autor: Patryk Włodarczak
Czy ACTA 2 oznacza koniec Internetu w dotychczasowej formie?. ACTA 2 - co to jest i co zmieni?
Spis treści
Czy ACTA 2 oznacza koniec Internetu w dotychczasowej formie?
W SKRÓCIE:
- Treść dyrektywy jest bardzo nieprecyzyjna.
- Prawodawcy będą mieli stosunkowo dużą swobodę w dostosowywaniu przepisów krajowych do jej wymogów.
- Przedstawiciele polskiego rządu twierdzą, że będą starali się zniwelować potencjalne negatywne konsekwencje wejścia w życie ACTA 2
Nieprecyzyjność przyjętych przepisów dyrektywy ACTA 2 ma dwojakie skutki. Po pierwsze, jak wskazano powyżej, dyrektywa co do zasady nie może być źródłem praw i obowiązków dla obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, a więc nie może być stosowana bezpośrednio.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wskazuje co prawda, że jeśli dane państwo nie dokona implementacji dyrektywy, obywatel ma prawo powoływać się bezpośrednio na nią wobec wszelkich przepisów prawa krajowego niezgodnych z tym aktem prawnym. Jak jednak wskazał Trybunał, warunkiem dopuszczalności bezpośredniego skutku dyrektywy jest wystarczająca precyzyjność przyjętych przepisów. Uważam, że przepisy te są na tyle nieprecyzyjne i wadliwe pod względem legislacyjnym, że ich bezpośrednie stosowanie przez sądownictwo krajowe jest wykluczone.
Istotniejszym skutkiem wynikającym z niedostatecznej precyzji dyrektywy ACTA 2 są jednak mogące się pojawić rozbieżności interpretacyjne, które spowodują, że każde państwo członkowskie dokona implementacji przyjętych rozwiązań w sposób różny, a nadto zgodny z ich dotychczasowym ustawodawstwem. Stworzy to możliwość łagodzenia skutków ACTA 2.
Pojawiają się już pierwsze głosy w tym temacie za strony środowisko rządowych. Jak wskazał Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM:
My będziemy starali się w taki sposób skonstruować to obowiązujące w Polsce prawo, aby nie ograniczyło korzystania i dostępu do Internetu. Artykuł 11. i 13. przyjętych przepisów dają możliwość wprowadzania prewencyjnej cenzury. My, tworząc przepisy wprowadzające, będziemy starali się naprawić te złe rozwiązania, które zostały w Parlamencie Europejskim przyjęte przez posłów Platformy Obywatelskiej.”
Konkludując, przyjęta dyrektywa ACTA 2 zawiera rozwiązania niekorzystne z punktu widzenia wolności publikacji w Internecie, a mimo to nie zwiększa w sposób skuteczny zakresu ochrony praw autorskich twórców. Zarzuty o ryzyku cenzury prewencyjnej treści (jednoznacznie zakazanej przecież przez art. 54 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej) nie są bezpodstawne. Tym niemniej, w mojej ocenie, nieprecyzyjność przyjętej dyrektywy pozwoli na wprowadzenie jej do porządków prawnych państw członkowskich w sposób maksymalnie niwelujący związane z nią zagrożenia. Kres Internetu w dotychczasowej formie więc nam nie grozi.
O AUTORZE
Autor prowadzi własną praktykę w Kancelarii Adwokackiej Patryk Włodarczak.