyznacza drogę do centrum wszechświata?
btw. koleś zapłacił za kopię gry 2000 dolarów
spoiler start
Inny koleś dotarł do centrum galaktyki, potem został przeniesiony do innej
spoiler stop
Każda planeta ma życie
To niedobrze. Samo odkrycie życia powinno być satysfakcjonującym wyzwaniem z efektem "łał!". A gdy tym zaleją gracza, spowszednieje i przeje się. Mam nadzieję, że to skorygują jakoś.
Jakaś BETA /DEMO please.. Bo na podstawie recenzji nigdy nie sięgam po grę. Nie raz zdarzyło się, że na GRY - ONLINE ocena 6.0 , a mnie się gra bardzo spodobała.
Brak dema /bety tylko utwierdza mnie w tym, że twórcy nie mają czym się chwalić i liczą na dzień premiery, że jakimś cudem to się sprzeda.
I tak.. moja szklana kula powiedziała mi, że '' No Man Sky '' Otrzyma ocenę na golu 7.0.
Jak wyobrażasz sobie demo gry, w której przemierzasz nieskończony kosmos? Że co, twórcy udostępnią jedną planetę w trybie offline? To byłoby bez sensu, biorąc pod uwagę fakt, że NMS opiera się na różnorodności i odkrywaniu. Poza tym... jakie gry mają teraz dema albo wersje 'beta'? Beta czego? NMS to gra singlowa, tylko baza danych jest dzielona.
Nie trzeba sobie wyobrażać bo wystarczy wiedzieć , że są demka trial z ograniczeniem czasowym. Gra waży zaledwie 6 GB więc nawet całą mogą wrzucić i udostępnić na 2,3h. Jakie gry mają teraz bete/ dema? Nie rozsmieszaj mnie :) Ostatnio dużo gier np Mirrors Edge, DOOM, Uncharted 4.. Nie mów, że coś jest niemożliwe jak sam dobrze nie wiesz.
Nadal mówimy o wersji PC?
Dodatkowo triale mają to do siebie, że można je rozgrywać wielokrotnie (nawet blokadę 1 przejście na IP da się obejść)- jaki to miałoby sens w NMS? Co, udostępnili by jeden układ, by wszyscy wylądowali na jednej-dwóch planetach, nawet jeśli offline? A może daliby losową planetę, tylko z ograniczeniem czasowym, co dałoby się obejść i mieć grę za darmo?
Tu nawet nie ma funckji, które można by zablokować.... no, chyba, ze "demko" kończyłoby się po naprawieniu statku. Ale po co wydawać demo gry eksploracyjnej, w którym eksploruje się tylko jedną planetę, nawet bez statku?
https://www.exophase.com/game/no-mans-sky-ps4/trophies/
lista osiągnięć w NMS
Jak widać- wszystkie trofea są za osiągnięcie konkretnego statusu w 'milestones'
(znalazłem takie coś ciekawego...
http://www.ipetitions.com/petition/no-mans-sky-must-have-space-whales )
Czy to prawda, że gra ma zostać wyposażona w język polski? Bo czytałem, że ma być a tutaj nic się nie zmieniło.
Steam podaje, że nie będzie polskiej wersji.
Poza tym... po co polska wersja, jeśli surowce i tak są pierwiastkami/mają uniwersalny skrót?
www.gamezilla.pl/newsy/2016/29/w-no-man-s-sky-zagramy-takze-po-polsku
Tutaj to jest napisane. Wiadomość z 24/07 2016.
Chyba jednak będzie.
Faktycznie, mój błąd- na twitterze Sean napisał, że polski znajduje się wśród języków, które będą dostępne na premierę- lecz nadal nie ma PL dystrybutra
O jak miło, że Polska nie została pominięta. Gdyby jeszcze tak większość drobiu miała spolszczenie ( Tutaj czasem ratują sytuacje grupy polonizujące i chwała im za to ). Został tydzień do premiery i w końcu przekonamy się czy warto wyruszyć w kosmos.
Wystarczy, że gra będzie miała polską wersję . Co ciekawe, często niektóre 'indyki' mają polską wersję językową a nic o nich nie wiadomo.
Marketingowy majstersztyk, tak sprzedać i zrobić hype na losowe renderowanie, będące w grach "od zawsze" :)
Losowe renderowanie modeli i tekstur, na 18 trylionach planet (+ księżyce), w locie, na planetach "wielkości planety" (nawet jeśli średnica planety będzie wynosić 10km, to i tak powierzchnia wynosić będzie 314 km^2, czyli wielokrotnie więcej niż wiedźminy czy skyrimy), z czego każda roślina czy zwierzę jest generowane od podstaw (6GB gry, z czego większość to mechanika i dźwięki).
