Zakulisowe przetasowania w Activision Blizzard

Na stronie Los Angeles Times pojawiła się informacja o wewnętrznych zmianach w Activision Blizzard, które przedsiębiorstwo przeprowadziło najwyraźniej w tajemnicy przed światem i inwestorami. Wygląda na to, że koncern podzielił się na cztery oddziały, przetasował osoby zajmujące stanowiska kierownicze i zwolnił kilkunastu pracowników w głównej siedzibie.

LA Times powołuje się na zdobyte notatki służbowe, z których wynika, że oddział Activision z Santa Monica został podzielony na cztery segmenty. Pierwszy z nich zajmuje się serią Call of Duty, drugi sprawuje nadzór nad innymi markami wydawcy (Guitar Hero, Tony Hawk), a trzeci odpowiada za gry licencjonowane. Czwartym elementem jest studio Blizzard.

Segment gier licencjonowanych jest prowadzony przez Dave’a Oxforda, który poprzednio doglądał głównie tak zwanych produkcji budżetowych. Wszystkimi markami wydawcy (oprócz Call of Duty i gier Blizzarda) zajmuje się natomiast Maria Stipp, której zadaniem jest dodatkowo wyszukiwanie oraz wspieranie nowych i oczywiście dochodowych pomysłów na gry.

To nie koniec wewnętrznych zmian, bo Mike Griffith, odpowiedzialny dotychczas za interesy firmy nie związane z Blizzardem, został mianowany wiceprezesem i doradcą szefa Activision, czyli Bobby’ego Koticka. Awansu doczekał się również Thomas Tippl, który teraz monitoruje działanie całej korporacji i odpowiada prezesowi (a więc nadzoruje też szefostwo Blizzarda).

Oprócz tego dowiadujemy się, że w głównej siedzibie zwolniono około 15 pracowników. Zdaniem LA Times są to pierwsze poważne zmiany w strukturze firmy od momentu połączenia Activision z Vivendi w 2008 roku (to właśnie wtedy powstało Activision Blizzard). Informacje o przetasowaniach zostały rozesłane tylko do pracowników, ale nie ogłoszono ich publicznie.

Przedstawicielka firmy, Maryanne Lataif, powiedziała, że zmiany struktury mają doprowadzić do lepszego wykorzystania szans rynkowych i skupić dostępne zasoby na najbardziej dochodowych segmentach biznesowych. Najważniejszych z nich jest bez wątpienia Call of Duty, stworzony przez studio Infinity Ward, którego szefowie, jak pamiętamy, zostali niedawno zwolnieni.