Widzieliśmy South Park: The Fractured But Whole - Wojna bohaterów
Minęły ponad 2 lata od premiery wyśmienitego Kijka Prawdy - jedynej porządnej growej adaptacji serialu South Park. Za kilka miesięcy na rynku pojawi się kontynuacja tej produkcji. Czy The Fractured But Whole okaże się godnym następcą?
Przeczytaj recenzję Recenzja gry South Park: The Fractured But Whole – śmierdząca jazda bez trzymanki
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
- premiera 6 grudnia 2016 roku;
- gra pojawi się na PC, PS4 i XONE;
- realia fantasy zastąpione superbohaterami;
- możliwość wyboru płci postaci i jednej z 12 klas;
- otwarty świat.
W ciągu niemal 20 lat istnienia na telewizyjnym rynku animowany serial South Park nie doczekał się solidnej adaptacji growej. Bardzo przeciętna gra FPP z 1999 roku czy zbiór minigierek pod tytułem Chef’s Luv Shack nie mogły się w żaden sposób równać z telewizyjnym oryginałem, choć muszę przyznać, że średniawa w sumie wyścigówka South Park Rally zapewniła mi kilka godzin zabawy. Dopiero między premierą 17 i 18 sezonu serialu na rynku pojawiła się gra South Park: Kijek Prawdy. Dzieło Obsidian Entertainment zebrało pochwały od krytyków i graczy, kontynuacja była więc nieunikniona.
South Park: The Fractured But Whole oficjalnie zostało zapowiedziane na targach E3 w 2015 roku, 15 miesięcy po debiucie Kijka. Po prezentacji pierwszych materiałów na garść konkretniejszych informacji musieliśmy zaczekać aż do tegorocznej edycji imprezy. Teraz o grze wiemy już naprawdę sporo, a najważniejsze słowa klucze to: superbohaterowie, next-gen, dziewczyny i więcej tego samego, ale w jeszcze ciekawszej odsłonie.
Nowy South Park pozostaje grą cRPG z otwartym światem, która w prześmiewczy sposób komentuje rzeczywistość, sprawiając jednocześnie mnóstwo frajdy. Poprzednim razem chłopcy bawili się w bohaterów ze świata fantasy, walczyli za pomocą czarów i magicznego oręża, budowali i niszczyli królestwa, zawiązywali i zrywali międzyrasowe sojusze. Gracz jako nowy dzieciak w mieście musiał się bardzo natrudzić, by zdobyć zaufanie i szacunek Cartmana, Kyle’a, Stana, Kenny’ego, Buttersa i reszty. Ale czasy się zmieniły, zmieniły się też zasady. Fantasy jest dla mięczaków, teraz najlepsi są superbohaterowie, więc cała zabawa zaczyna się od nowa.
Za kontynuację nie odpowiada już studio Obsidian (zajęte ostatnio poważnymi RPG w rodzaju Tyranny) – twórcami The Fractured But Whole są ludzie ze znajdującego się w San Francisco oddziału UbiSoftu. Ekipa ta ma na koncie w zasadzie tylko dwie odsłony gitarowej gry muzycznej Rocksmith, co automatycznie rodzi obawy o jakość nowego przedsięwzięcia. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie będzie wcale tak źle – od poprzedników nowy zespół przejął całą stronę techniczną, która teraz jest rozbudowywana i ulepszana, zaś pieczę nad kreacją świata, postaci i fabuły wciąż trzymają twórcy serialu, Matt Stone i Trey Parker. Dobrej formuły zmieniać nie wypada, można ją co najwyżej dopracować i właśnie to się teraz dzieje.