Taktyczne RPG Wartales podbiło Steama i wciągnęło graczy na długie godziny

Źródło fot. Shiro Games.

i

Wartales to niewątpliwie kolejny niezależny hit Steama. Po ponad miesiącu grę oceniło więcej niż 16,5 tysiąca graczy, z których zdecydowana większość chwali zespół Shiro Games za stworzenie wciągającej taktycznej produkcji w starym stylu. Jakie są przyczyny sukcesu Wartales, spróbował dociec serwis GameDiscoverCo.

Redakcja spróbowała najpierw pozyskać przydatne dane od samych twórców. Gdy jednak okazało się, że Shiro Games nie mogło zbytnio pomóc, GameDiscoverCo wzięło sprawy we własne ręce. Przy okazji serwis postanowił przetestować nowy rodzaj analizy popularności gry.

Northgard 2.0

Choć deweloper nie pomógł dziennikarzowi Simonowi Carlessowi z danymi, rozmowy z przedstawicielami studia nie były bezowocne. Dziennikarz dowiedział się, że Wartales początkowe miało być bardziej podobne do poprzedniej gry Shiro Games – Northgard. Gra położyłaby większy nacisk na zarządzanie niż obecnie. Ba, na samym początku tytuł miał uwzględnić elementy karciane.

Jednakże twórcy zdali sobie sprawę, że połączenie koncepcji „wędrującej grupy najemników” i „osiedlania się” raczej nie zda egzaminu. Dlatego też studio postawiło na rozgrywkę bliższą Battle Brothers, ograniczając zarządzanie do „unikalnych mechanik” obozowych.

Wartales miało pójść śladami Northgard, ale szybko zrezygnowano z tego pomysłu. Źródło: Shiro Games.

Wartales urzekło graczy swobodą

Co się tyczy popularności Wartales:

1. według GameDiscoverCo około 35% graczy, którzy ocenili tytuł, spędziło w grze minimum 100 godzin, a kolejne 26,4% bawiło się w Wartales od 50 do 100 godz. Do tego tylko niecałe 10% „recenzentów” grało przez mniej niż 10 godzin;
2. to pokazuje, że zespołowi Shiro Games udało się stworzyć bardzo wciągającą rozgrywkę, który nie nudzi się nawet po wielu sesjach.

Większość oceniających spędziła długie godziny w Wartales.Źródło: GameDiscoverCo.

Według Carlessa to zasługa „mało stałej fabuły”. Quentin Lapeyre, reżyser gry, opisał Wartales jako „tytuł pozwalający tworzyć graczom własne doświadczenia” i dający w tym zakresie sporo swobody:

Serwis GameDiscoverCo zwraca też uwagę na świetną komunikację ze społecznością. To niezbędne w przypadku tytułu pierwotnie wydanego we wczesnym dostępie.

Niemniej nawet teraz deweloper pozostaje aktywny na Steamie.

1. Ledwie wczoraj Wartales otrzymało dużą aktualizację, która m.in. poprawia optymalizację.
2. Ponadto deweloper udostępnił ankietę „popremierowego zadowolenia” z prośbą o opinie graczy odnośnie do rozwoju gry (via Steam).

Nie tylko Battle Brothers

Wspomnieliśmy wcześniej o Battle Brothers. To chyba najczęściej wymieniana produkcja w kontekście Wartales – czy to w recenzjach, czy też w opiniach użytkowników. Podobieństwa obu tytułów widać na pierwszy rzut oka.

Niemniej GameDiscoverCo postanowił sprawdzić, czy gracze Battle Brothers rzeczywiście są tak bardzo zainteresowani Wartales, jak można by przypuszczać. W tym celu redakcja zmierzyła coś, co określa jako „powiązanie” (Affinity).

1. W największym skrócie: metoda opiera się na pozyskaniu danych z publicznych kont Steama, a następnie „zanimizowaniu” ich i sprawdzeniu, jaka jest szansa, że posiadacze Wartales sprawdzą określone produkcje w porównaniu z „medianowym użytkownikiem”. W ten sposób uzyskano mnożnik powiązania.
2. Jak się okazuje, Battle Brothers wcale nie jest najbardziej „powiązanym” tytułem z Wartales na Steamie. Częściej gracze mogą sięgnąć po Expeditions: Rome oraz King Arthur: Knight’s Tale.

Mnożnik powiązania Wartales.Źródło: GameDiscoverCo.

Serwis zwraca uwagę, że wszystkie te produkcje odniosły względnie duży sukces na Steamie. Można zauważyć, że tylko Battle Brothers poradziło sobie równie dobrze, jak Wartales (co zresztą może tłumaczyć wyższy „mnożnik powiązania). Niemniej redakcja GameDiscoverCo uważa, że tego typu drużynowe taktyczne RPG to „płodny, choć niedoceniony podgatunek”.