Najemnicy | Bet on Soldier Krwawy Sport poradnik Bet on Soldier: Krwawy Sport
Ostatnia aktualizacja: 9 października 2019
Najemnicy to dodatkowi żołnierze, których możemy wynająć za gotówkę. Zostali pogrupowani na cztery typy [tabela], a każdy z nich posiada trzy poziomy rozwoju. Oczywiście im wyższy poziom tym umiejętności danego żołnierza są większe, ale ilość kasy jaką musimy za niego wyłożyć również pnie się w górę. W większości zadań możemy skorzystać z dwóch pomocników, istnieją jednak misje w których musimy obejść się bez nich.
Nazwa | Opis |
Inżynier | Inżynierzy są najczęściej występującymi najemnikami w całej grze. Wprawdzie ich wartość bojowa jest mała (korzystają tylko z broni lekkiej), zresztą podobnie jak poziom pancerza i życia, jednak są niezastąpieni podczas otwierania zamkniętych przejść oraz naprawy naszego pancerza. Dzięki temu, jeśli nasz pancerz ulegnie pokiereszowaniu, zamiast naprawiać go za grubą kasę w panelu, wystarczy wydać odpowiedni rozkaz inżynierowi. |
Protektor | Protektor to typowo defensywna postać, która dzięki specjalnej tarczy osłoni gracza przed gradem wrogich kul. Niestety jego przydatność w ataku jest znikoma, ponieważ posługuje się tylko lekką bronią. |
Żołnierz | Żołnierze są przeznaczeni przede wszystkim do prowadzenia walki z przeważającymi siłami wroga. Dzięki niezłemu uzbrojeniu oraz opancerzeniu nadają się zarówno do działań ofensywnych, jak i defensywnych. |
Snajper | Strzelcy wyborowi są przeznaczeni do walki na długie dystanse. Są oni w stanie razić cele bardzo oddalone od ich pozycji, niestety zalety te są niwelowane przez małą szybkostrzelność oraz równie cienki pancerz, do zniszczenia którego wystarczy kilka celnych serii. |
Pomimo sporego zróżnicowania profesji najemników, mój wybór ograniczył się do dwóch - inżyniera oraz żołnierza. Pierwszego zabierałem praktycznie na każde możliwe zadanie, dzięki czemu oszczędzałem duże ilości gotówki, którą musiałbym przeznaczyć na naprawy, natomiast z usług drugiego korzystałem jeśli wiedziałem, że zbliża się jakaś większa rozróba. Z powodu ofensywnej taktyki miejsca w moim składzie nie znalazł protektor, który i podczas większych potyczek i tak dość szybko padał trupem, natomiast snajper był zbyt wolny i zanim kogoś wyeliminował to mijało stanowczo zbyt dużo czasu. Do tego ciągle trzeba było uważać, aby nikt nie zaszedł go od tyłu, bo na ogół kończyło się to dla niego tragicznie. Są to tylko moje osobiste uwagi i jeśli ktoś ma ochotę przetestować inny oddział to nie ma żadnych przeszkód.