Batman: Arkham Knight - sandbox w ogromnym Gotham i grywalny Batmobil - Strona 2
Po chłodno przyjętym Origins kolejna odsłona cyklu Arkham spróbuje poprawić nadszarpnięty wizerunek serii oferując lepszą grafikę, większy świat oraz możliwość jazdy Batmobilem.
- Finałowy rozdział historii Batmana w ujęciu studia Rocksteady;
- Możliwość poruszania się po Gotham za pomocą Batmobilu;
- Pięciokrotnie większy obszar gry w stosunku do Arkham City;
- Oprawa wizualna godna konsol nowej generacji.
Przypadek serii Arkham obrazuje, dlaczego opłaca się dzielić jedną franczyzę na kilka studiów deweloperskich. Chociaż zrobiony przez Warner Bros. Games Montréal Origins okazał się dla wielu graczy zawodem, sprzedał się świetnie. I, co ważniejsze, nie osłabił oczekiwania na następną część, wnioskując po reakcji graczy. Wręcz przeciwnie, niemal wszyscy wierzą, że zapowiedziany niedawno Arkham Knight będzie wspaniałą grą. No bo przecież znowu robi ją studio Rocksteady; kto jak kto, oni nie zawiodą. Sam w to wierzę.
Nowa odsłona serii nie zerwie z udaną formułą, wprowadzi jednak szereg nowości. Do najbardziej rzucających się w oczy zdecydowanie należeć będzie oprawa wizualna – konwersji na PlayStation 3 i Xboksa 360 nie zaplanowano, skupiono się na całkowitym wykorzystaniu możliwości nowych konsol. Do najbardziej ekscytujących – możliwość podróżowania po Gotham za pomocą Batmobilu.
Ziemia niczyja
Akcja Arkham Knght rozgrywać się ma w rok po wydarzeniach, których byliśmy świadkami w Arkham City. Po pokonaniu Jokera Gotham stało się bezpieczniejszym miejscem. Przestępczość zmalała, superzłoczyńcy przestali się wychylać, a w dusze mieszkańców wstąpiła nadzieja na lepsze jutro. Sielanka nie mogła jednak trwać wiecznie. Geniusze zbrodni wykorzystali ten czas, by uknuć kolejny szatański plan zniszczenia Mrocznego Rycerza. Aby zwiększyć swoje szanse, połączyli też siły: Strach na Wróble zaminował miasto zbiornikami z gazem wywołującym halucynacje i paranoiczną panikę, doprowadzając do ewakuacji całej ludności cywilnej. Ulice zostały opanowane przez bandziorów dowodzonych między innymi przez Dwie Twarze, Pingwina i Harley Quinn. Na drodze „wydającego wszystkie pieniądze na szybkie samochody, ekstrawaganckie stroje i destruktywny styl życia” (jak to ujął jego ojciec w zwiastunie) Bruce’a Wayne’a stanie też zupełnie nowy przeciwnik – tytułowy Rycerz Arkham, odziany w strój przypominający cybernetyczną wersję Batmana.
Choć mało kto w to wierzy, twórcy zarzekają się, że tym razem nie spotkamy Jokera. Ideą stojącą za fabułą ostatniej części trylogii Rocksteady jest pokazanie, jak brak najsłynniejszego nemezis wpływa na głównego bohatera, jego przeciwników oraz na samo Gotham. Pojawi się za to sporo innych starych znajomych – oprócz wymienionych w poprzednim akapicie złoczyńców powróci też Zagadka, tym razem testując nasze umiejętności sterowania Batmobilem na specjalnie przygotowanych torach. Na udostępnionych zdjęciach widać też komisarza Gordona oraz jego córkę Barbarę, która dawniej walczyła ze zbrodnią w kombinezonie Batgirl, po tym zaś jak została postrzelona i sparaliżowana przez Jokera przyjęła tożsamość Wyroczni i zaczęła wspierać Gacka dobrą radą i swoją wiedzą informatyczną.