autor: Amadeusz Cyganek
Graliśmy w SimCity, godną następczynię "czwórki"!
Produkcja nowego SimCity wkracza w decydującą fazę – mieliśmy okazję sprawdzić, czy wszystkie pomysły twórców znajdują zastosowanie w wirtualnej, miejskiej rzeczywistości!
Przeczytaj recenzję Recenzja gry SimCity - duże problemy małego miasta
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Powrót serii SimCity to dla wielu graczy jednocześnie wspomnienie długich godzin spędzanych nad tworzeniem własnej, tętniącej życiem metropolii za sprawą pamiętnej „czwórki”, jak i nadzieja, że najnowsze dzieło studia Maxis będzie godnym spadkobiercą tego wspaniałego tytułu sprzed lat. Nadchodząca wielkimi krokami kontynuacja miejskiej sagi ma pokazać, że na rynku cały czas jest miejsce dla pozycji opartych na klasycznych koncepcjach, choć niestroniących od nowych rozwiązań. Jednym ze znaków jednoznacznie wskazujących, że kolejna odsłona cyklu idzie z duchem czasu, jest nadspodziewanie duża ingerencja sieciowych komponentów w strukturę rozgrywki.
Jednym z ważniejszych elementów składowych produkcji studia Maxis stanie się CityLog, czyli internetowy panel społecznościowy, stworzony na wzór rozwiązania zastosowanego w innych grach wydawanych przez EA – wystarczy wspomnieć chociażby Battlelog zaimplementowany w trzecim Battlefieldzie czy Autolog będący istotną częścią ostatnich odsłon serii Need for Speed. Jego podstawową funkcją ma być oczywiście możliwość porównywania naszych osiągnięć z rezultatami znajomych, co wzmocni poczucie rywalizacji pomiędzy poszczególnymi użytkownikami – dodatkowo wirtualni zarządcy miast otrzymają pewne profity w zamian za udane próby pobicia wyników innych burmistrzów. Co jakiś czas pojawią się również specjalne wyzwania, dotyczące różnych sfer funkcjonowania naszego miasta – w zamian za ich wykonanie zyskamy nie tylko punkty doświadczenia, ale i dostęp do budowli, które wcześniej nie mogły zostać wzniesione ze względu na brak funduszy bądź niedostateczny rozwój metropolii.
Kolejny panel zawiera informacje na temat globalnego rynku – znajdziemy tam wykresy pokazujące trendy w poszczególnych jego segmentach oraz branżach, jak również wahania cen surowców i produktów pochodnych. Zestawienia mają być prezentowane tak w ujęciu ogólnoświatowym, jak i lokalnym, dlatego będziemy mogli przekonać się, jak kształtuje się sieciowa gospodarka SimCity. Nie zabrakło również miejsca dla różnego rodzaju statystyk i tabel przedstawiających wyniki graczy w poszczególnych aspektach zarządzania wirtualnym miastem, dzięki czemu ujrzymy jak na dłoni, ile brakuje nam do osiągnięć najlepszych. Autorzy planują także dodanie specjalnego sklepu, w którym wymienimy zdobyte punkty na specjalne uprawnienia i budynki, choć na razie nie ujawniono bardziej szczegółowych danych odnośnie tej kwestii.
Po krótkiej prezentacji kolejnego rozszerzenia sieciowego modułu produkcji studia Maxis przyszła pora na to, na co czekaliśmy praktycznie od pojawienia się pierwszego zwiastuna gry – twórcy udostępnili do testów grywalne demo nowego SimCity. Choć trwało ono tylko kilkadziesiąt minut, wystarczyło zaledwie parę chwil, by sprawdzone schematy znane głównie z poprzedniej części serii zaczęły sprawnie i efektywnie funkcjonować. Nawigację po stworzonym uprzednio małym miasteczku ułatwia naprawdę wygodny i intuicyjny interfejs – menu budowy i wszystkie narzędzia potrzebne do wznoszenia kolejnych stref czy budynków użyteczności publicznej znajdziemy bardzo szybko, nie brakuje też różnorodnych filtrów pokazujących np. dostęp poszczególnych budowli do bieżącej wody czy sieci elektrycznej.