Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 grudnia 2011, 11:03

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Dead Island, Jestem legendą, Enslaved - z czym kojarzy nam się The Last of Us? - Strona 2

Dead Island, Jestem legendą, Enslaved – pierwszy zwiastun The Last of Us, nowej gry twórców Uncharted, wywołał w nas masę emocji. I sporo skojarzeń. Sprawdzamy, czym inspirują się autorzy nowego exclusive’a dla PlayStation 3.

Spośród wszystkich zwiastunów zaprezentowanych w tym roku na imprezie VGA najwięcej emocji w redakcji wzbudził film z The Last of Us – najnowszej produkcji studia Naughty Dog, znanego nam doskonale z serii Uncharted oraz Jak and Daxter. Nowy ekskluzywny tytuł dla PlayStation 3 w tym momencie wskoczył na nasze listy najbardziej oczekiwanych produkcji, jednak nie mogliśmy pozbyć się wrażenia, że skądś już to znamy.

W jednym z wywiadów Quentin Tarantino powiedział: „Widziałem w życiu tyle tytułów, że czasami już nie wiem, czy daną rzecz sam wymyśliłem, czy też podświadomie zaczerpnąłem cudzy pomysł, który podsunęły mi wspomnienia”. W przypadku serii Uncharted twórcy odrobili lekcje m.in. z Indiany Jonesa i Tomb Raidera. Czym inspirują się przy The Last of Us? Przerzucaliśmy się pierwszymi skojarzeniami po obejrzeniu zwiastuna, co ciekawe każdy doszukał się innych podobieństw.

Droga

W ekranizacji Drogi z 2009 roku, mocniej nakreślono postać kobiety w którą wcieliła się Charlize Theron. Ze względu na dużą dozę okrucieństwa zrezygnowano ze sceny w której kanibale jedzą noworodka. Zarówno w powieści jak i w filmie nie poznajemy przyczyn apokalipsy.

Verminus: Powieść McCarthy’ego (za którą dostał nagrodę Pulitzera), pomimo osadzenia jej w postapokaliptycznych Stanach Zjednoczonych, to wielopoziomowa i uniwersalna historia o rodzicielskiej miłości, przetrwaniu i człowieczeństwie. Porównanie z grą Naughty Dog może i jest nieco na wyrost (nie wiemy nawet, czy dwójka bohaterów jest spokrewniona), ale walka dorosłego i dziecka o przeżycie w wyniszczonym świecie nasunęła mi takie skojarzenie. W zwiastunie The Last of Us widać, że amunicja będzie na wagę złota, podobnie w książce – jeden pocisk to czasem być albo nie być dla pozostałych przy życiu. Mam nadzieję, że gra nie będzie nastawiona wyłącznie na akcję, że usłyszymy w niej sporo dialogów, które nadadzą kierowanym przez nas postaciom bardziej ludzki charakter i wyraźnie nakreślą relacje pomiędzy Joelem i Ellie.

Jestem legendą

T_bone: Na podstawie powieści Richarda Mathesona powstało już kilka filmów – w tym superprodukcja z Willem Smithem z 2007 roku. Książka opowiada o wirusie zamieniającym zarówno żywych, jak i zmarłych w wampiry. Jej główny bohater – Robert Neville – jest odporny na jego działanie i próbuje zgłębić tajemnicę pandemii, która wyniszczyła praktycznie cały ludzki gatunek. W The Last of Us prawdopodobnie również mamy do czynienia z infekcją, a mocne skojarzenia z filmem budzi ostatnia scena w zwiastunie gry, w której matka natura zaczyna walczyć o swoje w porzuconej przez ludzkość metropolii.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.