autor: Arkadiusz Dziermański
Koronawirus to przykrywka dla 5G. 5G zabija? Obalamy mity
Spis treści
Koronawirus to przykrywka dla 5G
Najnowsza teoria, która jak plaga rozprzestrzenia się po sieci. Ciężko powiedzieć gdzie dokładnie powstała, bo tego samego argumentu używają obecnie protestujący w różnych krajach Europy. W Polsce za jej źródło możemy uznać krakowską aktywistkę, byłą doradczynię prezydenta miasta ds. problematyki bioelektromagnetycznej. Później już było z górki i do dzisiaj ta fałszywa informacja została powtórzona przynajmniej raz przez każdego szanującego się zwolennika teorii spiskowych. A zatem to nie koronawirus zabija, tylko 5G?
Wszystko zaczęło się oczywiście w chińskim Wuhan. Gdzie w 2019 faktycznie uruchomionych zostało ok 10 000 stacji bazowych sieci 5G. Później teoria się rozłamuje na dwie wersje. Pierwsza jest taka, że ludzie zaczęli cierpieć na… chorobę popromienną wywołaną przez szkodliwe 5G. Nazwano ją Koronawirusem, który pojawia się wszędzie tam, gdzie budowana jest sieć piątej generacji. Zaraz wrócimy do tego, dlaczego nie ma to żadnego sensu.
Zostało jeszcze 64% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie