STALKER 2: Heart of Chornobyl - recenzja. Po 70 godzinach to wciąż gra, którą kocha się pomimo wad
Widzę, że redaktorzy zamiast uczciwości, wolą nie srać we własne gniazdo i gadają bzdury, a może pieniążki od sponsorów omamiły ich jak Monolitowców?
No to przytoczę flagowy argument forumowiczów GOLa w takich przypadkach: "Zobaczymy, jak grę ocenią PRAWDZIWI GRACZE, a nie jacyś recenzenci!!!"
No i co też tu mamy?
MC 7.9 User Score
Steam - Mostly Positive 76/100
No to kto tu się lepiej zna w końcu? "Prawdziwi" gracze? Forum GOLa? Recenzenci?
Czy "racje ma ten, co myśli tak samo jak ja, bo jak śmie myśleć inaczej , to jest omamiony i w ogóle.." ? :)
Na pewno będzie to świetna gra - za rok-dwa, jak ją dobrze wypaczują i wyjdą wszystkie DLCki a na wyprzedaży steam będzie wersja z seazon passem za 1/3 oryginalnej ceny. Tak, wtedy kupię, a w tej chwili mam do ogrania jeszcze jakieś 8 gier z letniniej wyprzedaży. Dziękuję wszystkim, którzy zapłacili żeby przetestować dla mnie grę.
Warto jednak poczekać, aż gra zostanie porządnie połatana. Cena spadnie, a przyjemność wzrośnie.
Właśnie przez takie teksty jak powyżej (nawet tego nie definiuje jako recenzję, bo to po prostu imaginacja) przestałem zarówno kierować się jak i ogólnie czytać 'recenzje', mające na celu ew skusić mnie do kupna gry (bo wszystkie tego typu teksty w większości do tego zachęcają. Bo muszą. Bo za to płacą. Np barterem).
Te porównanie eksploracji do RDR2 - nawet śmiechłem. Rozumiem, że autor nie dostrzegł iż mimo zmian lokacji nie zmieniają się zbytnio budynki. Zarówno w pierwszej jak w 4 spotkamy te same 'chatki' czy 'budy rybaków'. Ba, nawet w określonej lokacji (np bagna) można spotkać minimum 2 takie same budynki. Obok siebie. Strasznie to zachęca do eksploracji. Zwłaszcza, że z czasem człowiek zachodzi w głowę czy tu przypadkiem już nie był, bo co nieco wydaje się znajome (np latanie za skrytkami na dach przez dziurę na poddaszu - ile razy?!).
Ekscytacja detalami - poważnie ktoś w stalkerze 2 ogląda.. liście? Przecież to nawet nie lvl RDR2 gdzie wow robiły ślady na śniegu. Stalker w tym przypadku bardziej przypomina... Gothica. No ale tak autorze... zaniżajmy oczekiwania.
Questy - co tutaj robi wrażenie? Idź wyłącz w 3pkt antene. Idź pokonaj sfore psów. Znajdź (kolejny1111!) artefakt. Zbieraj obroże. Zabij X. Pomijam już kwestię tego, że co obóz jest schematyczne podejście do sidequestów - zagadaj, wybierz jedno z 3 ale wybierz mądrze, bo reszta zablokowana na amen. Potem idź do kolejnego obozu i wybierz spośród TYCH SAMYCH questów. Ilu z was rzuca się zawsze na artefakt bo najwięcej płacą? Ilu z was prócz autora dostrzega jakieś głębsze dno tychże questów?
Balans między pustką a napięciem - o czym tu mówimy? Jakie napięcia? Są ekhm frakcje, które wyskakują dosłownie obok i prują z celnością snajperów i dosłownie PARĘ mutantów, które ekhm wprowadzają jakieś "napięcie". Reszta jest złudna.. 3 stalkerów walczących jak o życie z byle.. psami i to raz na... godzinę. Tutaj największe napięcie buduje stan gry - ten znakomity balans, gdzie gra wysyła Cie na drugą stronę lokacji np na bagna, potem za jednym rzutem wrzuca GIGAmutanta oraz emisje, gdy wokół nie ma JAKIEGOKOLWIEK budynku na schron.
Nawet autosave jest tak zwalony, że mimo iż gra nie pozwala sejwować w niektórych przypadkach (np zagrożenie) to AUTOSAVE działa tutaj wyśmienicie i tak jak zginiesz to próbujac skorzystać z ost zapisu gry wrzuca Cię na 5sek przed śmiercią - a niech gracz nabija licznik. Paradne.
Hardcore - jedynie spaczony balans w grze jest tutaj ekhm wyzwaniem. Poza tym wszędzie zdobędziemy ammo, jedzenie, leczenie itp itd. Dosłownie wszędzie. Tak jak bronie czy dodatki do nich. Przeciwnicy? Schematyczni. Do pijawki ustawiasz się ze ścianą na plecach i łoisz przed siebie najlepiej z szotgana. Psy to izi job. Inne mutanty (te większe) nigdy nie wejdą do budynku więc łoisz je, gdy stoją w przejściu aż padną. Ba nawet pijawki można tak drapać np zza krat. Wrogowie obojętnie jacy ale za to wszyscy jak jeden mąż działają.. SCHEMATYCZNIE. Po pierwszych spotkaniach masz w pamięci zakodowane jak izi z nimi walczyć. Czy to mutant czy jakiś bandzior. Nieistotne. Schemat dotyczy KAŻDEGO.
Idziem dalej... Pancerze - czy ktoś tu dostrzega jakieś wybitne różnice? Mimo modowania etc to i tak bez przełożenia zbytnio na grę. Czy to przy pierwszym obozie czy 4. Podobnie z bronią.. Pincet broni a i tak najwięcej dmg robi... Nóż. WYBITNA gra.
Poważnie... Jak tak recenzujemy przeciętne gry to nic dziwnego, że na produkcje godne miana GOTY jak np BG3 czekamy długie dekady. Po co się starać? Wystarczy Stalker2 z bugami i lecimy na nostalgii. Gratuluje autorom. Szkoda, że jeszcze nie dajecie linków do zakupów z waszym kodem.
ta recenzja to marketingowy bełkot.
"Stworzono do tego specjalny system A-Life 2.0, który daje niezłe efekty, jeśli nie ma akurat problemów technicznych" Akurat tak się składa, że ma problemy egzystencjalne - oficjalnie a-life jest wyłączony, w mojej skromnej opinii w ogóle nie powstał. Zamiast tego jest system dynamicznego respawnu i perfidne spawnpointy, ustawione na zbyt małe odległości.
"Kiedy twórcy poprawią błędy w A-Lifie (...) wrażenia będą jeszcze lepsze." Może być ciężko patrząc na usunięcie informacji o a-life 2 ze steam po premierze i zastąpienie jej przez "advanced artificial intelligence systems", którym jest skrypt losowego respienia przeciwników i sojuszników dookoła gracza oraz w spawnpointach.
Wiersze nieomal, które popełniliście między cytowanymi tekstami wynikają ze skryptów oddzielnych od a-life. Ten system oprócz takich wisienek miał przede wszystkim pozwalać na wojny między-frakcyjne i potrzebę przemieszczania się. Obecne wersje odspawnowują wrogów w niebyt gdzie nie są już dłużej symulowane. Całość obecnych systemów nie umywa się do nowszych części starej trylogii, nie mówiąc już o zmodyfikowanych silnikach na bazie oryginału jak anomaly np. które może być modowane dalej. Z przykrością stwierdzam, że stałem się hejterem, bo nawet w tego stalkera nie grałem po oczytaniu się i naoglądaniu o systemach. A chciałem :(
Warto jednak poczekać, aż gra zostanie porządnie połatana. Cena spadnie, a przyjemność wzrośnie.
Trzeba oddać twórcom, że w czasie ogrywania przez nas gry przed premierą gra dostała kilka naprawdę dużych patchy.
Nic dodać nic ująć, mam dokładnie tak samo.
i co te pacze niby poprawily? to, ze naprawia predzej, czy pozniej wydajnosc nie zmieni faktu, ze gra ma nieciekawe postacie bez polotu, dretwe dialogi
beznadziejna AI przeciwnikow, ktora odbiera przyjemnosc z grania
brak systemu A-Life i respienie sie w nieskonczonosc przeciwnikow, ktore psuje immersje
eksploracja kompletnie nie ma sensu, bo w tych budynkach nic nie znajdziesz, zbieranie artefaktow jest bezsensowne, bo ekonomia w grze jest popsuta, wszystko jest drogie w opor (naprawy, zakup sprzetu)
gra ma ubozszy znacznie bestiariusz wzgledem starszych czesci(burer, kontroler, pijawka, psy, dziki i cos tam jeszcze xd)
gierka jest na sile wydluzona, polowe czasu spedzasz na bezsensownym bieganiu po kilka kilometrow, czesto tylko po to zeby odbyc dretwy minutowy dialog i leciec znow kolejne 2 km, dodatkowym uprzykrzeniem jest debilny system staminy, ktory leci w oczach (animacja picia energoli trwa dluzej niz jego zuzycie :D)
gra jest jednym, wielkim rozczarowaniem, ale psychofani z klapkami na oczach i tak beda bronic i pewnie zbiore 50 minusow od fanatykow
poza klimatem, grafika, udzwiekowieniem ta gra nie ma nic do zaoferowania
lepiej ograc ponownie stara trylogie albo mody typu lost alpha
stanu technicznego komentowac specjalnie nie bede, gra dziala slabo, ale jest to jej najmniejszy problem
ocena 8/10 grubo na wyrost
no i super / to że nie działa na kalkulatorach to mi lotto :) Wspaniała !
https://hardcoregamer.com/stalker-2-review/
Niestety widze ze znowu trzeba bedzie znosic twoje pierdololo w kazdym temacie i pewnie jeszcze poza nimi, ale musze powiedziec za ta stronka ktora linknales jest zacna. Bardzo fajnie zrobiona.
Takze dzieki.
Ale mam nadzieje ze choc raz sie powtrzymasz przed dopisywaniem sie kazdemu kto bedzie krytykowal i kto musi naprawde pracowac na swoje hobby (bo juz nie moglo sie obyc bez baita na poziome 12latka), wklejaniem list z oceniami redakcji z Zimbabwe i swoich bullshotow.
chłop myśli, że mu gra nie wypierdoli glitcha bo ma lepszy procesor XD
Tak myślałem że będzie potworek techniczny, poczekam na opinie graczy jeszcze, bo jak to działa źle, ale cyberpunk niby działał "okej", to ja już się boję.
recenzent nie mógł ukończyć gry i przez to nie wystawił oceny no to o czym tu mówimy
Nie tylko przez to. Fabuła jest dużo dłuższa niż na 50 godzin, i tak bym nie zdołał jej skończyć przez te kilka dni.
.
nie jest lekko, ale teraz najnowsze DLSS Q na ekranie 4K to praktycznie natywne 4K, nie ma się uczucia, ze cos sie traci na jakosci, więc pograć można.
DLSS Q on, FG off ->
https://www.purepc.pl/stalker-2-test-wydajnosci-wymagania-sprzetowe-opinia-recenzja
ewentulanie natywnie 4K z samym FG
DLSS Q off, FG on ->
na LOW z DLSS P można spróbować, ale na pewno szału nie będzie.
"DLSS Q na ekranie 4K to praktycznie natywne 4K" co za bzdura 1440p upscalowane to prawie natywne 4k?
DLSS już doszło do tego poziomu, ale zeby sie o tym przekonać trzeba mieć ekran 4K i mocną kartę, bo DLSS uzywa rdzeni Tensor
To już nie jest te DLSS co na początku, ale skad Ty to mozesz wiedzieć..
Można też pograć natywnie w 4K tylko z FG, a po aktualizacjach myśle, że nie będzie potrzeby ani DLSS ani FG na 4090, bo już niewiele brakuje do ~60fps
DLSS Q off, FG off ->
Mam MSI 4090 Liquid X + LG oled 42" C3. Jutro sam sprawdzę, bo co chwila patche wychodza, wiec na spokojnie podchodze.
Jednym zdaniem - Lepiej poczekac kilka miesiecy i prawdopodobnie tak zrobie
"Z kolei te bardziej przekonująco wykreowane maszkary po eksperymentach, jak dziki, łosie czy psy, są aż nazbyt autentyczne – trochę ich żal i strzelałem do nich z ciężkim sercem." Zawsze mnie bawi jak ktoś ma niesmak strzelania do pikseli które przypominają coś realnego XD
Co do recenzji hype w góre
fakt chyba lepiej poczekać dla osób które kupują w PLN czy EURO, ja kupiłem 24.11.2023 bodajżę za 5500 ARS czyli to wtedy było około 15 euro za wersję Ultimate więc myślę że biorąc pod uwagę cenę jaką zapłaciłem za niedokończony produkt to uczciwie :)
PS. Grałem krótko po premierze w Stalkera Cień Czarnobyla było zbugowane, ale grało się i tak wybornie :).
Pozostaje mieć nadzieję, że day1 patch naprawi wiele z tego na co narzeka redaktor w kwestii technicznej ponieważ o resztę nie ma się co martwić
w sumie recenzje są bez tego patcha a ponoć ma ważyć 35 gb? to wydaje się być sporo?
Doczekaliśmy na recenzję niekompletnej produkcji kiedy my dostajemy z patchem i iw dodatku nie mamy nawet oceny. Serio?
Ledwo się wypowiedziałem pod wcześniejszym artykułem, że poczekam jednak kilka dni na opinie graczy zanim sięgnę po Stalkera 2, a tutaj już kolejny artykuł, który potwierdza to, czego najbardziej nie chciałem usłyszeć.
"Technologiczna apokalipsa błędów..." ------------->>>>>> JA PRLDĘ!!!!! WHY!!!!?????
Bardzo dobrze, że się wstrzymałem. Nie chcę nikogo dołować, ale teraz jestem pewny, że najwcześniej za rok od tego momentu będzie sens w to zagrać, o ile nie później. AMEN.
Jestem naprawdę bardzo wQr...iony.
Człowieku oni dostali grę o 3/4 rozmiaru na dysku mniejszą bo pomniejszoną aż o 139 GB. My dostaniemy wersję, która waży tyle ile powinna i nie ma żadnych z tych błędów, które tu opisano. Dlatego mówię: jak można w ogóle pisać recenzję okrojonego produktu, a tutaj dokładnie bety i to na dwie godziny przed premierą, A w dodatku nie dać oceny która jest elementem recenzji, na którą patrzą ludzie częściej niż na samą recenzję
Ty myslisz, ze ten patch, ktory sie wczoraj/przedwczoraj pobieral dodaje 140 GB do zajmowanego miejsca na dysku?
No przecież wszędzie piszą, że patch zajmuje 139 GB, więc ja nie wiem, o co teraz pytasz. Poza tym pamiętam, że beta która podobno była na Torrentach ważyła około 22 GB. To by się zgadzało
Po pierwsze ten patch nie dodaje a nadpisuje, po drugie oby nadpisanie tak dużej ilości danych było dobrą prognozą do tego, że błędy zostaną połatane, przynajmniej te o których czytaliśmy wyżej
A co z tą betą, która wyciekła bodajże pół roku temu? Przecież ona ważyła 22 GB, a przynajmniej pamiętam, że ktoś tutaj screena wrzucał. Poza tym jaka to różnica, czy ma dodany rozmiar czy jest nadpisywany? Gra ma 139 GB poprawek bez względu na to, jak jest czyli różnica jest kosmiczna I taka powinna być w recenz. No i z oceną u wielu ludzi często ważniejszą od samej recenzji
przeciez patche nie dzialaja tak, ze dodaja rozmiar do juz zajmowanej przestrzeni na dysku - one nadpisuja dane.
czasem przy okazji dodadza kilka GB, czasem kilka odejma, ale to nigdy nie bedzie 139 GB nowych danych. :D
Człowieku oni dostali grę o 3/4 rozmiaru na dysku mniejszą bo pomniejszoną aż o 139 GB.
Gdzie to wyczytałeś niby? Pierwsza wersja recenzencka miała 160 GB. Później patche miały po 130-140 GB i ostatni koło 30.
Jakby do recenzji była wersja pomniejszona o 140 GB to chyba byłaby tam tylko pierwsza wioska z prologu.
Benek chciałbym żeby było tak jak mówisz, naprawdę..., ale jakoś bardzo w to wątpię. Dzisiaj późnym wieczorem oraz jutro dostaniemy bardziej wiarygodne opinie od graczy i wtedy zobaczymy jak jest naprawdę. Jednak na ten moment, bardzo wątpię w to, że wszystko będzie dobrze i bez problemów. Zdołowałem się i tyle..
Panowie nie pamiętacie jak się grało w Stalkera Cień Czarnobyla 15 lat temu, też były pewnie bugi ale ich nawet nie pamiętamy cieszyliśmy się grą nawet człowiek nie myślał co to Bugi itd. grało się przechodziło miało się zbindowany przycisk żeby zapisywać i się szło do przodu nie płakać nad bugami tylko grać !!
To były inne czasy. Trzeba być bardziej świadomym a nie pozwalać by twórcy wypchali nam niedokończone produkty.
Po dwóch latach obsuwy jednak miałem nadzieję, że będzie tych błędów znacznie mniej...
No nic, przetestuje się wieczorkiem jak działa na 3060ti i i5 12400f :P
Tylko napisz proszę potem jak to u Ciebie chodzi, bo jestem naprawdę ciekawy. Ja mam podobny zestaw: i7-12700k i rtx 3060ti OC GDDR6X(szybsza pamięć niż u zwykłych 3060ti), więc twoje informacje będą dla mnie bardzo cenne.
Powiem Ci tak. Mam w większości ustawienia wysokie + parę epickich z włączonym dlss w trybie quality, bo bez dlss gra wygląda gorzej, i nie wiem w sumie czemu. Będę musiał jeszcze pogrzebać.
Gra osiąga między 30 a 60 fpsów, a jak ustawię stałe 30 to trzyma cały czas, z bardzo rzadkim stuteringiem. To tego 2 razy gra wyłączyła z błędem UE5 ale nie chciało mi sie dokładnie tego czytać :P I to w ciągu 2h rozgrywki.
