filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 29 lipca 2022, 09:30

autor: Marcin Nic

Michael Fassbender. Kim powinien być nowy James Bond? Redakcja wybiera

Spis treści

Michael Fassbender

Źródło fot.: kadr z filmu Steve Jobs - Kto powinien zostać nowym Jamesem Bondem? - dokument - 2022-07-28
Źródło fot.: kadr z filmu Steve Jobs
  1. Wiek: 45 lat
  2. Pochodzenie: Niemcy, Irlandia
  3. W jakich produkcjach grał: X-Men: Przeszłość, która nadejdzie, Zniewolony, Bękarty wojny, Wstyd, Światło między oceanami.

Z łatwością można sobie wyobrazić Michaela Fassbendera mówiącego ikoniczne dla Jamesa Bonda zdanie „Martini. Wstrząśnięte, nie mieszane”. Aktor niewątpliwie posiada klasę, styl, finezję oraz aparycję, dzięki którym mógłby stać się kolejnym agentem 007.

Nic więc dziwnego, że od czasu rezygnacji Daniela Craiga z dalszego wcielania się w tę postać nazwisko wywodzącego się z RFN aktora cały czas pojawia się w plotkach dotyczących nowego Jamesa Bonda. Dla aktora takiego jak Fassbender Bond byłby naturalną drogą rozwoju. Już wcześniej próbował wykreować serię, w której byłby centralną postacią. Jednakże zarówno Assassin’s Creed, jak i filmy z cyklu X-Men nie osiągnęły wielkiego sukcesu.

Zostało jeszcze 41% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej