Misja 7 - Blizzard in Munich! | Opis przejścia | Emergency 2012 poradnik Emergency 2012
Ostatnia aktualizacja: 9 października 2019
Misja 7 - Blizzard in Munich!
W Monachium panuje najcięższa od stuleci zima. Mieszkańcy stolicy Bawarii są odcięci od świata, a naszym zadaniem jest ewakuacja wszystkich pozostałych w mieście ludzi. Przed nami jedna z najtrudniejszych i wymagających sprawności operacyjnej misja - na wykonanie wszystkich powierzonych nam poleceń mamy 30 minut. Do naszej dyspozycji tym razem dostajemy: dwa pojazdy opancerzone , policyjny furgon , dwa pojazdy z psami tropiącymi , dwa helikoptery medyczne , helikopter ratunkowy oraz nowe: dwa transportery policyjne i dwie lawety z buldożerami .
[#68] |
[#69] |
Misję rozpoczynamy od ewakuacji trójki osób czekających na dachach bloków. Pierwszą osobę znajdujemy w centralnej części mapy obok grupy trzech zaginionych [#68]. Drugą odnajdziemy na lewym krańcu mapy przy dużym placu [#69].
[#70] |
[#71] |
Ostatnią osobę znajdziemy na dachu kilka metrów od wcześniej odnalezionego człowieka [#70]. Całą trójkę po kolei zabieramy helikopterem ratunkowym i przewozimy w okolice obozu. Teraz korzystamy z usług psa tropiącego . Pierwszego wysyłamy na lewą stronę terenu działań i rozpoczynamy poszukiwania zasypanych śniegiem ofiar [#71].
[#72] |
[#73] |
Pierwszy ranny zostaje wydobyty w lewym dolnym rogu mapy - znalezisko obwieści szczekanie psa. Przylatujemy na miejsce helikopterem medycznym i udzielamy pomocy rannemu [#72]. Sanitariusze zabierają opatrzonego poszkodowanego do śmigłowca i zabierają do szpitala. Na miejscu zostawiamy lekarza - przyda nam się już za chwilę. Tymczasem zabieramy się do odblokowania dwóch głównych dróg pozwalających dotrzeć do zaginionych grup. Do tego celu używamy buldożery - zajmujemy się obiema zaspami zarówno po lewej jak i prawej stronie mapy [#73].
[#74] |
[#75] |
Po odblokowaniu przejścia do boju wysyłamy snajpera SWAT . Naszym przeciwnikiem (jak się okaże, bardzo uciążliwym) będzie stado trzech wilków [#74]. Ich likwidacja wymaga niezwykłej ostrożności. Podczas polowania musimy zachować bezpieczną odległość i posuwać się dosłownie o centymetry aż do momentu, gdy będziemy mieli zwierzęta w swoim zasięgu. Jeśli możliwe będzie oddanie strzału, poinformuje nas o tym złota ikonka pistoletu na ciele zwierzęcia. Wtedy pozostaje nam tylko przykucnąć i za pomocą celownika namierzyć wilki. W razie ataku całej watahy obrona przed napastnikami jest niezwykle trudna - musimy jak najszybciej przykucnąć i oddać celny strzał w chociażby jednego wilka - reszta watahy natychmiast od nas odejdzie. Jeśli jednak nasz funkcjonariusz zostanie poważnie raniony, skutki mogą być opłakane - cała sfora zacznie atakować każdego znajdującego się w pobliżu człowieka, a kolejne ofiary są tylko kwestią czasu, jeśli nie zareagujemy w odpowiednim czasie. Po wyeliminowaniu wilków zostawiamy snajpera na miejscu - za kilka minut zwierzęta powrócą na miejsce ze zdwojoną siłą w zupełnie dowolnym momencie - musimy więc ciągle mieć się na baczności. Na miejsce wysyłamy funkcjonariusza z megafonem - w pobliżu znajduje się czteroosobowa grupka ocalałych w żywiole [#75].
[#76] |
[#77] |
Czwórkę zaginionych odprowadzamy do transportera policyjnego , gdzie będą czekać na transport do momentu zapełnienia pojazdu [#76]. Równocześnie za pomocą buldożerów odblokowujemy pozostałe ścieżki. Kolejna grupa "futrzastych przyjaciół" czeka na nas w ostatniej alejce w prawym górnym rogu mapy. Po odstrzale piątki wilków [#77] zostawiamy funkcjonariusza w tym samym miejscu - tu również po pewnym czasie pojawi się kolejna wataha.
[#78] |
[#79] |
Korzystamy z usług drugiego psa tropiącego - wysyłamy go na poszukiwania po prawej stronie terenu, na którym przychodzi na prowadzić akcję ratunkową. Pierwsza osoba w tej części mapy znajduje się w pobliżu drugiej zaspy, którą przed chwilą spychaliśmy buldożerem [#78]. Udzielamy pomocy rannemu i zabieramy go na pokład śmigłowca - tym razem zabieramy zarówno sanitariuszy jak i lekarza - nie warto ryzykować zdrowia lekarza . Mamy ich zaledwie dwóch, a utrata jednego z nich znacznie utrudni prowadzenie operacji. Wracamy na lewą stronę mapy w okolice sporego placu. Tam czeka na nas kolejna grupa wilków przeznaczonych do odstrzału [#79]. Po wykonaniu zadania i tu zostawiamy funkcjonariusza - trzecia fala uderzy z zachodu i może to nastąpić praktycznie w każdym momencie. Należy bacznie monitorować sytuację we wszystkich trzech punktach zapalnych, centrala bowiem informuje nas dopiero wtedy, gdy jeden z członków naszej ekipy zostanie pogryziony.
[#80] |
[#81] |
Wracamy na prawą stronę mapy - tam czeka na nas kolejna czteroosobowa grupka ocalałych [#80]. Wysyłamy policjanta z megafonem i zabieramy ich do transportera . Równolegle po lewej stronie na głównym placu pies tropiący odnajduje kolejną przysypaną osobę [#81] - przyprowadzamy na miejsce lekarza i wzywamy helikopter z sanitariuszami . Cały czas zwracamy uwagę na czyhające wilki.
[#82] |
[#83] |
Na terenie placu znajdujemy także dwie kolejne grupki wychłodzonych ludzi [#82], zaś ostatnią trójkę zaginionych dokładnie w centrum mapy - zabieramy ocalałych do transporterów z pomocą policjantów . Tymczasem pies tropiący odnajduje kolejną zaginioną osobę - leży ona przy ścieżce odchodzącej na północ od centralnego punktu lewej części mapy [#83].
[#84] |
[#85] |
Ostatnią przysypaną osobę znajdujemy na ścieżce łączącą obie części mapy, bliżej jej prawej strony [#84] - zwracamy także uwagę na nadciągające grupki wilków. Naszym ostatnim zadaniem jest wprowadzenie wszystkich ludzi znajdujących się na terenie obozu do transporterów policyjnych [#85]. Jeśli udało nam się zmieścić w wymaganym limicie czasowym, z powodzeniem kończymy misję.