Wysyp informacji o Captain Morgane, czyli kontynuacji So Blonde
Wspominaliśmy już o kontynuacji przygodówki So Blonde, choć wtedy brakowało jakichkolwiek szczegółowych informacji na temat tej produkcji. Na szczęście niemiecki serwis Adventure-treff postanowił wydusić z twórców sporą porcję konkretów oraz pierwsze screeny.
Wspominaliśmy już o kontynuacji przygodówki So Blonde, choć wtedy brakowało jakichkolwiek szczegółowych informacji na temat tej produkcji. Na szczęście niemiecki serwis Adventure-treff postanowił wydusić z twórców sporą porcję konkretów oraz pierwsze screeny.
Gra nazwana została Captain Morgane i zgodnie z tytułem, zamiast w znaną z pierwszej części blondynkę wcielimy się tym razem w dzielną kapitan pirackiego statku, która w pierwowzorze robiła za postać drugoplanową. Wciąż będzie to klasyczna przygodówka, więc większość czasu spędzimy na prowadzeniu rozmów, eksplorowaniu lokacji oraz rozwiązywaniu zagadek. Nie zmienili się również autorzy i cały projekt ponownie tworzy studio Wizarbox, a nad całością czuwa znany z serii Broken Sword scenarzysta i projektant zagadek Steven Ince. Tym razem gra ma się ukazać na PC, Wii, NDS oraz po raz pierwszy na PlayStation 3. Ta ostatnia wersja korzystać będzie z kontrolera Move, choć możliwa ma być zabawa również standardowym padem.
Grafika wciąż będzie połączeniem malowanych ręcznie teł z trójwymiarowymi modelami postaci, choć tym razem autorzy zadbali i znacznie więcej animacji poszczególnych elementów lokacji, tak by miejscówki wyglądały bardziej naturalnie. Dobrą nowiną jest również informacja, że Captain Morgane wspierać będzie rozdzielczości szerokoekranowe.
Fabuła znowu utrzymana będzie w humorystycznych klimatach. Naszym zadaniem będzie zgromadzenie załogi i wyruszenie na poszukiwanie skarbów. Przez większość czasu Morgane będzie niepokorną osiemnastoletnią kobietą, choć pojawi się również rozbudowana sekcja opowiadająca historię z czasów, gdy bohaterka miała raptem dziesięć lat. Podczas przygody zwiedzimy łącznie pięć wysp i każda oferować ma podobno zupełnie inną atmosferę . Twórcy zapewniają, że znajomość poprzedniej części nie będzie konieczna do cieszenia się grą.
Co ciekawe okazało się, że studio Wizardbox opracowało Captain Morgane samodzielnie, bez wsparcia finansowego żadnej innej firmy. Gra jest już praktycznie gotowa i dopiero teraz twórcy rozpoczęli poszukiwania wydawcy. Z tego też powodu nie wiadomo dokładnie, kiedy nastąpi premiera, choć prawdę mówiąc twórcy nie powinni mieć większych problemów ze znalezieniem inwestora gotowego wydać już skończony produkt.