autor: Przemysław Zamęcki
62 lata z Ferrari – graliśmy w Test Drive: Ferrari Racing Legends
Znana seria gier, znana marka samochodów. Przykład symbiozy doskonałej? Mieliśmy okazję sprawdzić, jak prezentują się najnowsze wyścigi autorów serii Need for Speed: Shift.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Test Drive: Ferrari Racing Legends - O Ferrari Mio!
Artykuł powstał na bazie wersji X360.
Firmy samochodowe inwestujące we własną markę gier wideo można policzyć tak łatwo, jak zwycięstwa Roberta Kubicy w Grand Prix Formuły 1 (to nie złośliwość, a stwierdzenie faktu). Obok BMW, Volvo czy Porsche Ferrari należy chyba do tych najbardziej aktywnych. I to od wielu lat – o ile poważnie potraktujemy na przykład Outruna, który wozami z Maranello stoi. Najwyraźniej włoski koncern przeznacza spory budżet na promocję w wirtualnej postaci, bo po średnio udanych produkcjach Systemu 3 decydenci postanowili zainwestować w znacznie poważniejszą serię – znane od wielu lat Test Drive.
Za 20€ każdy może spróbować swoich sił jako kierowca Ferrari w grze Ferrari Virtual Academy. Poza sympatykami firmy swoje czasy zanotowali tu również kierowcy ścigający się w F1.
Można zwrócić uwagę na fakt, że i cyklowi Test Drive nie wiodło się ostatnio najlepiej. Druga część sandboksowych wyścigów raczej rozczarowała graczy. Jednak połączenie znanej marki i ekipy mającej na swoim koncie znakomitą serię Shift zapowiada się obiecująco, a dla sporej populacji fanów motoryzacji wręcz niezwykle atrakcyjnie. Gra korzysta ze sprawdzonego silnika Madness Engine, tak więc od pierwszych zapowiedzi można sobie mniej więcej wyobrazić, jak będzie wyglądać ostateczny rezultat. Miałem okazję zagrać w dostępną w siedzibie dystrybutora wersję prasową i wrażenia, jakie ta po sobie pozostawiła, są jednoznaczne. Widać, słychać i czuć, że nowe Test Drive to taki Shift, w którym postanowiono przedstawić historię włoskiego giganta motoryzacji.
Główny tryb Test Drive: Ferrari Racing Legends stanowi kampania podzielona na trzy okresy. Pierwszym jest tzw. okres złoty, obejmujący lata 1947-1973. Stwarza to doskonałą okazję do wypróbowania najstarszych Ferrari, poczynając od wyprodukowanego w 1947 roku modelu 125 S. Z tego też powodu w grze znalazły się specjalne wersje niektórych torów, przygotowane tak, aby były zgodne z ich wyglądem sprzed kilkudziesięciu lat. Świetnym przykładem jest tu Monza z 1958 czy datowany rok później Silverstone. Złota era składa się z 63 wydarzeń, w trakcie których do odblokowania mamy 250 różnych osiągnięć.
Samochody dostępne w grze:
- 125 S Sport (1947)
- 125 S Sport Monoposto (1947)
- 126 C2 Monoposto (1982)
- 150 Italia Monoposto (2011)
- 166 Inter GT (1948)
- 212 Export Spider Vignale Sport (1951)
- 248 F1 Monoposto (2006)
- 250 Testa Rossa Sport (1957)
- 250 California GT (1957)
- 250 GTO Sport (1962)
- 275 GTB GT (1964)
- 288 GTO GT (1984)
- 308 GTS GT (1977)
- 308 GTB Quattrovalvole GT (1982)
- 312 F1-67 Monoposto (1967)
- 312 B3-74 Monoposto (1974)
- 312 T4 Monoposto (1979)
- 330 P4 Berlinetta Sport (1967)
- 348 Spider GT (1993)
- 360 Spider GT (2000)
- 365 GTB4 GT (1968)
- 365 GTS4 GT (1969)
- 458 Italia Sport (2009)
- 512 BB GT (1976)
- 512 TR GT (1991)
- 550 Barchetta Pininfarina GT (2000)
- 575M Maranello GT (2002)
- 599 GTB Fiorano GT (2006)
- 612 Scaglietti GT (2004)
- California GT (2009)
- Challenge Stradale GT (2003)
- Dino 246 GTS GT (1972)
- Enzo Ferrari GT (2002)
- F1-87 Monoposto (1987)
- F1-90 Monoposto (1990)
- F2007 Monoposto (2007)
- F2008 Monoposto (2008)
- F333 SP Sport (1994)
- F355 GTS GT (1994)
- F355 Spider GT (1995)
- F355 Challenge Sport (1995)
- F430 Challenge Sport (2006)
- F430 GT (2004)
- F430 Scuderia GT (2007)
- F430 Spider GT (2005)
- F40 GT (1987)
- F40 Competizione Sport (1989)
- F50 GT (1996)
- F50 GT Sport (1997)
- FXX Sport (2005)
- Testarossa GT (1984)
Osiągnięcia, w rodzaju zajęcia danego miejsca, zmieszczenia się w określonym czasie w trakcie jednego lub kilku okrążeń czy wyprzedzenia rywali, pozwalają odblokowywać kolejne wydarzenia. W wersji, którą miałem okazję wypróbować, nie było, niestety, możliwości wybrania dowolnego pojazdu z danej epoki bądź też nawet podejrzenia, jakim autem będziemy się ścigać. Nie sądzę jednak, żeby w pełnym produkcie coś się zmieniło, ponieważ tryb kampanii wyglądał już na całkowicie ukończony pod tym względem.