futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 21 kwietnia 2021, 14:53

autor: Jacek Winkler

Granie na ultrawide 21:9. Trzy monitory 16:9 vs jeden ultrawide 21:9

Spis treści

Granie na ultrawide 21:9

Jedną z najważniejszych zalet monitorów ultrapanoramicznych jest immersja wynikająca z większego (i szerszego) ekranu jest dla wielu tym, bez czego nie potrafią sobie wyobrazić żadnej gry. Oczywiście pozostaje kwestia kompatybilności. Wsparcie dla ultrapanoramicznych formatów w grach jest może znacznie bardziej popularne niż wsparcie dla trzech monitorów, ale nawet w tym przypadku zdarzają się wpadki. Co chwilę można usłyszeć o jego braku, a takowe dodawane jest po czasie – na przykład w Medium. Wspomniany przypadek jest nowy, a w starszych produkcjach o wsparciu dla 21:9 można często po prostu zapomnieć.

Monitor ultrawide do konsoli?

Konsole są urządzeniami wartymi omówienia w kwestii monitorów ultrapanoramicznych. Niestety nie korzystają one z takiego formatu, a na domiar złego, PlayStation 5, czyli najnowsze dziecko Sony, nie wspiera nawet sygnału WQHD. Nie wiadomo czy kiedykolwiek się to zmieni i jest to dziwne ze względu na wsparcie dla wyższej rozdzielczości 4K.

Coraz częściej z monitorów ultrapanoramicznych korzystają także profesjonalni gracze. W sieciowych produkcjach – szczególnie w strzelankach, zaletą ultrawide jest to, że użytkownik widzi na ekranie więcej. Zwiększony FOV (ang. field of view – pole widzenia) daje bezpośrednią przewagę nad przeciwnikiem, który korzysta ze standardowego pola widzenia w monitorach 16:9. Żeby zniwelować te różnice, Blizzard postarał się nawet, by w ich popularnym Overwatch, tak zmniejszyć FOV dla rozdzielczości ultrawide, żeby mniej więcej pasował do formatów 16:9.

To oczywiście kompletnie bezsensowne postępowanie, bo równie dobrze można coś takiego zrobić z ilością klatek na sekundę. Użytkownicy monitorów z wysokim odświeżaniem również mają przewagę nad graczami korzystających z monitorów 60 Hz, ale na szczęście nie było jeszcze gry, w której producent sztucznie ogranicza wydajność dla „zrównania szans”.

Tylko ultrawide – innej opcji nie widzę

Swój pierwszy monitor w formacie 21:9 kupiłem na początku 2016 roku. Od pierwszego momentu, kiedy stanął na moim biurku, zostałem oczarowany. Na początku faktem, że kinowe hity wyświetlają się na nim bez żadnych czarnych pasów i w całości wypełniają wielką – jak mi się wtedy zdawało – matrycę. W następnej kolejności odkryłem zalety pracy z 3 okienkami otwartymi obok siebie w jednym czasie. Najmniejsze wrażenie zrobiło na mnie granie w UWHD. Było z tym kilka problemów, najczęściej z przerywnikami filmowymi, nawet tymi renderowanymi w czasie rzeczywistym na silniku gry. Otóż odpalały się one w 16:9. Rozwiązaniem okazały się różnego rodzaju fixy. Nie działały one jednak w każdym tytule. W kilku innych produkcjach problemem okazywał się również rozjechany interfejs. Jednak ogólnie rzecz biorąc, byłem zachwycony nowymi proporcjami. Szybko pojawiła się u mnie myśl, że już nigdy się z nimi nie rozstanę.

Po jakimś czasie kupiłem mały, tani i prosty monitor Full-HD. Zacząłem korzystać z niego jako dodatkowego wyświetlacza. Głównie po to, aby oglądać filmiki na YouTubie podczas pracy… znaczy się poszerzyć obszar roboczy i pracować jeszcze efektywniej. To był strzał w dziesiątkę. Możliwość otworzenia dodatkowych 2 okienek okazała się bardzo przydatna. Pod koniec 2020 roku wymieniłem swój główny ekran na coś jeszcze większego. Przejście z 2560x1080 na 3440x1440 wyeliminowało jedną z największych bolączek niejednego wyświetlacza 21:9. Mam tu na myśli stosunkową małą wysokość, a przez to potrzebę częstego scrollowania. Przy 34 calach i 1440 pikselach w pionie jest z tym już znacznie lepiej.

