autor: Łukasz Gajewski
Sid Meier's Civilization Revolution - zapowiedź - Strona 2
Sid Meier's Civilization: Revolution - pierwsza odsłona kultowej serii, którą od samego początku opracowuje się wyłącznie z myślą o rynku konsol.
Przeczytaj recenzję Sid Meier's Civilization Revolution - recenzja gry
Gdy pojawiły się pierwsze informacje na temat najnowszej, skierowanej na konsole Cywilizacji, skłamałbym gdym powiedział że byłem zachwycony tym co zobaczyłem na pierwszych screenshotach i co przeczytałem w pierwszych zapowiedziach. Infantylna grafika, uproszczona mechanika, mniejsze mapy – jednym słowem Cywilizacja Lite i to w wersji dla niezbyt wymagających. Jak Sid Meier – byłoby nie było bardzo doświadczony projektant mógłby dopuścić do takiej profanacji flagowego produktu? Całe szczęście wiele wskazuje, iż nie dopuścił.
To co tak pospiesznie potraktowałem jako zupełną porażkę po bliższym poznaniu wygląda znacznie bardziej obiecująco. I piszę to jako wieloletni fan serii i osoba która grał we wszystkie cywilizacje jakie pojawiły się na PC. Civilization: Revolution mimo niezaprzeczalnego uproszczenia zasad rozgrywki, wciąż jest pełnoprawnym przedstawicielem serii, który mimo, iż skierowany do innego odbiorcy zawiera wiele interesujących weteranów serii rozwiązań.
Podstawowym założeniem na jakim opiera się Civilization: Revolution jest uczynienie Cywilizacji bardziej dostępną dla graczy nie obytych ze złożonymi strategiami turowymi, przy jednoczesnym zachowaniem specyfiki serii. Wciąż jest to więc strategia turowa, w której jedna z 16 cywilizacji musi wyprzedzić w wyścigu do zwycięstwa pozostałe nacje, ale całość ma być strawna dla tych którzy nie chcą od razu wskakiwać na głęboką wodę.
Producent zrezygnował więc z większości statystyk czy oddzielnych ekranów – z założeniem że prawie cała gra powinna toczyć się na jednym ekranie, znanej nam dobrze strategicznej mapie. Do minimum zostaje ograniczona konieczność mikro zarządzania (czyli tzw, micromanagement) – a więc ręcznego kierowania różnymi elementami naszego imperium (np. na jakich polach pracują mieszkańcy naszych miast czy gdzie działają nasi robotnicy), usunięte zostają również drugorzędne elementy mechaniki komplikujące rozgrywkę (zanieczyszczenie generowane przez przemysł, koszty wynikające z dużej odległości miasta od stolicy itd.).
W założeniu to co zostaje to rdzeń gry – bardziej przejrzysty i łatwiej dostępny dla mniej doświadczonych graczy.
Drugi aspekt zmian to bardzo wyraźne przyspieszenie tempa rozgrywki – typowa gra powinna trwać 2-3 godziny (w Cywilizacji 4, na typowej mapie to zazwyczaj 8-9 godzin) – niezależnie czy walczyć będziemy z AI czy z ludźmi. W większości dostępnych na temat gdy informacji widać zresztą, że na aspekt gry z innymi ludźmi jest bardzo wyraźnie akcentowany i z tego wynika pewnie wiele ze zmian (np. wspomniane już bardzo ograniczone mikro zarządzanie cz krótsze gry i mniejsze mapy).