autor: Bartosz Świątek
Czy na VR jest w co grać?. Half-Life: Alyx to ostatnia szansa dla VR?
Spis treści
Czy na VR jest w co grać?
Obiegowa opinia mówi, że w gogle VR nie warto inwestować, bo w gruncie rzeczy nie za bardzo jest w co na nich pograć. W praktyce, w 2020 roku jest to teza tylko częściowo prawdziwa. Niestety nadal nie mamy bardzo wielu wysokobudżetowych produkcji stworzonych od podstaw z myślą VR – zdarzają się wyjątki pokroju świetnego Asgard’s Wrath czy nadchodzącego Half-Life: Alyx, ale to raczej pojedyncze przypadki, a nie reguła. To jednak wcale nie oznacza, że z hełmem nie ma co robić. Mniejsze studia od lat eksperymentują z tą technologią i na rynku dostępna jest cała gama wartych uwagi produkcji indie i AA – wystarczy wspomnieć o takich tytułach, jak Beat Saber, Sairento VR, Raw Data czy Freediver. Nie brakuje też konwersji starszych tytułów, które czasem przyjmują postać darmowych trybów.
Dodatkowym problemem jest właściwe reklamowanie wirtualnej rzeczywistości i zawartości dedykowanej tej technologii. Naprawdę trudno zaprezentować zalety tych produktów komuś, kto gogli nie posiada, a równocześnie cena sprzętu tego typu powoduje, że klienci nie są zbyt chętni, by sięgnąć do portfela, nim nie przekonają się, że faktycznie warto.
VR to nie tylko rozrywka
Kolejną rzeczą, o której wypada wspomnieć jest fakt, że VR jest technologią znajdującą zastosowanie w wielu różnych branżach – a nie jedynie w tych powiązanych z szeroko rozumianą rozrywką. Korzysta się z niej m.in. w edukacji (przy szkoleniu kierowców oraz lekarzy), budownictwie (przykładowo, architekci wykorzystują gogle, by „pokazać” klientowi, jak będzie wyglądał gotowy budynek), turystyce czy biznesie. To zaś pociąga za sobą olbrzymie inwestycje i zainteresowanie znacznie większej liczby podmiotów.
Zostało jeszcze 60% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie