Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Kompendia

Kompendia 3 września 2019, 13:32

Call of Duty: Warzone. Wszystko o Call of Duty: Modern Warfare 2019 – beta, gameplay, edycja kolekcjonerska

Spis treści

Call of Duty: Warzone

10 marca pojawiło się Call of Duty: Warzone. Jest to tryb Battle Royale oparty na zawartości Call of Duty: Modern Warfare, przeznaczony aż dla 150 graczy jednocześnie. Został on udostępniony dla wszystkich za darmo w formule free-to-play, bez konieczności zakupu Modern Warfare, jednak dla posiadaczy pełnej wersji gry jest on w pełni zintegrowany z „podstawką”. Warzone pozwala wykorzystać wszystkie odblokowane dotychczas bronie, dodatki do nich oraz elementy kosmetyczne, a ponadto współdzieli z pełną wersją płatną przepustkę Battle Pass. Tak samo zintegrowane są również zdobywane punkty doświadczenia. Call of Duty: Warzone zadebiutował z jedną, ogromną mapą i dwoma trybami rozgrywki. Początkową opcję zabawy w trzyosobowych drużynach uzupełniono po tygodniu o wariant dla pojedynczych graczy.

Battle royale

Do znanej formuły rozgrywek battle royale wprowadzono kilka nowości. Najważniejszą z nich jest Gułag – miejsce wzorowane na sowieckim więzieniu, w którym polegli w boju gracze dostają szansę na wygranie szybkiego pojedynku 1 na 1, a zarazem powrotu do bitwy battle royale. Ponadto mapa wypełniona jest różnymi minimisjami, których wykonywanie nie tylko urozmaica czas, ale i pozwala zarabiać wirtualną walutę. Za uzbierane pieniądze można wykupić życie poległych towarzyszy z drużyny lub nabyć killstreaki znane ze standardowych trybów. Autorzy wprowadzili też sporo pomniejszych zmian: skopiowano z gry Apex: Legends system szybkiego oznaczania rzeczy w terenie, dodano opcję wykupienia przygotowanego wcześniej uzbrojenia, zrezygnowano również z plecaka i konieczności zarządzania ekwipunkiem.

Grabież (Plunder)

W Grabieży trzyosobowe drużyny rywalizują ze sobą o to, ile pieniędzy zdołają uzbierać w ciągu 30-minutowego meczu. Nie ma tu żadnych zasad battle royale i z poprzednim trybem łączy ją tylko ta sama, ogromna mapa oraz początkowo duża liczba grających. Po wirtualnym zgonie następuje więc automatyczne odrodzenie i wracamy do gry. Nie trzeba też szukać uzbrojenia – gracze startują z przygotowanym wcześniej zestawem w trybie „rusznikarza”. Za zabójstwa, otwieranie rozrzuconych wszędzie skrzyń oraz wykonywanie minimisji gracze zbierają pieniądze. Uzbieraną gotówkę można co jakiś czas wysyłać do bazy, przyzywając śmigłowiec lub zdobyć minibalon, który zabezpieczy mniejsze kwoty. Najbogatsi gracze są oznaczeni na mapie, przez co to właśnie wokół nich skupiają się największe wymiany ognia.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej