Graliśmy w grę Get Even – Ethan Carter z pistoletem
O polskim Get Even zrobiło się głośno przede wszystkim dzięki obietnicom fotorealistycznej oprawy graficznej. Na tegorocznych targach gamescom miałem okazję sprawdzić tytuł w akcji i zobaczyć czym tak naprawdę Get Even jest.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Get Even – Splinter Cell spotyka Władcę marionetek
Artykuł powstał na bazie wersji PS4.
- przygodowa gra akcji...
- ...z elementami FPS-a…;
- …i możliwością interakcji z wieloma obiektami;
- klimat mrocznego thrillera;
- dwóch bohaterów (detektyw Black i tajemniczy inwalida);
- oprawa wykonana techniką fotogrametrii.
Polskie Get Even to projekt równie intrygujący, co tajemniczy. Zapowiedziana dwa lata temu strzelanka studia Farm 51 zwróciła na siebie uwagę głównie w związku z obietnicą wprowadzenia fotorealistycznej oprawy graficznej. Już Zaginięcie Ethana Cartera pokazało, że fotogrametria, czyli skanowanie prawdziwych miejsc i obiektów, a następnie przenoszenie ich do świata gry, działa wyśmienicie. Nie dziwi więc nasza ciekawość, jak sprawdzi się ta technika w tytule dużo bardziej dynamicznym. Na targach gamescom 2016 wreszcie położyliśmy łapki na polskim FPS-ie (a konkretnie – na padzie) i zagraliśmy w kilkunastominutowe demo. Teraz wiemy już o grze dużo więcej, co nie znaczy, że poznaliśmy odpowiedź na pytanie z plakatów: „Co jest prawdą?”. Jesteśmy jej jednak ciut bliżej.
Strzelanka?
Akcja gry toczyć się będzie w Wielkiej Brytanii – słychać to wyraźnie w akcencie występujących postaci. W Anglii znajduje się też siedziba firmy, która skonstruowała corner gun, broń pozwalającą strzelać zza rogu ściany, mającą zapewne odegrać dodatkową rolę w opowiadanej historii.
Zacznijmy od tego, że Get Even nie jest strzelanką. W prezentowanym demie oddałem co prawda parę strzałów, zabijając łącznie kilku przeciwników, ale były to bardzo proste starcia – jeden wróg stał tyłem, dwóch załatwiłem w na poły wyreżyserowanej scence, a ostatni po prostu wybiegł na mnie, ginąc od jednej kuli. W przypadku produkcji studia Farm 51 mamy do czynienia raczej z rozbudowaną grą przygodową z elementami eksploracji i horroru. Get Even z powodu realistycznej oprawy graficznej skojarzyło mi się z Zaginięciem Ethana Cartera – tyle tylko, że ze spluwą. Jeśli więc spodziewaliście się shootera, nawet w stylu bardziej nastawionego na fabułę Half-Life, to musicie zrewidować swoje oczekiwania.