Tworzymy pierwszy konwój | Rejs pierwszy w Port Royale poradnik Port Royale
Ostatnia aktualizacja: 17 września 2019
2. Tworzymy pierwszy konwój
Aby z początku nie pogubić się zbytnio i nie wypływać na wspomniane już głębokie wody, zaprojektujemy niewielki szlak handlowy, który przyniesie w miarę przyzwoite zyski. Nasz statek będzie kursował pomiędzy pięcioma miastami: Margarita, Puerto Santo, Port of Spain, St. Lucia i Grenada. Warto dokupić jeszcze jeden statek i zatrudnić niezbędnych marynarzy. Zaznaczamy naszą flotę i przechodzimy do projektowania szlaku handlowego (klikając na przycisk (6) -screen 2).
A) . W naszym mieście bazowym Margarita: (screen 3)
Kupujemy: ziarno (Maks./85), sukno (Maks./330).
Sprzedajemy: ryby (Maks./250), mięso (Maks./250), ziemniaki (Maks./215), drewno (Maks./45), tytoń (Maks./900), cukier (Maks./125).
B) . Miasto Puerto Santo:
Kupujemy: tyby (Maks./220), ziemniaki (Maks./205), tytoń (Maks./750).
Sprzedajemy: ziarno (Maks./95), sukno (Maks./360).
C) . Miasto Port of Spain:
Kupujemy: mięso (Maks./220), drewno (Maks./40).
Sprzedajemy: ziarno (Maks./95), sukno (Maks./360).
D) . Miasto St. Lucia:
Kupujemy: ziarno (Maks./85), sukno (Maks./330).
E) . Miasto Grenada:
Kupujemy: cukier (Maks./120).
Jak na debiut powinno to wystarczy. Nie jest tego za wiele, ale na interesie nie tracimy, są też zyski. A o to przecież nam chodziło. Jeżeli marzy nam się już na początku rozgrywki większy interes, odwołuje do tekstu kilka akapitów niżej (w punkcie 2.1). Zanim jednak do tego przejdziemy, należy się kilka słów wyjaśnienia powyższego zestawienia.
Kupujemy taniej, sprzedajemy drożej, tego nie trzeba chyba wyjaśniać. Inna sprawa, iż ustalone przez nas ceny kupna i sprzedaży różnią się zaledwie (zazwyczaj) o 10 złotych monet. Czemu tak mało? Jest to tylko maksymalna (w przypadku kupna) i minimalna (w przypadku sprzedaży) cena, za jaką nabywamy lub zbywamy towar. Np. jeżeli w Margarita sprzedajemy tytoń, a jest on w tym miejscu bardzo pożądanym dobrem, to będziemy go sprzedawać za maksymalnie dużą cenę za jaką udała się go sprzedać. Konwój będzie sprzedawał tytoń w tym mieście, dopóki nie wyczerpią mu się zapasy i dopóki jego cena nie spadnie poniżej 900. Identycznie działa mechanizm kupna. Nasz konwój będzie kupował za jednym razem tyle tytoniu w porcie Puerto Santo, ile wystarczy mu miejsca pod pokładem i do póki cena za jedną tonę będzie niższa od 750.
Zazwyczaj za tytoń płacą ponad 1100, czemu wiec nie zmienić tej granicy na nieco wyższą? Rynek cen jest bardzo niestabilny, a ceny zmieniają się w zależności od popytu. Im mniej w mieście danego dobra, tym większą cenę za niego dostaniemy. Z drugiej jednak strony, po długotrwałych dostawach dotychczas potrzebnego surowca, może on okazać się już niepotrzebny, a jego cena gwałtownie spadnie. Trzeba więc przewidywać takie sytuacje, aby nie magazynować nadmiaru niepotrzebnych dóbr. Tak jak w podanym przykładzie, mniej niezbędne już surowce warto sprzedać choćby z minimalnym zyskiem, unikając ich zalegania pod pokładem.