autor: Maciej Myrcha
Ziemia Żywych Trupów na ekranach komputerów (i konsol)
Firma Groove Games poinformowała o podpisaniu porozumienia ze studiem Universal dotyczącego przeniesienia na ekrany komputerów historii opartej o fabułę George A. Romero's Land of the Dead. Programiści ze studia Brainbox Games, którzy pracują nad wspomnianą grą, zaprzęgli do pomocy silnik Unreal, możemy więc spodziewać się pozycji z rodzaju FPS.
Firma Groove Games poinformowała o podpisaniu porozumienia ze studiem Universal dotyczącego przeniesienia na ekrany komputerów historii opartej o fabułę George A. Romero's Land of the Dead. Programiści ze studia Brainbox Games, którzy pracują nad wspomnianą grą, zaprzęgli do pomocy silnik Unreal, możemy więc spodziewać się pozycji z rodzaju FPS. Całość zostanie okraszona hordami zombie, "strasznymi" efektami specjalnymi oraz lokacjami znanymi z kinowego protoplasty. Premiera Land of the Dead: Road to Fiddler's Green, bo taki tytuł będzie nosić gra, przewidziana jest na ... październik tego roku a pokłady swojej odwagi i stalowych nerwów sprawdzą posiadacze PeCetów oraz Xboxów.
Przeraźliwa plaga, która zamienia żywych ludzi w chodzące zombie, rozprzestrzenia się po świecie z przerażającą szybkością. Gracze będą musieli bardzo szybko uzbroić się i spróbować przetrwać ataki nieumarłych. Dowiedzą się również o istnieniu tytułowego, ufortyfikowanego miasta, Fiddler's Green, które jest ostatnim bastionem ludzkości. Jednak droga do miasta wcale nie jest usiana różami ale od czego mamy całkiem spory arsenał broni przydatnych zarówno w walce wręcz jak i na odległość. "Zombiaki" padać będą pod uderzeniami kijów baseballowych, toporów strażackich a nawet łopat. Z daleka załatwimy je za pomocą karabinu snajperskiego bądź też M16. Oprócz zmagań jednoosbowych będziemy mogli zaprosić do zabawy innych graczy i ramię w ramię zaatakować nieumarłych (bądź też walczyć każdy z każdym).