Zobaczymy co będzie jak się dłużej pogra.
Czyli jak na razie nie było by źle gdyby nie to wywalanie do pulpitu. Takie rzeczy pewnie załatają dość szybko. Ważne, że jednak idzie pograć. Po kilku następnych łatkach pewnie będzie chodziło jeszcze lepiej i płynniej. Spoko, dzięki za info. Czekam na kolejne informacje Esiu.
Kupując grę na Xbox w wersji fizycznej trzeba pobierać całą grę z sieci bo na płycie jest tylko instalator a gra waży ok 130gb wersja fizyczna to tylko wydmuszka
Recenzja spoko, myślałem, że nie wspomnicie nic o systemie A-life, ale było więc plus.
Z tego co widzę recenzję pisał Pan który również recenzował Staw Wars. To ja się zapytam:
O mechanikach skradankowych można zapomnieć. Ciche zabójstwo nożem zawsze wywołuje alarm, natomiast strzelanie z bardzo daleka zupełnie ogłupia SI, która zaczyna biegać w miejscu i wołać na przemian: „Alarm! Czysto, nikogo nie ma, alarm odwołany”.
Czy tutaj tekst o umyślnym ogłupieniu przez twórców AI aby nie irytowało gracza już nie działa? xD
Tutaj się dało opisać z głową, wady jak i zalety, a w Star Wars napisał Pan takie bzdury...
Nie działa, bo to zupełnie różne produkcje. Outlaws to gra głównie dla 8-10 letnich dzieci = największych fanów SW, gameplay musiał być pod nich robiony.
Stalker 2 to gra, która nawet gracza weterana pozamiata hardcorowymi mechanikami, poziomem trudności i przestraszy klimatem, przy którym Silent Hill się chowa - inny target zupełnie.
Poza tym poziom wad Outlaws, a Stalkera to zupełnie inna liga. W Outlaws AI było łatwe do obejścia - czasami - w S2 AI strzela do ciebie, rzuca granatami przez ściany i sama się wysadza, wystaje nogami z podłoża, materializuje się na twoich oczach itd itp.
Outlaws to gra głównie dla 8-10 letnich dzieci = największych fanów SW
Outlaws ma PEGI 12. A to, że 10-latkowie to najwięksi fani SW, to chyba jakiś żart.
"W S2 AI strzela do ciebie, rzuca granatami przez ściany i sama się wysadza, wystaje nogami z podłoża, materializuje się na twoich oczach itd itp."
OMG... Czyli jest niedobrze, bardzo niedobrze...
10-latkowie to najwięksi fani SW, to chyba jakiś żart
Też masz pościel i majtki z Darthem Vaderem? 5 mieczy świetlnych i zabawkowe statki? :)
Prawie 20 lat pracowałem w szkole, doskonale widziałem na co dzieciaki mają fazy grupowe :)
Też masz pościel i majtki z Darthem Vaderem? 5 mieczy świetlnych i zabawkowe statki? :)
To, że dzieci lubią zabawki popularnych marek, nie oznacza, że to właśnie one są największymi fanami tych marek. Wątpie, że jakiś 10-latek oglądał wszystkie filmy, seriale i czytał wszystkie książki, komiksy.
No i pytanie: kiedy dostanę wysyp recenzji z ocenami? Jak już wspomniałem, dla wielu ludzi, w tym dla mnie ważniejsza jest ocena i wymienione same plusy i minusy niż sama recenzja. Skoro ciężko napisać ocenę, moglibyście wymienić chociaż same plusy i minusy. W dodatku przyznajecie się, że nie ukończyliście gry. Dla mnie osobiście to trochę niepoważne, ale to moje prywatne zdanie. Najpierw ocena 6 dla Silent Hilla, a teraz to? Przecież byliście najlepszym portalem z grami. Co się z Wami stało?
Niepoważne, że nie ukończyliśmy gry? Mieliśmy sobie pogrzebać w kodzie sami i naprawić błąd blokujący progres?
Albo może mieliśmy Was oszukać i wystawić ocenę po pierwszych 50 godzinach i połowie fabuły?
Zobacz sobie na inne media - wiele nie wystawiło oceny, bo nie skończyli gry. Pytanie, czy ktoś skończył w ogóle...
Wiesz, Benekchlebek, możesz się zastanowić, czy ci, którzy wystawili ocenę, rzeczywiście ukończyli grę. W moim odczuciu - i według mojej wiedzy, a wiem, kiedy kody były rozsyłane - jest to bardziej niż wątpliwe :)
Chcemy ocenić grę wtedy, gdy rzeczywiście ją poznamy. To chyba świadczy o nas lepiej niż gorzej.
Wersja recenzencka z góry oznacza, że to gotowy produkt, inaczej robilibyśmy zapowiedź.
Wydawca nigdy się nie chwali, że dostarcza nieskończony produkt, a my robimy recenzję z tego, co dostajemy. Poza tym, kiedy wg Ciebie będzie to gotowy produkt? Gra jest patchowana teraz i będzie jak gracze dostana ją do rąk. Będzie patchowana jeszcze przez wiele miesięcy później - to kiedy będzie bardziej gotowa do recenzji? Po styczniowym patchu, czy może po dwóch majowych?
Próbujesz zmieniać rzeczywistość, ale tak to może recenzje działały na początku lat 90 - wtedy były bardziej gotowe prodkty na premierę :)
I nie - wystawianie oceny po zobaczeniu kawałka gry nie jest lepsze - to głupie i nieuczciwe wobec Was. Od tego masz recenzje graczy na MC i Steamie - "1/10 bo się wolno wczytuje, bo jest kobieta, 10/10 bo to moje ulubione studio" itp.
Czyli był już nawet błąd blokujący dalszą rozgrywkę?
Zdecydowanie należy się na razie wstrzymać z zakupem Stalkera 2. Wielka szkoda... Teraz będzie trzeba poczekać na łatanie i poprawki i to pewnie przynajmniej rok zanim wszystko dopną na ostatni guzik.
Nieuczciwe to jezt pisanie niekompletnej, ale jak wspomniałem, to moje zdanie
jo, przezylbym eurojank, bledy i surowosc, ale jak AI robi calkowicie absurdalne glupoty to jednak odbiera bardzo duzo z gry, ktorej w sumie najwiekszym urokiem jest poziom trudnosci.
No nie chyba:)
Jak nie twórcy to naprawią, to moderzy. No tylko trzeba będzie czekać.
Czyli kolejne rozczarowanie roku. Tyle lat w produkcji i gra crashuje, wywala do pulpitu(fora pękają w szwach)
Jeżeli ktoś nie lubi gier japońskich , ani nie lhbi gier niewysokobudżetowych - ma 0 dobrych premier. Najgorszy rok w branży
Kolejny gość który zwraca na uwagę na błędy jako minusy w grze bez patcha ważącego grubo ponad 4/5 zawartości całej gry
Niegrywalna to jest wersja recenzencka, bo patch (zajmujący 140 gb) naprawia podobno 90% wszystkich błędów. Didatkowo masz patch zajmujacy 36,6 gb, ktory pewnie naprawia pozistałe 10%
AI to tylko obdarci bandyci albo zakuci w pancerz żołnierze - nie tworzą żadnego zagrożenia psychicznego, co najwyżej męczą długimi ale widowiskowymi wymianami ognia. Klimat zagrożenia masz tu cały czas dzięki samej mapie, podejrzanie otwartymi drzwami do jakieś nory czy stodoły... stosie trupów piętrzącym się na jakimś podwórku... Tu nawet burzy będziesz się bał, bo ma takie efekty dźwiękowe i wiuzalne, że kapcie spadają...
Tu nawet burzy będziesz się bał, bo ma takie efekty dźwiękowe i wiuzalne, że kapcie spadają.. - o tak :)
Jednak wymiana ogniowa też dawała mi tutaj klimaciku, bo w Cieniu Czarnobyla można było łatwo dostać w łeb i jednak też to powodowało napięcie że napotkasz kogoś z kałachem i zrobi CI z dupy sito.
recenzje są super i konkretne to co najważniejsze klimat, historia, postacie, fabuła i zadania główne i poboczne - a to że ma bugi czy słabiej działa to pfff.
Takie super, że nie ma dla mnie najważniejszego, czyli plusów i minusów oraz oceny
Olaboga! Co ja poczne trzeba czytać recenzje xD dajcie mnie cyferki bo nie wytrzymie xD.
Stary ty tak na poważnie ? Recenzja dla Ciebie to przeczytanie ostatniego akapitu i tabelki z czerwonymi i zielonymi zdaniami ? Przecież z tych kilku stron które autor zamieścił i dodatkowych opinii kilku innych redaktorów możesz sam sobie namalować obraz tego czym jest gra na dzień dzisiejszy i zdecydować czy warto kupić już teraz czy jednak lepiej poczekać.
Dramat.
Dzisiaj większość czyta tylko nagłówki, bo im się zwyczajnie nie chce czytać całego tekstu. Jak widać
Ja czytam całość, ale ważniejsze jest podsumowanie i ocena od samej recenzji ponieważ to mówi wszystko o grze. Natomiast recenzja to tylko uzupełnia.