Poza tym hello games nawet nie chciało budować hype'u. Gdyby chcieli spamowaliby wywiadami, trailerami, prezentacjami. A ilu się doczekaliśmy? Dwóch wideo od IGN, prezentacji na E3 (wow, 6 minut), 4 krótkich trailerów z zeszłego tygodnia, wcześniej może 2 trailerów. Oni wręcz staraja się hype ograniczać. A w sumie niepotrzebnie, bo to pierwsza gra, która faktycznie generuje swiat, a nie układa go z gotowych elementów czy klocków.
Poza tym hello games nawet nie chciało budować hype'u. Gdyby chcieli spamowaliby wywiadami, trailerami, prezentacjami. A ilu się doczekaliśmy? Dwóch wideo od IGN, prezentacji na E3 (wow, 6 minut), 4 krótkich trailerów z zeszłego tygodnia, wcześniej może 2 trailerów. Oni wręcz staraja się hype ograniczać.
Mnie się wydaje, że oni starają się ukryć wady gry i dlatego dostarczają tak mało informacji i materiałów o grze.
Ja mam akurat wrażenie, że gdyby chcieli to by zrobili taką reklamę, że gra by się bardzo dobrze sprzedała. Ile gier z bardzo dobrym marketingiem się bardzo dobrze sprzedało, ale sama gra była słaba? Jednak jak by nie patrzeć to żadna gra nie ustrzeże się wad.
Po prostu pokazali tyle gry, ile uznali za stosowne. To najzwyklejszy w swiecie marketing- raz jakiś czas pokazywali kawałek gry, stopniowo dostarczali informację. Czemu każdy wie lepiej, co twórcy chcieli osiągnąć, albo jaka ta gra będzie zanim w nią zagrał? Jeszcze nigdy nie widziałem, by przed premierą aż tylu ludzi już wiedziało, że gra im się zaraz znudzi, albo ma poważne wady.
Kosmiczny minecraft dla nieco starszych.
wersja PS4 jest pełną polską wersją, wersja PC steam piszę brak polskiego języka, na forum steam brak polskiego języka, mam nadzieję że jednak to jest jakiś mały żarcik :)
Na pewno będzie wśród języków do wyboru. Na razie nie zaktualizowali bo mogli wcześniej nie planować. A jaki sens byłby na konsoli wydać w pełnej polskiej wersji a na PC brak? Raczej jest to gra multiplatformowa.
Mam ogromne nadzieje związane z tą grą. Trzymam kciuki. Ale mimo wszystko poczekam na recenzje.
Bardzo możliwe, ze gracz z reddita grał w wersję prasową/wcześniejszą wersję przeznaczoną dla prywatnych pokazów, a nie w finalną złotą wersję.
To tłumaczy, czemu życie jest na każdej planecie, czemu dotarł tak szybko do centrum (pomijając fakt, że koleś używał pewnej mechaniki, OPRÓCZ farmienia paliwa, korzystał też z teleportów przenoszących o 700 lat świetlnych do przodu), czemu nie ma typów statków, czemu rozwój jest ograniczony itp.
Najważniejsze dowody- ilośc bugów (20 crashów w 30h? praktycznie niemożliwe) oraz wchodzenie w atmosferę (wersje prasowe mają mieć przyspieszony proces wchodzenia z kosmosu na planetę, co widać po tym, że pokonanie atmosfery zajmuje na videach kilka sekund- co byłoby niemożliwe przy rozmiarze planet w NMS).
Ja jestem ciekawe jednego... niby ma być wersja pudełkowa... sam zakupiłem steam bo nie wiedziałem o pudełku (lenistwo, a mogłem użyć wyszukiwarki)... ile dajecie tej grze zanim pojawi się wersja Skidrow itp?
A jak już dotrzesz dotrzesz do centrum to będzie outro ?
Chyba raczej "Jeśli dotrzesz..."
