Jak światłowód zmienił moje życie?
Superszybki internet światłowodowy dociera do coraz większej liczby domów i mieszkań. Co można zrobić z prędkościami rzędu kilkuset Mb/s?
Spis treści
Załóżmy taki, zresztą bardzo prawdopodobny, scenariusz: jesteś użytkownikiem internetu radiowego lub mobilnej usługi domowej LTE/5G – nie z wyboru, a z konieczności, bo w Twoje strony nie dotarła jeszcze technologia stacjonarna. Prędkość lubi więc „pływać”, a dodatkowo na internet mobilny nałożony jest limit. Krótko mówiąc, nie jest kolorowo, zwłaszcza gdy chcesz pograć online lub pobrać plik o rozmiarze kilkudziesięciu gigabajtów. Sieciowa rywalizacja jest utrudniona lub wręcz niemożliwa przez wysoki ping, a ściąganie trwa długie godziny, w ekstremalnych sytuacjach nawet kilka dni – gry potrafią swoje ważyć. I tak się żyje, aż nagle pojawia się możliwość podpięcia pod światłowód.
Osoby, które znają tylko niestabilny internet o prędkości od kilku do kilkunastu Mb/s często w takiej sytuacji się zachłystują. Po wielu latach większej już mniejszej męki z łączem o słabych parametrach lubią przesadzić, tj. zawrzeć umowę na światłowód o prędkości nie do wykorzystania na co dzień. Oczywiście istnieją też w pełni świadomi użytkownicy, którzy mają plan na wykorzystanie łącza 1 Gb/s. Ten materiał nie powstał jednak z myślą o nich.
Sam zaliczam się do osób korzystających przez długie lata najpierw z ADSL Neostrady o zawrotnej prędkości 0,5-2 Mb/s, potem z radiówki działającej przyzwoicie tylko na początku umowy, a następnie z nielimitowanego, mobilnego internetu domowego LTE. Ten ostatni śmigał bardzo przyzwoicie, szczególnie po zainstalowaniu zewnętrznych anten. W końcu na moją wieś trafiły światłowody. Można uznać, że przesadziłem z prędkością, bo wybrałem 600 Mb/s, a z pewnością wystarczyłoby mi 300 Mb/s (różnicę odczułbym tylko, a może aż w czasie potrzebnym na pobranie plików), ale kierowałem się bardziej ceną niż prędkością – chciałem płacić za internet stacjonarny tyle, ile poprzednio za LTE i w tej cenie wyszło łącze 600 Mb/s. Abonament jest taki sam, a skok jakościowy ogromny.
Na kolejnych stronach przedstawiam to, jak światłowodowe łącze usprawnia standardowe korzystanie z internetu. Przybliżam też mniej typowe sposoby na wykorzystanie stacjonarnego połączenia. Czasami to nie wysoka prędkość, tylko stabilność decyduje o tym, że otwierają się nowe możliwości.