autor: Amadeusz Cyganek
FIFA ma godnego konkurenta? - graliśmy w Pro Evolution Soccer 2013 na targach gamescom - Strona 2
Opracowywany przez Konami największy konkurent FIF-y, PES 2013, z przytupem wkracza na wirtualne murawy, prezentując szereg istotnych zmian w mechanice gry. Sprawdzamy czy twórcy odrobinę nie przeszarżowali z nowościami.
Przeczytaj recenzję Wolniej znaczy lepiej – recenzja gry Pro Evolution Soccer 2013
Choć FIFA 12 zdominowała ubiegły sezon wirtualnych rozgrywek piłkarskich (co widać zwłaszcza podczas analizy słupków sprzedaży), Konami nadal nie składa broni i szykuje kolejną odsłonę swojej flagowej serii. Nowy PES ma być zupełnie inną grą, skupioną na pieczołowitym rozgrywaniu akcji i robiącą należny użytek z taktycznych możliwości, jakimi dysponuje wewnętrzne studio japońskiego giganta. Mimo że od kilku dni miłośnicy Pro Evolution Soccera mogą już testować udostępnione w sieci demo, na targach w Kolonii nie zabrakło najnowszej wersji największego konkurenta EA Sports. Nie omieszkaliśmy sprawdzić jej w akcji.
Ekipa pod przewodnictwem Jona Murphy’ego nie próżnuje i szykuje szereg zmian w różny sposób oddziałujących na płynność i mechanikę gry. Zdecydowanie najważniejszą nowością, absolutnie modyfikującą styl rozgrywki i kreowanie akcji, jest moduł PES FullControl, redefiniujący system posiadania piłki, jej przyjmowania oraz przekazywania partnerom z zespołu. Praktycznie każde zagranie – nawet najprostsze podanie po ziemi do jednego z zawodników – obarczone jest ryzykiem niedokładności, a – co za tym idzie – utraty futbolówki. Możliwości związane z wykonywaniem nieszablonowych zagrywek zostały poważnie zwiększone, choć powodzenie danej akcji zapewni tylko i wyłączne precyzja w dograniu piłki. Dużo ciężej zaskoczyć teraz przeciwnika prostopadłym podaniem za linię obrony – próba posłania „łaciatej” pomiędzy obrońcami do wychodzącego napastnika to w stosunku do poprzedniej odsłony trudniejsza sztuka, a defensorzy znacznie skuteczniej trzymają linię spalonego i starają się łapać przeciwnika na ofsajdzie już na obszarze 30-40 metrów przed bramką.
Nie sposób nie zwrócić uwagi na ulepszone poruszanie się zawodników, zwłaszcza w środkowym polu boiska. Pomocnicy aktywnie biorą udział w rozgrywaniu piłki i kreują o wiele więcej opcji zagrania futbolówki, niż miało to miejsce chociażby w PES-ie 2012. Cieszy również aktywna wymiana pozycji między piłkarzami operującymi na skrzydłach a graczami odpowiedzialnymi za rozprowadzanie „łaciatej”, dzięki czemu dużo prostsze staje się odpowiednie zaabsorbowanie uwagi obrońców i – przykładowo – posłanie górnego, krosowego podania na przeciwległą stronę murawy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że edycja z numerkiem 2013 to produkcja prezentująca znacznie wolniejsze tempo rozgrywki od swoich poprzedniczek, dlatego tak kluczowe staje się dostosowanie ustawienia i taktyki na boisku do umiejętności przeciwnika.