--->berial6 - to zależy ile osób będzie grało jeśli zagra ileś tam setek tysięcy to na pewno spotkasz nie jednego, granie w tę grę offline jest totalnie pozbawione sensu, o ile założenia gry będą takie jak podano : wszyscy grają w jednym wygenerowanym świecie gdzie jest pełna interakcja z całością,
--->Hydro2 - centrum galaktyki to jest centrum galaktyki kosmos składa się z miliardów galaktyk, i mam nadzieję że dotarcie do centrum spowoduje właśnie ten uśmiech :)
Załóżmy, ze naraz będzie grało 200.000 (2* 10^5). Jaka jest szansa, że spotka innego gracza w galaktyce, która ma załóżmy 2 biliony planet (2 biliony to 2.000.000.000.000., 2*10^12)? Całkiem mała. A pomyśl, co będzie jak ludzie będą w innych galaktykach? 200.000 do 18 trylionów, czyli 18.000.000.000.000.000.000
berial6 - dlatego pozostaje to niewiadomą do czasu kiedy poznamy ile osób gra i grę zakupiło, oraz z ilu planet będzie się składać galaktyka i czy wszyscy zaczynają w jednej. Pozostaje też kwestia otwarta czy wchodząc do danego układu będziemy mieli informację o graczu czy samej dopiero możemy go spotkać w hubie czy na planecie. Tego nie wyjaśniono i nie widziałem na filmach, więc to też niewiadoma. Może być tak że gra będzie samą samotną podróżą, a może być tak że pewne obszary kosmosu będą w większym ruchu. Mają być frakcje, poziomy renomy, oraz handel między graczami. Zobaczymy po premierze.
Wiadomo, ze wszyscy zaczynają w jednej galaktyce, ale potem mogą wylądować w innej.
Handel między graczami? Widziałem tylko handel z NPCami. Rozmiary, które podałem opierają się na rozmiarach naszej galaktyki. Eh nawet jeśli tę galaktykę zmniejszymy ze 100 czy 200 razy... To i tak jest z 5 rzędów wielkości. Zakładając, że będzie grało aż tyle.
Od początku było wiadome, że będzie to gra singlowa, bez złudzeń na grę multi. I możliwe, że dopiero centrum będzie zaludnione.... ale i tak, szansa na trafienie na innego gracza będzie śmiesznie niska. Przecież planety mają "rozmiar planet", nawet jeśli się wyląduje na jednej planecie to szansa na znalezienie innego gracza jest bardzo niska.
Ja sądzę że jednak będzie możliwość używania wszelkiego rodzaju czujników czy tym podobnych do odnajdywania innego gracza. Poza tym to jest esencja takiego typu gier. Albo grasz cały dzień jak np w dayz i nikogo nie spotkasz albo odpalasz grę i po 3 min już masz kilku graczy na karku.
Gotfader1 - niecałe 5 dni, szkoda tylko że jak widzę jest embargo na recenzje bo chętnie bym poczytał coś więcej o mechanice, a tak to albo będzie to arcydzieło, albo straszny niewypał.
Myślę, że nie do końca wiecie, czym No Man's sky ma być. Po pierwsze- możliwa jest gra solowa (przynajmniej na ps4) offline- na steamie NMS figuruje jako gra tylko singleplayerowa.
Tak jak Sean powiedział: "I think when people see this they are going to fully realize what it means to be that far away from somebody else who's playing. And I know that that's a bit weird for people, but it's what's different about our game. And we want to embrace that. We don't want people just scouting off beside their friends. I actually want people to boot up the game and just think, “Isn't the universe huge? Who are we? What are we all doing here?”"
Esencją ma być czucie ogromu wszechświata i samotności. W końcu to gra eksploracyjna, nie MMO jak DayZ.
Orientuje się ktoś czy na PC jest dostępna wersja pudelkowa czy tylko klucz steam /GOG? Na oficjalnej stronie tylko takie formy dystrybucji widnieją.
Zapowiedzieli iż będą ale kiedy... na zagranicznych stronach można wyszukać edycje limitowane kolekcjonerskie za 150$... na pudełko jeśli już to pewnie chwilę poczekamy... wszystko zobaczymy 10.
Nie będzie. Nigdy nie była planowana w znaczeniu. Jeśli ktoś sobie przypomni i wyda za jakiś czas (Homewrld dodatek pojawił się 6 miesięcy po oficjalnej premierze), to tego nie wie nikt. Aktualnie istnieje tylko edycja kolekcjonerska pudełkowa. Dostepna tylko na oficjalnej stronie po 150$ (nie ma płyty, jest klucz na gog/steam do wyboru).
Wiecie co, ja to naprawdę mam nadzieję, że gra w pudełkowej wersji w PL będzie kosztować standardowo, te powiedzmy 159 zł... to co widziałem na GOG (266 zł za wersję na PC) to gruba przesada. Liczę też, że tak jak berial6 napisał, ten słynny już gość, który kupił grę za ok 1300 dolarów, grał w jakąś wersję pre-release.
Po przejrzeniu kilku materiałów więcej na temat tej gry chcę napisać 2 rzeczy: po pierwsze, nie powinniśmy myśleć o tej grze jak o grze multiplayer, a już na pewno nie MMO. Jest to gra single player, z możliwością kontaktowania się z innymi graczami poprzez bliżej nie sprecyzowany system wiadomości (może jakieś terminale na stacjach kosmicznych?) no i z dzieleniem się odkryciami i osiągnięciami. Szansa na spotkanie innego gracza przy tej ilości gwiazd jest minimalna, poza tym będą oni wizualnie nie do odróżnienia od postaci npc (chyba że naszą uwagę zwróci np ich dziwne zachowanie, sposób poruszania się).