Wyższa rozdziałka pozwoliła mi na nowo odkryć gaming. Zasięg widzenia w Anno 1800 i Wasteland 3 powoduje teraz opad szczęki. Szkoda tylko, że w części gier nadal trzeba korzystać z hex ediotora, aby zdjąć czarne pasy z cutscenek. Obecnie nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek będę potrzebował jeszcze większego/lepszego monitora. Myślę, że dobiłem do swojego maksimum, które mogę wykorzystać i zmieścić na biurku. Jedyne, czego teraz potrzebuję to RTX 3080, który pozwoli mi cieszyć się grami w UWQHD z 60 fps.

Mateusz Ługowik

Zdjęcie nie jest w stanie oddać ogromu przestrzeni roboczej. - Lepiej kilka monitorów 16:9 czy jeden ultrawide 21:9? - dokument - 2021-04-21
Zdjęcie nie jest w stanie oddać ogromu przestrzeni roboczej.

Monitory ultrapanoramiczne posiadają zdecydowanie więcej zalet niż wad. Nie jest więc dziwne, że w przeciągu zaledwie kilku lat stały się tak popularne zarówno pośród graczy, jak i dla pracowników na home office. Wyższy koszt monitora jest względny, ponieważ tak jak wspomniałem już wcześniej, w kwocie do 2000 zł otrzymamy naprawdę świetny ekran. Jest to kwestia osobistych preferencji aniżeli wyboru czegoś lepszego. Obie opisywane w tym artykule opcje mają swoje mocne i słabe strony. Wy musicie się tylko ulokować ze swoimi wymaganiami w jednym z obozów.

21:9 + 16:9 = wyższa szkoła matematyki?

Na przestrzeni lat testowałem sporo różnych monitorów w bardzo wielu konfiguracjach. I choć jestem totalnie zakochany w ekranach ultrawide, to czasami czuję silną potrzebę „wywalenia” czegoś na drugi monitor. Dlatego obecnie, zarówno w domu jak i w redakcji mam po dwa panele Full HD. To dość korzystny układ do pracy i zabawy, ale gdybym miał opisać wymarzony ideał, to byłoby nim połączenie 34 calowego ultrawide’a z umieszonym nad nim panelem 16:9 (a co, jak szaleć to szaleć – myślałem też o dwóch ekranach 21:9, ale to już zdecydowanie overkill).

Problemem z graniem w rozdzielczości 3440x1440 będzie zawsze wydajność. Stałe 60 FPS z ray tracingiem na ultra widziałem jedynie po podłączeniu monitora 21:9 do redakcyjnego kompa z prockiem AMD Ryzen 9 5900X, grafą GeForce RTX 3080 Palit GameRock i 32 GB RAM. Inwestując w ultrapanoramę trzeba mieć ZAWSZE na uwadze, że do grania na wysokich detalach będzie potrzebna bardzo mocna maszyna.

Michał Ostiak

Żeby pograć w ultrawide pewnie będzie trzeba zainwestować w nowy sprzęt. - Lepiej kilka monitorów 16:9 czy jeden ultrawide 21:9? - dokument - 2021-04-21
Żeby pograć w ultrawide pewnie będzie trzeba zainwestować w nowy sprzęt.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.

Najlepsze monitory gamingowe ultrawide - ultrapanoramiczne. Ranking 2024
Najlepsze monitory gamingowe ultrawide - ultrapanoramiczne. Ranking 2024

Nieistotne, czy przy komputerze będziemy częściej relaksować się w ulubionej grze, czy też będziemy pracować – monitor ultrawide znacznie zwiększy nasz komfort w porównaniu z ekranem o proporcjach 16:9.

God of War pokazuje, że da się zrobić porządny port na PC
God of War pokazuje, że da się zrobić porządny port na PC

Niestety, ale deweloperzy na przestrzeni wielu ostatnich lat zdążyli zniechęcić do siebie pecetowych graczy źle zaprojektowanymi pecetowymi portami swoich największych hitów. God of War na PC pokazuje jednak, że da się. Tylko tyle i aż tyle.

Czy monitor 21:9 zabija wydajność PC? Porównanie z formatem 16:9
Czy monitor 21:9 zabija wydajność PC? Porównanie z formatem 16:9

Jak dobrze wypada kinowy format 21:9 w grach komputerowych? Jak dużo wydajności i mocy obliczeniowej może nas kosztować granie przy tak szerokim ekranie w porównaniu do „standardowych” 16:9?