F.E.A.R.: First Encounter Assault Recon - test przed premierą - Strona 2
„Zakochałem się w tej grze. Nie pamiętam już, kiedy z równym zaangażowaniem spędzałem czas podczas wyrzynania przeciwnika. Jeśli przeznaczona do testów beta jest aż tak wciągająca, to co będzie się ze mną działo po premierze pełnej wersji gry...”
Przeczytaj recenzję F.E.A.R.: First Encounter Assault Recon - recenzja gry
Na kolejne wieści o przełożeniu premiery F.E.A.R., wielu z Was dostaje zapewne białej gorączki. I nie ma się czemu dziwić, skoro gra zapowiada się wyjątkowo smakowicie. Połączenie twardej, bezpardonowej walki przeciwko terrorystom oraz elementów horroru zawartych w różnych wątkach paranormalnych, budzi zrozumiałe zainteresowanie. Autorzy gry – firma Monolith Productions – dołożyła ponadto wszelkich starań, aby F.E.A.R. oferował wspaniałą oprawę audiowizualną. Gwarantowany sukces? Pewnie tak, ale na ostateczną ocenę będziemy musieli jeszcze trochę poczekać...
Jak to zwykle w strzelaninach bywa, oprócz podstawowego wariantu zabawy dla jednego gracza, F.E.A.R. może pochwalić się również zaawansowanym trybem multiplayer, który pozwala postrzelać do siebie graczom podłączonym do Internetu. Korzystając z okazji, wzięliśmy udział w zamkniętym teście wersji beta programu, który pozwolił nam wyrobić sobie opinię na temat tego, co w trakcie wieloosobowych zmagań czekać będzie przyszłych użytkowników gry. Oto krótka relacja z placu boju, okupionego ogromną ilością fragów oraz wspaniałych przeżyć.
S.T.R.A.S.Z.N.E. wymagania
Pierwszy kontakt z F.E.A.R. to mozolne dostosowywanie możliwości sprzętu do wymagań programu, a te ostatnie są – co tu dużo mówić – spore. Gdy zapoznałem się z dołączoną do gry dokumentacją, chwyciłem się za głowę. Według autorów absolutnym minimum do jakiegokolwiek działania wersji beta jest komputer wyposażony w procesor Pentium 4 1.7 GHz, pamięć 1 GB RAM oraz kartę graficzną 128 MB, obsługującą Pixel Shader 2.0. Jak na tym tle wypadają wymagania rekomendowane? Bardzo wesoło: Pentium 4 3.0 GHz, 2 GB RAM oraz karta graficzna 256 MB.
Chociaż perspektywy wydawały się katastrofalne, w praktyce okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Uruchamiałem F.E.A.R. z użyciem dwóch kart graficznych (GeForce’a 5900 FX oraz Radeona 9550) i muszę stwierdzić, że w obu przypadkach program działał bardzo przyzwoicie. Oczywiście odbiło się to kosztem detali, ale np. urządzenie firmy ATI spokojnie wystarczyło, aby większość opcji graficznych mieć na średnim poziomie, a niektóre na wysokim przy rozdzielczości 1024x768 z Pixel Doubling. W ramach doświadczeń postanowiłem też pozbyć się 512 MB RAM-u z komputera i zostawić go z połową pamięci. Okazało się, że w trakcie rozgrywki mój sprzęt się nie udusił. Wręcz przeciwnie – nic go nie „zamuliło” ani na moment. Nie ma się jednak co oszukiwać. Żeby gra chodziła przy maksymalnych ustawieniach, trzeba dysponować potężnym komputerem. Jeśli ktoś przedkłada szybkość nad efektowną oprawę wizualną i fizykę, dużo do szczęścia potrzebować nie będzie. Esteci zostaną natomiast zmuszeni do ewentualnej rozbudowy maszyny.