... Druga sprawa z kolei to fakt, że w materiałach pojawiają się 2 terminy: pierwszy to centrum galaktyki, drugi - centrum wszechświata. Nie wiem, czy wynika to z przejęzyczenia albo z błędnego uznawania tych terminów za tożsame. Jeśli tak, to cóż... można tylko wzruszyć ramionami. Jeśli natomiast nie, to nasza przygoda może nie skończyć się wraz z dotarciem do centrum galaktyki... zapewniając nam tym samym o wiele dłuższą rozrywkę :-)
Prawdopodobnie jest to przejęzyczenie i chodzi o centrum galaktyki. Widziałem kilka różnych wyjaśnień:
-najpierw dążymy do centrum galaktyki, potem centrum wszechświata
-dążymy do centrum kolejnych galaktyk, a po dotarciu do centrum gracz zostaje przeniesiony do innej galaktyki
Gracz z reddita nie napisał praktycznie nic odnośnie centrum prócz tego, że zaleca zasejwować grę.
"Planety będą nudne, zwierzęta będą się powtarzać, nie będzie nic oryginalnego"
http://imgur.com/gallery/kecKX
oto mamy krabo-pająka wielkości ciężarówki z irokezem
Niestety większość stworzeń wygląda jakby została zrobiona w grze Spore.
Gra już wyciekła do sieci przed premierą.
Crack nie jest potrzebny bo gra nie ma żadnych zabezpieczeń.
Polecam bo gra jest wyśmienita i ma świetną optymalizację.
Link: pastebin.com/4NhsbqgD
Ten komentarz powinien być dawno usunięty, a konto zablokowane. Wali mnie No Man's Sky, ale piratami gardzę. Nie stać Cie = nie grasz.
Nie stać Cie = nie jeździsz porshe
itd. Jeb*** złodzieje.
Odezwał się święty co żadnego pirata nigdy nie miał na PC.
Fake, Call of Duty xD
Niby kusi mnie ta gra ale i zniechęca ,no niby jest gigantyczny wszechświat ,generowane losowo planety , walka, zbieranie surowców,handel,nowe statki i ulepszenia. Może dla ludzi lubiących eksplorację i odkrywanie to wystarczy ale dla mnie trochę za mało ,mimo ,że gra ma za zadanie postawić gracza jako samotnego w tak dużym wszechświecie przydałby się jakiś multiplayer, choćby żeby zmniejszyć stosunek ceny do zawartości bo jak dla mnie te 60 euro to za dużo za grę dla pojedynczego gracza w której oprócz latania ,zwiedzania i walki nie ma nic innego, to trochę za dużo . Jak na razie wstrzymam się i poczekam na recenzję na które jest embargo a to też, za dobrze nie wróży.
graficznie zapowiada się fajnie.
mnie tylko zastanawia na czym będzie polegała gra.
na chodzeniu/podróżowaniu i oglądaniu roślinek/zwierzątek? mam nadzieję, że dadzą jakieś cele itd...
Przecież to gra dla dzieci. Elite Dangerous przebija to to o 5 klas.
"Dla dzieci" bo oprawa jest kolorowa.. No tak, lepiej byłoby jakby wszystko było szare, wtedy ludzie na pewno nie narzekaliby na powtarzalność planet.
I znów nie rozumiem- jak można porównywać elite (space sim opierający się na podróżach w przestrzeni kosmicznej) do NMS, gdzie w statku spędzamy pojedyncze chwile, przez większośc czasu nawet nim nie sterujemy... To tak jakby porównywać need for speed do Arkham Knight, bo też można jeździć samochodem..
Jednak podróże kosmiczne też są częścią tej gry (A pobyt w statku nie ma się opierać tylko przez chwile). Podobno pierwszy patch ma już dodać nowe funkcje i zawartość do gry. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Pobyt w statku: wylatujesz na orbitę, włączasz mapę, przenosisz się do innego systemu i na autopilocie lecisz w strone planety, lądujesz manualnie. Ew. lecisz na stację, po której chodzisz, albo strzelasz do skał/innych statków (czasem). To nie jest space-sim, a gra eksploracyjna. Tutaj chodzi o zwiedzanie planet, nie o latanie. Statek jest jedynie dodatkiem, poboczna mechaniką, gra jest tworzona wokół czegoś kompletnie innego. Nawet samo sterowanie statkiem przypomina samochód.
Czy można już zamówić pre-order gry w wersji pudełkowej na PC?