Alex to klient idealny, możesz wydać nieskończoną grę a i tak będzie zadowolony.
Ja czytam całość, ale ważniejsze jest podsumowanie i ocena od samej recenzji ponieważ to mówi wszystko o grze. Natomiast recenzja to tylko uzupełnia.
Nie wierzę...
https://youtu.be/ahrBOvz1jzA
Sasek..., XDDDD, nie żebym szydził z Alexa, ale poprawiłeś mi tym textem humor XDDDDD....
Chociaż chwila śmiechu w trakcie żałoby nad Stalkerem. : )
Eurogamer.pl tam masz cyferkę, plusy i musy. Na Purepc również. Jakimś cudem nie potrafisz korzystać z przeglądarki? Pytanie retoryczne:)
Ojej, szkoda, że nie ma na PS5, bo chciałem spróbować - zwłaszcza, że jedynka mnie ominęła.
A to jest w ogóle typowa strzelanka czy bardziej taki RPG FPP w stylu Cyberpunka?
Bardziej strzelanka survivalowa w starym stylu. Z Cyberpunkiem to niewiele ma wspólnego.
Aaa, to może nie ma tego złego, shootery to nie moja bajka. Z tego samego powodu odpuściłem sobie Bioshocka, choć też zawsze chciałem poznać świat. Dzięki
Fabuła w "Stalkerach" nie jest najważniejsza. Liczy się głównie walka o przetrwanie w nieprzyjaznym środowisku. Opierając się na wrażeniach z poprzednich gier w serii, zapewniam, że to wspaniałe i niepowtarzalne doświadczenie (o ile ktoś jest w stanie przeboleć "drewno" pewnych mechanik, animacji itp.).
"Stalker" to z pewnością gra z mojego TOP 10 wszech czasów.
Szkoda gadac, wyszlo jakies gunwo....jak mozna tak skiepscic premiere i to tak waznego tytuly....
pisałem : czytać recenzje ! jak ktoś pisze że ocenia grę bez patcha premierowego to trzeba brać pod uwagę że jednak ten patch to 2 tygodnie dodatkowej pracy całego zespołu który wiele rzeczy może jeszcze naprawić !
Większość recenzji jest na pc więc to nie tłumaczy tej wersji jeśli w komentarzu głównie jest mowa o Xboxie
wszedłem na stronę VGC zobaczyć to oświadczenie i załączam jedyne jakie znalazłem - ale tutaj jest napisane zupełnie coś innego.
Yamaha - Czyli jest jedna optymistyczna wiadomość jak na razie. Nie powiem, bo trochę mi ulżyło po przeczytaniu tego posta. Nic.., poczekamy do jutra i zobaczymy jak będzie. Ja naprawdę bardzo chcę zagrać w Stalkera 2.
Czyli tak, jak się spodziewałem. Gdy gra działa dobrze, to jest świetna. Problem w tym, że dobrze działa raczej rzadko... Ale jak już połatają, to może być nawet materiał na grę roku.
Nie nie będzie materiałem na grę roku bo zanim to załatają to rok minie a w przyszłym roku będą lepsze gry
Kolejny sugerujący się wersją recenzentką która jest tak naprawdę betą. Ws,ystko popraeily 2 patche. Kiedy to do Was dojdzie? Dziżzzz
Czy ty serio myślisz, że naprawili wszystkie bugi w dwa tygodnie?... Po 14 latach od zapowiedzi tego nie zrobili i NAGLE w dwa tygodnie wszystko cacy?
Kolejna oczekiwana gra z masą błędów na premierę. Czy naprawdę nie można poświęcić pół roku więcej, przesunąć premierę i wydać jak należy? Czekam aż grę połatają, mam w co grać obecnie.
Chyba trzy razy przesuwali, to wtedy musiałob być jeszcze gorzej. Warto poczekać, bo zanim konkretnie ogarną to trochę minie. Nie ma opcji, żeby day one patch wszystkie bugi ogarnął tym bardziej, że często jest tak że jak jedną rzecz naprawiasz to psujesz drugą i tak do skutku
Na pewno będzie to świetna gra - za rok-dwa, jak ją dobrze wypaczują i wyjdą wszystkie DLCki a na wyprzedaży steam będzie wersja z seazon passem za 1/3 oryginalnej ceny. Tak, wtedy kupię, a w tej chwili mam do ogrania jeszcze jakieś 8 gier z letniniej wyprzedaży. Dziękuję wszystkim, którzy zapłacili żeby przetestować dla mnie grę.
to w takim razie ode mnie (kupiłem pudło, a nie ogrywam w gamepassie) miłej zabawy :)
a cena nie jest duża - za 2 stówy to się nawet fury dobrze nie zatankuje
Kupując gry w przedsprzedaży to tak jak iść zbyt wcześnie do knajpy i dostać zimny obiad w pełnej cenie, bo szef nie zdążył dobrze rozpalić kuchni :))
chciałem to kupiłem, nie oszczędzam na swoich zachciankach i żadne porównania czy 'remember no preorders' na mnie nie działa :) pozdro!
Nie ma i to według mnie największy minus, nie jakieś glicze/bugi (2H gry na razie nie miałem nic ) bo gra ma fenomenalny klimat. Ale nie ma niestety lektora, są tylko napisy. No i do wyboru Ukraiński/Angielski język.
Jedynka chyba też po tylu latach produkcji była dość zarobaczoną grą, widać szanują tradycję.
Najważniejsze, żeby zachowali klimat STALKERa, to mi wystarczy.
No i duży minus za brak lektora, to był świetny pomysł na tłumaczenie gry.
Nie żebym miał w to zagrac już teraz. Ale nawet za rok na nowym PC tego nie ogram. Może za dwa lata będzie w pełni grywalna ;D Bo ogólnie jak czytam, to jest dobrze, i będę bawił się świetnie, mimo pewnych archaizmów. Największy problem gra ma z działaniem. Po przeczytaniu,odrzucając błędy i działanie, to dla mnie będzie z 8/10. BTW ciekawi mnie coś. Gra działa źle. Czyli fragment który ogrywaliście(i nie tylko wy) albo był specjalnie wycięty, albo dziennikarze kłamali. Bo pamiętam że gra działała b.dobrze podobno.
"Nie jestem pewny, czy zachodnie media zrozumieją, w czym tkwi piękno Stalkera 2. To dzieło utkane przy użyciu specyficznego kodu kulturowego i my – Polacy, Ukraińcy czy, no cóż, Rosjanie – z miejsca go rozpoznamy."
No może tobie blisko do tej wschodniej dziczy redaktorku, dla mnie to tylko takie safari
Poczekaj kilka miesięcy to będziesz miał wreszcie prawdziwy, konserwatywny zachód XD
Stalker 2. Najbardziej oczekiwana przeze mnie gra. Niestety poczekam jeszcze, patrząc po opiniach. To mój dziadek gtx1060 w połączeniu z ryzen 2600X nie podołają. No ale jest co ogrywać. RDR1 wyszło i to będzie działało. God of War: Ragnarok kończę i jest ponoć trochę endgame'owego contentu. Zazdroszczę tym fanom serii, którzy będą mogli się delektować grą.
Zajefajnie. Poczekam pare miesiecy i z pewnoscia wyszape ta gre na jakiejs promocji. Z pewnoscia gra jest na "mojej liscie".
Może człowiek i chciałby wesprzeć indie studio, które tyle serca włożyło w swoją grę ale pod żadnym względem nie będę akceptował wydania gry z taką ilością błędów. Życzę im wszystkiego dobrego ale sam kupię dopiero jak to porządnie połatają. Ja płacę pełnowartościowymi pieniędzmi i oczekuję w zamian technicznie sprawnego produktu.
Nigdy nie grałem w STALKERy i ta część raczej mnie też do tego nie zachęci. Chodź sam klimat trafia w moje gusta.
Przede wszystkim to moloch, na który trzeba poświęcić ze 100h. Nie wygląda to na tyle ciekawie, aby poświęcać, aż tyle czasu.
Trafia na półkę ogram (jak odpukać) wpadnie jakieś dłuższe L4 i nie będzie co ze sobą zrobić :)
No i te błędy i głupie AI wrogów też nie zachęcają.
Tu jest ten minus, że recenzenci nie grali na wersji z patchem 36 gb, bo ten dopiero wczoraj się pojawił, więc jak już praktycznie mieli skończone recenzje. Obstawiam że ten patch sporo poprawił, a czy AI jest głupie ?? flankują, rzucają granaty, chowają się za przeszkodami. Jeżeli ty nie wychodzisz/ nie wychylasz się to próbują cię wypłoszyć. najpierw wykurzyć granatami, potem szturmem cię zajść i zakleszczyć z obu stron.
Teraz żeście mnie zmusili do tego Let's Play'a. Miałem odpuścić, ale potem co widzę, co się tu wypisuje, To aż muszę żeby rozwiać większość wątpliwości, głównie tych związanych z jakością grafiki i błędami
Właśnie jestem po 2H gry i klimat wylewa się z ekranu. Co chwila się coś dzieje, świat jest naprawdę bardzo ładnie wykreowany. To jest naprawdę świat gdzie na każdym kroku czyha na ciebie niebezpieczeństwo, jak nie anomalia to mutanty, jak nie mutanty to bandyci i inne frakcje.
