Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 czerwca 2005, 15:41

F.E.A.R.: First Encounter Assault Recon - test przed premierą - Strona 3

„Zakochałem się w tej grze. Nie pamiętam już, kiedy z równym zaangażowaniem spędzałem czas podczas wyrzynania przeciwnika. Jeśli przeznaczona do testów beta jest aż tak wciągająca, to co będzie się ze mną działo po premierze pełnej wersji gry...”

Na kolejne wieści o przełożeniu premiery F.E.A.R., wielu z Was dostaje zapewne białej gorączki. I nie ma się czemu dziwić, skoro gra zapowiada się wyjątkowo smakowicie. Połączenie twardej, bezpardonowej walki przeciwko terrorystom oraz elementów horroru zawartych w różnych wątkach paranormalnych, budzi zrozumiałe zainteresowanie. Autorzy gry – firma Monolith Productions – dołożyła ponadto wszelkich starań, aby F.E.A.R. oferował wspaniałą oprawę audiowizualną. Gwarantowany sukces? Pewnie tak, ale na ostateczną ocenę będziemy musieli jeszcze trochę poczekać...

Jak to zwykle w strzelaninach bywa, oprócz podstawowego wariantu zabawy dla jednego gracza, F.E.A.R. może pochwalić się również zaawansowanym trybem multiplayer, który pozwala postrzelać do siebie graczom podłączonym do Internetu. Korzystając z okazji, wzięliśmy udział w zamkniętym teście wersji beta programu, który pozwolił nam wyrobić sobie opinię na temat tego, co w trakcie wieloosobowych zmagań czekać będzie przyszłych użytkowników gry. Oto krótka relacja z placu boju, okupionego ogromną ilością fragów oraz wspaniałych przeżyć.

S.T.R.A.S.Z.N.E. wymagania

Pierwszy kontakt z F.E.A.R. to mozolne dostosowywanie możliwości sprzętu do wymagań programu, a te ostatnie są – co tu dużo mówić – spore. Gdy zapoznałem się z dołączoną do gry dokumentacją, chwyciłem się za głowę. Według autorów absolutnym minimum do jakiegokolwiek działania wersji beta jest komputer wyposażony w procesor Pentium 4 1.7 GHz, pamięć 1 GB RAM oraz kartę graficzną 128 MB, obsługującą Pixel Shader 2.0. Jak na tym tle wypadają wymagania rekomendowane? Bardzo wesoło: Pentium 4 3.0 GHz, 2 GB RAM oraz karta graficzna 256 MB.

Oprawa wizualna dużo traci na skutek zmniejszenia detali, ale i tak jest stosunkowo nieźle.

Chociaż perspektywy wydawały się katastrofalne, w praktyce okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Uruchamiałem F.E.A.R. z użyciem dwóch kart graficznych (GeForce’a 5900 FX oraz Radeona 9550) i muszę stwierdzić, że w obu przypadkach program działał bardzo przyzwoicie. Oczywiście odbiło się to kosztem detali, ale np. urządzenie firmy ATI spokojnie wystarczyło, aby większość opcji graficznych mieć na średnim poziomie, a niektóre na wysokim przy rozdzielczości 1024x768 z Pixel Doubling. W ramach doświadczeń postanowiłem też pozbyć się 512 MB RAM-u z komputera i zostawić go z połową pamięci. Okazało się, że w trakcie rozgrywki mój sprzęt się nie udusił. Wręcz przeciwnie – nic go nie „zamuliło” ani na moment. Nie ma się jednak co oszukiwać. Żeby gra chodziła przy maksymalnych ustawieniach, trzeba dysponować potężnym komputerem. Jeśli ktoś przedkłada szybkość nad efektowną oprawę wizualną i fizykę, dużo do szczęścia potrzebować nie będzie. Esteci zostaną natomiast zmuszeni do ewentualnej rozbudowy maszyny.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.