Można... wersję kolekcjonerską limitowaną za 150$. Nie słyszałem i nie czytałem aby była w sprzedaży teraz czy później wersja pudełkowa do instalacji na kompa. Raczej będzie pudełko + kod do aktywacji na steam czy innej platformie.
berial6 - no dobrze tylko że przecież jest element walki w kosmosie, jak podkreślono na jakimś filmie istotny i ciekawy.
A w Arkham Knight jest element jeżdżenia batmobilem, co nie robi z tej gry ścigałki.
Walki w kosmosie są, ale póki co nie ma wokół nich stworzonej większej mechaniki, dodatkowo nie zdarzają się one aż tak często.
Po prostu NMS to gra z dodatkiem latania, a Elite to gra tylko o lataniu. Nie ma jak tych gier porównywać.
Gra jest nastawiona na eksploracje, ale również kosmiczną. Wątpię by to był jedynie dodatek. Może nie jest to 100% space sim, ale musimy patrzeć na całą grę. Również mogli nam dać jeden statek. Coś czuje, że twórcy mają coś więcej do zaoferowania. Gracze raczej zniechęcili by się, gdyby mechanika była z serii X3 (Nie wszyscy oczywiście). Po drugie gdyby gra stawiała tylko na planety to nawet latanie mogło by być pominięte.
Idąc tym tokiem myślenia ja mogę powiedzieć iż Elite Dangerous nie umywa się do Star Citizen-a mimo iż jeszcze gra nie wystartowała. Mam konto z kilkoma statkami i naprawdę Elite wymięka przy Star Citizen. Wszystko rozchodzi się o to co się komu podoba a co nie... nie znam gry idealnej (no może czasy commodore, ZX Spectrum) gdzie by się wszystkim którzy w nią zagrali spodobała albo jeszcze przed wydaniem polubili. No man's sky kupiłem WŁAŚNIE ze względu na eksplorację światów, odkrywanie planet etc. jak bym chciał postrzelać do statków to sobie Star Citizena odpalę.
Czas pokaże co z tej gry wyjdzie... ja mam swój egzemplarz i czekam na start :)
Mnie zastanawia jedno. Planet ma być strasznie dużo co ma niemal uniemożliwić spotkania między graczami. Tyle, że pewnym celem gry jest dotarcie do centrum galaktyki w której toczy się rozgrywka. Należy zatem oczekiwać, że po pewnym czasie większość graczy znajdzie się w tymże centrum co znacznie zwiększy tam prawdopodobieństwo spotkania innego gracza. Możliwe też będą ustawki na forach gry w konkretnym miejscu, np. ktoś napisze, że będzie czekał konkretnego dnia o konkretnej porze na orbicie planety X położonej w centrum galaktyki (znajdujący się w pobliżu inni gracze będą w stanie wyszukać daną planetę po nazwie). Pytanie czy twórcy przewidzieli taki rozwój wypadków i czy gra nie zacznie wariować gdy będzie musiała ogarnąć kilku czy kilkunastu graczy współpracujących ze sobą i grających razem?
Tyle, że gra nie jest nastawiona na to, by każdy gracz spędzał w centrum dziesiątki godzin. Poza tym- czas dotarcia do centrum bedzie różny dla każdego. 30h to czas wręcz minimalny, wykorzystujący niezbalansowany system i przewidujący korzystanie z pewnej mechaniki
spoiler start
czarnych dziur przenoszących o tysiace lat świetlnych
spoiler stop
Poza tym- po dotarciu do centrum galaktyki
spoiler start
gracz zostaje przeniesiony do innej, a tak przynajmniej wynika z tego, co pisał Gracz z Reddita
spoiler stop
więc szansa na spotkanie kogoś w centrum nadal jest śmiesznie niska.
Co do tych bugów umożliwiających szybką podróż do centrum galaktyki to ponoć przed oficjalnym startem gry mają być one zlikwidowane (tam zdaje się chodziło też o zbyt łatwy dostęp do pewnego surowca) więc osoby którym udało się przedpremierowo zagrać w sumie są jakby beta-testerami pozwalającymi usunąć ostatnie luki i niedoróbki. Twórcy zapewniają też, że patch na premierę znacznie uatrakcyjni rozgrywkę. Pytanie tylko czy faktycznie strollowali nieco osoby, które mimo ostrzeżeń twórców, zdecydowali się zagrać przed premierą udostępniając tylko część zawartości gry czy może to tylko próba ratowania wizerunku i uspokajania osób które widziały te gameplaye lub słyszały opinie tych co zagrali i to zniechęciło ich do gry?
