Konie | Rozgrywka | Battle Realms poradnik Battle Realms
Ostatnia aktualizacja: 4 października 2019
Konie
Zwykle jest tak, że w RTS-ach jazda konna jest przypisana tylko specjalnym jednostkom kawalerii i nikt poza tym nie ma do nich dostępu. Od momentu "wyprodukowania" jeździec wraz z koniem stanowią jeden organizm, który żyje i umiera razem.
W Battle Realms zastosowano bardzo nietypowe rozwiązanie nieznane do tej pory. Otóż koń nie jest kawałkiem grafiki, ale może żyć swoim własnym końskim życiem. Ma prawo żyć jak chce i zachowywać się swobodnie, a na dodatek mieć własne zdanie na temat tego, co się dzieje z jego końską osobą. Gracz musi zdecydować, jak wykorzystać to pożyteczne zwierzę i gdzie będzie jego miejsce w skomplikowanej rozgrywce.
Konie żyją sobie na wolności i kiedy je odkryjecie pojawia się możliwość ich schwytania, udomowienia i trenowania. Odtąd każda jednostka posiadająca chociażby podstawowe umiejętności jazdy na wierzchowcu może ich używać w zależności od potrzeb, zarówno do pracy jak i do wojaczki. Oczywiście jest sporo jednostek, które nigdy na konia nie wsiądą, bo są zwyczajnie za ciężkie, albo z jakichś względów odmówią tej czynności.
Jeździec od razu zyskuje przewagę prędkości i wysokości nad swymi przeciwnikami, ale musicie pamiętać, koń i jego obecny użytkownik są wciąż dwoma różnymi rzeczami. Inne bronie uszkadzają jeźdźca, a inne konia. Jeździec może zostać zabity i spaść z konia, ale także koń może zginąć, a wtedy jego pan spadnie na ziemię. Kiedy ginie jeździec koń może uciec z miejsca walki, zostać złapany przez chłopów z Waszego klanu, a nawet ukradziony przez chłopów z innego klanu.
Tak jak wspomniałem koń potrafi też doskonale i wydajnie pracować. Przyda się bardzo przy wydobywaniu surowców. Pojedynczy chłop potrafi zebrać o wiele więcej ryżu i wody, kiedy posiada jucznego konia. Przy okazji zluzujemy kilku chłopów i dzięki temu możemy wytrenować ich na żołnierzy.
Spójrzcie, jakie piękne wierzchowce możecie zdobyć w czasie gry:
Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie