Zbuntowany udziałowiec Activision Blizzard znów mąci; atakuje m.in. Koticka [Aktualizacja]
Grupa inwestycyjna SOC opublikowała list, w którym wzywa akcjonariuszy Activision Blizzard do głosowania przeciwko ponownemu wyborowi kilku członków zarządu firmy, w tym dyrektora generalnego Bobby'ego Koticka.
Aktualizacja
Activision Blizzard odpowiedziało na wezwanie złożone w zeszłym tygodniu przez grupę inwestycyjną SOC. W opublikowanym oświadczeniu firma odnosi się do, nieprawdziwych jej zdaniem, informacji, które przekazali inwestorzy. Ponadto wymienia kilka zmian, które jakoby poczynił obecny zarząd, a jakie nie zostały odnotowane w liście SOC. Oto niektóre z nich:
- wprowadzenie nowych zasad, w tym polityki zerowej tolerancji dla molestowania, globalnej polityki antynarkotykowej i antyalkoholowej w odniesieniu do imprez sponsorowanych przez firmę oraz zerowej tolerancji dla spożywania alkoholu w miejscu pracy;
- osiągnięcie postępu w zapewnianiu zróżnicowanych kandydatów na wszystkie wolne stanowiska;
- uruchomienie procesu, który daje pracownikom formalną możliwość podzielenia się ze swoimi przełożonymi spostrzeżeniami i uwagami za pośrednictwem anonimowej ankiety;
- czterokrotne zwiększenie liczebności zespołu ds. etyki i zgodności z przepisami w firmie od lipca 2021 r.
Ponadto Activision Blizzard poinformowało, że nigdy nie ignorowało stawianych zarzutów, jednocześnie stwierdzając, iż niektóre z nich są „półprawdami”, przy braku odpowiedniego kontekstu wprowadzającymi w błąd.
Zarząd i jego zewnętrzni doradcy stwierdzili, że nie ma żadnych dowodów sugerujących, że kierownictwo Activision Blizzard lub zarząd kiedykolwiek celowo ignorowali lub próbowali bagatelizować przypadki molestowania seksualnego, które miały miejsce i zostały zgłoszone.
Oryginalna wiadomość
Doroczne walne zgromadzenie akcjonariuszy korporacji Activision Blizzard odbędzie się 21 czerwca. Obecna rada nadzorcza firmy ubiega się o reelekcję, co skłoniło grupę SOC do wystosowania listu otwartego, w którym wzywa akcjonariuszy do zaniechania ponownego wyboru niektórych członków obecnej kadry dyrektorskiej. Wśród nich są m.in. Bobby Kotick, Brian Kelly, Robert Morgado, Robert Corti, Barry Meyera i Peter Nolan.
Według informacji, jakie podał serwis GamesIndustry.biz, w rzeczonym liście mowa jest o tym, że szefostwo nie zaadresowało należycie toksycznej kultury pracy w firmie oraz, co najważniejsze, nie podejmowało działań w związku z przypadkami napaści na tle seksualnym czy też dyskryminacji ze względu na płeć.
W dalszej części pisma SOC jest mocno krytyczne wobec reakcji kierownictwa Activision Blizzard na ujawnienie powyższych problemów, twierdząc, że „bierność” zarządu jest „niewybaczalna”, biorąc pod uwagę „powagę sytuacji w Activision”. Uważa, że „góra” nie podjęła odpowiednich kroków w celu poprawy sytuacji w firmie.
W drugiej części raportu grupa inwestycyjna wskazuje natomiast na wady struktury korporacyjnej Activision Blizzard. Mowa o tym, iż zarząd AB składa się ze zbyt dużej liczby osób o wyjątkowo długim stażu pracy, w tym Koticka (od 1991 roku).
W końcowej części listu SOC ponownie domaga się odrzucenia sześciu wyżej wymienionych dyrektorów. Uważa, że jest to absolutne minimum, aby rozpocząć proces naprawiania kultury pracy w Activision Blizzard.
Choć wydaje się mało prawdopodobne, że zarząd nie zostanie ponownie wybrany, wysiłki inwestorów przynosiły już pewne owoce w przeszłości. Przed ubiegłorocznym zebraniem akcjonariuszy ostateczną decyzję w sprawie wynagrodzeń kadry kierowniczej opóźniono o tydzień, po tym jak zaapelowano o głosowanie przeciwko propozycji firmy dotyczącej wypłaty dla Koticka wynagrodzenia w wysokości 150 milionów dolarów.
To nie pierwszy raz, gdy SOC Investment Group uderza w Activision Blizzard. Jakiś czas temu wspominaliśmy również o tym, że grupa podżega inwestorów do zagłosowania przeciwko przejęciu korporacji przez Microsoft. Co prawda napisaliśmy potem, że transakcja została zaakceptowana przez posiadaczy 98% udziałów w spółce i prawdopodobnie dojdzie do skutku pod koniec czerwca przyszłego roku, ale widoczne są coraz bardziej zdecydowane ruchy przeciw obecnej kadrze dyrektorskiej.