Strzelanie jest naprawdę przyjemne, mając włączoną latarkę zwracasz na siebie uwagę. Kiedy ją wyłączysz, to bandyci przy ognisku cię nie zauważa i to ty będziesz mógł zadać ten pierwszy cios. PO 2H grania na razie żadnych większych/mniejszych błędów nie miałem, dodam że grałem z aktualizacją 36gb która pewnie też sporo poprawiła.
Mi sie nadal sciaga....nie ogladam niczego aby doswiadczyc wszystkiego sam. Wylapuje pozytywne odzewy jak Twoj,ze jest ok po tych patchach. Szansa jest,ze teraz beda ostro latac, takze bedzie sciagania co chwile nowych latek. Z jednej strony jest hype bo wszedzie jednoglosnie jest,ze klimat wyborny i w koncu cos imersyjnego i to dziala. Strasznie juz jestem ciekaw pierwszych odczuc... Chcialbym to na padzie ogrywac, ale czytam,ze nie bardzo to dziala. Moze ktos potwierdzic na PC?
P4go..., w Stalkera 2 chcesz grać na padzie??? Pełen podziw z mojej strony XDDD.
p4go - Na PC normalnie działa bo jednak masz myszkę. Jednak jak zamierzasz grać na PC na padzie to problem występuję ten sam co na konsoli. Aczkolwiek to kwestia aktualizacji i będzie lepiej, bo już przy tym patchu 36gb lepiej się celuję itd:. mnie to tam nie przeszkadzało. Jedno jest pewne gierka jest naprawdę OK i daję sporo frajdy.
Jest tyle sprzecznych informacji odnośnie działania gry że muszę to jednak sam sprawdzić. Najpierw odpalę to na swoim głównym komputerze jak pisałem niskie wymagania w FHD, a jak sprzęt się będzie dławić to trzeba będzie budę o nowy procesor i grafikę aby pocieszyć się nowym powrotem do Zony.
PS czy tego Stalkera również będzie można kontynuować po zakończeniu głównego wątku jak Zew Prypeci?
Ponad 2h na Xboxie X za mną.
Gra miodzio. Nie doświadczyłem żadnego błędu, Buga, glitcha czy czegokolwiek co mogło mnie wytrącić z tego świata.
Klimat jest kozacki, w nocy ciemno jak nie powiem gdzie, latarka oświetla Ci kawałek terenu, a dalej i tak nic nie widzisz.
Średni poziom trudności jest idealny dla mnie.
Zabijasz bandytów strzałem w głowę, ale sam giniesz jak oberwiesz w czoło. Granat Cię zabija, a nie jak w grach FPS trochę Cię zadrapie.
Walka z mutantami, nawet z psami może być śmiertelna jak wylecisz im na czołówkę.
W pierwszych 30 minutach zginąłem 4 razy, myślę, że będzie fajnie potem okazało się, że nawet prologu nie skończyłem ????
Czuć klimat zony, opuszczonej, surowej. Każdy twój ruch musi być przemyślany bo jak nie zabije Cię bandyta, to zrobi to mutant, albo anomalia.
Idąc na ślepo można np wpaść do rozpadliny pełnej anomalii, czyli śmierć na miejscu.
Gram na padzie i celowanie na początku sprawia trudność, ale po godzinie gry już potrafiłem trafiać w głowę ruszającego się przeciwnika, więc nie jest to coś co trudno opanować.
Zobaczymy co będzie dalej.
Na razie gra jest fantastyczna.
Przeklejam z innego wątku moją wypowiedź:
Ok przeszedłem prolog i wykonałem kilka misji pobocznych w pierwszej lokacji. Nie będe się tutaj rozpisywał o klimacie bo jest z najwyższej półki, walka jest wymagająca, zasoby małe a poczucie zagrożenia duże - czyli to co tygrysy w tej serii lubią najbardziej. Przejdźmy do technikaliów, mój komputer:
i5-12400F
32 GB RAM
RTX 4070
Gram w trybie DSR na monitorze full HD w skalowaniu do 2k, ustawienia wysokie, DLSS Quality i generator klatek NVIDIA.
Gra nie schodzi poniżej 100 klatek poza pierwszą osadą, w niej mam od 40 do 80 FPS w zależności od pogody jaka aktualnie panuje i czy jest dzień lub noc. Sami oceńcie czy to dobrze czy to źle. Jeśli chodzi o bugi póki co widziałem przechodzących przez drzwi niektórych NPC, poza tym wszystko ok. Jeśli chodzi o AI przeciwników to ludzcy przeciwnicy flankują i starają się mnie zajść oraz obrzucają granatami jeśli takowe mają a mutanty np psy kiedy uciekne na auto to uciekają i atakują ponownie jak z niego zejdę. Więc wygląda na to że jest ok.
Tyle z początkowych wrażeń i technikaliów
Muszę spytać czemu. Po co skalować rozdzielczość 2k do monitora full hd?
Ponieważ gry na UE5 wyglądają w full hd u mnie na takie jakby rozmyte a przy skalowaniu do 2k problem u mnie znika no i moja karta graficzna bez problemu ogarnia to skalowanie bez straty w FPS
Mega ciekawe zjawisko, ale skoro znalazłeś obejście to mała strata. Gorzej jak minie jeszcze jakiś czas i właśnie przez skalowanie zabraknie kilka fps w nowszych tytułach.
spoiler start
Za te pierwsze rzeczy wychodzi mocne 9, za drugie: 6? 5?]
spoiler stop
To czemu tej oceny jeszcze nie wystawiliście? Co to za nowa moda w tym serwisie żeby wrzucać te "niedokońca recenzje"? ;d
Aha to mieli ci dać recenzję na kolanie zrobioną i na niej byś się wzorował tak ??. Mądrze, dobrze że nie wystawili bo inni grali w niedorobioną grę przed premierą a tym samym wystawili no nieaktualna recenzję, bo wyszedł dzień wcześniej PATCH 36GN który sporo poprawił. A tym samym, taka recenzja jest nierzetelna i nieaktualna. Dobrze GOL właśnie robi, że chcą ją uczciwie zrecenzować.
No to wygląda na to, że warto poczekać przynajmniej do wiosny, aż gra będzie w lepszym stanie technicznym. Trochę nie wypada wydawać gier AAA w tak opłakanym stanie, no chyba że ma to być early access. Tutaj chyba case Cyberpunka - gra świetna, ale niedorobiona technicznie w dniu premiery. Szkoda, bo teraz jest dylemat - czekać, czy grać... Mogli odłożyć datę premiery o te kilka miesięcy i problemu by nie było. :|
Jeśli ktoś ma mocny sprzęt z przynajmniej RTX 3060 to warto kupić już teraz wg mnie. Im więcej gram tym więcej widzę, że ten ostatni patch naprawił naprawdę wiele. Cała reszta serio niech poczeka jeszcze jak ogarną optymalizację. To jest kandydat na przyszłoroczne GOTY ale wymaga jeszcze szlifowania
Grałem już ponad 5 godzin na XSX. Większości bogów nie zauważyłem. Jest problem z cieniem rzucanym przez niektóre obiekty jak drzewa itp - mocno wariują.
Gra jest mega klimatyczna i nie mogę się doczekać wieczoru, by znów wrócić do Zony.
Pograłem troszkę i mogę jedynie stwierdzić jedno ...dostaliśmy produkt w formie early access, ta gra powinna być jeszcze w produkcji co najmniej pół roku, teraz jedynie dostaliśmy cudownie imersyjny świat z kompletnie ograniczoną sztuczną inteligencją, mnóstwem błędów nawet takich co blokują przejście gry, mniejszych/większych gliczy momentami prowadzących do napadów śmiechu z tego co się dzieje na ekranie, kompletnie olaną optymalizację gdzie do poprawnego działania (nieważne, na jakiej konfiguracji) ludzie są zmuszani do uruchamiania polepszaczy klatek od dllsów po generatorów klatek, a i tak dochodzi do momentów gdzie z pustej przestrzeni wchodzimy do mniejszej wioski i z 80 klatek robi się 40, do tego oczywiście nie mogło zabraknąć jak na ten śmieciowy silnik jego głównego "ficzera" czyli notorycznego stutteringu, i niby można by było te wymagania jakoś wytłumaczyć super grafą, ale tak szczerze to ona jakoś tych czterech liter nie urywa, momentami nawet wygląda podobnie jak czyste niebo z bardziej statycznym światem (ewidentnie to kolejny "ficzer" tego jak że cudownego silnika podobnie jak w przypadku SH2 gdzie oprócz wybijania szyb w mieście nie było żadnej interakcji ze światem), plus stworzone na szybko całe UI z kompletnie spartolonym przypisywaniem klawiszy gdzie ewidentnie cały system był robiony na kolanie bez jakiegokolwiek przemyślenia, tym bardziej dla mnie jest szkoda stanu gry, bo tak jak pisałem na początku, twórcy wykreowali naprawdę fajny imersyjny świat postapo, w którym chcę spędzać każda wolną chwilę, ale reszta mechanik mi w tym przeszkadza, cóż zostaje ogrywać inne tytuły i mieć nadziej, że twórcy w miarę zaczną wprowadzać jakiś plan, aby grę dowieść z EA do wersji przynajmniej 1.0
Dopiero zaczynam zabawę.
Jeśli chodzi o wydajność to u mnie nie jest najgorzej. Na pokładzie mam RTX 4070Ti Super a do tego 64 GB ramu.
Procek nie najlepszy- i7 11700KF ale do tej pory dawał radę.
Do tego gra zainstalowana na najszybszym SSD NvME.Musze przyznać że w 4K to wszystko daje radę.Sprawdzam jeszcze czy lepiej zblokować fps-y do stałych 60 bo wtedy prawdopodobnie w razie czego będą mniej widoczne skoki.
Muszę to przetestować.Ogólnie nie jest źle jakby to wywnioskować po początkowych opiniach.
Na razie na PC brak obsługi dualsense . Dziwne bo dzięki Valve na Steam nawet w stare gry można pograć na tym padzie (szczególnie chodzi mi o żyroskop).
A tutaj problem nawet ze zdefiniowaniem własnego profilu...
Pewnie Microsoft wpłynął na obsługę tylko pada z Xboxa.
Nie będę wgrywal emulatorów itp. Poczekam aż sami dodadzą obsługę i wtedy kupię.
Ja gram DS, co prawda sposobem i z emulacją pada od PS4 ale gram
"oszałamiający graficznie, oparty na fotogramterii otwarty świat postapokaliptycznej Zony – najładniejszy open world do tej pory" te pop-iny i nudne podziemia chciały by porozmawiać, gra nie wygląda lepiej niż inne gry z 2020 roku a tym bardziej nie jest "najładniejszy open world do tej pory"
"hardcore’owe mechaniki survivalu, które są kwintesencją rozgrywki i zmuszają do ciągłej uwagi i liczenia zapasów" może przez pierwsze kilka godzin po później masz setki nabojów i dziesiątki leczenia i gra nie jest za grosz hardcorowa
Kiedyś opłacało się beta testerów, teraz beta testerzy płacą za dostęp. Jakich ch*****ch czasów dożyliśmy...
Bubel techniczny dostaje 8.0. Fajne czasy.
Jeśli redaktorze dla ciebie to jest najładniejszy open world... to ty chyba ładnej grafiki nie widziałeś :)
RDR2 z 2018 bije graficznie te grę na łeb.
ale się zesrałeś, proponuje przeczytać recenzje a nie plusy i ewentualnie minusy i ocenę końcową.
mam juz 8h na series X i żadnego bledu nie znalazlem. a grafika bardzo ładna. bubel to byl cyberpunk w pierwszym półroczu po premierze.
"i żadnego bledu nie znalazlem"
rofl, niektórzy to mają chyba jakąś inną tolerancję na błędy...
Naprawdę autor recenzji uważa, że trzeba się zastanawiać przed walką ile się ma amunicji i apteczek? Już po kilku godzinach gry ma się tego aż nazbyt dużo, a czasami w niektórych budynkach apteczek jest tyle jakbyśmy chodzili po szpitalu. W schowku bandaży i apteczek miałem kilkaset i zacząłem to wyprzedawać. To samo dotyczy innych rzeczy jak amunicja, jedzenie i leki. To się wala WSZĘDZIE - a jeszcze przecież dochodzą ciała stalkerów - i zdecydowanie GSC powinno zredukować ilość przedmiotów, które są na mapie.
Dla mnie niestety 5 może 6/10 w tym momencie, klimat zony jest, ale masa bugów i glitchy, czy wręcz błędy blokujące zadania psuje odbiór mocno.
Fabuła jest, zadania poboczne lepiej się śledzi niż główny wątek.
Ekonomia też jest nie zbalansowana, AI wrogów do naprawy, innymi słowy sporo tego.
Lepiej poczekać i zagrać za jakiś czas, jak to połatają bo gra sporo zyska, i jeżeli będzie działać, to faktycznie może zasługiwać na te 8 nawet, potencjał jest, ale więcej niż 6 w tym momencie dać nie mogę.
Autor recenzji chyba grał po łebkach biegnąc przed siebie. Jestem w pierwszej lokacji Zalisji i dopiero wykonałem 2-3 misje na wysypisku. Ilość apteczek jakie posiadam - 132. Ilość opatrunków - 93, ilość wódki i kiełbas - po około 100.
Amunicji cała masa. na tyle, że gdy wracam do wioski/wysypiska, muszę odkładać amunicję do schowka, bo zbyt ciężka jest. Apteczki leżą wszędzie, a amunicja wala się tonami. Nie wiem, czy autor wie, ale pistolety po przeciwnikach da się rozładować.
Jedynie kwestia samej kasy, ale jakbym zbierał wszystko, co znajduje, to też myślę, że na podstawie naprawy by starczyło.
Na chwilę obecną kasa nie jest specjalnie potrzebna przy moim trybie gry.
Gram tak, że zużyty sprzęt wywalam, a nie naprawiam. Nawet jak jest spoko.
Jedynie te legendarne kamizelki trzymam w schowku na wszelki wypadek.
A tak to pistolety jak się zużyją, to wywalam, a biorę z ziemi następny.
Gdyby eksploracja była ciekawsze, to sprzętu można by do wioski tonami przynosić. Ale, że eksploracja w tej grze leży, to nie ma się ochoty łazić po kolejnym takim samym budynku. Okolica przynajmniej w tej pierwszej lokacji jest nudna.
Liczyłem na doświadczenie urbexowe, ale nie ma czegoś takiego.
Kopiuj wklej, do tego jakościowo słabe modele tych budynków, z permanentnym migotaniem tekstur. Najbardziej chyba uderza pustka, ale taka negatywna. Chodzę czasami na urbex i w takich opuszczonych po rozkradanych budynkach jest zawsze coś ciekawego. A to jakieś stare dokumenty, notatki, zdjęcia itd. Tu kompletnie tego nie ma. Puste budynki z jednym dwoma krzesłami na krzyż, bez żadnych notatek, ciekawostek itd. Nie chce się iść do kolejnego takiego samego budynku, gdzie jedyne co znajdziemy, to kiełbasę i chleb.
Autor pisze, że taktyka na Rambo się nie sprawdza - włąśnie to najlepsza taktyka, gdy nie chce nam się walczyć i szybko chcemy się pozbyć np. bandytów.
Wybiegniecie, szybki strzał w głowę i po temacie.
Przeciwnicy mają aimbota z 1km, a jak dodamy do tego, że często strzelają przez ściany, to chowanie nie ma większego sensu. Albo skradanie, które de facto nie działa, albo hura na juzia. Zauważyłem, że tłumik w 9, działa tylko z pewnej bliskiej odległości. Jak strzelamy z dalszej odległości i trafimy bezpośrednio w głowę, to i tak zaalarmuje to przeciwników. A jak podejdziemy bliżej, to przeciwnik nawet może być 1m od celu i nie zareaguje.
Szkoda, że tej gry nie robili Redzi, bo błędów byłoby tyle samo, ale jakość gry byłaby stokroć lepsza.
Misje są prostolinijne bez żadnego zaskoczenia, ciekawostki czy rozwiniecia, gdy już ją zakończymy. Kończymy misje i każdy o niej zapomina.
U Redów coś takiego by nie przeszło.
Uratowałem Stalkera na farmie. Dał mi swoją skrytke za to, ale że z rozmowy i ogólnie skrytki wywnioskować mozanbyło, że nie wiedzie mu się najlepiej, postanowiłem ze skrytki nic nie brac, tylko zostawić mu sporo jedzenia i picia. Efekt - żaden. Stoi tam od kilkunastu godzi i nic. Zero reakcji. U redów byłoby to jakoś uwzględnione.
To same z tymi skrytkami gdzie alko musimy wrzucić. Jak okradniemy je przed wrzuceniem alko, to gra zalicza nieudanie misji, a jak wrzucimy alko i dopiero okradniemy, to gra nic sobie z tego nie robi.
Autor recenzji chyba grał po łebkach biegnąc przed siebie. Jestem w pierwszej lokacji Zalisji i dopiero wykonałem 2-3 misje na wysypisku. Ilość apteczek jakie posiadam - 132. Ilość opatrunków - 93, ilość wódki i kiełbas - po około 100.
Nie wiem czy ty sobie zdajesz z tego sprawę, ale recenzenci nie mają takiego komfortu ze mogą sobie siedzieć w startowej lokacji 20h liżąc ściany i zbierając każdy śmieć spod każdego konara drzewa bo recenzje by musieli zamieścić miesiąc po premierze gry.
Uratowałem Stalkera na farmie. Dał mi swoją skrytke za to, ale że z rozmowy i ogólnie skrytki wywnioskować mozanbyło, że nie wiedzie mu się najlepiej, postanowiłem ze skrytki nic nie brac, tylko zostawić mu sporo jedzenia i picia.
Dlaczego się martwisz o npc? w każdej grze staram się wszystko brać dla siebie bo tak naprawdę to ty potrzebujesz wszystkiego, a nie jakiś zapity npc który jak piszesz stoi jak pała w jednym miejscu przez całą grę. Jedynie co mnie zawsze powstrzymywało to spadek reputacji albo morale towarzyszy, a jak tego nie ma to wszystko dla mnie. Nawet jakby npc miał głodujące dzieci.
No i zwróćmy uwagę, że autor zachwyca się urbexem, czyli musiał eksplorować nie tylko główne fabularne lokacje, bo chyba byłby dzbanem roku, gdyby uznał, że w grze eksploracja jest na najwyższym poziomie, tylko przez pryzmat głównych kilku kolacji.
Staram się grać tym złym - nie mam litości dla nikogo, ale chce byc lojalny wobec Stalkerów. Zawsze jak jest możliwośc wybieram ich stronę. Gram tak, żeby tworzyć taka frakcje Stalkerów. Odgrywam po prostu rolę. Szkoda, że twócy to partacze i o czymś takim nie pomyśleli. System reputacji tutaj byłby strzałem w 10.
1, Jak masz tyle apteczek i amunicji to grasz na easy:)
2. Twój koment to takie narzekanie dla narzekania.
3. Jak masz tyle sprzętu co piszesz to masz NA BANK przekroczony udźwig.
Urbexu jest cała masa na wysypisku i dalej.
Notatki też są w budynkach, tak samo jak PDA. Dość rzadko, ale są.
Za znalezione dokumenty można dostać fajny sprzęt.
Eksploracja jest akurat świetna - jaskinie, podziemne przejścia, piwnice. Ukryte przejścia w miejscach w kórych totalnie się tego nie spodziewasz. Takich miejscówek jest cała masa. W dodatku bardzo fajnie często współgrają z zagadakami środowiskowymi.
Jestem w okolicach Zalisji i wysypiska i tutaj w budynkach nie ma nic. PDA znalazłem z 4 może. - takie bez misji ,w samej eksploracji. Notatek papierowych poza wysypiskiem i Zalesią żadnej.
Samych budowli do zwiedzania i miejsc jest dużo, ale są nudne. Kopjuj wklej i nic więcej. W znalezionych PDA też nie ma zbyt wiele informacji. Ot jakieś miejsce skrytki i tyle. Dobrą kase za PDA dostajemy tylko za te, gdzie mamy na nie misjie. Znalezione ot, tak, są nic niewarte.
Autor recenzji chyba grał po łebkach biegnąc przed siebie. Jestem w pierwszej lokacji Zalisji i dopiero wykonałem 2-3 misje na wysypisku. Ilość apteczek jakie posiadam - 132. Ilość opatrunków - 93, ilość wódki i kiełbas - po około 100.
Nie ma takiej opcji. Chyba grasz na łatwym, albo tylko zbierasz i całkowicie unikasz walki. Ja miałem może z 10 apteczek i 20 bandaży, po kilkunastu walkach a po spotkaniach z mutantami już mam 6 apteczek.
Jestem na początku gry, mam 13h rozegrane. 2 albo 3 misje na wysypisku plus kilka pobocznych. Apteczki leżą na każdym kroku. Z jednego pudełka z lekarstwami potrafi 5 wypaść. Może ktoś nie wie, ale pudełka z krzyżykiem da się rozwalić z niego wylatują apteczki. Ludzcy przeciwnicy mają więcej amunicji niż potrzeba do zabicia. Staram się eliminować ich po cichu, dzięki czemu jeden pocisk idzie na jednego gościa. A taki przeciwnik jak go zdążymy rozwalić, zanim wyciągnie broń, ma trochę tych pocisków w plecaku i samych pistoletach.
Na chwilę obecną najtrudniejszą walką było 5 na raz tych niewidzialnych. A to dlatego, że nie gram uzbrojeniem zmodyfikowanym, tylko jak się zużyje, to biorę z ziemi kolejny, przez co celność z takiego AMK spora część pocisków idzie w ziemię.
Walki nie unikam, a jak mi się trafi potyczka żołnierzy z bandytami, to się dołączam. Gram na średnim. Będąc teraz na wysypisku, mam oprócz misji głównych, może z 10 miejsc w okolicy odwiedzonych, które są poza misjami czy to głównymi, czy pobocznymi.
Kluczowe jest też dobieranie ekwipunku. Biegam tylko z 9mm, Szturmowym - nie pamiętam nazwy lub AMK. Strzelby nie używam na chwile obecna, bo jest mało celna. Wole kilka kul z maszynowego przestrzelić, ale móc trzymać dystans. Do tego mam tylko jeden rodzaj pocisków, a nie kilka dla danej broni.
W kamuflażu też nie stawiam na jego jakość specjalnie, bo różnice są niewielkie na tym etapie gry. Odporność na obrażenia np. redukuje apteczkami. Wole by dał mi więcej udzwigu.
może autor grał na najwyższym poziomie... z drugiej strony przesadzasz, chyba że grasz na najłatwiejszym, w pierwszej lokacji w okolicy 100 kiełbas znaleźć... ja bym na Twoim miejscu otworzył sklepik w Zonie... Masz smykałke.
Naprawdę autor recenzji uważa, że trzeba się zastanawiać przed walką ile się ma amunicji i apteczek?
Autor pisze, że taktyka na Rambo się nie sprawdza - włąśnie to najlepsza taktyka, gdy nie chce nam się walczyć i szybko chcemy się pozbyć np. bandytów.
Zapewne jesteście gdzieś na początku i widzicie tylko bandytów, a do Zalesia jest 200 m, może też poziom easy, mod na większy udźwig? ;)
Kiedy gra rozkręci się na dobre to na bandytów wpada się sporadycznie, zwykle walczysz z opancerzowanymi żołnierzami, których można położyć tylko paroma headshotami - nie jednym,
spoiler start
większości kryjówek i handlarzy nie ma
spoiler stop
, do najbliższych są 2-3 km marszu. Dodaj do tego 5 bloodsuckerów po drodze tylko przy jednym budynku, to zobaczysz, że momentów, kiedy ammo i apteczki możesz tylko zbierać z ubitych wrogów jest od groma
Przez 20h grałem na Weteranie, teraz obniżyłem na poziom na "Stalker" bo irytuje mnie poziom gąbczastości pijawek, których potrafi zespawnować się PIĘĆ na raz (Jantar). Jedyny mod jakiego używam to ten na wydłużony cykl dobowy, więc nie trafiłeś.
Naboi mamy całą masę, więc czy wystrzelamy jeden na hedshota czy 5, to różnicy nie robi.
W chwili obecnej miałem takich przeciwników:
Bandytów w ilości hurtowych, żołnierzy w tej fabularnej bazie wojskowej, cała chmarę psów (chowają się gdy wejdziemy na podest - ekstra), szczury, klika mięsaczy na raz, kilka dzików na raz, pijawki, 5 na raz Poltigisterów w miejscu, gdzie musieliśmy przepędzić bandytów. Z innymi nie walczyłem. Te były proste, bo mamy masę apteczek i amunicji.
Mapa pusta jak w Starfieldzie,5 czy 6 rodzajów potworów tylko, masa niedoróbek,migające ściany,AI nie istniejące,dialogi nudne a przeciwnicy się wam respią z du.. prawie na samym ryju a wy dajecie temu 8.0???
Bo to nie jest mialkie, jest świeże, jest rzutkie i finezyjne.
Kowek, twoja znajomość stalkerow od podszewki zaburza obraz balansu gry. Nie każdy te grę tak zna na wylot, bo dwójka nie różni się mocno od poprzedniczek, więc o wiele łatwiej się gra i zbiera zapasy, gdy nie jest się nowym w tym świecie, a wręcz jest się weteranem.
Bez przesady. :) Wystarczy dokładnie zwiedzać okolicę i grabić ciała stalkerów. Każdy, kto grał chociażby w jakiegokolwiek fallouta to ogarnie. Tutaj zbieractwa mamy jeszcze więcej niż w trylogii - ostatnio ograłem wszystkie części i nie zebrałem łącznie w nich tylu apteczek ile na ten moment udało się w dwójce XD
Ja się powtórze.
Gra 7,5/10 na ten moment.
Stan techniczny 4,5/10
Czym jest ta gra?
W gruncie rzeczy to dokładnie ten sam stalker co poprzednie + dodanych parę rzeczy tzn. większość czynności jak jedzenie została dobrze zanimowana (na + imersja), można wychylać się od krawędzi, szybko zjeżdżać z drabiny (przy czym animacja w gruncie rzeczy dalej jest wolna), główny bohater nie jest niemową itp.
Wszystko z powyższych na plus.
Gameplay.
Czuć imersję, czuć klimat.
Świat jest naprawdę spory, klimatycznie wypełniony i zachęcający do eksploracji.
Core gry jest dokładnie taki sam jak wszystkich stalkerów. Nie zrobiono z tej gry nic nowego tylko wrzucono na nowy silnik i dodano parę rzeczy. W gruncie rzeczy to bezpieczne posunięcie, ale szkoda że nie pokusili się twórcy jednak trochę poeksperymentować. Jest to bardzo bezpieczna kontynuacja (w zasadzie osobna historia).
