Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 23 kwietnia 2010, 08:46

autor: Maciej Makuła

Sniper: Ghost Warrior - pierwsze spojrzenie

Rodzime City Interactive szykuje nowego FPS-a. Sniper: Ghost Warrior ma wedle założeń reprezentować poziom, zbliżony do najlepszych strzelanin na rynku. Widzieliśmy już tę grę w akcji.

Przeczytaj recenzję Sniper: Ghost Warrior - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Snajperzy to często prawdziwa zmora w tytułach dla wielu graczy. Unikają walki z otwartą przyłbicą, preferują mało dynamiczne i tchórzliwe taktyki, nierzadko uchylają się od pracy w zespole – jeśli podzielacie to zdanie, możliwe, że niedługo będziecie świętować radosny koniec epoki takich praktyk. City Interactive tworzy bowiem produkcję zwaną Sniper: Ghost Warrior – która być może przyciągnie miłośników takiego grania, uwalniając tym samym od nich inne pozycje, a przy okazji wprowadzając firmę w świat gier o budżecie wyższym niż te, które do tej pory wydawała.

Dzięki uprzejmości City Interactive mieliśmy okazję spędzić trochę czasu z wczesną pecetową wersją gry Sniper: Ghost Warrior, zaprezentowaną przez jej producenta – Michała Sroczyńskiego. Był to nasz pierwszy kontakt z grą i owe pierwsze wrażenia zawiera niniejszy tekst.

Praca snajpera – nie dla osób z lękiem przestrzeni.

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...

Na szybko poznaliśmy zarys fabuły – trafiamy do południowoamerykańskiego wyspiarskiego państewka, rządzonego przez pewnego dyktatora. Nie jest to wizyta, z której ów przywódca byłby zadowolony (gdyby o niej wiedział), gdyż jej celem jest pozbawienie go władzy przez umożliwienie mu wcześniejszego opuszczenia świata. Niestety, ku chwale dłuższej rozgrywki, coś idzie nie tak, naszej ofierze udaje się uciec i przeżyć ze świadomością zagrożenia, a nasze zadanie wyraźnie się komplikuje.

Przy okazji wychodzi na jaw, że wcielimy się w kilka postaci. W całej operacji bierze bowiem udział całkiem spora liczba osób i dane nam będzie obserwować rozwój akcji z perspektywy paru z nich. Na pokazie zaprezentowano dwóch bohaterów. Dla podbicia tempa rozgrywki 5% jej czasu przeznaczone zostało na grę członkiem zespołu szturmowego.

I tak – w jednej z misji, wręcz niezauważalnie inspirowanej podobną sceną z pewnej gry firmy Infinity Ward, atakowaliśmy platformę wiertniczą. Karabin dzierżony w rękach, umieszczanie ładunków wybuchowych na drzwiach, wysadzanie ich, wpadanie do pomieszczeń i eliminowanie w zwolnionym tempie czających się tam przeciwników – tak wyglądają marginalne fragmenty gry. Bo lwią jej część spędzimy w skórze snajpera.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.