autor: Krzysztof Bartnik
Zodiac na zawsze opuścił rynek handheldów
Mało który gracz wie, że od 2003 roku swoją część tortu o nazwie „rynek handeldów w USA” próbowała zdobyć firma Tapwave Inc. z urządzeniem łączącym w sobie cechy palmtopa i konsoli przenośnej, nazwanym Zodiac. Niestety, minimalne zainteresowanie ze strony potencjalnych klientów, a także amerykańskie debiuty Nintendo DS czy Sony PSP zmusiły producenta tejże maszynki do wycofania jej ze sprzedaży.
Mało który gracz wie, że od 2003 roku swoją część tortu o nazwie „rynek handeldów w USA” próbowała zdobyć firma Tapwave Inc. z urządzeniem łączącym w sobie cechy palmtopa i konsoli przenośnej, nazwanym Zodiac. Niestety, minimalne zainteresowanie ze strony potencjalnych klientów, a także amerykańskie debiuty Nintendo DS czy Sony PSP zmusiły producenta tejże maszynki do wycofania jej ze sprzedaży.
W udostępnionej informacji prasowej pisze jedynie, że zarówno serwis opisywanego urządzenia, jak i jego wsparcie zostało wstrzymane wraz z dwudziestym piątym dniem lipca - korporacja Tapwave nie podała oficjalnych powodów zaprzestania produkcji Zodiaca, jednak nie trzeba być omnibusem, by stwierdzić, że rynkowe sukcesy DS i PSP miały w tym spory „udział”.
Co dokładnie oferował handheld Zodiac? Oprócz możliwości grania, służył także jako odtwarzacz muzyki, przeglądarka zdjęć, czy pozwalał na czytanie materiałów (książek, gazet, etc.) zapisanych w cyfrowej formie. Cena maszynki w Stanach Zjednoczonych równała się około 270 USD (około 890 PLN). Oto dwa obrazki przedstawiające opisywaną, niezauważoną za „życia” i odchodzącą w zapomnieniu, maszynkę: