Będzie Metal Gear Solid 5

Historię o Hideo Kojimie zarzekającym się, że Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots będzie ostatnią odsłoną cyklu MGS, w której sam zainteresowany będzie maczać palce, zna już prawdopodobnie każdy gracz ze stażem dłuższym niż kilka miesięcy. Ile w niej prawdy? Wszystko wskazuje, że mniej nawet niż jedno ziarnko. Zaczęło się w lipcu, kiedy to Kojima wyjawił dziennikarzom Famitsu, iż musi zacząć myśleć o MGS 5. Nieco później dowiedzieliśmy się od jednego z producentów MGS 4, Ryana Paytona, że piątka będzie najpewniej prequelem. Wczoraj ta sama osoba ogłosiła fakt rozpoczęcia produkcji Metal Gear Solid 5.

Payton dokonał tego w trakcie wywiadu udzielonego serwisowi Kotaku w związku z jego odejściem z firmy Kojima Productions (powodem były problemy rodzinne). „ Fakt, że nie wezmę udziału w produkcji Metal Gear Solid 5 będzie dla mnie czymś trudnym, jednak jestem pewien, że Hideo Kojima, Ken Imaizumi i reszta zespołu stworzy kolejny wielki hit ”, powiedział Payton. Informacja ta nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez Kojimę, lecz wszystko wskazuje, że dojdzie do tego już niedługo.

Niemal w tym samym czasie twórca cyklu MGS udzielał wywiadu Eurogamerowi. Interesująca rozmowa miała dwa główne wątki. Pierwszy dotyczył bezpośrednio czwartej odsłony cyklu, fabuły oraz odczuć jakie Kojima posiadł w okresie produkcji jednej z najlepszych produkcji tego roku. Natomiast drugi związany był z ekskluzywności gier względem platform. Jedno z pytań dotyczyło oczywiście możliwości przeniesienia Metal Gear Solid 4 na Xboxa 360. „ W chwili obecnej prawdopodobnie nie jest to możliwe, ponieważ MGS 4 został w pełni zoptymalizowany pod kątem PlayStation 3 ”, odpowiedział Hideo. Dodał jednak, że jego kolejne produkcje, jeśli tylko poprawie ulegną warunki ku temu, mogłyby być tytułami multiplatformowymi. Czy stanie się tak w przypadku wspomnianej także przez niego piątej odsłonie Metal Gear Solid?