autor: Bartosz Świątek
Windows 10 20H1 – co Microsoft szykuje w kolejnej aktualizacji?
Firma Microsoft rozpoczęła pracę nad kolejną dużą łatką dla systemu operacyjnego Windows 10. W sieci pojawiły się już pierwsze informacje na temat nowych funkcji, które przyniesie omawiana aktualizacja.
Spis treści

Majowa aktualizacja Windows 10 za nami, ale Microsoft nie przestaje rozwijać swojego flagowego systemu operacyjnego – trwają już prace nad kolejnymi dużymi łatkami, zawierającymi szereg nowych funkcji i usprawnień. Co tym razem szykują dla nas programiści giganta z Redmond? Czy warto będzie czekać? Przyjrzyjmy się pierwszym konkretom na temat 20H1, czyli Windows 10 April 2020 Update.
Jak to sprawdzić u siebie?
Wczesne – robocze – wersje systemu operacyjnego Windows 10 mogą zwierać różnego rodzaju błędy, problemy i luki bezpieczeństwa, dlatego też nie są dostępne dla zwykłych użytkowników. Jeśli chcemy, możemy jednak sprawdzić tego typu łatki na własną rękę – i odpowiedzialność. Wymaga to zapisania się do programu Microsoft Insider i pobrania jednego z udostępnionych plików ISO. Dokładne instrukcje znajdziecie po kliknięciu w powyższy link.
Kontrola nad restartem aplikacji
W przyszłej wersji systemu Windows 10 będziemy mogli zdecydować, czy używane przez nas aplikacje mają zostać ponownie uruchomione po restarcie lub wyłączeniu i włączeniu komputera. Może to trochę ułatwić życie w sytuacji, gdy musimy ponownie uruchomić komputer w trakcie pracy, a także oszczędzić nam kilka kliknięć po włączeniu roboczego laptopa, na którym zawsze korzystamy z tych samych programów. Przełącznik funkcji znajdzie się w menu opcji logowania. Domyślnie będzie ona wyłączona.

Zaawansowana kontrola wzrokiem
Znaczących poprawek doczeka się funkcja kontrolowania systemu z wykorzystaniem wzroku. Otrzymamy m.in. możliwość przenoszenia plików w stylu drag-and-drop – dokładnie tak, jakbyśmy wykorzystywali w tym celu mysz. Pojawi się też opcja łączenia kliknięć i ruchów myszki z modyfikatorami podpiętymi do klawiszy Ctrl lub Shift. Uprawnione zostanie także pauzowanie – interfejs (tzw. launchpad) będzie chowany, dzięki czemu będziemy mogli np. oglądać bez żadnych utrudnień filmy zajmujące cały ekran. Ponowne umożliwienie wchodzenia w interakcję z komputerem za pomocą wzroku będzie wymagało spojrzenia w bok lub zamknięcia oczu.
Programiści Microsoftu dodadzą także alternatywną metodę aktywowania wybranych programów / obiektów. Obecnie standardowym sposobem jest tzw. „dwell”, czyli skupienie na chwilę wzroku w danym miejscu. Po aktualizacji otrzymamy też opcję wykorzystania w tym celu specjalnego przycisku (np. na joysticku czy innym urządzeniu). Dodatkowo usprawniony zostanie ekran opcji i personalizowania poszczególnych funkcji.