Ciekawe jest to co napisałeś odnośnie dotarcia do centrum galaktyki:
spoiler start
Jeśli faktycznie po dotarciu do centrum przeskakujemy na obrzeża kolejnej to ma to sens jeśli tylko ta nowa galaktyka jest inna, zawiera jakieś ciekawe niespodzianki których nie można spotkać w tej pierwszej. Inaczej dotarcie do centrum galaktyki oznacza jakby restart gry. W każdym razie ja tak czy siak nie czuję i nigdy nie czułem parcia na to dotarcie do centrum, wolę sobie powoli polatać i poeksplorować. Myślę, że przez kilka pierwszych tygodni skupię się tylko na tym, a później może pomyślę o dotarciu do centrum i zmianie galaktyki. Jak ktoś chce się ścigać do centrum galaktyki to niech się w to bawi, dla mnie liczy się eksploracja, nie rywalizacja. Przynajmniej nie w tej grze.
spoiler stop
Z tego CO pamiętam i co pisali wydawcy NIE DA SIĘ wejść w kooperację z innym graczem, nie da się zrobić "party" ani dodać "znajomego" aby z nim latać. Każdy gracz będzie dla siebie wrogiem więc ciężko będzie o ustawki.
Z tego co kojarzę Sean powiedział, że nawet nie dostanie sie informacji o innym graczu, więc nigdy nie będzie wiadomo, czy ten statek jest NPCa czy innego gracza. Dodatkowo jakie ustawki? W tej grze po śmierci każdy traci (utrata zdobytych odkryć, w przypadku statku- powrót do startowego).
Ludzie powinni już dawno przestać myśleć o tej grze jako o grze multiplayer.
Mi się wydaje, że twórcy chcą "trochę oszukać" tą opcją ogromu świata i tego, że przez to tak ciężko będzie kogoś spotkać, że nie będzie też zaimplementowany żaden komunikator w grze. Dlaczego z tego zrezygnowano? Chociażby możliwość napisania do siebie w opcji lokalnej. Nie musiałby być globalny czat zaśmiecony, zaspamowany bzdurami, ale jak już kogoś spotkam raz na 3 dni to fajnie byłoby w obrębie jednej planety móc sobie z nim popisać. Wydaje mi się, że tak ciężko będzie kogoś spotkać, bo będzie nas łączyło do jakichś podserwerów których będzie na początku sporo (z uwagi na zainteresowanie grą) i nie będą wszyscy po prostu na tym samym serwerze. Uwierzy ktoś, że 4 osobowy zespół stworzył grę którą byłby w stanie udźwignąć jakiś serwer, kiedy będzie na nim kilkadziesiąt (kilkaset?) tysięcy użytkowników w tym samym momencie i, że tak naprawdę jedno uniwersum jest faktycznie tak potężne, że pomimo tylu graczy będzie problematyczne spotkanie się? Kurdę chciałbym się mylić i to bardzo, ale niestety pachnie mi to bardzo mocnymi "ukrytymi" uproszczeniami i ograniczeniami o których nam się nie mówi. No, bo dla mnie to trochę nadużycie z tym MMO, kiedy zapowiada się na samotną wędrówkę. Tego właśnie się obawiam najbardziej, że będzie miło i przyjemnie przez dzień, dwa, a kiedy już obyje się człowiek z mechaniką rozgrywki, nacieszy oko po zwiedzeniu 30 planet zacznie doskwierać brak interakcji z innymi graczami. Tego przysłowiowego end game co skłoni, że za dwa miesiące na serwerze nie zostanie 100 graczy.
Ta gra to nie multi, twórcy mówili o tym ogromną ilość razy. Generalnie gra to taki minecraft bez budowania. zabawa szybko staje się bardzo nużąca. Jedyne cele misji jakie dostajemy to bardziej ogólniki typu zbierz surowce na naprawę statku, zdobądź ta technologie. niestety planety sa bardzo puste i jednolite, nie doświadczyłem w nich roznych biotopów przykładowo dostaje planete która jest fioletowa na której wystartują ogromne grzyby i która ma parę iglastych gór. Planeta ta będzie wygladac jednakowo na w każdym jej miejscu. nie ma czegoś takiego jak na ziemi ląd morze strefy klimatyczne góry itp. itd. po prostu planeta na każdej długości i szerokości geograficznej wygląda niemal tak samo. gra polega w sumie na niszczeniu wszystkiego co się napotka i zbieraniu zasobów. Można się wkopać tylko na określoną głębokość potem tak jak w minecrafcie natrafiamy na powlokę której nie da się zniszczyć. generalnie gra mnie zawiodła. to nie są gwiezdne wojny czy taki mas effect , to bardziej spore w fazie kosmicznej. Wolalbym już żeby autorzy stworzyli jeden układ powiedzmy 14 planet nawet w jednym układzie na każdej umieścili kilka miast , osad które byłyby od podstaw zaprojektowane a resztę zapełnili automatycznie generowanymi lokacjami. tak dostajecie planety które roznią się generalnie kolorami i paroma pierdolami, bazy i outposty wszędzie wyglądają tak samo. Plus za udźwiękowienie robi naprawdę fajny klimat. pierwszy lot w kosmos wgniecie was w fotel. potem szybko się nudzi.
