The Last Stand - Misje | Kampania Autobotów | Transformers The Game poradnik Transformers: The Game
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019
Kampania Autobotów
The Last Stand
01: Exterminator
Krótka i przyjemna misja. Musisz rozwalić 100 dronów, identycznych jak w poprzednim zadaniu. Ot, wystarczy biegać, skakać i strzelać do nich z drugiej broni - atakują całymi hordami, a druga broń zadaje świetne obszarowe obrażenia. Nic dodać, nic ująć. Bardzo szybko możesz tu zdobyć skilla Heroism.
02: Unfriendly Skies
Czas na kolejną poważniejszą bitwę. W pierwszej fazie misji walczysz przeciwko Starscreamowi. Z początku występuje on pod postacią myśliwca, lecz wystarczy trochę weń postrzelać, by zszedł na ziemię.
Gdy już będzie na ziemi, jedynym sposobem na zadanie mu niezłych obrażeń będzie rzucanie weń przedmiotami. Niestety, nie będzie to możliwe ze względu na to, że zanim podniesiesz przedmiot (a tym bardziej zanim nim rzucisz) Starscream do Ciebie doskoczy i nic z tego nie wyjdzie. Dlatego też strzelaj doń. Wówczas aktywuje swoją tarczę i będzie stał w miejscu (1), a Ty będziesz mógł odsunąć się na odpowiednią odległość, by zdążyć podnieść jakiś przedmiot i rzucić nim w jego stronę (2). Będziesz musiał powtórzyć ten manewr kilka razy zanim pasek jego zdrówka spadnie od zera. Oczywiście, Starscream nie będzie obojętny - oprócz ataków w zwarciu dysponuje czymś w rodzaju miotacza ognia oraz bomby zadającej obrażenia w okręgu o pewnym promieniu. Nic to; wystarczy zachować bezpieczną odległość. Gdy już się z nim uporasz, zjawi się Blackout, co rozpocznie całą walkę od nowa...
...Dosłownie. Będziesz musiał walczyć na zmianę z Blackoutem i Starscreamem. Postępuj tak samo jak w pierwszej walce. Wbrew pozorom, to nie koniec - czeka Cię jeszcze starcie...
...Dwóch na jednego! W związku z liczebną przewagą jest to najtrudniejsza część misji. Najlepszym sposobem na wygraną wydaje się ostrzał jednego z przeciwników i atak na drugiego za pomocą walki wręcz gdy ten pierwszy wciąż ma aktywowaną po Twoim ostrzale tarczę. Zajmie Ci to trochę czasu i będziesz musiał uzupełniać swoje zdrówko okolicznymi apteczkami, ale uda się. Chwilami będziesz walczył jeden na jednego - przeciwnicy od czasu do czasu wznoszą się w przestworza by zregenerować się. Gdy zdejmiesz jednego z wrogów, z drugim nie powinieneś mieć większych problemów. Walcz albo w ten sam sposób co we wcześniejszych potyczkach, albo (jeśli pozostał Ci Blackout) po prostu wal z pięści.
03: For the Fallen
Ta walka składa się z trzech etapów, które powtarzają się po sobie kilka razy. Pierwszy z nich to walka z samym Brawlem. Walcz w zwarciu (1). Po kilku uderzeniach załączy tarczę - przeczekaj ją i kontynuuj. Gdy jego pasek życia spadnie do zera, ucieknie w inne miejsce, pozostawiając Ci kilka słabiutkich dronów do zniszczenia (2). To drugi etap. Jako że są to niemalże najsłabsi możliwi przeciwnicy a Ironhide jest twardy, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Po ich zniszczeniu nastąpi trzeci etap, w którym musisz dojechać do Brawla znajdującego się w innej części miasta. W międzyczasie Brawl będzie strzelał do Ciebie całkiem potężnymi rakietami - możesz próbować ich uniknąć odpowiednio manewrując kierownicą. Jeżeli się nie uda, zbieraj okoliczne apteczki.
W ten sposób walka rozpocznie się od nowa. Różnica będzie tylko taka, że w trzecim etapie dostaniesz więcej dronów do wyeliminowania. W następnej kolejce będzie jeszcze inaczej: zamiast słabych dronów pojawią się dwa silniejsze: jeden stary znajomy z liną na głowie i drugi całkowicie nowy, "taran". Zajmij się najpierw tym drugim. Sposób na niego: strzelaj by przestał biec i załączył tarczę, a gdy to zrobi podejdź i zniszcz go w zwarciu - wówczas tarcza nie działa. W efekcie znajdzie się na deskach, skąd możesz go podnieść i rzucić w kierunku pierwszego przeciwnika, to ubarwi trochę sytuację. Będziesz to musiał powtórzyć kilka razy. Wiesz, jak postępować w przypadku drugiego przeciwnika. Po walce z tą dwójką nastąpi ostatni pojedynek z Brawlem (standardowy pierwszy etap).
04: Keep Away
Walczysz jako Bumblebee, Twoim przeciwnikiem jest Barricade. Ten pojedynek do złudzenia przypomina walkę z trzeciej misji w pierwszej scenerii. Dla przypomnienia: nie zbliżysz się do Barricade'a, dopóki czymś w niego nie rzucisz. Doskonale nadają się wyjątkowo irytujące wozy policji i Sector 7 (dają o sobie znać bardziej niż kiedykolwiek). Gdy już przełamiesz jego barierę, wal pięściami. Gdy jego pasek życia spadnie do zera, będziesz miał za zadanie dojechać do kolejnego punktu jako pierwszy. Tam walka rozpocznie się od nowa. I tak w sumie trzy razy.