autor: Jaroszewski Damian
Kamera, mikrofon i komputer do streamowania - od czego zacząć?
Wiele osób myśli o rozpoczęciu kariery streamera. Czy wiąże się ona z wieloma dodatkowymi kosztami na start? Niekoniecznie – już komputer niewiele lepszy od przeciętnego i parę dodatkowych gadżetów mogą umożliwić nam wejście w świat streamingu.
Spis treści
Przed rozpoczęciem przygody ze streamowaniem rozgrywki w pierwszej chwili zniechęcać może nie tylko trudność w konfiguracji np. OBS (w czym bardzo pomoże ten artykuł), ale też koszt potrzebnych akcesoriów. Niepotrzebnie. Dzisiaj da się zorganizować naprawdę tani zestaw do streamowania, który sprawdzi się w przypadku początkujących użytkowników. Jeśli więc planujesz podbić Twitcha pokazując glicze w Cyberpunk 2077, możesz spróbować skompletować swój ekwipunek w ramach nadchodzących Świąt.
Streaming, streamer i streamowanie to słowa, które coraz częściej powtarzają się nie tylko w Internecie, ale również w przestrzeni publicznej, a nawet tradycyjnych mediach, czyli telewizji, radiu i prasie. Nie bez powodu. Streamerzy coraz bardziej zyskują na popularności – czasem także przez swoje głupie pomyłki. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że to jeden z nowych zawodów XXI wieku, o którym marzy spora część młodego pokolenia. Nie ma czemu się dziwić. Najpopularniejsi twórcy są znani, lubiani, zarabiają niemałe pieniądze na tym, co lubią (czyt. graniu), a nawet trafiają na okładki prestiżowych magazynów i podpisują umowy ze światowymi markami pokroju Adidas.
Przykład? Tyler ‘Ninja’ Blevins jako pierwszy w historii esportowiec pojawił się na okładce sportowego magazynu ESPN. To on też jest jedną z twarzy właśnie Adidasa i ma własną linię ubrań oraz butów. Założyłbym się wręcz, że gdyby w wielu podstawówkach przeprowadzić badanie na temat popularności, to więcej osób znałoby Izaka, Xayoo czy Nerveriena niż Kubę Błaszczykowskiego lub Łukasza Piszczka, nie wspominając już o Justynie Kowalczyk czy Marcinie Gortacie. Streamerzy, obok YouTuberów, stali się nowymi idolami naszych czasów.
Nic dziwnego, że wiele osób chciałoby iść w ich ślady. Kiedyś marzyliśmy o byciu piłkarzami czy astronautami, a dzisiaj młode pokolenie coraz częściej myśli o karierze w internecie. Jednak wcale nie jest to tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Nie wystarczy usiąść przed komputerem, odpalić transmisję i patrzeć, jak na konto wpływają kolejne złotówki. Trzeba czegoś więcej, a na początek warto zacząć od sprzętu. Początkujący użytkownicy nie muszą wydawać majątku. Dzisiaj można w miarę łatwo ogarnąć naprawdę tani zestaw do streamowania.
Kamera do streamowania
Jedną z podstawowych rzeczy w arsenale każdego streamera powinna być kamera - w końcu bez niej nie będzie widać, jaki masz świetny fotel gamingowy ;) Rzecz w tym, że aktualnie jest to jeden z tych elementów, który trudno znaleźć w rozsądnej cenie. Pandemia koronawirusa spowodowała zamykanie wielu biur i konieczność pracy zdalnej. Osoby, które do tej pory nie miały kamery internetowej, szturmem rzuciły się na zakupy. Niemal wszystkie modele zostały w mgnieniu oka wyprzedane, a ceny tych, które pozostały na sklepowych półkach, wzrosły kilkukrotnie. Za jeden z najpopularniejszych wśród streamerów modeli – Logitech C920 – trzeba było na przełomie maja i czerwca zapłacić nawet 800 zł, gdy na początku marca kosztował jeszcze 230 zł.
Na szczęście jest proste rozwiązanie tego problemu. Początkowo można streamować bez kamery. Na tego typu transmisje decyduje się coraz większa liczba twórców, nawet tych znanych. Niektórzy wręcz zbudowali swoją popularność częściowo na tajemnicy wokół tego, jak wyglądają. Świetnym przykładem jest tutaj Ewron, który jest jednym z najchętniej oglądanych polskich streamerów na Twitchu pod względem sumy obejrzanych godzin. Kamerkę coraz rzadziej widać też na streamach Overpowa, który również może liczyć na sporą publikę. To pokazuje, że kamera – chociaż mile widziana – dzisiaj nie jest już wymogiem. Teoretycznie więc można z niej zrezygnować. Jeśli zdecydujecie się na zakup, to Logitech C920 i C922 Pro (dla bardziej wymagających) oferują bardzo dobry stosunek ceny do jakości.
Mikrofon do streamowania
Pandemia koronawirusa niestety wpłynęła także nieco na rynek mikrofonów dla streamerów. Doszło tutaj do wzrostu cen i nie ma co tego ukrywać – kilka miesięcy temu stworzenie taniego zestawu dla streamera było dużo łatwiejsze. Dzisiaj musimy wydać na ten cel trochę więcej pieniędzy.
Na szczęście rosnąca popularność streamowania sprawiła, że większa liczba producentów zdecydowała się spróbowanie swoich sił w tym segmencie. Dzięki temu do sprzedaży trafiło sporo urządzeń o niezłej jakości, ale w rozsądnej cenie. Aktualnie jednym z najczęściej polecanych mikrofonów jest SPC Gear SM900. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – z powodu świetnego stosunku jakości do ceny. W zestawie otrzymujemy wszystko, co będzie nam na początku potrzebne. Producent daje nam w pudle nie tylko sam mikrofon, ale również ramię do przymocowania do biurka, koszyk antywibracyjny, pop filtr oraz wymagany przewód USB o sporej długości. Urządzenie wystarczy wyciągnąć z pudła, zamontować i można już z niego korzystać.
Ramię pozwala na ustawienie mikrofonu według własnych preferencji, np. zaraz obok ust lub nad monitorem. Koszyk antywibracyjny sprawia, że mniej słyszalne są dźwięki przenoszone przez biurko, np. stukanie w klawiaturę. Z kolei pop filtr minimalizuje nieprzyjemny dźwięk powstający przy wymawianiu tzw. spółgłosek zwarto-wybuchowych, do których zaliczamy: b, d, g, k, p oraz t. To pełny zestaw tego, co może potrzebować nie tylko początkujący, ale nawet bardziej zaawansowany streamer. To bardzo ważne na początku swojej przygody ze streamowaniem, bo słaba jakość mikrofonu może odrzucić potencjalnych widzów.
Aby rozpocząć karierę na Twitchu potrzebujemy nie tylko sprzętu, ale i oprogramowania. Wybór stosownego softu zadecyduje o tym, jak będzie prezentować się nasza transmisja. Wbrew pozorom nie jest to tak łatwy wybór. Na szczęście możliwości mamy sporo już wśród darmowych rozwiązań.
Programy do streamowania 2020
- OBS Studio
- Streamlabs OBS
- Nvidia Shadowplay (część GeForce Experience)
- Lightstream
- XSplit
Wśród darmowych rozwiązań zdecydowanie najpopularniejszy jest OBS Studio, czyli Open Broadcaster Software Studio. Już w podstawowej wersji daje nam spore możliwość, a dodatkowo oferuje dostęp do licznych dodatków i rozszerzeń, które jeszcze poszerzają jego funkcjonalność. Konfiguracja nie jest specjalnie skomplikowana, ale na pewno warto wspomóc się tutaj naszymi poradami. OBS to zdecydowany ulubieniec wśród streamerów na Twitchu. Program jest w pełni darmowy. Ale czy to najlepszy wybór? Prawdopodobnie tak, ale na pewno nie jedyny.
Akcesoria i dodatki to jedna sprawa, ale nie da się ukryć, że do streamowania potrzebujemy przecież porządny komputer. Niestety, nie wystarczy byle jaka maszyna. Do nadawania na żywo na YouTube, Facebooku czy też Twitchu potrzebujemy całkiem wydajnego PC-ta. Musi on nie tylko być w stanie uciągnąć samą grę, ale również poradzić sobie z kodowaniem sygnału w czasie rzeczywistym. W zależności od ustawień może być za to odpowiedzialny albo procesor, albo karta graficzna. Wiele zależy też od samej gry, którą zamierzamy streamować (np. Teamfight Tactics wymaga zdecydowanie mniej niż Wiedźmin 3, a żeby zaprezentować w dobrej jakości rozgrywkę w Cyberpunk 2077, będziemy potrzebowali niezłego potwora), ale można ustalić specyfikację, która będzie nam potrzebna do streamownia. W mojej ocenie absolutnym minimum będzie:
Komputer do streamowania 2020
- Procesor Intel Core i5 lub AMD Ryzen 5;
- 16 GB pamięci RAM;
- Karta graficzna GeForce RTX 2060 lub Radeon RX 5700;
- System Windows 7 lub nowszy;
- Dysk SSD.
Powyższe podzespoły powinny zapewnić wystarczająca wydajność do transmitowania w rozdzielczości Full HD tych nieco mniej wymagających gier (zaawansowane produkcje jedynie przy odpowiednim obniżeniu jakości detali graficznych). Oczywiście im lepszy komputer tym więcej możliwości. Wielu znanych streamerów coraz częściej decyduje się nawet na konfigurację z dwoma komputerami, gdzie jeden jest odpowiedzialny za renderowanie gry, a drugi za samo streamowanie. To jednak temat na osobny artykuł.
Żeby grać i streamować w tym samym czasie potrzebujemy przede wszystkim mocny procesor – wprawdzie dzięki wsparciu kodera NVENC dostępnego w programie OBS Studio możemy wykorzystać moc karty graficznej GeForce, to jeżeli chcemy uzyskać jakość na poziomie 1080p 60 fps z maksymalnym dopuszczalnym bitratem, warto zainwestować w jednostkę wyposażoną w 8 rdzeni i 16 wątków. Intel Core i5 8400 czy Ryzen 5 3600 dają radę w grach, ale jeśli zależy nam na zapasie mocy, powinniśmy patrzeć raczej w kierunku Ryzen 7 3700X lub droższego Ryzen 9 3900X, a także ich młodszych braci z rodziny Ryzen 5000. Fani Intela niech patrzą na Core i7 10700K lub Core i9 9900K.
Jeśli chodzi o kartę graficzną, można polecać te z rodziny GeForce RTX - z jednego bardzo ważnego względu: modele Nvidia posiadają wsparcie dla NVENC, czyli sprzętowego kodowania i dekodowania obrazu, który znajduje się również w bardzo popularnym programie OBS Studio. Nie należy jednak kompletnie przekreślać Radeonów. Najnowsze modele AMD oferują bardzo przyzwoity stosunek ceny do wydajności.