Dishonored, czyli Thief XXI wieku - Strona 2
Dishonored zapowiada się na ambitny i oryginalny projekt, twórczo wykorzystujący najlepsze pomysły z takich gier jak Thief, Deus Ex i BioShock.
Przeczytaj recenzję Thief w morderczym wydaniu - recenzja gry Dishonored
- skradankowy FPS w klimacie retro-futuro;
- bohaterem jest zabójca o nadnaturalnych zdolnościach;
- świat gry reaguje na poczynania protagonisty;
- brak jednoznacznego systemu moralności;
- za projekt uniwersum gry odpowiada twórca wizji Half-Life 2.
Wyobraźcie sobie następującą sytuację. Waszym zadaniem jest zlikwidować pewnych bardzo wrednych bliźniaków. Dowiadujecie się, że obaj przebywają właśnie w przybytku uciech wszelakich z wieloma damami „negocjowalnego” afektu. Obaj są pilnie strzeżeni, a Wy – póki co – nie chcecie zwracać na siebie uwagi. Jakie więc znajdziecie wyjście? Możecie przenieść swoją świadomość do ciała szczura i przecisnąć się przez otwór wentylacyjny do środka budynku. Możecie też spróbować mocy teleportacji i w mgnieniu oka wskoczyć na dach, by tam poszukać okazji. A może lepiej po prostu opętać jakiegoś cywila i w jego skórze zbliżyć się do celu?
Corvo
Dalszy ciąg powyższej scenki przedstawię później, teraz czas na garść suchych faktów. Przed opisanymi powyżej dylematami postawi Was gra Dishonored – nowa produkcja znanego z Arx Fatalis i Dark Messiah of Might & Magic studia Arcane. Pierwsze słowo-klucz, jakie powinniście skojarzyć z tą grą, to „wolność”. Jednak nie taka oznaczająca wielki, otwarty świat rodem ze Skyrima (ten w Dishonored będzie dużo skromniejszy, oparty na systemie misji), ale raczej wolność wyboru drogi prowadzącej do celu i środków do realizacji zadań. Dishonored to pierwszoosobowa gra akcji kładąca nacisk na skradanie i kombinowanie, choć oczywiście metoda brutalnej siły również będzie tu obecna.
Gracze wcielą się w postać o imieniu Corvo. Gość to prawdziwy wymiatacz i najbardziej zaufany ochroniarz jaśnie panującej cesarzowej, której siedziba znajduje się w mieście Dunwall. Zaufanie owo szybko znika, gdy Corvo zostaje wrobiony w morderstwo władczyni. Bohater zmuszony jest do oczyszczenia swojego dobrego imienia i jednoczesnego doprowadzenia sprawcy zamieszania przed oblicze okrutnej sprawiedliwości. Nasz heros to postać niezwykła, rozpoznawana przez mieszkańców Dunwall dzięki atrybutowi – niepokojącej masce, którą nosi. Jednak to, czy Corvo okaże się bezwzględnym zabijaką lubiącym stawać z oponentami twarzą w twarz (czy może raczej celownikiem w twarz), czy nieuchwytnym specjalistą od naginania rzeczywistości, zależy tylko od gracza.
Dunwall
Czas spędzony w Dunwall oznacza możliwość sprawdzenia w akcji wielu ciekawych zdolności, jakie posiada protagonista. Corvo bowiem, jak już wiecie, nie jest zwykłym śmiertelnikiem. To chodząca legenda, a ludzie z Arcane Studios ujawnili kilka mocy, jakimi będzie dysponować bohater. Blink to teleportacja na krótkie odległości, pozwalająca na szybkie znalezienie się przy oponencie (lub błyskawiczną ucieczkę) albo przedostanie się do pozornie niedostępnego miejsca.