Public relations | Taktyka Total Club Manager 2003 poradnik Total Club Manager 2003

Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019

Public relations

Jak to zawsze bywa, każdy klub ma swoje grono większych i mniejszych fanów. Jedni z nich po porażce będą na nas wieszać psy, drudzy pocieszą, wesprą radą etc. Ważne jest jednak abyśmy zdobyli uznanie jak największej liczby kibiców i aby sympatycy klubu żyli z nami w zgodzie. O ich wiarę w nas trzeba będzie ostro walczyć, może nawet bardziej niż na boisku.

Pamiętaj, że fani są niezwykle ważnymi postaciami dla rozwoju klubu, stąd konieczne jest abyś robił wszystko by przez cały czas byli zadowoleni. A nic nie przyczyni się do tego bardziej niż jakieś specjalne zniżki, darmowe prezenty itp. Możemy ustawić zniżki dla kibiców na przejazdy kolejowe czy autobusowe na wyjazdowe mecze drużyny. Jeszcze lepszym posunięciem jest wyznaczenie konkretnej liczby darmowych wejść na stadion. Co prawda tą metodą możemy stracić sporo na wejściówkach, ale co jakiś czas warto sobie na to pozwolić.

Nic nie idzie bowiem na pohybel i również tutaj możemy znaleźć spore źródło zarobku. Cotygodniowe akcje specjalne polegające na wyprzedaży konkretnego produktu po obniżonej cenie są w stanie zdziałać cuda, oraz opróżnić magazyn klubowy z ton niepotrzebnych śmieci.

Czasami można również uczynić jakieś gesty na pokaz, okazać przed szeroką publiką swoje dobre serce i choćby wesprzeć finansowo jakąś afrykańską drużynę piłkarską, która zamiast piłek używała dotąd czaszki żyrafy. A żeby chłopcy z drużyny się zanadto nie nudzili po dwunastogodzinnym treningu wyślemy ich do hipermarketu na spotkanie z fanami. Popodpisują troszkę autografów i znów kibice będą nas nosić na rękach za taką interakcję. Nic tylko żyć, nie umierać...

Pamiętaj jednak, że jesteś rozliczany nie tylko ze swych czynów, ale również wszelkich publicznych wypowiedzi dla prasy. Czasem dziennikarze zadają nam naprawdę podchwytliwe pytania, więc zastanów się mocno nad swą wypowiedzią. Jedno złe zdanie, a może nam znacząco zepsuć atmosferę w zespole, bądź zniszczyć opinię w oczach kibiców.