autor: eJay & fsm
Newsy – zła passa Batmana, The Raid w nowej wersji, przyszłość Hellboya. FILMag #64, czyli marcowy wysyp hitów!
Spis treści
Newsy – zła passa Batmana, The Raid w nowej wersji, przyszłość Hellboya
Źle się dzieje w Gotham City. Mimo wytężonych starań studia Warner Bros., aby następny Batman pojawił się w kinach jak najszybciej (plotki mówią o 2019 roku), projekt opuszczają kolejne osoby. Najpierw z reżyserii zrezygnował sam Ben Affleck, który po słabym odbiorze filmu Batman v Superman i porażce finansowej Nocnego życia zamierza trochę odpocząć. W odpowiedzi na tę decyzję studio zaproponowało angaż Mattowi Reevesowi (Cloverfield, trylogia Planeta małp), ale i ten po tygodniu odprawił Człowieka Nietoperza z kwitkiem. W tej sytuacji na liście kandydatów zostały trzy nazwiska, które były dla fanów komiksu zagadką.
Jedno z nich brzmi Ridley Scott – choć ten najpewniej pozostałby przy swoim uniwersum Obcego. Fede Alvarez to z kolei twórca remake’u Martwego zła i całkiem dobrze przyjętego Nie oddychaj. Natomiast na ostatnim miejscu znalazł się Matt Ross, który w zeszłym roku wyreżyserował obraz Captain Fantastic. Wydawało się, że przed Warner Bros. bardzo trudny okres, ale wspomniany i skreślony Matt Reeves postanowił ocalić DC Extended Universe i ostatecznie zdecydował się przyjąć stanowisko reżysera. Czy tym razem będzie już naprawdę dobrze?
Pamiętacie The Raid? Ten azjatycki akcyjniak Garetha Evansa narobił sporo zamieszania w 2011 roku i został uznany za jedną z najlepszych produkcji w swojej kategorii. Amerykanie połknęli bakcyla kopanej wersji Szklanej pułapki i próbują stworzyć remake. Pisaniem scenariusza, produkcją i reżyserią zajmie się Joe Carnahan (Drużyna A, The Grey), a w roli głównej zobaczymy przymierzającego się do niej od dłuższego czasu Franka Grillo. Obaj panowie przekazali również, że akcja filmu rozgrywać się będzie w Wenezueli. Widzowie mają ponoć ujrzeć na ekranie strzelaniny i bijatyki na najwyższym poziomie. Kasę wykłada studio XYZ Films, które współtworzyło także oryginalne The Raid.
Nie tylko Batman ma dzisiaj kłopoty. Podobne problemy dopadły Hellboya, którego trzecia część była zapowiadana już dobrych kilka lat temu. Guillermo del Toro przekładał jednak realizację filmu w nieskończoność, aż wreszcie niedawno na Twitterze napisał, że projekt należy ostatecznie uznać za martwy. Co ważne, stało się to po spotkaniu z twórcą postaci popularnego diabełka, czyli Mikiem Mignolą, oraz aktorem Ronem Perlmanem. Rozmowy utknęły zapewne w martwym punkcie, choć fani byli przekonani, że trzecia odsłona cyklu pojawi się w kinach. Nic z tego, przygody Hellboya musimy uznać za zakończone.