[link] [ link zabroniony ] /no-man-s-sky-bazy-i-gigantyczne-frachtowce/1e5nhz wiem że to Onet ale najnowsza informacja o drugim patchu do gry bardzo zachwycająca :D przynajmniej jak dla mnie o ile to prawda.
Z tego co piszecie, to ta gra jest przerażająco nudna i żeby polatać po kosmosie nie nudząc się, lepiej zagrać np. w Elite.
@wredny2, odnoszę wrażenie, że o grze wiesz najmniej ze wszystkich piszących tu forumowiczów. Komunikator lokalny w tej grze jest zbędny, ponieważ przy tak ogromnym wszechświecie, w sytuacji, gdy każdy zaczyna w innym miejscu na jego skraju, szansa na spotkanie jakiegoś gracza jest porównywalna do szansy trafienia piątki lub szóstki w totka (to obrazowe porównanie, nie liczyłem tego dokładnie ;-) Serwer będzie jeden (może dla wersji PS i PC będą oddzielne serwery) to działa z powodzeniem w innych grach, np EVE Online. Zanotuj sobie proszę, to nie jest gra MMO, to gra single player, z możliwością dzielenia się swymi osiągnięciami z innymi graczami. Twórcy gry chcą, byś poczuł się samotny i malutki w otaczającym Cie wszechświecie. Tak na moje oko, oczekujesz czegoś innego, niż to, czym jest No Man's Sky. Obawiam się, że po prostu to nie jest gra dla Ciebie.
@tomash79 Tryb gry: massive online multiplayer, Tryb multiplayer: Internet. Możliwe, że najmniej wiem z piszących tutaj o tej grze, ale czytać potrafię. Dlatego nie wiem kto mnie oszukuje. Ty, wydawca, czy strona gry-online.pl? Co to za argument, że nie można się z nikim komunikować w grze, bo tak rzadko kogoś można spotkać? Jak napisałem, byłby jakiś problem żeby podczas samotnej wędrówki po 3 dniach spotykając kogoś móc napisać do siebie 2-3 zdania? I to tłumaczenie o tym bym poczuł się samotny i malutki we wszechświecie to uważam, że właśnie taki argument mydlący oczy ludziom przed producentów. Nie wierzę w to. Jestem przekonany, że z powodów technicznych, więcej pracy, potencjalnych problemów, obciążeń serwera z tego zrezygnowano wmawiając Ci i Tobie podobnym, że moglibyśmy to zrobić, ale nie zrobiliśmy tego z premedytacją. Jak jeszcze raz powtarzam (tak może to nie jest gra dla mnie, na pewno w takiej formie nie jest) kooperacja, jakiś symboliczny czat pomiędzy graczami będącymi blisko siebie zapewniłoby tej grze masę możliwości i przedłużył żywotność, a tak gwarantuję Ci, że za miesiąc nikt w to nie będzie grał. A przyczyną właśnie będzie to, że nawet najbardziej wytrwali fanatycy samotnego przemierzania wszechświata zanudzą się na śmierć po dwóch, trzech tygodniach (optymistyczny akcent).
@wredny2 - w świetle najnowszych informacji prasowych (o tym, że jednak jacyś gracze spotkali się i umówili w tym samym "czasie i przestrzeni" a teoretycznie stojąc w tym samym miejscu, nie widzieli się) jestem skłonny przyznać, że to co napisałeś może być jakąś tam wymówką twórców. Znając jednak wytrwałość graczy i zamiłowanie niektórych do grindu oraz nabijania statystyk (pozdrawiam cały Daleki Wschód) z tym miesiącem to bym jednak nie przesadzał ;-)
@kubapol21, dzięki za przypomnienie terminu "biotop", zapomniałem że to polski odpowiednik angielskiego "biome", wolę jego od tego słabego spolszczenia "biom". Zgadzam się z Tobą, że jeden biotop na planetę to trochę mało, broni się to tylko w przypadku planet zupełnie pozbawionych życia (i to nie zawsze, bo np. na takim Marsie jest ich więcej). Jeśli chodzi o misje, to też bym ucieszył się z jakichkolwiek, aczkolwiek niewykluczone, że one są w grze - barierą w ich otrzymaniu mogą być przecież bariery językowe, prawda? Nie porównuj jednak proszę tej gry do Mass Effect, bo to gry zupełnie innego typu, no i przede wszystkim gry firm ogromnie różniących się wielkością. Bazy i outposty wyglądają podobnie, a nie tak samo (są generowane proceduralnie) mają wspólne elementy architektoniczne, typowe dla danej rasy. Widzieliśmy chyba tylko Korvax-ów, przypuszczam że jak po raz pierwszy zobaczysz budynek innej rasy, od razu zdasz sobie z tego sprawę. Czuję, że ta gra zaskoczy nas nie jeden i nie dwa razy. Oby pozytywnych zaskoczeń było o wiele więcej ;-)
Twórcy zapomnieli wspomnieć że to gra "Survival"
Chcesz polecieć na inną planete - OK grinduj surowce
Potem masz jakiś problem z kombinezonem i musisz naprawić - grinduj surowce
Dzięki, właśnie zaoszczędziłeś mi 2 stówki.
