autor: Przemysław Zamęcki
God of War III - zapowiedź
Duch Sparty, zguba Aresa, pogromca Perseusza i przyczyna bólu głowy Zeusa. Kratos – Bóg Wojny powróci, żądny zemsty bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Przeczytaj recenzję God of War III - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PS3.
Cliff Bleszinski przy okazji kampanii promocyjnej Gears of War 2 ukuł powiedzenie „bigger, better, more badass”, które znakomicie sprawdziłoby się również w odniesieniu do jednej z najważniejszych serii gier, jaka ukazała się na PlayStation 2, czyli God of War. Szczególnie ten ostatni człon pasuje do charakteru głównego protagonisty, Kratosa, który zdradzony przez bogów Olimpu poprzysiągł im zemstę. Po dwóch wyśmienitych częściach na dziewięcioletni już dzisiaj sprzęt i jednej odsłonie na PlayStation Portable już wkrótce krwawa łaźnia wykłuwanych oczu, urywanych kończyn i zalegających ziemię treści żołądkowych zawita w wysokiej rozdzielczości u posiadaczy PlayStation 3. Kolejna trylogia gier wideo zakończy żywot jako jedno z najbardziej niezapomnianych wrażeń w historii, o czym próbują przekonać nas jej autorzy, powoli dawkując kolejne informacje.
Studio Sony w Santa Monica to bez wątpienia jedna z największych kuźni talentów w branży gier. Pierwsza część God of War trafiła do sprzedaży w marcu 2005 roku, a jej komercyjny sukces od samego początku kojarzony był z nazwiskiem Davida Jaffe, jednego z najmniej pokornych ludzi w branży, który chyba podjął zbyt pochopną decyzję o rozstaniu się z japońskim koncernem i założeniu własnej firmy Eat Sleep Play. Choć rozstanie to właściwie może niezbyt precyzyjne słowo, bo Jaffe związał się z Sony kilkuletnim kontraktem, jednak sława, jaka przypadła mu w udziale po wydaniu przygód Kratosa zdaje się coraz bardziej ulatniać. Niemniej nazwisko to jest jak najbardziej warte zapamiętania, gdyż to w dużej mierze właśnie dzięki temu człowiekowi God of War z miejsca stał się światowym objawieniem w gatunku slasherów.
Nadzór nad produkcją God of War II sprawował Cory Barlog, który przy powstawaniu pierwszej części zajmował stanowisko głównego animatora. Historia zemsty Kratosa i jego walki z Zeusem, dzięki wprowadzeniu do niej stojących dotychczas na uboczu fabuły Tytanów, nabrała zupełnie nowego wymiaru.
Kratos okazał się jednak niepokornym dzieckiem. Tuż po premierze z Sony odszedł bowiem również Barlog, by podobnie, jak uczynił to wcześniej Jaffe, szukać szczęścia w innych projektach. Jakiś czas temu było nawet głośno o planowanej kontynuacji wirtualnych przygód Mad Maxa, którą miałby zajmować się właśnie Barlog, ale na razie kwestia przycichła i nie bardzo wiadomo, co przyniesie przyszłość.
Tymczasem God of War II zdążył podbić serca kolejnych milionów graczy. Ci, którzy mieli okazję ukończyć grę, zapewne pamiętają, że z Kratosem rozstajemy się w kulminacyjnym momencie rozprawy z olimpijskimi bogami i w ostatniej scenie jesteśmy świadkami szturmu Tytanów na Olimp, którzy pod przewodnictwem naszego herosa rozpoczęli żmudną wspinaczkę po stromym zboczu góry. Klasyczny cliffhanger mógł nieco rozczarowywać gotowych na ostateczną rozprawę z Zeusem, ale jednocześnie dawał nadzieję czy też raczej pewność, że ogłoszenie prac nad częścią trzecią jest właściwie tylko kwestią czasu. Ten wypełnił się wraz z oficjalnym potwierdzeniem kontynuacji w listopadzie 2007 roku i nieco późniejszą premierą God of War: Chains of the Olympus, kiedy to na ostatniej stronie instrukcji do gry mogliśmy podziwiać grafikę zwiastującą rychłe pojawienie się części trzeciej.
Pałeczkę po Jaffe i Barlogu przejął tym razem Stig Asmussen, który w części pierwszej pełnił funkcję szefa ekipy zajmującej się tłami. Nie bez znaczenia jest również fakt, że God of War III tak naprawdę tworzony jest przez ekipę, która w 70% składa się z osób odpowiedzialnych za sukces poprzednich części gry.
Przygodę rozpoczniemy w tym samym miejscu, w którym zakończyliśmy ją w części drugiej. Kratos użył Lustra Przeznaczenia, dzięki czemu odmienił bieg historii. To pozwoliło Tytanom ponownie wyruszyć na wojnę przeciwko bogom. Teraz olbrzymie istoty wspinają się z mozołem ku szczytowi góry, a Kratos przebywając na plecach przywódczyni Tytanów – Gai – rzuca wyzwanie Zeusowi.
Fragment rozgrywający się w tej scenerii mogliśmy podziwiać na pierwszym pełnoprawnym zwiastunie, który jakiś czas temu rozpoczął promocję God of War III. Twórcy twierdzą, że cały filmik został wygenerowany na silniku graficznym, który będzie napędzał grę. Jakość tego, co mogliśmy ujrzeć, uświadamia, jak ogromny postęp techniczny dokonał się wraz z premierą konsol obecnej generacji i pozwala oczekiwać na wielką audiowizualną ucztę.