Poradnik do gry - 02 TOMAHNA | Myst IV Objawienie poradnik Myst IV: Objawienie
Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019
Gdy chciałem pójść dalej, z windy wysiadł... Atrus, we własnej osobie. Jak zwykle zaganiany i roztargniony.
Opowiedział mi historię Sirrusa i Achenara... i tradycyjnie poprosił o pomoc. Pokazał urządzenie, które według niego miało być czymś idealnym do nawiązania łączności z innymi Wiekami. Zwłaszcza z tymi więziennymi... Nazywał je Kryształowy Wyświetlacz. Według Atrusa miało być już rzekomo ukończone, wystarczyło je tylko odpowiednio wykalibrować, ustawić częstotliwość... i takie tam drobiazgi.
Wskazał mi urządzenie do kalibracji. Dwa ekrany, jeden suwak i trzy pokrętła. To po lewej służy do ustawiania amplitudy, środkowe częstotliwości, trzecie do strojenia (chyba). Teraz poprosił, bym najpierw:
- przesunął suwak w prawo, lewe pokrętło przekręcił całkiem w prawo i prawe również całkiem w prawo
- suwak przesunąłem znów w lewo, lewe pokrętło całkiem w prawo i środkowe również w prawo
Wydawał się zadowolony z uzyskanych efektów, ale to nie był niestety jeszcze koniec:
- suwak w prawo, lewe pokrętło do połowy w prawo i prawe również do połowy w prawo
- suwak w lewo, lewe do połowy w prawo, prawe do połowy w prawo, środkowe do połowy w prawo
Znów był zadowolony z wykresów, które mieniły się kolorami na ekranach. Cokolwiek one oznaczały... Teraz słuchałem uważnie Atrusa i robiłem to wszystko, co mi powiedział. Kręciłem, przesuwałem, znów kręciłem i znów... Aż linie zniknęły, a Atrus aż podskoczył z zachwytu.
Tyle tylko, że ten domorosły konstruktor zapomniał o prawie Murphy'ego. Skoro coś miało pójść źle...
Nie zniechęciło to Atrusa do dalszych działań. Postanowił mnie na chwilę opuścić, by poszukać jakichś części do naprawy mechanizmu. Miał tylko do mnie dwie prośby... Ależ oczywiście, zrobię wszystko, co w mojej mocy... Zwłaszcza na Yeeshę będę miał oko... A co do napięcia... Dziennik? Oczywiście... Znalazłem go w szufladzie i przeczytałem z wielką ochotą. Zajmująca lektura, nie powiem...