I tak i nie. Nie musisz GRINDOWAĆ cały czas... możesz zostać handlowcem kupując rzeczy na jednej stacji i lecąc na drugą a za zarobioną walutę kupować surowce. Możesz również wykonywać misje dla frakcji konkretnej co skutkuje tym iż u wrogiej frakcji tracisz i jak cie spotkają mogą cię zaatakować uznając za wroga.
Gra nie opiera się na grindzie a jak ktoś TAK UWAŻA to nie czytał nic o tej grze. Inna sprawa iż trzeba spełnić pewne wymagania aby dostawać misje od frakcji.
Explore - Fight - Trade - Survive
Od początku było wiadomo, że to survival, w którym musisz zbierać surowce i je zużywać na bieżąco, a na długo przed premierą wiadome było, że będą 'hazardous planets' z burzami, promieniowaniem i ekstremalnymi temperaturami.
To w końcu dobrze, ze ta gra ma inne mechaniki, czy źle? Bo każdy ma chyba inne wyobrażenie gry, którą przedstawiono jasno.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pierwsze opinie z wersji PS4 są bardzo skrajne. Jedni mówią że gra jest beznadziejna, nudna, powtarzalna itd. Zaś drudzy negują tych pierwszych nazywając ich "desperatami od Xbox one" (bo no man's sky jest póki co tylko na PS4) a sami wychwalają grę, dając jej oceny oscylujące między 9 a 10. Ja czekam na polską premierę i wtedy na rodzimym podwórku okaże się czy stworzony wokół gry "hype" jest zasłużony. Mimo wszystko nie ukrywam że grą jestem zainteresowany i chętnie będę śledzić odbiór produkcji.
Będzie dubbing jak i PL interfejs... czyli gra PL... za to PLUS... aczkolwiek ja wolę po angielskiemu... raz iż człowiek się "uczy" a dwa iż często tłumaczenie na PL jest... z resztą sami wiecie.
Oceny na metacritic są strasznie mieszane. Można więc uznać, że jedna część graczy będzie zachwycona lub zadowolona a druga część grę znienawidzi.
Na razie to te oceny można sobie wsadzić....
Z czasem dopiero wychodzi mniej więcej obiektywna ocena, zresztą jak można oceniać grę po tak krótkim czasie.
Te oceny odnoszą się do graczy konsolowych... na kompie może to wyglądać inaczej chociażby z racji większej ilości graczy... z resztą konsolowcy mają trochu inne upodobania niż PC-towcy... sam mam oba X klocki jak i PS3/4 więc wiem o czym mówię.
Na steamie jest napisane, że ta gra będzie dostępna tylko w trybie Multi-player, więc o co tu chodzi (massive online multiplayer)?
Chodzi o to iż aby grać musisz mieć połączenie z netem. Dodatkowo MOŻESZ spotkać innego gracza na planecie czy w kosmosie ale nie będziesz o tym wiedział (pewnie będzie się dało po zachowaniu poznać) czy to gracz czy NPC więc skoro możesz spotkać innych żywych graczy to jest to multiplayer... poza tym massive multiplayer online = MMO nie multi.
Chyba innego Steam'a mamy, przed chwilą byłem na karcie produktu i jak byk jest:
Gatunek: Akcja, Przygodowe
Tryb Gry: Pojedynczy gracz
Nie wiem kompletnie skąd wy to info bierzecie...chyba, ze Steam aktualizację zrobił i zmienił w ciągu ostatnich 24h ;>
PS: Jak patrzę tutaj na te komentarze, to z tego co widzę, to większość ludzi to sami Twitch'owi pseudo gracze, co w grę nawet nie grali a wiedzą o niej wszystko z gameplayów, które z wypiekami oglądali.
Jak na razie to gra jest koszmarna. Przehypowana.