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem w recenzji, że każdy nabój i apteczka jest na wagę złota (poziom trudności 2 z 3). Wala się tego sporo. Przynajmniej na ten moment.
Zapomnijcie o skradaniu. Jest skopane jak w poprzednich odsłonach.
Cykl dnia i nocy jest wybitnie za szybki, a spanie nie "przeskakuje" emisji.
Natomiast takie elementy jak artefakty, ekwipunek, przedmioty, ulepszanie broni są w niezmienionej formie lub w nieznacznym stopniu. Szkoda.
Grafika jest bardzo dobra, aczkolwiek nierówna. Animacje w porządku, efekty (szczególnie anomali) na bardzo duży plus. Poza wybuchami granatów.
Technicznie jest średnio do słabo. Poza problemami z płynnością (nie są tragiczne aczkolwiek niedopuszczalne na premiere) to jest sporo błędów.
Gra potrafi wyrzucić do puliptu w trakcie wczytywania save-a.
Interfejs czasami robi się przezroczysty (trzeba wejść do menu i z niego wyjść).
Ragdoll płata figle przy np. niszczeniu skrzyń nożem utrudniając loot.
Trafiłem na teleport kilka metrów dalej głowy nieżyjącego NPC.
Cień postaci jest komiczny.
Napisy na filmach (FILM WPROWADZAJĄCY!) nie pasują do dźwięku, są przyspieszone (ang dub + pl kinowe). Poważnie?
Są błędy w tłumaczeniu (nie literówki tylko złe tłumaczenie) lub jego brak.
Czasami NPC mówi do nas przez radio a w następnym zdaniu już nie, mimo że gracz jest kilkaset metrów od mówiącej postaci i się nie rusza.
Sortowanie ekwpunku czasami źle działa.
Nie włączysz latarki panelem wyboru bez wyciągnięcia broni no chyba że użyjesz skrótu. Dodatkowo po wczytaniu save-a latarka zawsze jest wyłączona.
Na padzie gra się znacznie gorzej niż na myszce i klawaturze.
W tunelu goniły mnie szczury, które po jego opuszczeniu nie wyszły na powierzchnie, ale kilaset metrów dalej już im nie przeszkadzało wyjście z tekstury i kontynuacja pościgu.
AI przeciwników jest...takie samo jak w poprzednich częściach. Odnoszę wrażenie, że to czysta kopia. Dosłownie. Słabo.
A to co mnie najbardziej uderzyło to sposób poruszania postaci oraz kamery. Domyślam się, że w zamyśle twórców bohater miał być ociężały, ale moim zdaniem nie osiągnięto do końca tego efektu. Kamera pływa, postać pływa, sprint na gałce pada powoduje mimowolne skręcanie postaci. No słabo.
Nie ma opcji, że nie wiedzieli co wydają bo wystarczy chwilę pograć. Ogromny minus.
A i gra w mojej ocenie jest mniej straszna czy horrorowa niż Metro.
Mimo świadomego wydania niedopracowanej gry to bawię się w niej doskonale, aczkolwiek odłożę ją do kolejnych aktualizacji.
Dla niezdecydowanych. Spodziewajcie się dokładnie takiego samego stalkera jak poprzednie w ulepszonej i bezpiecznej formie, bez (stety/niestety) zmian w wielu mechanikach + niedopracowanie techniczne.
''Na padzie gra się znacznie gorzej niż na myszce i klawiaturze. ''
Ty, no niemożliwe xD
Jak można na padzie grać w strzelanki.
"zachęcający do eksploracji"
Co cię tam niby zachęca do eksploracji? Bo imo lepsza to już w starfieldzie była.
Nie dość że na całą olbrzymią lokację potrafi być raptem kilka rzeczy do podniesienia, to te rzeczy do w 90% przypadków wódka albo kiełbasa + trochę ammo.
I tak, ja wiem, że pasuje to do klimatu. Ale jest nudne w uj. Trzeba odpowiedni balans zrobić między realizmem a gameplayem, i tu im nie wyszedł.
Właśnie przez takie teksty jak powyżej (nawet tego nie definiuje jako recenzję, bo to po prostu imaginacja) przestałem zarówno kierować się jak i ogólnie czytać 'recenzje', mające na celu ew skusić mnie do kupna gry (bo wszystkie tego typu teksty w większości do tego zachęcają. Bo muszą. Bo za to płacą. Np barterem).
Te porównanie eksploracji do RDR2 - nawet śmiechłem. Rozumiem, że autor nie dostrzegł iż mimo zmian lokacji nie zmieniają się zbytnio budynki. Zarówno w pierwszej jak w 4 spotkamy te same 'chatki' czy 'budy rybaków'. Ba, nawet w określonej lokacji (np bagna) można spotkać minimum 2 takie same budynki. Obok siebie. Strasznie to zachęca do eksploracji. Zwłaszcza, że z czasem człowiek zachodzi w głowę czy tu przypadkiem już nie był, bo co nieco wydaje się znajome (np latanie za skrytkami na dach przez dziurę na poddaszu - ile razy?!).
Ekscytacja detalami - poważnie ktoś w stalkerze 2 ogląda.. liście? Przecież to nawet nie lvl RDR2 gdzie wow robiły ślady na śniegu. Stalker w tym przypadku bardziej przypomina... Gothica. No ale tak autorze... zaniżajmy oczekiwania.
Questy - co tutaj robi wrażenie? Idź wyłącz w 3pkt antene. Idź pokonaj sfore psów. Znajdź (kolejny1111!) artefakt. Zbieraj obroże. Zabij X. Pomijam już kwestię tego, że co obóz jest schematyczne podejście do sidequestów - zagadaj, wybierz jedno z 3 ale wybierz mądrze, bo reszta zablokowana na amen. Potem idź do kolejnego obozu i wybierz spośród TYCH SAMYCH questów. Ilu z was rzuca się zawsze na artefakt bo najwięcej płacą? Ilu z was prócz autora dostrzega jakieś głębsze dno tychże questów?
Balans między pustką a napięciem - o czym tu mówimy? Jakie napięcia? Są ekhm frakcje, które wyskakują dosłownie obok i prują z celnością snajperów i dosłownie PARĘ mutantów, które ekhm wprowadzają jakieś "napięcie". Reszta jest złudna.. 3 stalkerów walczących jak o życie z byle.. psami i to raz na... godzinę. Tutaj największe napięcie buduje stan gry - ten znakomity balans, gdzie gra wysyła Cie na drugą stronę lokacji np na bagna, potem za jednym rzutem wrzuca GIGAmutanta oraz emisje, gdy wokół nie ma JAKIEGOKOLWIEK budynku na schron.
Nawet autosave jest tak zwalony, że mimo iż gra nie pozwala sejwować w niektórych przypadkach (np zagrożenie) to AUTOSAVE działa tutaj wyśmienicie i tak jak zginiesz to próbujac skorzystać z ost zapisu gry wrzuca Cię na 5sek przed śmiercią - a niech gracz nabija licznik. Paradne.
Hardcore - jedynie spaczony balans w grze jest tutaj ekhm wyzwaniem. Poza tym wszędzie zdobędziemy ammo, jedzenie, leczenie itp itd. Dosłownie wszędzie. Tak jak bronie czy dodatki do nich. Przeciwnicy? Schematyczni. Do pijawki ustawiasz się ze ścianą na plecach i łoisz przed siebie najlepiej z szotgana. Psy to izi job. Inne mutanty (te większe) nigdy nie wejdą do budynku więc łoisz je, gdy stoją w przejściu aż padną. Ba nawet pijawki można tak drapać np zza krat. Wrogowie obojętnie jacy ale za to wszyscy jak jeden mąż działają.. SCHEMATYCZNIE. Po pierwszych spotkaniach masz w pamięci zakodowane jak izi z nimi walczyć. Czy to mutant czy jakiś bandzior. Nieistotne. Schemat dotyczy KAŻDEGO.
Idziem dalej... Pancerze - czy ktoś tu dostrzega jakieś wybitne różnice? Mimo modowania etc to i tak bez przełożenia zbytnio na grę. Czy to przy pierwszym obozie czy 4. Podobnie z bronią.. Pincet broni a i tak najwięcej dmg robi... Nóż. WYBITNA gra.
Poważnie... Jak tak recenzujemy przeciętne gry to nic dziwnego, że na produkcje godne miana GOTY jak np BG3 czekamy długie dekady. Po co się starać? Wystarczy Stalker2 z bugami i lecimy na nostalgii. Gratuluje autorom. Szkoda, że jeszcze nie dajecie linków do zakupów z waszym kodem.
Nic dodać nic ująć wszystko w punkt , nie chcę tu wyjść na ruskiego trola ale już nawet atomic heart konkurencji wyszło chyba sporo lepiej
I tak nie odpowiedzą na twoje argumenty. GOL woli wybierać posty trolli i do nich się odnosić i tym samym pokazywać swoją wyższość i rację. Ludzie mają klapki na oczach "bo stalker". Gdyby to była gierka o zupełnie innym tytule to zaraz by dostała 5/10 za samą warstwę techniczną. No albo w ogóle nie zrobiliby recenzji, bo przecież wojna i kwestie polityczne ważniejsze ;)