Król jest jeden - Wiedźmin 3 najlepszą grą dekady
Zakończyliśmy plebiscyt na najlepszą grę minionego dziesięciolecia. Wygrał Wiedźmin 3, co było do przewidzenia. Dziki Gon to tytuł tak szanowany, że w tym kraju wygrałby nawet głosowanie na najlepsze wiadro, gdyby ktoś zgłosił go w takim konkursie.
Serwis GRYOnline.pl obchodzi w tym roku dwudziestolecie swojego istnienia, więc drugi raz w naszej historii postanowiliśmy Waszymi rękami dokonać wyboru najlepszych gier dekady. Byłoby pewnie lepiej, gdyby udało nam się objąć plebiscytem produkcje wydane w latach 2010–2019, a nie 2011–2020, jednak dla porządku musieliśmy trzymać się założenia, które przyjęliśmy dziesięć lat temu. Okrągła rocznica to dla nas bardzo podniosły moment, tak po prostu musiało zostać i kropka.
Nieważne jednak, jaki okres został tym razem wzięty pod uwagę, bo do trzeciego Wiedźmina i tak nikt nie miałby startu. Ostatnia (podobno) odsłona przygód Geralta z Rivii zostawiła w pokonanym polu całą konkurencję, zdobywając prawie dwa razy więcej głosów niż drugie w zestawieniu Red Dead Redemption 2. Walka o pozostałe stopnie podium była zresztą zacięta do samego końca, a kolejne gry biorące udział w tej rywalizacji dzieliło zaledwie kilkaset głosów. Czwartym, podobno najgorszym, miejscem musi zadowolić się Skyrim, bo trzecie zajęło Grand Theft Auto V.
Dwie gry Rockstara w pierwszej „trójce” to oczywiście wynik fenomenalny. Polacy kochają produkcje tej firmy, nawet w czasach, gdy na nią samą wylewa się wiadro pomyj za kiepskie remastery gier GTA wchodzących w skład trylogii 3D. Prawdziwym królem są jednak „Redzi”, bo w pierwszej dziesiątce plebiscytu zameldowały się jeszcze Cyberpunk 2077 (pozycja szósta) i Wiedźmin 2 (ósma). Swoją drogą jest coś zabawnego w fakcie, że masakrycznie „dissowana” gra, jaką Cyberpunk 2077 był, jest i pewnie jeszcze długo będzie, osiągnęła w publicznym głosowaniu tak dobry wynik. Niby gracze to jedna z najbardziej pamiętliwych grup, która nigdy nie odpuszcza nikomu, a tu proszę, bardzo ładne szóste miejsce. Byłoby nawet piąte, ale do pokonania The Last of Us zabrakło dokładnie 37 głosów.
Studio Naughty Dog z wyników The Last of Us byłoby pewnie zadowolone, bo dziesiątkę zamyka druga odsłona cyklu, która podobnie jak Cyberpunk 2077, również miała mocno pod górkę, choć z zupełnie innych powodów. I znów możemy mówić o pewnej niespodziance, bo w końcu doskonale pamiętamy liczne zarzuty pod adresem konstrukcji gry, wątku golfowego i ogólnej niechęci do postaci Abby. Plebiscyt jasno pokazał, że gry przesadnie hejtowane, które zdaniem wielu nie zasługują nawet na „ósemkę” w recenzji, cieszą się jednak sporym powodzeniem. Widocznie ci, którzy oddali głosy, nie mieli czasu krzyczeć, bo byli zajęci grą i w sumie dobrze się bawili.
Z dziesięciu wspaniałych brakuje nam jeszcze God of War (pozycja siódma) i Uncharted 4 (dziewiąta). Jeśli dodamy do nich obie odsłony serii The Last of Us, to stanie się jasne, że wśród najlepszych znalazły się aż cztery tytuły firmy Sony (w pierwszej piętnastce jest ich w sumie sześć). To dość dobrze obrazuje, który z konsolowych gigantów wygrał poprzednią generację w Polsce i gdzie była konkurencja przez ostatnie lata.
To tyle na początek. W przyszłym tygodniu przedstawimy kompletne wyniki i omówimy je szerzej, bo mamy jeszcze kilka ciekawostek związanych z tym plebiscytem.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
Ten tekst powstał z myślą o naszym newsletterze. Jeśli Ci się spodobał i chcesz otrzymywać kolejne felietony przed wszystkimi, zapisz się do newslettera.