Wirtualna influencerka Miquela zarabia realne pieniądze
Wirtualna postać Miquela podpisała kontrakt z organizacją zrzeszającą artystów CAA. Zagra w programach telewizyjnych, reklamach i zarobi realne pieniądze.
Miquela pojawiła się na Instagramie w 2016 roku. Nie jest realną osobą, lecz wirtualnym wizerunkiem. Została wykreowana przez Sarę DeCou i Trevora McFedries’a, tworzących startup Brud. Mimo swojej nierealności zdobyła sporą popularność. Obecnie posiada 2,2 miliona obserwujących na Instagramie i ponad 550 tys. na TikTok.
• wirtualna postać Miquela jest obserwowana przez 2 miliony osób na Instagramie;
• agencja CAA zyskała wirtualną klientkę, będzie z nią współpracować podczas tworzenia reklam i telewizyjnych show.
Wysokie wyniki oglądalności spowodowały, że wiele firm i osobistości zwróciło na postać uwagę. Miquela pojawiła się na zdjęciach razem z wieloma celebrytami, jak Shane Dawson czy Samantha Urbani. Promowała markę Prada podczas Fashion Week w Mediolanie w 2018 roku. Zagrała także w reklamie Calvina Kleina razem z modelką Bellą Hadid. Startup jest dotowany przez wiele funduszy, takich jak Spark Capital, BoxGroup, Sequoia Capital. Jak podaje serwis Crunchbase, jak dotąd zebrał 6,1 mln dolarów.
Serwis Variety donosi, że wirtualna influencerka podpisała umowę z Creative Artist Agency. Organizacja ta będzie współpracować z Miquelą w tworzeniu reklam znanych firm i programów telewizyjnych. Mowa jest nawet o filmach. Wirtualna postać przygotowuje się do wydania swojego pierwszego singla. Nagrała też utwór z realną piosenkarką Teyaną Taylor.
Brud na swojej stronie na pytanie „czy Miquela jest realna?”, odpowiada: „jest tak samo realna jak Rihanna”. To stwierdzenie, choć kontrowersyjne dla niektórych osób, jest wyznacznikiem dzisiejszych czasów. Technologia cyfrowa towarzyszy nowym pokoleniom od urodzenia, dlatego obecnie dla wielu młodych ludzi Miquela może być równie realna jak jakakolwiek inna rzeczywista artystka.