Wreszcie potwierdzone: supergwiazda odegra główną rolę w nowej serii Yellowstone
Yellowstone nie skończyło się z odejściem Kevina Costnera, nie skończy się też wraz z finałem głównego serialu. Na horyzoncie pojawił się nowy, intrygujący spin-off, którego gwiazdorska obsada z pewnością przyciągnie widzów przed małe ekrany.
Na uniwersum Yellowstone już teraz składają się trzy produkcje: oryginalna seria oraz prequele – 1883 i 1923. Taylor Sheridan nie zamierza jednak na tym kończyć swej porywającej sagi o Duttonach. Po odejściu Kevina Costnera konieczne stało się jednak znalezienie kolejnych wielkich nazwisk, które uświetnią świat serialowych westernów. Udział pierwszej gwiazdy wreszcie został potwierdzony – Michelle Pfeiffer odegra główną rolę w Madison.
Aktorka wcieli się w wiodącą postać w nowym, rozgrywającym się współcześnie, spin-offie Yellowstone. Jak donosi portal Variety, akcja Madison będzie toczyć się w Montanie i skupi na Stacy – głowie klanu Clyburnów. Nowojorska rodzina przeniosła się do innego stanu po tym, jak w katastrofie lotniczej zginęli ich bliscy. Paramount zapowiada, że seria będzie „pełnym serca studium żałoby i ludzkich więzi”.
Wcześniejszy roboczy tytuł Madison brzmiał 2024. Akcja spin-ofu będzie osadzona zaraz po wydarzeniach z piątego, finałowego sezonu Yellowstone. W serialu mają pojawić się zarówno znane widzom postacie i miejsca, jak i zupełnie nowi bohaterowie.
Produkcja Madison rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu, a serial zadebiutuje w 2025 roku. Michelle Pfeiffer została – obok Taylora Sheridana – producentką wykonawczą nowej serii. Drugą wielką gwiazdą, której udział w serii wkrótce może zostać potwierdzony, jest Kurt Russell. Nie wiemy, kogo wspomniany gwiazdor mógłby sportretować.
Od jakiegoś czasu mówiło się również o tym, że główną rolę w spin-offie Yellowstone może zagrać Matthew McConaughey, nie wiadomo jednak, czy chodziło o Madison, czy też o jeszcze inny projekt. W przygotowaniu są bowiem także takie produkcje jak 1944 czy 6666. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na nowe oficjalne informacje co do obsady.