autor: Michał Harat
W Kingdom Come 2 Henryk zostanie „zresetowany” na dwa sposoby, by gra RPG mogła być grą RPG
Twórcy Kigdome Come: Deliverence 2 odsłonili rąbka tajemnicy w sprawie umiejętności Henryka na samym początku gry. Pomimo że w sequelu będzie on już doświadczonym wojownikiem, na starcie przyjdzie mu poradzić sobie z pewnymi przeciwnościami.
Kolejne informacje dotyczące nadchodzącego Kingdom Come: Deliverence 2, jakie otrzymujemy tu i ówdzie od deweloperów, podsycają dyskusje wśród fanów. Podczas niedawnej transmisji twórców z czeskiego Warhorse Studios (o której zresztą pisaliśmy), dowiedzieliśmy się m.in., że główny bohater gry, Henryk, w pierwszej odsłonie należał zaledwie do rycerskiej „ligi podwórkowej”, a w sequelu przyjdzie mu awansować – w końcu trafić ma on do Kuttenbergu, gdzie mierzył się będzie ze znacznie znamienitszymi przeciwnikami.
Fakt, że umiejętności bojowe Henryka – było nie było – bohatera gry RPG, na samym początku „dwójki” będą musiały zostać w jakiś sposób „zresetowane” przez twórców, spędzał do tej pory sen z powiek niektórych fanów. W końcu awans do wyższej ligi nie oznacza od razu, że tajniki wojaczki, które protagonista poznał podczas swojej pierwszej przygody, na nic mu się teraz nie przydadzą. Jaki więc pomysł ma Warhorse Studios na to, żeby gracze odczuli w KCD 2 klasyczną już RPG-ową formułę „od zera do bohatera”?
UWAGA: SPOILERY
Podczas dzisiejszej, kolejnej już transmisji, w ramach której deweloperzy ogrywali demo z Gamescomu, wiele się w tej kwestii wyjaśniło. Otóż, jak podejrzewali niektórzy fani – Henryk na początku gry zostanie ranny.
Na samym początku pokazanego przez twórców materiału możemy zobaczyć sekwencję, w której protagonista zostaje przyprowadzony przez swojego kompana do znachorki. Henryk, cały we krwi, raz po raz „odpływa” i poddaje się majakom. Z dialogu, jaki wywiązuje się pomiędzy postaciami, wynika natomiast, że bohaterowie „wpadli w zasadzkę”.
Po gorączkowej fali wspomnień, jakiej doznaje ranny Henryk wskutek majaków – twórcy przemycają w ten sposób szczotkowo fabułę „jedynki” – dowiaduje się on od zielarki, że poprzedniej nocy „był już jedną nogą w grobie”.
Tym samym gra informuje nas, że z uwagi na odniesione rany utraciliśmy wiele z naszych wcześniejszych umiejętności – nie mamy wyboru i musimy od teraz regenerować zdrowie i odzyskiwać powoli zdolności. Twórcy połączyli więc aspekt „resetu” z awansem do wyższej ligi. Henryk to wytrawny wojownik, ale po prostu będzie musiał wydobrzeć.