Zwolnienia i strajki - problemy w Raven Software
Od 6 grudnia w Raven Software trwa strajk pracowników działu kontroli jakości. Wynika on z faktu, że 12 testerów zostało zwolnionych. Po trzech tygodniach od rozpoczęcia protestu osoby biorące w nim udział postanowiły wystosować pismo do kierownictwa Activision Blizzard.
W skrócie:
- testerzy Raven Software od trzech tygodni prowadzą strajk;
- protest wynika ze zwolnienia 12 pracowników działu kontroli jakości studia;
W szeregach Activision Blizzard ciągle nie dzieje się najlepiej. Trzy tygodnie temu zdecydowano się zakończyć współpracę z 12 testerami z Raven Software, czyli jednego z deweloperów odpowiedzialnych za serię Call of Duty. Spowodowało to, że reszta działu kontroli jakości studia rozpoczęła strajk, by pokazać solidarność ze zwolnionymi. Od tego czasu jednak kierownictwo firmy nie zareagowało na protesty. Taki obrób spraw spowodował, że powstało oficjalne pismo, w którym pracownicy przypominają o swoich postulatach.
Dokument powstał 3 stycznia, a dwa dni później publicznie zaprezentowało go na Twitterze ABetterABK, czyli grupa, która powstała po wybuchu afery z molestowaniem w Activision Blizzard. Jak możemy w nim przeczytać, strajkujący domagają się, by zwolnieni zostali przyjęci ponownie – tym razem na pełen etat. W piśmie poproszono również o zaprezentowanie perspektywy kierownictwa na wypowiedzenia umów testerów z Raven Software oraz rozmowy na temat pakietów relokacyjnych dla pracowników, którzy przenieśli się do Wisconsin. Dodatkowo autorzy podkreślili, że ciągle zależy im na dobru firmy.
Warto tutaj mieć na uwadze, iż sytuacja podykotowana jest zmianami organizacyjnymi w spółce. Jeszcze w grudniu Activision Blizzard poinformowało, że 500 pracowników tymczasowych otrzymało zatrudnienie na pełen etat, a 20 z nich otrzyma wypowiedzenie.
Mimo protestów, sprawa raczej nie zakończy się pozytywnie. Redakcja serwisu PC Gamer otrzymała wiadomość od rzecznika Activision Blizzard, z której wynika, że 12 członków działu kontroli jakości Raven Software otrzymało wydłużony okres wypowiedzenia oraz wypłatę za przerwę świąteczną. Można więc stwierdzić, że osoby te nie powrócą na swoje stanowiska.