autor: Fajek
Zapowiedź: Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast
Star Wars – dwa magiczne wyrazy, które wystarczy do czegoś przyczepić, aby wywołać ślinotok i drżenie rąk u wszystkich fanów tej, chyba można powiedzieć, „religii”. Dlatego też, firma LucasArts, czerpie korzyści pełnymi garściami z faktu, iż są ludzie, dla których Gwiezdne Wojny są częścią życia. Gra Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast jest czymś co wywoła drżenie rąk, nie tylko u fanów mieczy świetlnych i rycerzy Jedi.
Star Wars – dwa magiczne wyrazy, które wystarczy do czegoś przyczepić, aby wywołać ślinotok i drżenie rąk u wszystkich fanów tej, chyba można powiedzieć, „religii”. Dlatego też, firma LucasArts, czerpie korzyści pełnymi garściami z faktu, iż są ludzie, dla których Gwiezdne Wojny są częścią życia. Gra Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast jest czymś co wywoła drżenie rąk, nie tylko u fanów mieczy świetlnych i rycerzy Jedi.
„Dawno, dawno temu… był rok 1997. Powstała wtedy gra Star Wars: Jedi Knight. Wszystkim bardzo się spodobała, bo dawała możliwość wzięcia miecza w swe ręce i rozpędzenia wszelkich szumowin na cztery strony galaktyki. Na walkę z ciemną stroną Mocy zdecydował się Kyle Katarn. Był tak dobry w swojej robocie, że mu się to udało. Jednak, jak to zwykle bywa, zło nie ubite na amen, ma tendencję do odradzania się w najmniej oczekiwanych sytuacjach.” – Hitman
Zapowiedź: Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast