Jeszcze lepsze Diablo III, czyli przegląd nowości w Reaper of Souls - Strona 2
Blizzard nie zawiódł oczekiwań i ujawnił pierwsze informacje na temat oczekiwanego rozszerzenia do Diablo III. W tym tekście zgromadziliśmy wszystkie fakty na temat Reaper of Souls.
Przeczytaj recenzję Recenzja dodatku Reaper of Souls – mrocznego rozszerzenia do Diablo III
Zapowiedzi dużego rozszerzenia do Diablo III spodziewali się wszyscy, pytania oscylowały więc wokół następujących kwestii: kiedy Blizzard poinformuje o tym oficjalnie, co znajdzie się w dodatku, jak się będzie nazywał i kiedy odbędzie się jego premiera. Po sierpniowych targach gamescom znamy odpowiedzi na kilka z powyższych pytań, a także na parę innych, których nikt wcześniej nie zadał. Zapraszamy do lektury tekstu, w którym zawarliśmy wszystko, co w tym momencie wiemy na temat Reaper of Souls. Tekst bazuje w pewnej mierze na wycieku informacji dotyczących bardzo wczesnej wersji produktu, jest więc spora szansa, że niektóre elementy zostaną znacząco zmodyfikowane lub usunięte. Powstrzymaliśmy się jednak od prezentowania tzw. spoilerów, które mogłyby popsuć zainteresowanym obcowanie z grą.
Ponowne zaproszenie do Sanktuarium
Po wielu godzinach zmagań Diablo został pokonany po raz trzeci (ależ nieustępliwa bestia!), a jego zła do samego rdzenia esencja zadomowiła się w niezniszczalnym Czarnym Kamieniu Dusz. Tak potężny i niebezpieczny artefakt musi zostać czym prędzej ukryty przed chciwymi łapskami ludzi, nobliwymi dłońmi aniołów i ohydnymi pazurami demonów – jedynym rozsądnym miejscem, do którego dostępu nie mają ani siły światła, ani ciemności, zdaje się być właśnie Sanktuarium. Dobrowolnie ogołocony z boskich mocy Tyrael wraz z elitarną kompanią Horadrimów zabiera kamień gdzieś daleko i głęboko, gdzie nikt niepowołany nigdy go nie znajdzie. Naturalnie więc chwilę później pojawia się nieproszony gość pod postacią Maltaela, Anioła Śmierci (niegdyś ważnego członka rady Angiris, która zarządzała Wysokimi Niebiosami). Ta potężna istota bez najmniejszego problemu zabiera dusze Horadrimów i osłabia Tyraela, by chwycić szponiastą dłonią rzeczony artefakt i rozpocząć proces oczyszczania świata z wszelkiego pomiotu – niestety z punktu widzenia Maltaela szkodnikami są zarówno demony, jak i ludzie. Do boju znowu stanąć musi nefalem, którego poczynaniami niezawodnie pokieruje gracz.
Po ukończeniu fabuły wielu spodziewało się innego motywu napędzającego dodatek. Zdrada Adrii nie spotkała się z przykrymi dla niej konsekwencjami, spekuluje się zatem, że będzie ona jednym z oponentów do zlikwidowania. Podobna teoria dotyczy Shena, który wspominał o potężnym klejnocie i niejakim Dirgeście uwięzionym w jego wnętrzu.
Kolejna wizyta w świecie Sanktuarium pozwoli zwiedzić zupełnie nowy obszar, który stanowić ma arenę działań piątego aktu historii. Akcja przeniesie gracza w bezpośrednie sąsiedztwo Tristram, do Zachodniej Marchii i oblężonego przez sługi Maltaela miasta, które wydaje się być odpowiedzią na błagania fanów o mroczniejszy klimat. Dodatek wprowadzi atmosferę przypominającą tę z dwóch pierwszych podziemi oryginalnego Diablo zmiksowanych z pierwszym aktem sequela – gotyk, ceglane mury, bagniska, cmentarze i katedry. Co ważne – nastąpi pewna zmiana w sposobie przedstawiania świata, a także będzie można płynnie przemieszczać się między niektórymi obszarami (innymi słowy zniknie część ekranów ładowania, bo pojedyncze mapy okażą się po prostu większe).